Gosiapk Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 Niezła impreza była u Ciebie Neigh... ehem... to znaczy nie wiem, czy sąsiad też tak uważa. :diabloti: Quote
Neigh Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 [quote name='Gosiapk']Niezła impreza była u Ciebie Neigh... ehem... to znaczy nie wiem, czy sąsiad też tak uważa. :diabloti:[/quote] Po wodę przestal przychodzić w kazdym razie:-). Zresztą zrobili wodociag, a nasza studnia głębinowa z kryształową wodą przestała wzbudzać pożadanie u sąsiadów. Teraz podobne sceny urządza Tiger.......ostatnio wyskoczył oknem wraz z moskitierą:mad:.......Bo się taki jednen potwór z listami do jego pańci na odległość metra zbliżył........A Tygryś jest "krzyczkowy" - jego zdaniem SAMIEC = ZBINIO= WRÓG To skoro wróg się do pańci zbliża.......no to wyrwać chwasta hihihi. Aktualnie listonosz podjezdza pod bramę i trąbi nie wychodząc z auta....... Quote
Neris Posted July 9, 2008 Author Posted July 9, 2008 To chyba mamy tego samego listonosza :diabloti: Quote
Gosiapk Posted July 9, 2008 Posted July 9, 2008 Poczciwy ten Was listonosz koleżanki, przecież mógłby w ogóle przestać przywozić pocztę :) Quote
Neris Posted July 9, 2008 Author Posted July 9, 2008 Mój w zasadzie przestał, tyle jest na zwolnieniu że raz w miesiącu go oglądam Quote
Neigh Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 [quote name='Neris']JUŻ!!! Wyczyszczona.[/quote] Na komórce tyż!!!!!!!! Quote
Neris Posted July 10, 2008 Author Posted July 10, 2008 Tego nie umim... odsłuchałam wiadomości od Was - w ilości MILION:diabloti:, może się skrzynka odepchała? Quote
merzet Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 No widzę moje Drogie Panie, że faktycznie macie wesoło, Wczoraj byłam z Bazolkiem na szczepieniu - kompleksowym, i tak jak jemu sie zawsze wydaje, że jest Amstafkiem to jak zobaczył Pana doktora to sie zaczeły dreszcze, trzęsiawka jak osika i zrobił się taki malutki ufoludek - ufoludek bo on ma trzy micro chipy w szyi - z czego tylko jeden jest rozpoznawalny. hmmm Malizna - Malinka- i Bazolek Oczywiście wszyscy moi znajomi komentują, że na głowę upadałm biorąc sobie jeszcze jednego psa ale jestem zdania, że to żadna różnica czy wychodzę z jednym, czy z dwoma czy kupuje karme dla jednego czy dwóch........ --------------------------------------------- Mam nadzieje, że para sobie do gustu przypadnie jutro jedziemy do Pomiechówka ale najpierw jadę pooglądać wystawę psów w Warszawie bo przyjaciółka wystawia swojego Wilczarza. Mam do Was jeszcze jedno pytanko Kobitki - mam jamniki przez całe swoje życie i wiem że dla nich piszcząca zabawka to Świętośc !!! - więc tylko o to się trochę boję, że Bazolek który ma ich chyba ze 40-ści będzie bardzo pazerny - więc będe musiała kupić osobne zabaweczki dla Malizny - Malinki a jak to jest u Was ? Nerisku - Ago - jak sie czuje dziś Malizna ? zadzwonie do Ciebie jakoś w trakcie dnia pozdrawiam was cieplutko magda i bazolek Quote
kalcia Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 Oh kurcze, ja to jednak tempa jestem, ale ciotka Neris mi wytlumaczyla! Gratulujemy wyboru Merzet! Malizna to superdziewczyna! XD Quote
merzet Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 A teraz dla wszystkich - piękny wiersz ..... i bardzo prawdziwy .... [CENTER][CENTER][COLOR=#666666][FONT=Georgia]To tylko pies, tak mówisz, tylko pies... A ja ci powiem, że pies to czasem więcej jest niż człowiek. On nie ma duszy, mówisz... Popatrz jeszcze raz, psia dusza większa jest od psa. My mamy dusze kieszonkowe... Maleńka dusza, wielki człowiek. Psia dusza się nie mieści w psie. A kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie. A kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba, To niedaleko pies wyrusza, przecież przy tobie jest psie niebo, Z tobą zostaje jego dusza... Barbara Borzymowska [/FONT][/COLOR][/CENTER] [CENTER][COLOR=#666666][/COLOR] [/CENTER] [LEFT][COLOR=#666666][/COLOR] [/CENTER][/LEFT] Quote
Neigh Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 Ja nie mam problemu zabawkowego - ma 3 psy z odzysku - żaden się zabawkami nie bawi.......Tola sie boi, Bromba i Tygryś nie wiedzą do czego to służy.... Quote
Neris Posted July 10, 2008 Author Posted July 10, 2008 Malizna też z odzysku, ale dobrze wie do czego służą zabawki! Zabawką może być moje ucho, gałka od drzwi w aucie Karoliny itd. Ma też różne piłeczki, ale tylko czasami z nimi szaleje. Quote
Gosiapk Posted July 10, 2008 Posted July 10, 2008 Po co jej piłeczki, gdy może obgryzać Twoje ucho :diabloti: Quote
Neris Posted July 11, 2008 Author Posted July 11, 2008 Zapoznawczy spacerek: Merzet, Bazolek, Bursztynka i Malizna [IMG]http://images30.fotosik.pl/246/aabfb0e65b1c1822.jpg[/IMG] [IMG]http://images23.fotosik.pl/245/5063dfd53a7f90e4.jpg[/IMG] [IMG]http://images29.fotosik.pl/245/927d672705ca0412med.jpg[/IMG] [IMG]http://images33.fotosik.pl/318/9cae7f3a32324a34med.jpg[/IMG] I nawet Zulcia w oddali... [IMG]http://images28.fotosik.pl/246/c50ca170ab38b91a.jpg[/IMG] Zdjęcia z komórki, bo wyładowały mi się baterie w aparacie :shake: Quote
Neris Posted July 11, 2008 Author Posted July 11, 2008 Ano ma mieć! Ale dzisiaj się pokazała z "najgorszej" strony, skakała, szczekała, gryzła po rękach, całowała z języczkiem A Bazolek patrzył ZACHWYCONY na moje świnki morskie. ZACHWYCONY! Quote
merzet Posted July 11, 2008 Posted July 11, 2008 Witajcie Kochani, No w końcu dotarliśmy do domku. Super przygoda u Neriski. Najpierw utkneliśmy w korku, potem nie mogliśmy trafić do Nersiski i w końcu cały czas na ścigał okropny deszcz. Moj Hrabia Bazolek zachowywał sie wspaniale. Zero agresji - wobec nikogo. Spodobały mu się obie dziewczynki Bursztynka i Malinka - czyli Malizna. W sumie to bym wzieła obie - ale to i tak strach. Faktycznie Malinka - pokazała się z nie-najlepszej strony ..... wogóle wydaje jej się że jest kotem i załatwia sie w kuwete - biegała jak mały wariat który dopiero co wrócił z drogi na tęczowym moście więc tym tłumaczę jej nadruchliwość. Mam nadzieje, że przy następnym spotkaniu będzie lepiej. Biegnę spać - Bazolek już śpi słodko w łóżeczku i pewnie śni o Bursztynce Malince albo o Świnkach ..... pozdrawiamy magda i bazolek Quote
Neris Posted July 11, 2008 Author Posted July 11, 2008 Ona wlazła do tej kuwety z 5 razy w ciągu pół godziny :oops: nie wiem po kiego grzyba szczerze mówiąc A normalnie nie jest taka hiperaktywna, rozbawiła się i tyle :diabloti: A Bursztynka to niby z dobrej strony się pokazała?? Najbardziej jak rzuciła się na siatkę za któą była jamniczka sąsiada :diabloti: Quote
Neigh Posted July 11, 2008 Posted July 11, 2008 [quote name='Neris']Ona wlazła do tej kuwety z 5 razy w ciągu pół godziny :oops: nie wiem po kiego grzyba szczerze mówiąc A normalnie nie jest taka hiperaktywna, rozbawiła się i tyle :diabloti: A Bursztynka to niby z dobrej strony się pokazała?? Najbardziej jak rzuciła się na siatkę za któą była jamniczka sąsiada :diabloti:[/quote] To zupełnie jak z dziećmi - jak się chcemy nimi pochwalić to zawsze totalnego bydła narobią:-) Quote
Neris Posted July 11, 2008 Author Posted July 11, 2008 Ale na spacerze była fajna! Mimo że ją Bazolek parę razy w biegu macnął... Quote
Gosiapk Posted July 12, 2008 Posted July 12, 2008 [quote name='Neris']Ale na spacerze była fajna! Mimo że ją Bazolek parę razy w biegu macnął...[/quote] Macnął? To znaczy? Wąchnął? A jak Bazolek zachowywał się przy świnkach? Quote
merzet Posted July 13, 2008 Posted July 13, 2008 Witajcie, I jak sie czuje mała Malinka, pewnie sie boi burzy tak jak Bazolek u nasz w Milanówku bardzo okropne burze leje i grzmi. Pani Agnieszko - kiedy Malinka bedzie gotowa do przeprowadzki i jak tam Bursztynka - bo Bazolek się pyta o Bursztynkę, nie wiem czy sie nie zakochał w Bursztynce ? pozdrawiam i czekam na kontakt magda i bazolek Quote
Neris Posted July 13, 2008 Author Posted July 13, 2008 Ani Malinka ani Bursztynka w ogóle nie boją się burzy, tak to przynajmniej wygląda. Bursztynka w ogóle nie chciała wracać do domu, musiałam wołać kilka razy, latała po deszczu i nic! A Bazolek ma do świnek podejście raczej kulinarne. Na spacerze biegał z wielkim zaangażowaniem (ma pięknie umięśnione udka :diabloti:) i raz wpadł na Maliznę, która była tym dość zaskoczona. Zdjęcie szwów w środę i można jechać :) Jeszcze pani doktor obejrzy te dwa łyse placki na nogach - czy to się poprawiło i czy jest całkiem ok. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.