Jump to content
Dogomania

Libra u mnie na DT!Gronkowiec w uszach, egzema na skórze,uśmiech na pysku-Libra za TM


Recommended Posts

  • Replies 3.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kochana Dorotko, to nie nam jedno w głowie:evil_lol:.My tylko stwierdzamy fakty! Czekałaś..., przyjechał, pooglądał...podał antybiotyki, zapłaciłaś.Ucieszyłaś się,że wizyta weta zaliczona,wiadomo co jest, konik będzie leczony tak jak powinien. A tu...??? Dorotka zachodzi Dolarka od ...zadu i ...wiemy co stwierdza...Trzeba znowu wezwać weta:evil_lol:...Przepraszamy, absolutnie nie chcemy Cię komukolwiek wyswatać:mad:, ale skoro Twoja uroda jest tak niesamowita, to ...usprawiedliwiamy tego rewelacyjnego weta i jego małe zaangażowanie w oglądanie konia.No i jeszcze był chory:evil_lol:.Przychodzi chory wet do chorego konia...:evil_lol:

Posted

[quote name='zachary']Kochana Dorotko, to nie nam jedno w głowie:evil_lol:.My tylko stwierdzamy fakty! Czekałaś..., przyjechał, pooglądał...podał antybiotyki, zapłaciłaś.Ucieszyłaś się,że wizyta weta zaliczona,wiadomo co jest, konik będzie leczony tak jak powinien. A tu...??? Dorotka zachodzi Dolarka od ...zadu i ...wiemy co stwierdza...Trzeba znowu wezwać weta:evil_lol:...Przepraszamy, absolutnie nie chcemy Cię komukolwiek wyswatać:mad:, ale skoro Twoja uroda jest tak niesamowita, to ...usprawiedliwiamy tego rewelacyjnego weta i jego małe zaangażowanie w oglądanie konia.No i jeszcze był chory:evil_lol:.Przychodzi chory wet do chorego konia...:evil_lol:[/quote]
:lol::evil_lol::lol:

Posted

oj baby przestancie :Help_2:
absolutnie nigdy nie twierdzilam ze moja uroda jest rewelacyjna, wiec prosze sie odczepic:obrazic:
za chwile bedzie ze biednemu chlopu utrudniam prace i nie moze sie skupic na konskim zadzie bo sie skupia na czym innym

:nono::nono::nono:

to naprawde rzetelny pracowity czlowiek!!
jak bedziecie tak kraczec to bede go przyjmowac we wlosienicy i worku na glowie.:diabloti:

Posted

Dorotko, Ty nie musisz twierdzić/ jesteś na to za skromna i krytyczna/, to poprostu widać jaka jesteś:lol:.Swoją drogą, to i ta włosienica i worek na głowie nie będą w stanie przyćmić Twojej urody.Nic na to nie poradzisz, a poza tym, z urodą łatwiej w życiu, więc się ciesz:multi::evil_lol:. I pisz co tam u Dolarka, jak już go znowu wet odwiedzi, bo Liberek to ma się przepysznie.Futrzak kochany, super ma emeryturę, lepiej niż na Hawajach:evil_lol:.:calus:

Posted

[quote name='Dorothy']...

to naprawde rzetelny pracowity czlowiek!!
jak bedziecie tak kraczec to bede go przyjmowac we wlosienicy i worku na glowie.:diabloti:[/QUOTE]

A swoją dorga ciekawe jaką zrobiłby minę, jakbyś go w takim stroju przywitała :lol:

Posted

kopytka nadal troche bolesne, co drugi dzien zmieniamy wcisniete w dziury w kopytach waciki nasaczone siarczanem miedzi, juz sie z tym oswoil. Ale do normalnosci daleko, kopyto przyrasta w tempie 0.5 cm na miesiac o tej porze roku (latem wiecej) i wlasciwie nie moge teraz zrobic nic wiecej procz smarowania, dbania o sucha sciolke i - czekania...
Musimy tez ustalic w weterynarzem (ktory nadal nie przyjechal, zaczynam miec obawy ze czyta forum i sie wystrachal) leczenie stawow i tej skory.
Czekam na niego niecierpliwie,bo mam tez inny problem, moj pierwszy wyratowany 4 lata temu kon ktorego strasznie kocham zaczyna miec klopot ze stawami :-( strzyka mu przy kazdym kroku i widze ze boli...
poza tym Maly (tak jakos sie przykleilo do niego, jest tu najmniejszy:evil_lol:) jest nadal uroczym koniem i nie pokazal ani jednej niemilej niespodzianki.


Libra sypia nadal w sianie pod jego boksem, a on weszy z gory i patrzy na nia ciekawie. Nie wykazuje zadnej agresji do psow, mimo ze te laza mu pod nogami. A nwet jak kradna mu suchy chleb, co Libra robi juz po prostu rytualnie. Rano wpadka do stajni i zlodziejka- no chyba ze wlasnie stoje przy tym chlebie- wtedy blagalnie patrzy "no wiesz, po co przyszlam :modla: "

Posted

[quote name='Dorothy']mysle ze zdrowo popukalby sie w czolo:p
uchodze za dziwaczke zapewne, ale nie az taka chyba...:evil_lol:[/quote]

zbieram na operacje zmiany płci - slijcie kasę
zmienię płeć i się z tobą ożenię - uwielbiam dziwaków - sama nią jestem w oczach innych:loveu:

Guest mareksy
Posted

[quote name='Dorothy']
Libra sypia nadal w sianie pod jego boksem, a on weszy z gory i patrzy na nia ciekawie. Nie wykazuje zadnej agresji do psow, mimo ze te laza mu pod nogami. A nwet jak kradna mu suchy chleb, co Libra robi juz po prostu rytualnie. Rano wpadka do stajni i zlodziejka- no chyba ze wlasnie stoje przy tym chlebie- wtedy blagalnie patrzy "no wiesz, po co przyszlam :modla: "[/quote]
Dolarek chyba rzeczywiście lepiej czuje się wśród psów, niż w towarzystwie Twoich koni... :lol:
Ale z czasem chyba "dogada się" i z nimi.... ? :smile:

Posted

[quote name='Basia i Barni']zbieram na operacje zmiany płci - slijcie kasę
zmienię płeć i się z tobą ożenię - uwielbiam dziwaków - sama nią jestem w oczach innych:loveu:[/quote]
No ... tutaj to większość dziwaków! W kupie cieplej :p

Posted

Masz racje Gosiapk, w kupie cieplej.
Dorotko, Liberce pozostał sentyment do suchego chleba ze starych,złych czasów.Pewnie to był jej jedyny posiłek. A teraz, może dobry na czyszczenie zębów:evil_lol:.Nie żałuj:razz: Swoją drogą, to Liberek zamieniła posłanko kocykowe w kwiatki na sianko???:crazyeye: Ten Dolarek zuroczył nie tylko nas ale i ją:evil_lol:

Guest mareksy
Posted

[quote name='Gosiapk']Widać Libara i Dolarek vel Mały to pokrewne dusze :)
[/quote]

No właśnie... :lol:
Takie przyjaźnie między różnymi gatunkami zwierząt zawsze "chwytają" mnie za serce :oops:
Ale jak to mawiają : "Kocha się pomimo, a nie za.." :loveu:

Posted

ile Libercia ma kilo .?bo tutaj cioteczki szyją super kubraki może by spasowała?
a poza tym ekstra akcja -super mi sie podoba .
Juz zamówiłam dla Liberci chyba,że jej futro bedzie zbyt puchowe :diabloti:
więc dorota daj znać .

ale te kubraki to raj dla bulowatych i boksiów - ślijcie stare kurtki i śpiwory :cool3:
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f938/cieple-zimowe-kubraki-dla-psow-bezdomnych-ktos-jeszcze-chetny-126514/[/url]

Posted

Liber wazy 28 kg :loveu:

w dniu przybycia do lecznicy w marcu- 19,5

jesli chodzi o suchy chleb- oczywiscie daje jej, ale musze pilnowac, poniewaz jak sie zakradnie sama i zje za duzo to ma niestety srake.:shake:

Oczywiscie Libra nade wszystko przedklada swoje kocyki. Ale jesli ja ide do stajni ona zawsze nieodmiennie idzie ze mna, towarzyszy mi. Czasem jestem tam dosc dlugo- sprzatanie, karmienie, czyszczenie koni- to trwa. Wtedy Libra zakopuje sie w sianie :-)

Weta nie bylo :mad:

[QUOTE]Ale jak to mawiają : "Kocha się pomimo, a nie za.." :loveu:[/QUOTE]

to jest prawda, ale szcerze mowiac, tak malo ludzi ostatnimi czasy potrafi kochac pomimo...:shake: dlatego my tu zebrani jestesmy dziwolagami :-)
Basia nie rzucaj bycia kobieta, cos Ty?? Takie babki jak Ty to rzadkosc, nie rob nam tego zeby opuscic nasze babskie szeregi :cool3:

Posted

Dorotko, dla Ciebie, Twoich bliskich dwu i czteronoznych i wszystkich Ciotek i Wujkow - wszystkiego najlepszego :lol:

[IMG]http://spwroniawy.republika.pl/aktualnosci/2006_2007/09swieta.jpg[/IMG]

Guest mareksy
Posted

Ja sie do tych zyczen przylaczam...:x-mas:
W czasie tych swiat, szczegolnie cieplo bede myslal o kochanej Liberci :iloveyou:

Posted

[quote name='mareksy']Ja sie do tych zyczen przylaczam...:x-mas:
W czasie tych swiat, szczegolnie cieplo bede myslal o kochanej Liberci :iloveyou:[/QUOTE]
Ja o Dorotce, Liberci i Dolarku... a propos ciekawe jak kopytka się mają.

Guest mareksy
Posted

[quote name='Gosiapk']Ja o Dorotce, Liberci i Dolarku... a propos ciekawe jak kopytka się mają.[/quote]

U mnie jednak Libra ma specjalne wzdledy:evil_lol:
Ale, to nie znaczy, ze o innych bede myslal mniej cieplo.... :iloveyou:
Rowniez o Panu Weterynarzu, ktory mam nadzieje, zdazy przyjechac do Dolarka i tego drugiego konia jeszcze przed swietami ;)

Posted

dziekuje Wam wszystkim za zyczenia i cieple mysli, to bardzo pomocne, zwlaszcza ze troche podupadam, nie dosc ze obie z Jula zlapalysmy jakiegos wirusa (narazie ja sie nia opiekowalam, a z godziny na godzine czuje ze sama bede potrzebowala pomocnej dloni)
niestety wet nie przyjechal, ponoc ma grype, dostalam namiary na innego, tez dobrego weta i mialam dzwonic, ale wlasciwie dzis nie umiem nawet poskladac mysli...
kopyta Dolara coraz lepiej, zmieniam watki smaruje mascia, Dolar sie zmienil, przyszedl do mnie utuczony na parzonych ziemniakach i rozmoczonym chlebie- tak karmi sie konie na rzez- to powoduje ze kon jest jakby napuchniety, ma wzdety brzuch i sporo tluszczu.
U mnie schudl- szybko znikla parzona opuchlizna i trzesacy tluszcz z klaty, przez pare dni wygladal smutno- zapadniete boki...teraz kon zaczyna dopiero nabierac ciala na porzadnym ziarnie i sianie plus warzywkach.

Libra sie leni, ale narazie jej nie wyczesuje bo ma nadejsc zimno, niech ma dodatkowa kolderke.
Bardzo oszczekuje obcych, ostatnio mialam pare wizyt, nie odpuszcza nikomu, i - hehe- wzbudza szacuneczek :loveu: stoi na schodach i nadaje a gosc waha sie czy nie zawrocic do bramy:evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...