szasztin Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Jak tylko zrobię allegro to dam linka. Oczywiście będzie wyróżnione!! Ja za to zapłacę. Wiem że nie mogę podawać konta na allegro. Dopiero po zakupieniu cegiełki. Tytuł dam taki jak sugerujesz! Sprzedajemy zdjęcia Czarusia zatem można mi na maila wysłać oryginalne zdjecia -nie pomniejszone. No i chce wykorzystac aukcję adopcyjną: [URL]http://www.allegro.pl/item308407167_chory_owczarek_niemiecki_pilnie_dom_albo_uspienie.html[/URL] Quote
ARKA Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 [quote name='Hakita']Oczywiście. Ja i tak zakładałam, że po jego przyjeździe konieczna będzie wizyta w lecznicy, ale jeżeli istnieje taka możliwość, żeby był w klinice przez kilka dni i tam został dobrze zdiagnozowany, to jestem jak najbardziej za. Naturalnie jak będzie już do mnie jechał, to proszę z pełną dokumentacją leczenia, ta ze schroniska też by się przydała ;)[/quote] [B]Czy ktos z WAS opiekowal sie kiedykoliwek zwierzakiem chorym na[/B] [B][SIZE=3][U]nerki,[/U][/SIZE] czy ktos z Was wie co oznacza cewnikowanie, jakie moga byc skutki uboczne tego??[/B] [B]Jesli pies nie bedzie w domu, pod stała opieka i monitorowanie jego stanu zdrowia, to dla mnie jest to znęcanie sie na psem, gorzka prawda ale jednak prawda!!![/B] [B]Ratowac trzeba madrze a nie ratowac aby ratowac...[/B] [B]Nie mam nic przeciw aby byla zrobiona pelna diagnostyka ale pies z chorymi nerkami, pecherzem, nie moze byc w kojcu!!![/B] Quote
israel Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Po raz kolejny deklaruję 50 zł /m - proszę mnie wreszcie dopisać ;) Rozmawiałem z kliniką w Brynowie. Doba dla Czarusia - 20 zł Karma we własnym zakresie Kosztów usług nikt nie poda ponieważ nie wiadomo jakiego leczenia będzie wymagał. W najgorszej opcji trzeba się liczyć z dużymi kosztami. Zdaniem Pani doktor Czogały w ciągu dwóch tygodni powinno się coś wyjaśnić odnośnie stanu zdrowia Czarusia. Jeżeli do tego czasu wszystko będzie w porządku może być zabrany do DT. Na pewno będzie wymagał dalszego leczenia - to taka choroba. Jeżeli pęcherz się skurczy można go opróżniać przez masaż - to bardziej komfortowe ale nie zawsze skuteczne. Dlatego trzeba się liczyć z koniecznością cewnikowania. Jeżeli stan zdrowia się nie poprawi trzeba się liczyć z dłuższym pobytem w klinice, operacją, wtedy koszty będą wyższe. Nie ma żadnej gwarancji, że Czaruś wyzdrowieje - w tej chwili nie można ustalić przyczyny atonii pęcherza. Zawsze jednak istnieje nadzieja na cud... Jeżeli się nie uda Czaruś odejdzie z godnością... Decydujmy! Quote
jusstyna85 Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 [quote name='ARKA'][B]Czy ktos z WAS opiekowal sie kiedykoliwek zwierzakiem chorym na[/B] [B][SIZE=3][U]nerki,[/U][/SIZE] czy ktos z Was wie co oznacza cewnikowanie, jakie moga byc skutki uboczne tego??[/B] [B]Jesli pies nie bedzie w domu, pod stała opieka i monitorowanie jego stanu zdrowia, to dla mnie jest to znęcanie sie na psem, gorzka prawda ale jednak prawda!!![/B] [B]Ratowac trzeba madrze a nie ratowac aby ratowac...[/B] [B]Nie mam nic przeciw aby byla zrobiona pelna diagnostyka ale pies z chorymi nerkami, pecherzem, nie moze byc w kojcu!!![/B][/quote] Przykro mi Arko,ale proszę Cię dla dobra czarka o nie pisanie takich postów..Ten pies ma szansę i ma zostać wykorzystana. Zgoda schroniska jak najbardziej jest.On odejdzie w razie potrzeby godnie. Ja nie będę wdawała sie w dyskusje,bo nie ma sensu. Quote
szasztin Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Israel - to jest moim zdaniem dobry pomysł! Co na to inni? Quote
Hakita Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 [quote name='ARKA'][B]Czy ktos z WAS opiekowal sie kiedykoliwek zwierzakiem chorym na[/B] [B][SIZE=3][U]nerki,[/U][/SIZE] czy ktos z Was wie co oznacza cewnikowanie, jakie moga byc skutki uboczne tego??[/B] [B]Jesli pies nie bedzie w domu, pod stała opieka i monitorowanie jego stanu zdrowia, to dla mnie jest to znęcanie sie na psem, gorzka prawda ale jednak prawda!!![/B] [B]Ratowac trzeba madrze a nie ratowac aby ratowac...[/B] [B]Nie mam nic przeciw aby byla zrobiona pelna diagnostyka ale pies z chorymi nerkami, pecherzem, nie moze byc w kojcu!!![/B][/quote] ARKO doczytaj proszę.... Nie robiłam tego nigdy, ale moja przyjaciółka jest [U]WETKĄ[/U] i to ona pokaże mi jak to się robi i będzie mi w tym pomagać... Poza tym jak wiesz, pies jest teraz w schronie, uwiązany na łańcuchu przy budzie. Uważasz, że to lepsze? Jeżeli jest ktoś, kto może zaoferować lepsze warunki, mówię o domowych, to jestem jak najbardziej za, ale jak do tej pory nie ma innego rozwiązania.... Quote
jusstyna85 Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 [quote name='israel']Po raz kolejny deklaruję 50 zł /m - proszę mnie wreszcie dopisać ;) Rozmawiałem z kliniką w Brynowie. Doba dla Czarusia - 20 zł Karma we własnym zakresie Kosztów usług nikt nie poda ponieważ nie wiadomo jakiego leczenia będzie wymagał. W najgorszej opcji trzeba się liczyć z dużymi kosztami. Zdaniem Pani doktor Czogały w ciągu dwóch tygodni powinno się coś wyjaśnić odnośnie stanu zdrowia Czarusia. Jeżeli do tego czasu wszystko będzie w porządku może być zabrany do DT. Na pewno będzie wymagał dalszego leczenia - to taka choroba. Jeżeli pęcherz się skurczy można go opróżniać przez masaż - to bardziej komfortowe ale nie zawsze skuteczne. Dlatego trzeba się liczyć z koniecznością cewnikowania. Jeżeli stan zdrowia się nie poprawi trzeba się liczyć z dłuższym pobytem w klinice, operacją, wtedy koszty będą wyższe. Nie ma żadnej gwarancji, że Czaruś wyzdrowieje - w tej chwili nie można ustalić przyczyny atonii pęcherza. Zawsze jednak istnieje nadzieja na cud... Jeżeli się nie uda Czaruś odejdzie z godnością... Decydujmy![/quote] Zgoda schroniska i moja jest,są deklaracje wpłat, jeszcze tylko os,które odwiedzałyby Czarusia i mamy wszysyko jasne. Quote
szasztin Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Ja niestety fizycznie nie mogę odwiedzać Czarusia.:shake: Quote
ARKA Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 [quote name='israel']Zawsze jednak istnieje nadzieja na cud... [/quote] Jesli druga nerka tez jest uszkodzona to tylko mozna zwierzakowi, jakis czas przedluzy zycie, taka jest prawda... Uszkodzenie jednej nerki nie jest dramatem bo wiadomo,ze druga podejmuje funkcje za nią i organizm pracuje normalnie. Quote
egradska Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Justynko, zajrzyj na watek Zefirka, tam były osoby mieszkajace niedaleko kliniki, ktore go chetnie odwiedzały. Moze znajda czas i dla Czarusia Quote
Peter Beny Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 [quote name='ARKA'][B]Czy ktos z WAS opiekowal sie kiedykoliwek zwierzakiem chorym na[/B] [B][SIZE=3][U]nerki,[/U][/SIZE] czy ktos z Was wie co oznacza cewnikowanie, jakie moga byc skutki uboczne tego??[/B] [B]Jesli pies nie bedzie w domu, pod stała opieka i monitorowanie jego stanu zdrowia, to dla mnie jest to znęcanie sie na psem, gorzka prawda ale jednak prawda!!![/B] [B]Ratowac trzeba madrze a nie ratowac aby ratowac...[/B] [B]Nie mam nic przeciw aby byla zrobiona pelna diagnostyka ale pies z chorymi nerkami, pecherzem, nie moze byc w kojcu!!![/B][/quote] Arka , ja i Israel zabraliśmy go na badania , i pies już kilka miesięcy jest w schronie , wiec proszę cię nie osądzaj , on żyje i ma chęć życia , będziemy walczyć o niego :shake: Quote
jusstyna85 Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 [quote name='egradska']Justynko, zajrzyj na watek Zefirka, tam były osoby mieszkajace niedaleko kliniki, ktore go chetnie odwiedzały. Moze znajda czas i dla Czarusia[/quote] Szukałam przez 20 minut tego wątku i nie znalazłam :( Quote
egradska Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 watek zefirka: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34933[/url] przepraszam, ze sama nie sprawdzam, ale nie jestem teraz w domu Quote
ARKA Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 [quote name='Peter Beny']Arka , ja i Israel zabraliśmy go na badania , i pies już kilka miesięcy jest w schronie , wiec proszę cię nie osądzaj , on żyje i ma chęć życia , będziemy walczyć o niego :shake:[/quote] Peter wiem, ze zabraliscie i chwala Wam za to i wlasnie nie mozna tego zmarnowac, to co juz dla tego psa zrobiliscie. Cewnikowanie, nawet w warunkach kliniki czy domowych to ryzyko wprowadzenia bakterii, duzeee ryzyko, a co dopiero w warunkach kojcowych:shake::shake: A wprowadzenie bakterii to uszkadzanie nerek-kolo sie zamyka... Quote
jusstyna85 Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 [B][SIZE=5]KONTO ULEGNIE ZMIANIE Jeśli ktoś jeszcze nie wpłacił na to, to prosze nie wpłacać.Dobre konto na PW poda Peter Beny.Wszystkie pieniążki,które już ktoś wpłacił na to konto zostaną przekazane na konto Petera.[/SIZE][/B] [B][/B] [B][SIZE=5]Peter bierze Czarusia na siebie :)[/SIZE][/B] [B][SIZE=5]Jutro zawiezie go do Brynowa[/SIZE][/B] Quote
jusstyna85 Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 [quote name='egradska']watek zefirka: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=34933[/URL] przepraszam, ze sama nie sprawdzam, ale nie jestem teraz w domu[/quote] Napisałam do Anuli i ludzi z mapy pomocy Dogo ze Śląska. Quote
diabelkowa Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 a to odwiedzanie ktore dostalan na PW to chodzi o cewnikowanie psa? ja moge odwiedzac popoludniu w soboty ale o cewnikowaniu nie mam bladego pojecia... Quote
quasimodo Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 My również poprosilibyśmy o podanie nr konta, na który można wpłacić pieniądze dla wilczusia... Quote
Peter Beny Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Tak jest jutro lub pojutrze zabieram go do kliniki na badania , max 2 tygodnie , i potem decyzja :shake: Albo jedzie do Hakity lub TM [*] Wpłaty poproszę na moje konto , podam na PW Quote
jusstyna85 Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 [quote name='diabelkowa']a to odwiedzanie ktore dostalan na PW to chodzi o cewnikowanie psa? ja moge odwiedzac popoludniu w soboty ale o cewnikowaniu nie mam bladego pojecia...[/quote] Nie,chodzi tylko o zajrzenie do niego, może wyprowadzenie na dwór. Quote
ewatonieja Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 powiadomiłam o czarusiu Niemiecka Fundację Hundehilfe Polen ' [FONT=Arial][SIZE=2]Hallo,[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]umiescimy Czarus na naszej Home page. Czy jest mozliwe, ze kiedy znajdziemy ludzi, ktorzy beda gotowi miesiecznie dla niego placic, ze on zostanie na razie w tym schronisku?[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Staramy sie dla niego cos zrobic, ale mamy tyle naglych przypadkow, ze nie wiemy gdzie zaczynac.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=2]Czy masz bezposredni kontakt z kims z tego schroniska / opiekunem Czarus?" czy ktoś z Was bezpośrednio związanych z tym psem mógłby drążyć ten temat? chętnie podam namiary na p. Mariolę z Fundacji Niemieckiej której przesłałam mejla o Czarusiu [/SIZE][/FONT] Quote
Peter Beny Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Ja się nim zajmuję , więc poproszę o kontakt , tel 604160699 ( I TAK POLOWA DOGO GO ZNA ) ;) Od jutra będzie w klinice w Katowicach ....... Quote
Peter Beny Posted February 6, 2008 Posted February 6, 2008 Hmm, nie mnie :lol: Tylko Czarusiowi :diabloti: Jutro jedzie ze mną do szpitalika , mam nadzieje że mnie nie zostawicie samego :shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.