Jump to content
Dogomania

Kupiłam ją za 50 zł - w prezencie dostałam krowi łańcuch - SARI ma dom !!


anouk92

Recommended Posts

A u mnie w rodzinie rozpacz.... jakiś czas temu szwagier za cięzkie pieniądze kupił pieska Yorczka (odkładał prawie 2 lata) dla swojej córci no i córka wyszła z nim na spacer.... ale już nie wróciła z psem bo jej ktoś wyrwał psa z rąk. Ja nie wiem co się dzieje z tymi ludźmi. Dziewczynka rozpacza strasznie bo to był wymarzony wyczekany piesek a tu.....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 225
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='karo20']A u mnie w rodzinie rozpacz.... jakiś czas temu szwagier za cięzkie pieniądze kupił pieska Yorczka (odkładał prawie 2 lata) dla swojej córci no i córka wyszła z nim na spacer.... ale już nie wróciła z psem bo jej ktoś wyrwał psa z rąk. Ja nie wiem co się dzieje z tymi ludźmi. Dziewczynka rozpacza strasznie bo to był wymarzony wyczekany piesek a tu.....[/quote]

O rany niedobrze!:angryy: Nie widziała w którym kierunku pobiegł? - zgłoście to na policję. Porozklejajcie ogłoszenia - może ktoś zauważy nowy nabytek u sąsiada. Trzeba napisać że bardzo wysoka nagroda - to działa

Link to comment
Share on other sites

Z człowiekiem do którego Sari pójdzie ja pracuję. To prości ludzie ale dobrzy :loveu: Przeszli wiele ( choroba córki) i wiedzą, co to serce. Moze nie potrafią mówić pięknie ale są dobrzy. Ich córka chodzi do liceum, więc to nie jest już małe dziecko. I to ona pragnęła zawsze psa. Rozwów było wiele na temat posiadania zwierzaka. I z ojcem i z córką. Dzisiaj rozmawiałam z mamą żeby się przekonać czy i ona to popiera. I popiera. Mam nadzieję, że już jesteście [B]anouk92[/B] po rozmowie. Już ja nad Sari czuwać będę i nie tylko z pracy ;) To ja szukałam dla nich psa, więc poczuwam się do całkowitej odpowiedzialnosci za niego!

Dodam jeszcze, że chora byłam pokazując Ewie ( przyszła :mama" Sari) kolejne psiny. Myślała i myślała, ale jak zobaczyła Sari to serducho od razu zadrżało i napisała: " Tak!! To ta psinka! Już nie będę samotna!". No i odetchnęłam bo czekanie na wybór jest ciężkie dla wszstkich.....

Link to comment
Share on other sites

Transport dla Sari załatwiony praktycznie :multi: Jutro dziewczyna dzieki Ani i Marcinowi z samochodowego forum przyjedzie do mnie, a ja najpierw ją zaszczepię ( jako ciotka chrzestna ;) a potem zawiozę do nowego domku, gdzie Ewa - jej nowa pani- czeka na nią z wielką niecierpliwością :) Ewa i jej rodzice wiedzą, że z każdym problemem mogą się do mnie zwrócić. Ja jestem na miejscu i znajoma , więc tak dla nich jest najłatwiej a dla Sari - no cóż ;) Już ja będę miała na nią oko :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karo20']Trochę mi będzie smutno się z nią rozstać :( ale mam nadzieję że w dowym domku będzie jej dobrze.[/quote]
Nie rycz i nie zapeszaj :mad:
Już ja się postaram, aby miała dobrze ;) A jak by się coś działo, to zabieram w te pędy do siebie - nie martw się :razz:

Link to comment
Share on other sites

Sari z tego co wiem wyjeżdża około 14-tej :) Mam nadzieję, że zdąrzą dojechać przed zamknięciem lecznicy bo bez szczepienia Sari nie oddam :shake: Mam schizy dotyczące nosówki :cool1: Jeżeli nie zdąrzymy do weta, to Sari nocuje u mnie i dopiero jutro trafi zaszczepiona do nowego domku ;)
Zobaczę dzisiaj tą pchłę :multi::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...