Jump to content
Dogomania

jaka aktywnosc najlepsza dla ONa?


ayshe

Recommended Posts

  • Replies 255
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Luuuuzik... .Nikomu nic nie narzucam ani nie zarzucam. Tylko uwazam ze powinno sie [choc nie koniecznie] dopasowywac sport pod psa tzn dobierac odpowiedniego psa do danego sportu.
Nigdy tez nie pytalem z zarzutem nikogo dlaczego nie uprawia IPO.To indywidualna sprawa.
SaJo widuje na seminariach i jak sie moge domyslec ona lubi IPO a w dodatku ma odpowiedniego psa do tego sportu.A nawet jezeli sie myle to i tak nie rozumiem w czym problem.
Nie rozumiem po co ten ton wypowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']nie nie jest!!!
jest to kwestja wyboru wlasciciela czy waska specjalizacja czy wszechstronnosc i tyle .[/quote]

No ale bylo, ze ONek musi robic cale IPO, wszystkie [B]trzy[/B] konkurencje, zeby mogl zaspokoic [B]wszystkie[/B] swoje popedy :cool3: a jak wyspecjalizuje mojego psa w sladzie uzytkowym a nie ipowski? :cool3: albo w agility :cool3:

jackdaw
Jak przejedziesz sie na semi aglity tez mnie tam spotkasz ;) kiedys nawet spotkalbys mnie z ONkiem ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

[quote name='jackdaw']Ten sie bedzie dobrze wypowiadal o IPO i uprawial ta dyscypline kto ma psa z popedami potrzebnymi w IPO. [/quote]

Proponuje - przeczytaj raz jeszcze swoja wypowiedz. To moze bedziesz wiedzial, dlaczego taki a nie inny ton mojej wypowiedzi.

Rzeczywiscie, lepiej dac sobie na luzik, niz dyskutowac na takich zasadach. Milej zabawy w tym co kazdy z Was, PT Dyskutantow lubi i co Waszym zdaniem jest najlepsze dla Waszych psow.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shida']a jesli chcesz miec psa do rodziny to po kiego ci ONek ? jesli chcesz miec psa do agility to po co ci ONek ? jak kupujesz jakas rase to po to by miec go do tego do czego ta rasa byla stworzona wiec kazdy ONek powinien byc w stanie robic ipo bo wlasnie pod ta rase bylo pisane i rasa byla pod ipo ksztaltowana ;-) i lubic to ;-) chyba ze robimy plastikowe kanapowce o wygladzie ONka to prosze cie bardzo tylko po co ???????????[/quote]
I takim sposobem dyskusja zatoczyła koło :lol:
Shida, a onki ratownicze? To plastikowe kanapowce Twoim zdaniem? A onki pasące, które mając do wyboru pozoranta i owce - wybiorą owce?
W sumie już nie wiem, jaka jest Twoja definicja "plastikowatości", skoro za plastika uznajesz też bordera, który się do IPO nie nadaje ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jackdaw']Nie rozumiem po co ten ton wypowiedzi.[/quote]

Bo napisałeś:

[quote] Ten sie bedzie dobrze wypowiadal o IPO i uprawial ta dyscypline kto ma psa z popedami potrzebnymi w IPO.
[/quote]Czyli jeśli się źle wypowiada o IPO, to Twoim zdaniem znaczy, że nie ma psa z odpowiednimi popędami. A to nie jest prawda. O IPO będzie się wypowiadał dobrze ten, kogo to kręci. I będzie to IPO robił nawet z psem, który się do tego tak sobie nadaje. Bo go to kręci (przewodnika znaczy). A potem już następnego psa wybierze takiego, który się będzie nadawał. Cały czas dlatego, że to kręci przewodnika.

I tak jest w każdej dyscyplinie. Powiem na własnym przykładzie, żeby nie było, że się kogoś czepiam. Mnie kręci agility. I robiłam to przez jakiś czas z psem, który baaardzo średnio się do tego nadaje, czyli z Emilem. Potem kupiłam belga. Że nie ja z nim trenuję, to jest akurat czysty przypadek - z dwoma nie dałabym rady fizycznie (ja, nie pies), więc tego lepszego oddałam do trenowania lepszemu przewodnikowi. Gdy przestałam w końcu trenować z Emilem (jak już ewidentne było, że jego kręcą pojedyncze przeszkody, ale cały tor już nie i nie było sensu robić z nim agility na siłę), to niby mogłam "odebrać" Wermuta i ćwiczyć z nim sama. Ale uznałam, że nie ma sensu, to byłoby ze szkodą dla psa, który w tym momencie umie już więcej niż ja i który musiałby się cofać do mojego poziomu, a przy tym bardzo dobrze dogaduje się ze swoim agilitowym przewodnikiem (który nota bene jest jego hodowcą). Czyli właśnie wybrałam to, co jest najlepsze dla psa - dla MOJEGO psa. Odpuściłam własne upodobania z korzyścią dla psa.

Mój pies jest również przygotowywany do egzaminu IPO (nie mówię, że trenuje IPO, bo na egzaminie się skończy). Również robi to nie ze mną. Bo ja tego nie lubię, on tak (choć nie tak bardzo jak agility). Będzie zdawał ten egzamin IPO tylko po to, żeby zrobić Interchampiona. To jest po prostu mój ukłon w stronę hodowców, bo zasługują na to, żeby ich hodowlę promować. I mój pies nie robi tego IPO na siłę. Jest wystarczająco dobry, żeby to IPO zdać, równie dobry, a być może nawet lepszy niż większość psów, które robią IPO tylko po to, żeby zdać egzamin (np. do hodowlanki).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska'][quote name='jackdaw']Ten sie bedzie dobrze wypowiadal o IPO i uprawial ta dyscypline kto ma psa z popedami potrzebnymi w IPO. [/quote]

Proponuje - przeczytaj raz jeszcze swoja wypowiedz. To moze bedziesz wiedzial, dlaczego taki a nie inny ton mojej wypowiedzi.
[/quote]
Zofio moze i nie dodalem ze jest duze prawdopodobienstwo ze taki pies z silnymi popedami zarazi swojego przewodnika IPO jezeli ten sprobuje zabawic sie w to, dajac psu wykorzystac owe popedy. Ale nie musi to byc koniecznoscia.
W przypadku psow bez popedow trudno uprawiac IPO nawet gdyby sie chcialo.

ALE NIKT NIC NIE MUSI.

Szanuje ludzi uprawiajacych wszelki sport.Szanuje to co robicie z Waszymi psami i nikogo nie krytykuje personalnie.
Gdybym mial poprzednia suke z ktora startowalem kiedys w "posluszenstwie" to pewnie uprawial bym z nia teraz obedience.
Wtedy tej dyscypliny u nas nie bylo.

Link to comment
Share on other sites

stojąc z boku jako ten, jak mu tam... "laik" i czytając wasze komentarze czuję się ogólnie zniechęcona. i z lekka zniesmaczona tonem wypowiedzi. (od razu mówię, nie wszystkich, kontkretnych nie będą podawać, bo chodzi mi raczej o ogólny wydźwięk całej dyskusji)

to taki ogólny wniosek. dyskusja przypomina miejscami kłotnie z podstawówki - bo moja zabawka jest najlepsza.

rozumiem pasjonatów ipo. rozumiem i podziwiam ich wytrwałość. tak samo jak podziwiam innych pasjonatów którzy poświęcają swoim psom godziny czasu, pieniądze i uwagę w celu zapewnienia odpowiedniego dla psa zajęcia fizyczno-umysłowego.

mam wrażenie że zespół - właściciel (przewodnik) i pies będą wtedy szczęśliwy, kiedy zajęcie które wykonuje im obu sprawia frajdę. kiedy oboje będe mieli poczucier spełnienia i sukcesu w tym co robią. nie każdy pies (onek) musi być "miszczem" świata.

sama staram się zapewnić mojemu psu urozmaicone zajęcia. szkolimy się, jeszcze nie na poziomie ipo, ale może do tego dojdziemy. zaczęliśmy agility, ślady. biegamy (to znaczy on biega a ja zipię), od wiosny mam zamiar przenieśc się na rower.

co chciałam powiedzieć, co mi umyka, to to, że może zamisat kłócic się czy ipo jest najlepszą formą aktywności dla onka, nie lepiej by było propagować ogólnie ideę pracy z psem. i co kto wybierze to już wsio ryba.

za dużo psów zamkniętych w kojcach, wypuszczanych na noc, za dużo takich które idę na spacer na siku i kupkę i koniec, za dużo psów dla których jedyną atrakcją spaceru jest albo gonitwa z innym psem, albo spuszczenie manta innemu psu.

ja wiem, onki to szczególna rasa (jak wiele :razz: ) i ich potrzeby tez są szczególne.

pax.

no i jak Zofia gdzieś napisała :Każdy z nas pozostanie przy swoich zabawkach i dobrze.

ps. nikogo nie chciałam urazić i zdaję sobie sprawę że moja opinia w morzu autorytetów utonie.

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi sie, że możemy spokojnie zastąpić "szczęście" słowem "przeznaczenie". Dla większości ras, wyhodowanych dla jakiegoś okreslonego celu, opracowane zostały testy sprawdzajace czy te cechy charakteru, które stanowią o rasie, są na odpowiednim miejscu. To dokładnie tak samo jak z rzetelnym przeglądem eksterieru - u wilczaków taki przegląd hodowlany (bonitacja) polega na mierzeniu uszu, części łap itp- wszystkiego :) Obmierzony jest cały pies aby nie wydawać wyroku "na oko". I tak samo jest z zestawem egzaminów. Więc jeśli myśliwskie mają swoje testy, wilczaki testy na wytrzymałośc czy kiedyś tam na sprawdzenie umiejetności tropienia, tak ONy maja IPO ( uproszczenie na potrzeby tematu :) )
Z punktu widzenia rzetelnego hodowcy, hodujacego wg reguł wyznaczonych przez twórców i klub rasy, zestaw egzaminacyjny opracowany pod katem rasy jest priorytetowy. A taki zestaw ukształtowal sie nie w oderwaniu od rasy ale w ścisłym, z nią związku. Stąd prawdziwe jest twierdzenie, że doskonały przedstawiciel rasy ON najlepiej się sprawdzi/ wyżyje/będzie czuł w tym co zostało opracowane na podstawie lat badań z tą właśnie rasą. I nie widze mozliwości aby jakikolwiek hodowca z prawdziwego zdarzenia mógł twierdzic inaczej.
Ale tacy hodowcy sprawiaja, że mimo zalewu psów z rodowodem ONa, nadal hodowane sa prawdziwe ONY. I tak samo można podłozyc tu dowolna inną rase.
Dyskusja opiera się jednak na tym co proponuje nam rzeczywistość czyli bardzo różny poziom psychiczny i fizyczny psów, bardzo różny (najczęściej kiepski) poziom szkoleń, szkoleniowców, pozorantów itp oraz własne upodobania. Przyjmijmy, że 20 lat temu dyskusji by nie było bo nie znaliśmy agility czy flyballu ale to człowiek i tylko człowiek decyduje o tym co będzie robil pies. I najczęściej w głębokim poważaniu mamy chęci samego psa.. a świadczy o tym ciagłe poszukiwanie najlepszej metody motywacyjnej :P
Aby ta dyskusja miała rzeczywisty sens nalezałoby oprzec ja o :
- wzorcowe ONy
- najlepsze metody szkoleniowe
najczęściej jednak oba warunki pozostają niespełnione więc przekonywać się mozna długo i bezskutecznie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='saJo']No ale bylo, ze ONek musi robic cale IPO, wszystkie [B]trzy[/B] konkurencje, zeby mogl zaspokoic [B]wszystkie[/B] swoje popedy :cool3: a jak wyspecjalizuje mojego psa w sladzie uzytkowym a nie ipowski? :cool3: albo w agility :cool3:

;)[/quote]
juz pisalam dlaczego(moim zdaniem) i nie bede tego robic kolejny raz :razz:
ps patrz posty wczesniejsze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']
Shida, a onki ratownicze? To plastikowe kanapowce Twoim zdaniem? A onki pasące, które mając do wyboru pozoranta i owce - wybiorą owce?
W sumie już nie wiem, jaka jest Twoja definicja "plastikowatości", skoro za plastika uznajesz też bordera, który się do IPO nie nadaje ;)[/quote]

onek jako pies ratowniczy czy on pasacy to nie on "do rodziny" nie ??? a o takim pisalam... tak samo pies w sluzbach to nie to samo co domowy pupilek na agility...

fajnie niech sobei to agility robi ale nie jako "typowa aktywnosc dla populacji" a jako ewenement... rasa zostala stworzona po to by pracowac tak ? to nei sadzajmy jej na kanape...

czy ja mowilam ze pasienie nie jest dobre ? albo ratownictwo ? nie ! ale 90% populacji psow nie jest psami ratowniczymi tak ? po za tym psy ratownicze tez maja chocby 2 czesci z 3 zaliczanych do ipo jesli juz sie na to upierac ;) po za tym nie jest to dyskusja czy istnieje cos inego co ON moze robic tylko co jest dla ONa najlepsze (a majac pod uwaga to ze malo kogo stac na stado owiec ;) ) to najlepsze dla ONka jest ipo i tyle ! ;)

a bordery - wiesz nigdzie nie napisalam ze border jest do niczego skoro nie moze robic ipo - poczytaj sobie moze dokladnie co pisze a nie przeinaczej dobrze ?

pisalam ze ONek jako rasa tworzona pod ipo dla ktorej napisano ipo powinna byc taka zeby mozna bylo z dowolnym psem zrobic chocby ipo 1 !!!
a o borderze pisalama ze : "tak samo bordery - po kiego kupowac brodera jesli nei bedzie sie z nim nic robilo ? na kanape ? to lepiej kupic sobie inna rase - grupa psow ozdobnych tez jest ;-)"

nie pisalam ze ktos kupujac bordera ma z nim koniecznie robic ipo... byloby dobrze zeby bylo troche borderow cwiczacych ipo...to tak... ale prosze bez przeinaczania... dla mnie tak jak ONek to pies do ipo i pracy w sluzbach oraz do pasienia duzych stad w Onkowy sposob (malo realny dla typowego smiertelnika) tak border tez powinien byc psem pracujacym - czy to sladowo czy przy owcach czy chocby ostatecznie na agility czy frisbee... choc osobiscie wolalabym by pracowaly na sportowym posluszenstwie albona kilu dyscyplinach niz zeby mialy jako jedyne zajecie latanie po hopkach czy za talerzem ;) ale nie zrozumiem kupowania bordera jako kanapowca tak samo jak nie zrozumiem kupowania ONka jako kanapowca...

tak samo zawsze bede bardziej cenila prace przy owcach u bordera niz agility czy freesbee czy flayball... no po prostu taka jestem i taka mam wizje rasy ;))) a u ONka najbardziej bede cenila prace w ipo :)

i tyle... na kolejne przeinaczania moich slow barzo mi przykro ale nie mam ochoty odpowiadac - prosze czytac ze zrozumieniem !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gaga']
Dyskusja opiera się jednak na tym co proponuje nam rzeczywistość czyli bardzo różny poziom psychiczny i fizyczny psów, bardzo różny (najczęściej kiepski) poziom szkoleń, szkoleniowców, pozorantów itp oraz własne upodobania.

(...)

- wzorcowe ONy
- najlepsze metody szkoleniowe
najczęściej jednak oba warunki pozostają niespełnione więc przekonywać się mozna długo i bezskutecznie.[/quote]

Jeżeli w końcu doszliśmy do smutnej rzeczywistości, to ja bym nawet odradzała IPO (z jakimkolwiek psem) osobie nie znającej dobrego szkolenia, szkoleniowca, pozoranta...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shida']onek jako pies ratowniczy czy on pasacy to nie on "do rodziny" nie ??? a o takim pisalam... tak samo pies w sluzbach to nie to samo co domowy pupilek na agility...
[/quote]

:roll:
Ja przepraszam, ale znowu podeprę się niemieckimi ONkami w ratownictwie.
ONek ratowniczy to tez pies rodzinny, chyba, ze ja nie rozumiem pojęcia "rodzinny".
Obecny miot hodowcy Balto jest po psie "krzak" w uproszczeniu. Spytałam więc, skąd decyzja o uzyciu własnie tego reproduktora. W odpowiedzi usłyszałam, ze pies ma super popędy, ładnie pracuje, ale -co wazne- jest bardzo rodzinny.
Zresztą matka Balto to tez pies rodzinny, przeciez to nie jest tak, ze codziennie ktos gubi się w lesie, jest pod lawiną, czy nie moze wydostac się z płonącego budynku ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

ahh padlam!! bieg przy rowerku, klusik, pozniej kopanie/turlanie kamyka bo nie da sie w pysk wziac(kaganiec), galop, klusik przodem przed pancia.. suuper, peis sie wylatal a ja padlam!zero kondycji!! lepsza kondycje mialam zanim ONka mialam;p hahahaha

jak psy byly male tylko byla roczna przerwa w rowerku bo jeden byl chory a pozniej nastepne pare meis przerwy bo Cek byl szzceniakiem.. ale jak wsiadlam z nim pierwszy raz na rower nie padalam tak jak teraz;/ masakra;/ rower jezdzi wiec musimy jak najwiecej jezdzic zebym sie wyrobila szybko i po przejazdzce z Cek miala sile na przejazdzke z Alfa! bo jej nie moge brac z Cek jednozcesnie bo to nie to tempo.. mala tez sie musi wyrobic..

Link to comment
Share on other sites

prestizowy jest egzamin na stopien trzeci przed sedzia ktory tnie punkty:diabloti:.oczywiscie pomijam zawody.mowimy o egzaminie. schh3 u u sedziego ktorypotrafi sie przypierniczyc do totalnie wszystkiego czyli moocno regulaminowego:loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Siem podczepie tutaj:p
ZK u nas organizuje testy psychiczne.:razz:Już na szkoleniu była rozmowa na ten temat żeby sucze zapisać.czy jest sens?Chciałabym sprawdzić jej reakcje na różne bodźce:cool1:Poza tym mogłaby se zobaczyć i ugryźć pozoranta i sobie zdecydować czy dla ONka najlepsze jest IPO:diabloti:
Chyba,że da noge na jego widok:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='14ruda']Siem podczepie tutaj:p
ZK u nas organizuje testy psychiczne.:razz:Już na szkoleniu była rozmowa na ten temat żeby sucze zapisać.czy jest sens?Chciałabym sprawdzić jej reakcje na różne bodźce:cool1:Poza tym mogłaby se zobaczyć i ugryźć pozoranta i sobie zdecydować czy dla ONka najlepsze jest IPO:diabloti:
Chyba,że da noge na jego widok:evil_lol:[/quote]
nie da nogi bo na testach bedzie przywiazana linka :eviltong::evil_lol:,
sa dwie wersje zachowan dla ON-ka na testach
1.dla tych ktore znaja pozoranta
2 dla tych ktore widza go pierwszyraz

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']
sa dwie wersje zachowan dla ON-ka na testach
1.dla tych ktore znaja pozoranta
2 dla tych ktore widza go pierwszyraz[/quote]

A jak wygląda ta druga wersja:cool3: ? Chyba nie każą totalnie " zielonemu" psu czołówki robić?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...