Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Gosiapk']Niezła impreza była u Ciebie Neigh... ehem... to znaczy nie wiem, czy sąsiad też tak uważa. :diabloti:[/quote]


Po wodę przestal przychodzić w kazdym razie:-). Zresztą zrobili wodociag, a nasza studnia głębinowa z kryształową wodą przestała wzbudzać pożadanie u sąsiadów.

Teraz podobne sceny urządza Tiger.......ostatnio wyskoczył oknem wraz z moskitierą:mad:.......Bo się taki jednen potwór z listami do jego pańci na odległość metra zbliżył........A Tygryś jest "krzyczkowy" - jego zdaniem SAMIEC = ZBINIO= WRÓG

To skoro wróg się do pańci zbliża.......no to wyrwać chwasta hihihi. Aktualnie listonosz podjezdza pod bramę i trąbi nie wychodząc z auta.......

Posted

No widzę moje Drogie Panie, że faktycznie macie wesoło,

Wczoraj byłam z Bazolkiem na szczepieniu - kompleksowym, i tak jak jemu sie zawsze wydaje, że jest Amstafkiem to jak zobaczył Pana doktora to sie zaczeły dreszcze, trzęsiawka jak osika i zrobił się taki malutki ufoludek - ufoludek bo on ma trzy micro chipy w szyi - z czego tylko jeden jest rozpoznawalny.

hmmm Malizna - Malinka- i Bazolek
Oczywiście wszyscy moi znajomi komentują, że na głowę upadałm biorąc sobie jeszcze jednego psa ale jestem zdania, że to żadna różnica czy wychodzę z jednym, czy z dwoma czy kupuje karme dla jednego czy dwóch........
---------------------------------------------
Mam nadzieje, że para sobie do gustu przypadnie jutro jedziemy do Pomiechówka ale najpierw jadę pooglądać wystawę psów w Warszawie bo przyjaciółka wystawia swojego Wilczarza.

Mam do Was jeszcze jedno pytanko Kobitki - mam jamniki przez całe swoje życie i wiem że dla nich piszcząca zabawka to Świętośc !!! - więc tylko o to się trochę boję, że Bazolek który ma ich chyba ze 40-ści będzie bardzo pazerny - więc będe musiała kupić osobne zabaweczki dla Malizny - Malinki

a jak to jest u Was ?

Nerisku - Ago - jak sie czuje dziś Malizna ? zadzwonie do Ciebie jakoś w trakcie dnia

pozdrawiam was cieplutko

magda i bazolek

Posted

A teraz dla wszystkich - piękny wiersz .....

i bardzo prawdziwy ....

[CENTER][CENTER][COLOR=#666666][FONT=Georgia]To tylko pies, tak mówisz, tylko pies...
A ja ci powiem, że pies to czasem więcej jest niż człowiek.
On nie ma duszy, mówisz...
Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa.
My mamy dusze kieszonkowe...
Maleńka dusza, wielki człowiek.
Psia dusza się nie mieści w psie.
A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie.
A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba,
To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo,
Z tobą zostaje jego dusza...

Barbara Borzymowska [/FONT][/COLOR][/CENTER]
[CENTER][COLOR=#666666][/COLOR] [/CENTER]
[LEFT][COLOR=#666666][/COLOR] [/CENTER][/LEFT]

Posted

Ja nie mam problemu zabawkowego - ma 3 psy z odzysku - żaden się zabawkami nie bawi.......Tola sie boi, Bromba i Tygryś nie wiedzą do czego to służy....

Posted

Malizna też z odzysku, ale dobrze wie do czego służą zabawki! Zabawką może być moje ucho, gałka od drzwi w aucie Karoliny itd. Ma też różne piłeczki, ale tylko czasami z nimi szaleje.

Posted

Zapoznawczy spacerek: Merzet, Bazolek, Bursztynka i Malizna

[IMG]http://images30.fotosik.pl/246/aabfb0e65b1c1822.jpg[/IMG]

[IMG]http://images23.fotosik.pl/245/5063dfd53a7f90e4.jpg[/IMG]

[IMG]http://images29.fotosik.pl/245/927d672705ca0412med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images33.fotosik.pl/318/9cae7f3a32324a34med.jpg[/IMG]

I nawet Zulcia w oddali...

[IMG]http://images28.fotosik.pl/246/c50ca170ab38b91a.jpg[/IMG]
Zdjęcia z komórki, bo wyładowały mi się baterie w aparacie :shake:

Posted

Ano ma mieć!
Ale dzisiaj się pokazała z "najgorszej" strony, skakała, szczekała, gryzła po rękach, całowała z języczkiem
A Bazolek patrzył ZACHWYCONY na moje świnki morskie. ZACHWYCONY!

Posted

Witajcie Kochani,

No w końcu dotarliśmy do domku. Super przygoda u Neriski.

Najpierw utkneliśmy w korku, potem nie mogliśmy trafić do Nersiski i w końcu cały czas na ścigał okropny deszcz.
Moj Hrabia Bazolek zachowywał sie wspaniale. Zero agresji - wobec nikogo.
Spodobały mu się obie dziewczynki Bursztynka i Malinka - czyli Malizna.

W sumie to bym wzieła obie - ale to i tak strach. Faktycznie Malinka - pokazała się z nie-najlepszej strony ..... wogóle wydaje jej się że jest kotem i załatwia sie w kuwete - biegała jak mały wariat który dopiero co wrócił z drogi na tęczowym moście więc tym tłumaczę jej nadruchliwość.
Mam nadzieje, że przy następnym spotkaniu będzie lepiej.

Biegnę spać - Bazolek już śpi słodko w łóżeczku i pewnie śni o Bursztynce Malince albo o Świnkach .....


pozdrawiamy

magda i bazolek

Posted

Ona wlazła do tej kuwety z 5 razy w ciągu pół godziny :oops: nie wiem po kiego grzyba szczerze mówiąc

A normalnie nie jest taka hiperaktywna, rozbawiła się i tyle :diabloti:

A Bursztynka to niby z dobrej strony się pokazała?? Najbardziej jak rzuciła się na siatkę za któą była jamniczka sąsiada :diabloti:

Posted

[quote name='Neris']Ona wlazła do tej kuwety z 5 razy w ciągu pół godziny :oops: nie wiem po kiego grzyba szczerze mówiąc

A normalnie nie jest taka hiperaktywna, rozbawiła się i tyle :diabloti:

A Bursztynka to niby z dobrej strony się pokazała?? Najbardziej jak rzuciła się na siatkę za któą była jamniczka sąsiada :diabloti:[/quote]


To zupełnie jak z dziećmi - jak się chcemy nimi pochwalić to zawsze totalnego bydła narobią:-)

Posted

[quote name='Neris']Ale na spacerze była fajna!
Mimo że ją Bazolek parę razy w biegu macnął...[/quote]
Macnął? To znaczy? Wąchnął?

A jak Bazolek zachowywał się przy świnkach?

Posted

Witajcie,

I jak sie czuje mała Malinka,

pewnie sie boi burzy tak jak Bazolek u nasz w Milanówku bardzo okropne burze leje i grzmi.

Pani Agnieszko - kiedy Malinka bedzie gotowa do przeprowadzki i jak tam Bursztynka - bo Bazolek się pyta o Bursztynkę, nie wiem czy sie nie zakochał w Bursztynce ?

pozdrawiam i czekam na kontakt

magda i bazolek

Posted

Ani Malinka ani Bursztynka w ogóle nie boją się burzy, tak to przynajmniej wygląda. Bursztynka w ogóle nie chciała wracać do domu, musiałam wołać kilka razy, latała po deszczu i nic!

A Bazolek ma do świnek podejście raczej kulinarne.
Na spacerze biegał z wielkim zaangażowaniem (ma pięknie umięśnione udka :diabloti:) i raz wpadł na Maliznę, która była tym dość zaskoczona.

Zdjęcie szwów w środę i można jechać :)
Jeszcze pani doktor obejrzy te dwa łyse placki na nogach - czy to się poprawiło i czy jest całkiem ok.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...