Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Pikulinka jest mikroskopijna. Naprawdę- waży ok 2,3 kg... ma 5-6 miesięcy, jest ciekawskim, uroczym psim dzieciakiem.
Pikulinka niestety ma ciężką wadę wrodzona obu kolan, wypadnięte rzepki i zły rozwój kości. Jedyną szansą na w miarę normalne zycie jest dla niej operacja, którą trzeba przeprowadzić jak najszybciej. Inaczej malutka nie będzie mogła chodzić, będzie cierpieć z bólu... :-(

Miała być uśpiona, bo pozostawienie jej tak, jak jest to byłby sadyzm. Po konsultacji z chirurgiem i dokładnym zastanowieniu postanowiliśmy dać jej szansę. Może nie będzie biegac całkiem zwyczajnie jak inne psy, ale ma szansę na życie bez bólu i na swobodne poruszanie się... jej atutem jest rozmiar i młodość, bo dla dużego psa to byłby jednoznaczny wyrok.

Na operację potrzebujemy niestety funduszy....:oops:
W TZW. MIEDZYCZASIE OKAZAŁO SIĘ, ŻE PIKU MOŻE ŻYĆ Z TAKIMI ŁAPKAMI JAKIE MA, ALE MA ZA TO URAZ KRĘGOSŁUPA. oBECNIE JEJ STAN SIE POGORSZYŁ NA TYLE, ŻE [COLOR=red]MUSI PRZEJŚĆ BARDZO RYZYKOWNĄ OPERACJĘ STABILIZACJI KRĘGÓW....[/COLOR] BŁAGAMY O POMOC, POMÓŻ NAM OCALIĆ PIKULINKĘ!!!!!

Po dwóch operacjach Pikulec żyje, funkcjonuje, ale to jest pies specjalnje troski. Ma sporo innych problemów ze zdrowiem, na tyle poważnych, że własciwie jest to zespół wad. Ma m.in. niedorzwój żuchwy, alergie (w tym bardzo ciężką na osy itp), chore łapki, kręgosłup, skłonność do refluksu, zaburzenia neurologiczne itd.
Żyje życiem pożyczonym.....





[B][SIZE=3]PI ZOSTAJE[/SIZE] ;)[/B]

Za dużo ma problemów, no i ja się za bardzo przywiązałam......

  • Replies 470
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Ciotka Ulv, jak zwykle wynalazła największą bidusie i w dodatku dzieciaczka:placz:
Ulv, wiele nie mogę, ale grosik poslę i może coś na bazarek( jakas mysz do kompa nowa, jakis atramencik:roll:)
Kto ma operować?

Posted

:placz:to straszne:placz:[B]ulvhedinn [/B]ile mamy czasu (domyslam sie,ze trzeba dzialac szybko) i jak pytala ecci jakie moga byc koszty w przyblizeniu?? Toz to malutki dzieciaczek :placz:

Posted

Szczypka ;) nie Skrzypek... Koszt pewnie w granicach 800-1000 zł za obie łapki (co jest baaardzo preferencyjną ceną). Młodziutka jest u mnie, no i pewnikiem zostanie aż do końca leczenia, chyba, ze znajdę domek gotowy i odpowiedzialny.
Maupko, niezły masz nos :evil_lol:

Wielkośc małej niech odda fakt, że drugie zdjęcie jest mniej więcej w skali 1:2 :cool3:

Poza tym jest naprawde fajna, kontaktowa, gadatliwa, charakterna :cool3: i przymilna...
....aha- dziś wyjęłam jej ostatni chyba jej mleczny kiełek (oczywiście było biadolenie przy ogladaniu dzioba, ale samego wyjmowania nie zauważyła).

Posted

Pikulinko,jak mnie wywala z pracy to trudno :roll: ale musialam do ciebie zajrzec slodzinko.:loveu: [B]Ulv[/B] w poniedzialek, najpozniej we wtorek robie przelew,100 zl. Prosze namiary na priva. Trzymaj sie Malenka Kruszynko.[URL="http://www.gratissmilies.de/smileys_liebe.html#"][IMG]http://www.gratissmilies.de/smilies/liebe/liebe_10.gif[/IMG][/URL] Popoludniu zamienie moj bannerek na inny z Pikulinka, tylko musze znalezc jakas Ciotke co mi pomoze bo ja to glab komputerowy :oops:

Posted

Kruszynko, Pikulinko a co ty tu robisz hopaj na gore!! :p Cioteczki potrzebne pieniazki dla szczeniorka. [COLOR=Blue][B]DAJMY MU SZANSE !!!!! [/B][/COLOR]

Posted

Piku, biedulka jest zaziębiona i ma początki zapalenia oskrzeli :-( Poza tym to straszna panikara a zarazem charakterna dziewczyneczka- u pana doktora za nic nie chciała pokazać gardła, darła sie wniebogłosy, a na koniec capnęła doktora za palec :mad:
Jest bardzo czujna- taki mały dzwoneczek alarmowy, chociaz na szczęście nie drze dzioba bez wyraźnej potrzeby :evil_lol: No i jej ludzie będą musieli pamiętać, że chociaż mikroskopijna, to ma naturę znacznie większego psa i łatwo może im wejść na głowę :p

Posted

Byłam dzisiaj u Ulv, zeby zobaczyć Pikę! Ona jest straaaasznie mała! Na zdjęciach wygląda na dużo większą, zrobiłam foty, jak bede miała chwile czasu to wstawię.

Posted

Pikulinka to bardzo dobre imię!!!! :mad:

Prosimy o pomoc, na razie nie mamy ani odrobiny kasy na Piku, a mała jest zaziębiona i leczenie kosztuje :-( Plus karma, musi dostawać dobrą, choć na szczęście niedużo; no i muszę jej kupić szeleczki, żeby ją móc lekko podtrzymać na spacerze, bo jeśli się potyka to obróżka ją przydusza....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...