Dorothy Posted December 17, 2008 Author Posted December 17, 2008 och no Wam to tylko jedno w glowie :-) nic mi nie opada, nie ma obawy, jeszcze nie ten wiek :evil_lol: Quote
zachary Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 Kochana Dorotko, to nie nam jedno w głowie:evil_lol:.My tylko stwierdzamy fakty! Czekałaś..., przyjechał, pooglądał...podał antybiotyki, zapłaciłaś.Ucieszyłaś się,że wizyta weta zaliczona,wiadomo co jest, konik będzie leczony tak jak powinien. A tu...??? Dorotka zachodzi Dolarka od ...zadu i ...wiemy co stwierdza...Trzeba znowu wezwać weta:evil_lol:...Przepraszamy, absolutnie nie chcemy Cię komukolwiek wyswatać:mad:, ale skoro Twoja uroda jest tak niesamowita, to ...usprawiedliwiamy tego rewelacyjnego weta i jego małe zaangażowanie w oglądanie konia.No i jeszcze był chory:evil_lol:.Przychodzi chory wet do chorego konia...:evil_lol: Quote
Gosiapk Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 [quote name='zachary']Kochana Dorotko, to nie nam jedno w głowie:evil_lol:.My tylko stwierdzamy fakty! Czekałaś..., przyjechał, pooglądał...podał antybiotyki, zapłaciłaś.Ucieszyłaś się,że wizyta weta zaliczona,wiadomo co jest, konik będzie leczony tak jak powinien. A tu...??? Dorotka zachodzi Dolarka od ...zadu i ...wiemy co stwierdza...Trzeba znowu wezwać weta:evil_lol:...Przepraszamy, absolutnie nie chcemy Cię komukolwiek wyswatać:mad:, ale skoro Twoja uroda jest tak niesamowita, to ...usprawiedliwiamy tego rewelacyjnego weta i jego małe zaangażowanie w oglądanie konia.No i jeszcze był chory:evil_lol:.Przychodzi chory wet do chorego konia...:evil_lol:[/quote] :lol::evil_lol::lol: Quote
Dorothy Posted December 17, 2008 Author Posted December 17, 2008 oj baby przestancie :Help_2: absolutnie nigdy nie twierdzilam ze moja uroda jest rewelacyjna, wiec prosze sie odczepic:obrazic: za chwile bedzie ze biednemu chlopu utrudniam prace i nie moze sie skupic na konskim zadzie bo sie skupia na czym innym :nono::nono::nono: to naprawde rzetelny pracowity czlowiek!! jak bedziecie tak kraczec to bede go przyjmowac we wlosienicy i worku na glowie.:diabloti: Quote
zachary Posted December 17, 2008 Posted December 17, 2008 Dorotko, Ty nie musisz twierdzić/ jesteś na to za skromna i krytyczna/, to poprostu widać jaka jesteś:lol:.Swoją drogą, to i ta włosienica i worek na głowie nie będą w stanie przyćmić Twojej urody.Nic na to nie poradzisz, a poza tym, z urodą łatwiej w życiu, więc się ciesz:multi::evil_lol:. I pisz co tam u Dolarka, jak już go znowu wet odwiedzi, bo Liberek to ma się przepysznie.Futrzak kochany, super ma emeryturę, lepiej niż na Hawajach:evil_lol:.:calus: Quote
Gosiapk Posted December 18, 2008 Posted December 18, 2008 [quote name='Dorothy']... to naprawde rzetelny pracowity czlowiek!! jak bedziecie tak kraczec to bede go przyjmowac we wlosienicy i worku na glowie.:diabloti:[/QUOTE] A swoją dorga ciekawe jaką zrobiłby minę, jakbyś go w takim stroju przywitała :lol: Quote
Dorothy Posted December 18, 2008 Author Posted December 18, 2008 mysle ze zdrowo popukalby sie w czolo:p uchodze za dziwaczke zapewne, ale nie az taka chyba...:evil_lol: Quote
Dorothy Posted December 19, 2008 Author Posted December 19, 2008 kopytka nadal troche bolesne, co drugi dzien zmieniamy wcisniete w dziury w kopytach waciki nasaczone siarczanem miedzi, juz sie z tym oswoil. Ale do normalnosci daleko, kopyto przyrasta w tempie 0.5 cm na miesiac o tej porze roku (latem wiecej) i wlasciwie nie moge teraz zrobic nic wiecej procz smarowania, dbania o sucha sciolke i - czekania... Musimy tez ustalic w weterynarzem (ktory nadal nie przyjechal, zaczynam miec obawy ze czyta forum i sie wystrachal) leczenie stawow i tej skory. Czekam na niego niecierpliwie,bo mam tez inny problem, moj pierwszy wyratowany 4 lata temu kon ktorego strasznie kocham zaczyna miec klopot ze stawami :-( strzyka mu przy kazdym kroku i widze ze boli... poza tym Maly (tak jakos sie przykleilo do niego, jest tu najmniejszy:evil_lol:) jest nadal uroczym koniem i nie pokazal ani jednej niemilej niespodzianki. Libra sypia nadal w sianie pod jego boksem, a on weszy z gory i patrzy na nia ciekawie. Nie wykazuje zadnej agresji do psow, mimo ze te laza mu pod nogami. A nwet jak kradna mu suchy chleb, co Libra robi juz po prostu rytualnie. Rano wpadka do stajni i zlodziejka- no chyba ze wlasnie stoje przy tym chlebie- wtedy blagalnie patrzy "no wiesz, po co przyszlam :modla: " Quote
Basia i Barni Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 [quote name='Dorothy']mysle ze zdrowo popukalby sie w czolo:p uchodze za dziwaczke zapewne, ale nie az taka chyba...:evil_lol:[/quote] zbieram na operacje zmiany płci - slijcie kasę zmienię płeć i się z tobą ożenię - uwielbiam dziwaków - sama nią jestem w oczach innych:loveu: Quote
Margo05 Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 Basia, Ty się tak nie wyrywaj, bo do żeniaczki chętnych wiecej było :mad: Już zapomniałaś? :evil_lol: Quote
Guest mareksy Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 [quote name='Dorothy'] Libra sypia nadal w sianie pod jego boksem, a on weszy z gory i patrzy na nia ciekawie. Nie wykazuje zadnej agresji do psow, mimo ze te laza mu pod nogami. A nwet jak kradna mu suchy chleb, co Libra robi juz po prostu rytualnie. Rano wpadka do stajni i zlodziejka- no chyba ze wlasnie stoje przy tym chlebie- wtedy blagalnie patrzy "no wiesz, po co przyszlam :modla: "[/quote] Dolarek chyba rzeczywiście lepiej czuje się wśród psów, niż w towarzystwie Twoich koni... :lol: Ale z czasem chyba "dogada się" i z nimi.... ? :smile: Quote
Gosiapk Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 [quote name='Basia i Barni']zbieram na operacje zmiany płci - slijcie kasę zmienię płeć i się z tobą ożenię - uwielbiam dziwaków - sama nią jestem w oczach innych:loveu:[/quote] No ... tutaj to większość dziwaków! W kupie cieplej :p Quote
zachary Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 Masz racje Gosiapk, w kupie cieplej. Dorotko, Liberce pozostał sentyment do suchego chleba ze starych,złych czasów.Pewnie to był jej jedyny posiłek. A teraz, może dobry na czyszczenie zębów:evil_lol:.Nie żałuj:razz: Swoją drogą, to Liberek zamieniła posłanko kocykowe w kwiatki na sianko???:crazyeye: Ten Dolarek zuroczył nie tylko nas ale i ją:evil_lol: Quote
Gosiapk Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 Widać Libara i Dolarek vel Mały to pokrewne dusze :) Przyjechał wet? Quote
Guest mareksy Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 [quote name='Gosiapk']Widać Libara i Dolarek vel Mały to pokrewne dusze :) [/quote] No właśnie... :lol: Takie przyjaźnie między różnymi gatunkami zwierząt zawsze "chwytają" mnie za serce :oops: Ale jak to mawiają : "Kocha się pomimo, a nie za.." :loveu: Quote
Basia i Barni Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 ile Libercia ma kilo .?bo tutaj cioteczki szyją super kubraki może by spasowała? a poza tym ekstra akcja -super mi sie podoba . Juz zamówiłam dla Liberci chyba,że jej futro bedzie zbyt puchowe :diabloti: więc dorota daj znać . ale te kubraki to raj dla bulowatych i boksiów - ślijcie stare kurtki i śpiwory :cool3: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f938/cieple-zimowe-kubraki-dla-psow-bezdomnych-ktos-jeszcze-chetny-126514/[/url] Quote
Dorothy Posted December 19, 2008 Author Posted December 19, 2008 Liber wazy 28 kg :loveu: w dniu przybycia do lecznicy w marcu- 19,5 jesli chodzi o suchy chleb- oczywiscie daje jej, ale musze pilnowac, poniewaz jak sie zakradnie sama i zje za duzo to ma niestety srake.:shake: Oczywiscie Libra nade wszystko przedklada swoje kocyki. Ale jesli ja ide do stajni ona zawsze nieodmiennie idzie ze mna, towarzyszy mi. Czasem jestem tam dosc dlugo- sprzatanie, karmienie, czyszczenie koni- to trwa. Wtedy Libra zakopuje sie w sianie :-) Weta nie bylo :mad: [QUOTE]Ale jak to mawiają : "Kocha się pomimo, a nie za.." :loveu:[/QUOTE] to jest prawda, ale szcerze mowiac, tak malo ludzi ostatnimi czasy potrafi kochac pomimo...:shake: dlatego my tu zebrani jestesmy dziwolagami :-) Basia nie rzucaj bycia kobieta, cos Ty?? Takie babki jak Ty to rzadkosc, nie rob nam tego zeby opuscic nasze babskie szeregi :cool3: Quote
samoglow Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 Dorotko, dla Ciebie, Twoich bliskich dwu i czteronoznych i wszystkich Ciotek i Wujkow - wszystkiego najlepszego :lol: [IMG]http://spwroniawy.republika.pl/aktualnosci/2006_2007/09swieta.jpg[/IMG] Quote
Guest mareksy Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 Ja sie do tych zyczen przylaczam...:x-mas: W czasie tych swiat, szczegolnie cieplo bede myslal o kochanej Liberci :iloveyou: Quote
zachary Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 Ja też, ja też się przyłączam!:loveu: Quote
Gosiapk Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 [quote name='mareksy']Ja sie do tych zyczen przylaczam...:x-mas: W czasie tych swiat, szczegolnie cieplo bede myslal o kochanej Liberci :iloveyou:[/QUOTE] Ja o Dorotce, Liberci i Dolarku... a propos ciekawe jak kopytka się mają. Quote
Guest mareksy Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 [quote name='Gosiapk']Ja o Dorotce, Liberci i Dolarku... a propos ciekawe jak kopytka się mają.[/quote] U mnie jednak Libra ma specjalne wzdledy:evil_lol: Ale, to nie znaczy, ze o innych bede myslal mniej cieplo.... :iloveyou: Rowniez o Panu Weterynarzu, ktory mam nadzieje, zdazy przyjechac do Dolarka i tego drugiego konia jeszcze przed swietami ;) Quote
zachary Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 Mareksy, nie tłumacz się i tak wszystko wiadomo:evil_lol:.Nie sposób myśleć o Dorothy i jej niesamowitym stadle inaczej niż baaaardzo ciepło:loveu:. Quote
Dorothy Posted December 22, 2008 Author Posted December 22, 2008 dziekuje Wam wszystkim za zyczenia i cieple mysli, to bardzo pomocne, zwlaszcza ze troche podupadam, nie dosc ze obie z Jula zlapalysmy jakiegos wirusa (narazie ja sie nia opiekowalam, a z godziny na godzine czuje ze sama bede potrzebowala pomocnej dloni) niestety wet nie przyjechal, ponoc ma grype, dostalam namiary na innego, tez dobrego weta i mialam dzwonic, ale wlasciwie dzis nie umiem nawet poskladac mysli... kopyta Dolara coraz lepiej, zmieniam watki smaruje mascia, Dolar sie zmienil, przyszedl do mnie utuczony na parzonych ziemniakach i rozmoczonym chlebie- tak karmi sie konie na rzez- to powoduje ze kon jest jakby napuchniety, ma wzdety brzuch i sporo tluszczu. U mnie schudl- szybko znikla parzona opuchlizna i trzesacy tluszcz z klaty, przez pare dni wygladal smutno- zapadniete boki...teraz kon zaczyna dopiero nabierac ciala na porzadnym ziarnie i sianie plus warzywkach. Libra sie leni, ale narazie jej nie wyczesuje bo ma nadejsc zimno, niech ma dodatkowa kolderke. Bardzo oszczekuje obcych, ostatnio mialam pare wizyt, nie odpuszcza nikomu, i - hehe- wzbudza szacuneczek :loveu: stoi na schodach i nadaje a gosc waha sie czy nie zawrocic do bramy:evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.