Jump to content
Dogomania

Westie + sport.


Inkaa

Recommended Posts

  • Replies 302
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Plusem jest wg mnie to, że ona chce się bawić i biegać.
Minusy - jak zwykle, w przewodniku :diabloti:

Po pierwsze : Co Wy tam na tym slalomie wyprawiacie ? Pies wchodzi w slalom ZAWSZE lewym barkiem. Poza tym tak nie nauczysz psa dobrze slalomu. Na filmiku widać, że ona nie bardzo ogarnia co robi :wink: tylko po prostu biegnie za kiełbaskami. Co do nauki slalomu to dobrą metodą jest metoda tunelowa.
Wszystko o niej : [URL="http://www.dogs.gd.pl/kliker/"]Szkolenie metod� klikerow�[/URL]
Nie wprowadzaj slalomu do 'torków' dopóki nie nauczycie się go osobno!

Po drugie: przesadzasz z naprowadzaniem zdecydowanie! Ona nie zwraca żadnej uwagi na przeszkody, po prostu biegnie za zabawką, wpada na te tyczki i 'hopkę'. Moja rada: rozbaw psa przed bieganiem, schowaj zabawkę np w kieszeni. Pokazuj jej co ma biec zamiast 'na chama' wsadzać po prostu zabawkę w światło przeszkody. Zrób najpierw jedną hopkę stojąc obok jej boczki. Pokaż ręką (możesz wykonać nią ruch w górę i powiedzieć hop) przeszkodę i dopiero wtedy rzuć zabawkę albo poszarp się z suczką. I nie pochylaj się tak. :wink:

Czyli po prostu bardziej się ogarnijcie. Bo na razie to mam wrażenie, że ona nie bardzo wie o co Ci właściwie chodzi, chociaż w sumie jest fajnie bo się pańcia cieszy i jest zabawka. :lol:

Ode mnie to chyba tyle, życzę powodzenia bo Misia jest zdecydowanie fajna :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Ok, Bzikowa, przecież wiesz jaka ja jestem niemądra w tym agility :diabloti:

Dzięki za dalsze rady. Na razie i tak mamy mało czasu na jakieś specjalne treningi, tylko czasami sobie coś powtarzamy. Niedługo wezmę się przede wszystkim za ten slalom, żeby nauczyła się go omijać :lol:

Mamy nadzieję, że się niedługo wszystkiego nauczymy.

Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

Kisses, taką wiedzę ma większość średniozaawansowanych agilitowców;)
Nic rewolucyjnego nie napisałam , to wiedza ogólna, rady na temat filmiku.
A początkujący - najlepiej do klubu ! Bo przez internet trudno się czegokolwiek nauczyć, łatwo o błędy. Ale wiem, że jest u nas tych klubów tak mało, że to niewykonalne.

Też bym chciała żeby się ukazała jakaś książka o agility ;)
Na razie w ogóle jesteśmy agilitowym zadupiem, trochę się to rozwija ale przykładowo w takich Czechach - zawody są w każdy weekend. :loveu:
A u nas... :shake: Dlatego trzeba werbować nowych zapaleńców ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja już chce młodą :diabloti: I żeby miała jakieś 5 mies i żebyśmy zaczęły :loveu:
Fakt - agilitowe zadupie... U mnie to chyba nie ma klubu klubu tylko po prostu zajęcia organizowane przez ZK. Ale podobno super, idę w maju pooglądać sobie :loveu:
No i np. u mnie nie ma żadnych zawodów.
Tak sobie myślę, może w przyszłym roku podrzucić pomysł zorganizowania 'dnia psiego' przez jakieś osiedle... I tam takie pokazy różne, agility np. :diabloti:
Ah, marzenie.

[SIZE=1]wiesz co, ja Ci tu mówię, że super tłumaczysz, nawet przez neta, a Ty mi plany zakupu książki rujnujesz.. jak możesz xd[/SIZE]

[SIZE=2]Też chciałabym jakąś książkę... [/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kisses_xox']bc&w - trzymam kciuki :loveu:

[/quote]

Dzięki :cool3:

[quote name='Kisses_xox']

[SIZE=1]Bzikowa, weź ty jakąś ksiązke dla początkujacych napisz, chętnie kupie i po autograf przyjade :diabloti:[/SIZE][/quote]

Właśnie, Bzikowa! Nie będziesz mnie co chwilę poprawiała, napisz książkę, chociaż taką internetową! Będzie nam łatwiej :evil_lol:

[quote name='Bzikowa']
A początkujący - najlepiej do klubu ! Bo przez internet trudno się czegokolwiek nauczyć, łatwo o błędy. Ale wiem, że jest u nas tych klubów tak mało, że to niewykonalne.

[/quote]

U mnie to najbliższy klub jest we Wrocławiu (1 h od nas) :/

No i jak tam u Bzika? Macie jakieś nowe filmiki agilitowe? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Godzinę od Was i daleko?! :mad::crazyeye: Sio do klubu ale już!:mad:

Ja dojeżdżam na treningi sama, komunikacją, i zajmuje mi to łącznie ok 1,5 godziny! Przykładowo dzisiaj idziemy na pierwszy trening po przerwie (bo sobie postanowiłam, że pójdę w święta, choćbym miała na głowie stanąć) od 3 miesięcy. Trening mam na 17:30 a wychodzimy z domu o 16!
Czasem, bardzo rzadko, na treningi podwoziło mnie któreś z rodziców a wtedy jedzie się trochę krócej - ok. 45 minut ale to i tak przecież dość długo.
Koleżanka z klubu, ze sznaucerką, dojeżdżają na treningi 70 km! Jeżdżą pociągiem.
A Kinga od Wenki na treningi dojeżdża ze Skierniewic do Warszawy, czyli w ogóle do innego województwa :lol:

I Ty mi tu mówisz, że daleko masz! :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Co?! :crazyeye: Jeju, a według mnie to dużo!

Nie wiem dlaczego, ale mam jeszcze jeden problem - rodzice :diabloti:

Zresztą od ilu lat (chodzi o właściciela) można wstąpić do klubu? Bo ja w porównaniu do Was, to maluteńka...

PS: Jak Kinga mieszka w Skierniewicach, to warto wiedzieć, że Misia stamtąd jest.

Link to comment
Share on other sites

My w sumie jedziemy 40 minut pociągiem do centrum Warszawy + ok. 40 minut z centrum na teren klubu (łącznie wychodzi około 1,5 h komunikacją pkp i ztm - samochodem ciut mniej)

[QUOTE]Jak Kinga mieszka w Skierniewicach, to warto wiedzieć, że Misia stamtąd jest.[/QUOTE]
Hmm, Wełenka też jest ze Skierniewic (cóż, ciekawie wspominam tamte czasy i teksty ... 'a po co mi rodowód?')
Może to jakieś rodzeństwo? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

No widzisz, trzeba być walniętym zdrowo żeby się tak poświęcać. Mnie wszyscy mają za wariatkę że tak dojeżdżam z daleka, ale mi to nie przeszkadza, to w zasadzie nie jest tak długo, tylko trudno mi jest zgrać autobusy i sporo na nie czekam po drodze.

A rodzice co mają naprzeciwko? Chyba nie są przeciwni trenowaniu Waszemu? Przecież jesteś w wieku, że uczyć to się w zasadzie nie musisz i masz dużo wolnego czasu, prawda?;) Także siooo na treningi! We Wrocławiu jest klub Extreme Dog , polecam (na treningu oczywiście nie byłam ale widuję tamtejszych trenerów i zawodników na zawodach) bardzo.
[url=http://www.extremedog.pl/]Klub Sportowy Agility Extreme Dog[/url]

Co do pytania o wiek.
Kluby agility w Polsce to w większości zupełnie nieformalne grupy ludzi którzy razem trenują, trenerzy nie zarabiają na swojej pracy - wszyscy klubowicze płacą składki z czego grupa ma wynajmowany teren, kupowane i naprawiane przeszkody etc. Po prostu grupa zapaleńców z czego kilka osób ma spore doświadczenie w tym sporcie i przekazuje swoją wiedzę reszcie.

Nie ma czegoś takiego jak ograniczenie wiekowe w tej kwestii !

W Cavano biega dziewczynka, która ma 11 lat, biega z dwoma szetlandami (z jednym już startują w A1 i to z sukcesami! a drugi to jeszcze szczeniak ale zacznie starty pewnie jak tylko będzie mógł). Radzą sobie po prostu idealnie:loveu:

My wczoraj byliśmy na pierwszym treningu po prawie 3-miesięcznej przerwie
i wychodziło nam parę rzeczy, nad którymi trochę pracowaliśmy na sucho, jestem z białasa strasznie dumna. Tylko przestał zaliczać strefki na kładce, wybija się tuż przed i malowniczo przelatuje na ziemię :roll:

A jak tylko w ogóle zobaczył gdzie idziemy ("AAA! Ona bierze TEN plecak! I wkłada tam smakole i zabawki! I kaganiec ma! Tak tak tak, trening :multi:") to się strasznie ucieszył i ciągnął mnie całą drogę do autobusu :loveu:

Zdjęcie (niestety tylko jedno) autorstwa Beaty G.
[IMG]http://images37.fotosik.pl/101/40be89c309849019.jpg[/IMG]

A jak to jest topic westie + sport to wrzucam jeszcze nasz filmik z przedwczorajszych ćwiczeń obedience:

[url=http://www.youtube.com/watch?v=cGSYZw7DwCk]YouTube - something like obedience[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa']
My wczoraj byliśmy na pierwszym treningu po prawie 3-miesięcznej przerwie
i wychodziło nam parę rzeczy, nad którymi trochę pracowaliśmy na sucho, jestem z białasa strasznie dumna.[/QUOTE]
Rzeczy nad którymi pracowaliście na sucho? Tzn? Można jaśniej? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa']Zmiany, samoloty, 'przód', obieganie, wysyłanie.
Handling na sucho generalnie.

Ale skakać dalej gnój nie potrafi :evil_lol:[/QUOTE]

O, my też przez ostatnie 2-3 tygodnie robiliśmy dużo handlingu na sucho (zmiany, samolociki, wysyłanie) i muszę powiedzieć, że ciut ciut MI to pomogło (znaczy trochę bardziej ogarniam się na torku - a przynajmniej tak mi się wydaje) :cool1:

A coś na technike skoku robiliście? Set-pointy może? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Inkaa']

Hmm, Wełenka też jest ze Skierniewic (cóż, ciekawie wspominam tamte czasy i teksty ... 'a po co mi rodowód?')
Może to jakieś rodzeństwo? :cool3:[/quote]

Ode mnie Skierniewice daleko, ale mam stąd Misię...

A Wełenka też nie ma rodowodu? To może rzeczywiście...

Rodzeństwo nie, bo Misia miała dwóch braci, ale od tej samej matki być może... Misia miała mamusię o imieniu Fifa, a tatę Emila ze Słowacji...

A Wenka?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa']W Cavano biega dziewczynka, która ma 11 lat, biega z dwoma szetlandami (z jednym już startują w A1 i to z sukcesami! a drugi to jeszcze szczeniak ale zacznie starty pewnie jak tylko będzie mógł). Radzą sobie po prostu idealnie:loveu: [/quote]

No cóż - może weźmiecie mnie za malucha, ale ja też mam 11 lat :eviltong:

To świetnie - kiedy namówię rodziców i trochę Misię podszkolę w trzymaniu się koło mnie (bez smyczy to mi ucieknie), to od razu do klubu! :multi:

Tylko zanim się to wszystko zrobi to minie pewnie trochę czasu...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Hallo hallo odkurzymy ten stary temat, bo tak fajnie tu se gadaliście że się wciągłam i może na agility się wybierzemy. A że temat dotyczy wszelakich sportów to pokażę Wam mojego pływającego psiaka :D Fotka z zeszłego roku jak Alexik miał pół roku. W tym roku tyko raz popływał na jeziorku ale woda chyba jeszcze nie taka do dłuższej wyprawy :D
[IMG]http://img179.imageshack.us/img179/3056/zdjcie072p.jpg[/IMG]
aha mam filmiki z pływania ale jeszcze nigdy nie wklejałam filmów i jestem ciemna :D

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Też uważam, że fajniej jest trenować w klubie niż samemu. W klubie zazwyczaj są pełne torki, wszystkie przeszkody i fajniej jest trenować z kimś niż samemu.
A do agilitujących westików dołączam Sarę. Razem z nami ćwiczy też Luna Ewoosiek.
A to zdjęcia z zajęć:
[url]http://frambos.pl/index.php/galeria/agility[/url]
I z zawodów klubowych:
[url]http://frambos.pl/index.php/galeria/zawody/klubowezawodyagility[/url]
Oczywiście biegają nie tylko westiki :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...