doddy Posted July 7, 2010 Author Posted July 7, 2010 Wklejamy na prośbę p. Ani. [quote]Witam W nawiązaniu do dzisiejszej rozmowy o piesku, który się przybłąkał pod mój dom ( 29. 06. 2010 r. - wtorek), wysyłam jego zdjęcie oraz opis: Piesek ma ok. 2 lat, umaszczenie czarno -białe, przycięte uszy jest wykastrowany. Bardzo lubi towarzystwo ludzi i jest niezmiernie przyjazny dla dzieci i napewno jest wielkim pieszczochem. Pies moim zdaniem jest po tresurze ponieważ reaguje na polecenia np.: zostaw, pilnuj, podaj łapę, leżeć itp.... Widać po nim, że potrafi być wiernym i oddanym przyjacielem człowieka, jest niezwykle ufny, pogodny, ciepły, wesoły i ma mnóstwo energii do zabawy i spacerów. W domu nie sprawia żadnych problemów, nie zjada jedzenia ze stołu, nie gryzie rzeczy jest poprostu bardzo dobrze wychowanym i niezwykle kochanym psiakiem, który zasługuje na ciepły dom i ludzi, którzy go pokochają a napewno się odwdzięczy swoim oddaniem i bezgraniczną miłością. Niestety nie mogę się nim zająć, bo tak jak mówiłam mam kota 5 letniego ( również znajdę :) i nie widzę szans na to aby te zwierzaki mogły żyć w zgodzie- przynajmniej nie kot, bo pies reaguje na kota tylko w momencie gdy ten go prowokuje przez szybę. Wywiesiłam ogłoszenia w okolicy o znalezieniu pieska ale jak narazie nikt się nie odezwał. :( Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu ,,dobrego" domu dla tego niezwykle mądrego i wrażliwego psiaka. Gdyby były jakieś pytania proszę do mnie dzwonić, zależy mi na czasie ponieważ nie chcę aby piesek za bardzo się przyzwyczaił do nas i żeby nie cierpiał z naszego powodu. Z ciężkim sercem i żalem muszę go oddać bo wiem, że pewnego dnia nie upilnuję drzwi i może stać się krzywda kotu a tego nie chcę równie mocno. Pozdrawiam i liczę na kontakt Anna Tel. 601-13-09-94 Warszawa-Wawer [email][email protected][/email][/quote] [img]http://lh4.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TDT6G51I7GI/AAAAAAAAEmg/8pUX8J3G7JU/IMG_4486.jpg[/img] Quote
andzia69 Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 ciotka - tabliczek spooro wysłane;) i mogłabyś uaktualnić 1 poscik - co?:):) Quote
Lilu83 Posted July 8, 2010 Posted July 8, 2010 [quote name='andzia69']i mogłabyś uaktualnić 1 poscik - co?:):)[/QUOTE] No mogła byś, chyba, że dla mojego Hunterka szukasz lepszego domu :cool3: Quote
doddy Posted July 8, 2010 Author Posted July 8, 2010 Jutro będę mieć dzień typu "Radio Maryja żałuj za grzechy" to się zajmę porządkami. Chyba, że nawet ręką nie dam rady ruszyć. Dla Hunterka chyba jeszcze lepszy dom się nie urodził! Quote
kardoe Posted July 16, 2010 Posted July 16, 2010 Zapraszamy na bazarek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/189187-GAD%C5%BBETY-FUNDACJA-AST-Do-15.08.2010?p=15039616#post15039616[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/189188-WORECZKI-WYPE%C5%81NIONE-PACHN%C4%84C%C4%84-LAWEND%C4%84-fundacja-AST-do-15.08.2010?p=15039648#post15039648[/URL] [url]http://www.dogomania.pl/threads/189201-Fundacja-AST-filmy-DVD-15.08.2010?p=15040881#post15040881[/url] Quote
doddy Posted July 17, 2010 Author Posted July 17, 2010 Może jakaś dobra dusza pomoże w ogłaszaniu psiaków? 1) Niewidoma amstaffka Zara. Tekst ogłoszeniowy: [quote]AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych poszukuje wyjątkowego miłośnika psów, który zapewni dom i opiekę niewidomej amstaffce. ZARA to ok. 5 letnia czarna amstaffka. Została znaleziona w Łodzi, błąkała się po ulicach bezskutecznie próbując odnaleźć właściciela. Znaleźli ją dobrzy ludzie, którzy z uwagi na własne psy zmuszeni byli odwieźć ją do schroniska. Zara jest sunią typowo domową, umiejącą doskonale odnaleźć się w miejskich warunkach. W domu jest grzeczna, nie niszczy, trzyma potrzeby fizjologiczne do czasu spaceru. Na spacerach na smyczy radzi sobie doskonale, na hasło "uważaj" doskonale wie, że nastąpi za chwilę na jakąś przeszkodę typu schody, krawężnik. Sunia uwielbia podróżować w aucie, będzie doskonałą kompanką nawet na długie wycieczki. Zara pomimo swej ułomności jest jednak psem, który potrzebuje właściciela obytego z rasą. Ma bowiem lekkie tendencje do pilnowania. W rękach doświadczonej osoby, nie powinna być jednak psem kłopotliwym. Dla Zary szukamy domu z doświadczeniem z psami, domu bez dzieci i innych zwierząt z uwagi na ułomność suni i średnio trudny charakter. Mamy nadzieję, że Zara niebawem będzie się cieszyć nowym domem.Póki co przebywa w hotelu dla zwierząt w ok. Warszawy. Żaden jednak hotel nie zastąpi jej domu. Do adopcji zostanie wydana wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana. Jeśli ktoś z państwa może ofiarować Zarze dom, czas, prosimy o kontakt z naszą fundacją: 0501797018, [email][email protected][/email] [url]www.fundacja-ast.pl[/url][/quote] Link do wątku z którego można pobrać fotki Zary: [url]http://www.dogomania.pl/threads/188315-NIEWIDOMA-AMSTAFFKA-ZARA-prosi-o-wsparcie-w-oczekiwaniu-na-wizyt%C4%99-okulistyczn%C4%85[/url] Quote
LadyS Posted July 17, 2010 Posted July 17, 2010 [quote name='doddy']Może jakaś dobra dusza pomoże w ogłaszaniu psiaków? 1) Niewidoma amstaffka Zara. Tekst ogłoszeniowy: Link do wątku z którego można pobrać fotki Zary: [url]http://www.dogomania.pl/threads/188315-NIEWIDOMA-AMSTAFFKA-ZARA-prosi-o-wsparcie-w-oczekiwaniu-na-wizyt%C4%99-okulistyczn%C4%85[/url][/QUOTE] Ja ją poogłaszam, wkleję linki. Allegro ma, czy też zrobić? Quote
doddy Posted July 17, 2010 Author Posted July 17, 2010 O mamo, ogromnie dziękuję za odzew i to tak szybki! Ja ją na kilku portalach właśnie ogłosiłam. Allegro niestety nie ma, więc jak możesz to zrób proszę. To ja sklecam prośby i teksty do kolejnych naszych psiaków. Będę wstawiać i tutaj i na wątki treści. Quote
LadyS Posted July 17, 2010 Posted July 17, 2010 [quote name='doddy']O mamo, ogromnie dziękuję za odzew i to tak szybki! Ja ją na kilku portalach właśnie ogłosiłam. Allegro niestety nie ma, więc jak możesz to zrób proszę. To ja sklecam prośby i teksty do kolejnych naszych psiaków. Będę wstawiać i tutaj i na wątki treści.[/QUOTE] Nie ma za co, ja w ramach wolnego czasu bardzo chętnie pomogę, ogromnie mi się bulowate podobają:) Quote
doddy Posted July 17, 2010 Author Posted July 17, 2010 2) MIGOTKA i jej tekst ogłoszeniowy. [quote]AST Fundacja na Rzecz Zwierząt Niechcianych poszukuje nowych opiekunów dla amstaffki Migotki. Migotka to pręgowana amstaffka z ciętymi uszami w wieku ok. 5 lat. Dokładny wiek nie jest nam znany, ponieważ nie znamy jej właścicieli. Znamy natomiast jej smutną historię... dlaczego smutną? Historia, jakich ostatnio coraz więcej. Wieś… Właściciel sprzedał dom pół roku temu, a pies? O psie zapomniał? Nie chciał pamiętać? Zostawił ją na pastwę losu, przyczepioną łańcuchem do „budy”, a raczej do czegoś, co być może kiedyś nią było. Siedziała tam i czekała… na śmierć? Bez jedzenia, wody, bez człowieka…. Okoliczni mieszkańcy się nad nią zlitowali, odpięli z łańcucha, wpuścili do otwartego „domu” znajdującego się na tejże posesji, tam dokarmiali, poili, co drugi dzień, w miarę swoich możliwości. Właściciela ani widu, ani słychu, w końcu zadzwonili po pomoc. Migotka została zabrana i trafiła do fundacji. Migotka okazała się być radosną, ciekawską i bardzo energiczną sunią. Po blisko półrocznym pobycie w samotności umieściliśmy ją u szkoleniowca, z którym praca przyniosła bardzo dobre efekty. Migotka obecnie jest już po szkoleniu, chętnie wykonuje komendy z zakresu PT. Uwielbia "szkolenie na piłkę" i aportowanie. Bardzo lubi jazdę samochodem. Jest bardzo grzeczna podczas wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych. Migotka mieszka obecnie w hotelu dla zwierząt w Radomiu, oczekując na nowy, kochający dom. Niestety, Miga po półrocznym pobycie w samotności ma traumę z zostawaniem samej w domu. Szukamy dla niej osoby, która ma możliwość zabierania jej np. ze sobą do pracy, ewentualnie rodziny, w której któryś z członków rodziny jest zawsze w domu. Szukamy dla Migotki rodziny mieszkającej w bloku, ponieważ Miga przeskakuje przez ogrodzenie. Z uwagi na agresję do psów, Miga musi być jedynym czworonogiem w domu. Jeśli chciałbyś dać Migotce nowy dom skontaktuj się z Fundacją AST: telefonicznie 0501131289 albo mailowo: [email][email protected][/email][/quote] Wątek Migotki [url]http://www.dogomania.pl/threads/148796-Fundacja-AST-MIGOTKA-zostawiona-sama-na-p%C3%B3%C5%82-roku!-Uratowana-z-koszmaru!?p=15044579#post15044579[/url] Quote
doddy Posted July 17, 2010 Author Posted July 17, 2010 3) ZELDA [quote]Nie wiadomo, jakim zrządzeniem losu, za jaką to przyczyną, piękna 4-5 letnia Zelda zobaczyła przed swym noskiem schroniskowe kraty. Dlaczego jej pan, a bez cienia wątpliwości takiego miała, odtrącił miłość suni w typie amstaffa. Czemu zgotował jej los samotnika, stukającego do wielu drzwi z błaganiem o litość? Zelda potrafi wybaczać, potrafi iść do przodu w codzienność, nie oglądając się w mroczną przeszłość, na którą ona, jak i ktokolwiek inny, nie ma wpływu. Nie potrafi jednak zrozumieć porzucenia, stąd rodzi się w niej desperackie błaganie o dom, taki z prawdziwego zdarzenia, dom, przesiąknięty miłością do zwierząt i ideą traktowania ich na prawach członków rodziny. Ta sunieczka, odrzućmy bajki na bok, mogła stać się zbędna, choć oczywiście i to ciężko pojąć, za sprawą choroby ucha. Nie słyszała na nie, ból robił swoje. By ulżyć biedactwu, została przeprowadzona operacja, polegająca na usunięciu małżowiny u dołu ucha w celu udrożenienia kanału słuchowego. Aby zapewnić jej godziwe warunki dochodzenia do siebie, Zelda została umieszczona w hoteliku dla zwierząt. Nie jest to jednak, nie oszukujmy się, dom. Czy sunia w jej wieku, stanie, z łatką psa w typie rasy uchodzącej za niebezpieczną, może liczyć na łut szczęścia i docelowy dom? To, pozostawiamy Państwa ocenie, łudząc się, że uprzedzenia nie wezmą góry nad zdrowym rozsądkiem i potrzebą dopytania o Zeldę. Jednym słowem, my, którym los tego pokrzywdzonego stworzenia leży na sercu, błagamy, dajcie i nam i jej szansę. Z wielką przyjemnością odpowiemy na wszelkie pytania, które rozwieją wątpliwości, a być może zaowocują decyzją "na tak" o adopcji Zeldy. Zelda całe życie mieszkała na dworze, jest do tego przyzwyczajona i dobrze to znosi. Nie ma więc przeciwwskazań, aby zamieszkała w dobrze ocieplonej budzie na posesji. Zaobserwowaliśmy także, że Zelda kocha swoich opiekunów ale może wykazywać agresywne zachowania do obcych dla niej ludzi. Nowy właściciel musiałby kilka razy przyjechać do nas i zapoznać się z Zeldą przed adopcją. Obecnie Zelda przebywa w hotelu dla zwierząt w Radomiu. W sprawie adopcji suni prosimy o kontakt pod nr tel: 0 501 797 018 bądź drogą mailową [email][email protected][/email][/quote] Wątek Zeldzi. [url]http://www.dogomania.pl/threads/130099-Zelda-mix-asta-oryginalna-szara-pr%C4%99gowana-szuka-domu!otw%C3%B3rz-serce-dla-ZELDY!/page3[/url] [IMG]http://1.1.1.5/bmi/www.eoferty.com.pl/img/pixel.gif[/IMG][IMG]http://1.1.1.5/bmi/www.eoferty.com.pl/img/pixel.gif[/IMG][IMG]http://1.1.1.5/bmi/www.eoferty.com.pl/img/pixel.gif[/IMG] Quote
doddy Posted July 17, 2010 Author Posted July 17, 2010 4) NEGRA Wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/146870-Negra-astka-w-ci%C4%85%C5%BCy-Zbieramy-na-Transport-Szczecin-Wroc%C5%82aw/page3?p=14951234#post14951234[/url] [quote]NEGRA, urocza 4 letnia sunia w typie amstaff, pręgowana z białymi znaczeniami. Negra została znaleziona we wrześniu na jednej ze szczecińskich ulic. Niestety właściciel suni się nie zgłosił, a Negra trafiła pod opiekę naszej Fundacji. Obecnie przebywa w domu tymczasowym w Warszawie i oczekuje na nowy, kochający dom. Negra jest psem typowo miejskim - zna windę, schody, gwar, ruch aut. Bez problemu zostaje sama w mieszkaniu, jest spokojna i równocześnie czujna, reagująca na niepokojące odgłosy za drzwiami. Szczekaniem zaznacza swoją obecność. Sunia nie załatwia się w domu, grzecznie czeka na spacer, który jest dla niej wielką radością. Negra niestety nie toleruje ani psów ani kotów, dlatego też na dworze powinna chodzić w kagańcu, a jej właściciel musi zwracać na nią baczną uwagę. Negra bardzo lubi podróże autem, dlatego też jeśli ktoś szuka kompana, który będzie z nim jeździć na wycieczki za miasto, Negra jest psem idealnym. Negra to pies, który na swój bagaż różnych, zapewne złych doświadczeń, ale mimo to jest gotowa zaufać człowiekowi pod warunkiem, że ten pozwoli jej zbudować to zaufanie na jej warunkach. Nie wymuszając, nie będąc natarczywym. I takiego właśnie człowieka szukamy na nowego opiekuna dla Negry. Jeśli chciałbyś dać Negrze nowy dom skontaktuj się z Fundacją AST: telefonicznie: 0501 797 018 albo mailowo: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Negra przebywa w domu tymczasowym w Warszawie. Jest wysterylizowana, zaszczepiona i zachipowana.[/quote] Quote
LadyS Posted July 17, 2010 Posted July 17, 2010 Doddy, ja zrobię wszystkim dziewczynom czterem allegro, podobne jak Zarze. Najpierw dokładniej ogłoszę ją, potem jak mi czas pozwoli, też resztę. Tutaj allegro Zary, już gotowe, jak coś, to mówcie, co zmienić. [url]http://allegro.pl/show_item.php?item=1152911789[/url] Edit: widzę, że dziewczyny mają allegra, ale jeśli jakieś psiaki by nie miały, to śmiało piszcie. Ja sama jeszcze zaraz poprzeglądam Wasze wątki i porobię nieco ogłoszeń. Mam też dla Was propozycję - mogę założyć na Facebooku stronę Fundacji i wklejać tam psy, które aktualnie potrzebują domu/pieniędzy. Wiem, że często ludzie wpłacają stamtąd pieniądze, bo prowadzę taką stronę np. Akcji Sterylizacji. Wiec jak coś, czekam na decyzję. Quote
natalia_aa Posted August 2, 2010 Posted August 2, 2010 Od wczoraj pod opieką Fundacji jest także pitbullka Pepsi... Prosimy o pomoc finansową w opłaceniu hotelu, a także w leczeniu suki. Pepsi wymaga kontynuacji leczenia skóry, sterylizacji, usunięcia przepukliny... [URL]http://www.dogomania.pl/threads/190207-Fundacja-AST-PEPSI-%C5%BCywio%C5%82owa-pitbullka-zbieramy-fundusze-na-hotel-i-leczenie[/URL]! [IMG]http://img31.imageshack.us/img31/4954/dsc0303z.jpg[/IMG] Quote
doddy Posted August 5, 2010 Author Posted August 5, 2010 Dziękujemy Agaszce za wygrawerowanie pięknych identyfikatorów dla naszych psiaków. Identyfikatory mogą służyć latami, bo są bardzo trwałe :) Quote
doddy Posted August 15, 2010 Author Posted August 15, 2010 Jak człowiek sobie przypomni ile serca włożył w tego szkraba przy okazji dostania zdjęć z nowego domu, to aż serducho się raduje. Dla takich przypadków warto pomagać. Jasio malutki. [img]http://lh4.ggpht.com/_H__lEugcHkA/StEalN_yZZI/AAAAAAAAAFc/UuQFf94yM6k/s640/PICT2808.JPG[/img] Obecnie Arni duży. [img]http://lh6.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TGhn7ZCg5vI/AAAAAAAAE18/rwgeeCAJjr8/arni.jpg[/img] [img]http://lh5.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TGhn7acnwyI/AAAAAAAAE2A/3Dp9UBHv9KU/arni2.jpg[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TGhn7TD0mqI/AAAAAAAAE2E/1ZzYuAGJmCc/arni3.jpg[/img] Quote
kardoe Posted August 19, 2010 Posted August 19, 2010 Bazarek książkowy: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/191220-Grochola-Szwaja-i-inne-książki-Fundacja-AST-do-10.09.2010[/URL] Zapraszamy Quote
doddy Posted September 5, 2010 Author Posted September 5, 2010 [quote]Zwierząt bezdomnych w Polsce jest dużo za dużo. O tym wie chyba każdy. Jak wyglądają schroniska i warunki w nich chyba też nikomu nie trzeba mówić. Nawet przy najlepszej opiece, nie są to miejsca, w których powinno być jakiekolwiek zwierzę. Zwłaszcza, że większość (jak nie wszystkie) są przepełnione i borykają się z problemami finansowymi oraz kadrowymi. Oczywiście nie każdy musi mieć chęć, ale także możliwość wzięcia takiego psiaka (lub kota) na stałe. Istnieje jednak alternatywa, o której za to nie wie zbyt wiele osób. A jeśli wie, to niedokładnie. Taką ‘inną’ formą pomocy jest DOM TYMCZASOWY (nazywany potocznie DT). Na czym on dokładnie polega? W największym skrócie jest to czasowe zamieszkanie psa w normalnym domu, dopóki nie znajdzie stałych opiekunów. Tymczasowy właściciel ma okazję poznać psa, jego zachowania i nawyki. Pies natomiast może się socjalizować z człowiekiem i ewentualnie z innym inwentarzem. Jest to niebagatelna sprawa, ponieważ takie zwierzę (wyleczone, wykarmione, udomowione) ma dużo większą możliwość na adopcję. Nie jest to dziwne we współczesnym świecie, gdzie wiele osób kocha zwierzęta, ale także chciałoby wiedzieć z jakim charakterem przyjdzie im obcować przez następnych kilka lub kilkanaście lat. Wiele bezdomnych psów jest niestety chora, na taką ewentualność też trzeba się przygotować, jeśli myśli się o byciu czasowym opiekunem. Oczywiście Fundacja AST przez cały okres tymczasowości wspiera właścicieli, a także w większości przypadków finansuje jedzenie, leki i opiekę weterynaryjną. Fundacja AST nie przestaje poszukiwać da swoich podopiecznych domów stałych. Idealną sytuacją jest włączenie się opiekuna tymczasowego w aktywne poszukiwanie domu dla swojego ‘tymczasowicza’. Zaletą bycia DOMEM TYMCZASOWYM jest niewątpliwie radość z pomocy oraz przebywanie z wdzięcznym psem, a także fakt, że jest się częścią walki z bezdomnością zwierząt. Sama byłam domem tymczasowym, choć nie trwało to długo, ponieważ suczka jaką dostałam ‘na przechowanie’ tak się zagnieździła w mym sercu, i nie ukrywajmy-łóżku, że dom tymczasowy trzeba było przemianować na stały. Z opowieści, jakie czytam w Internecie czy słyszę wśród znajomych nie jestem jedyna. Tak też więc może się zdarzyć. Ale to już całkiem inna bajka…[/quote] Tekst napisany przez forumową [b]paulinę.natalię[/b] - szczęśliwą "mamę Sigmy". Postanowiliśmy założyć temat o domach tymczasowych, ponieważ coraz częściej dostajemy pytania co to jest DT, jak można pomóc, jak są rozwiązywane kwestie finansowe w DT itp. Myślę, że temat ten może być pomocny dla wielu osób, które myślą nad zostaniem DT. W tym temacie możemy się podzielić naszymi spostrzeżeniami, niepokojami, pytaniami, doświadczeniami. Na forum jest wiele osób, które są weteranami w byciu DT (choćby Marta Uran, u której było 14 psów???), a są także takie jednorazowe tymczasy jak choćby autorka powyższego tekstu. Każda z osób, która pomogła "wydostać się psu" ze schroniska, myślę że uratowała mu życie, bo... dała początek na drodze ku normalności i szczęściu. Mam nadzieję, że coraz więcej z Was będzie chciało się przyłączyć do pomocy. Bycie tymczasem to duże wyzwanie, ale niosące za sobą ogrom radości. Całego świata nie zbawimy, ale możemy uratować kolejne psie istnienia... [img]http://lh4.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TIQKhmNhWfI/AAAAAAAAFFE/kAbVgnoxolU/Jacus77.jpg[/img] [img]http://lh3.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TIQKhtaM5RI/AAAAAAAAFFI/wTkZ-yMIOzU/sevenek.jpg[/img] [img]http://lh3.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TIQKhn889-I/AAAAAAAAFFA/llY7WYZLxMg/bullzpalucha1.jpg[/img] [img]http://lh5.ggpht.com/_H__lEugcHkA/TIQLVggKTvI/AAAAAAAAFFM/sdDNEtVYheY/a.jpg[/img] Quote
doddy Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 Doszła do nas duża paka obroży od firmy PITMAN! Dziękujemy za piękny gest! Quote
WATACHA Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 A ja mam takie pytanko.Czy wszystkie gadżety które są na pieski można nabyć bezpośrednio w fundacji?Bo jeżeli mieszkam "rzut beretem" to wolę kupić np. dwie rzeczy niż płacić za przesyłkę pocztową? Quote
andzia69 Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 [quote name='WATACHA']A ja mam takie pytanko.Czy wszystkie gadżety które są na pieski można nabyć bezpośrednio w fundacji?Bo jeżeli mieszkam "rzut beretem" to wolę kupić np. dwie rzeczy niż płacić za przesyłkę pocztową?[/QUOTE] Kochana - na pewno, o ile Doddy ma je na miejscu;) Quote
doddy Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 Niestety ja nie mam u siebie gadżetów. Wszystko jest u Karoliny w Sztumie. Ja to bym gdzieś wcisnęła, potem znaleźć nie mogła... zapomniała wysłać... ja to dobra jestem do robienia tylko :) Mam złe wieści, jak obrobię się z ogłoszeniami paluszaków wstawię bardzo biedną sunię potrzebującą pomocy. Ciotki, błagam pomóżcie. Andzia, a Ty daj znać co z chipem! Quote
WATACHA Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 [quote name='doddy']Niestety ja nie mam u siebie gadżetów. Wszystko jest u Karoliny w Sztumie. Ja to bym gdzieś wcisnęła, potem znaleźć nie mogła... zapomniała wysłać... ja to dobra jestem do robienia tylko :) Mam złe wieści, jak obrobię się z ogłoszeniami paluszaków wstawię bardzo biedną sunię potrzebującą pomocy. Ciotki, błagam pomóżcie. Andzia, a Ty daj znać co z chipem![/QUOTE] Szkoda :( Nie wiem czy wiecie, ale na Paluchu jest chory Amstaff.Wygląda jakby miał nużycę, ale nie jestem pewna bo się tak dobrze nie znam.Szkoda mi go bo biedak nie wygląda dobrze do tego gryzie metalową miskę i chyba nie jest leczony, bo siedzi normalnie w klatce. Quote
doddy Posted September 15, 2010 Author Posted September 15, 2010 W paluszakach "w miarę" się orientujemy. Paluch jednak nie chce współpracować z fundacjami. Quote
andzia69 Posted September 15, 2010 Posted September 15, 2010 [quote name='doddy'] Andzia, a Ty daj znać co z chipem![/QUOTE] jeszcze nic nie wiem:( co do tej kolejnej suni...:(:(aż sie boję.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.