Frotka Posted January 26, 2008 Author Share Posted January 26, 2008 Miała kilka serii Niavalinu po 14 dni, a raz przez miesiąc. Bardzo długo była leczona na nużycę, zastrzykami z iwermektyny (czy coś takiego). Leczono ją też na grzybicę ale nie wiem czym. U mnie brała Nivalin w zastrzykach, a teraz bierze Reminyl w tabletkach po 4 mg dziennie. Zeskrobiny były pobierane dwa razy. Raz wtedy kiedy zdiagnozowano nużycę i drugi raz, w grudniu. W tych ostatnich nic niepokojącego nie wyszło. Morfologia była w normie. Skóra jest gładka i zdrowa (w wyglądzie). Włosy rosną ale zaraz potem wypadają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 26, 2008 Author Share Posted January 26, 2008 Andziu, hormony zrobimy na początku tygodnia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 Ada się przypomina i prosi o podnosznie wątku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 czy już było to spotkanie wstępnoadopcyjne???? czy dopiero będzie???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 Już było. Jesteśmy w trakcie bardziej zaawansowanych rozmów. :loveu: Staram się przede wszystkim, żeby nie wyadotować Ady do kogoś kto nie będzie miał pełnej świadomości, na co się decyduje. Akurat w tym przypadku nam to nie grozi bo Adę wzięłaby Pani, której siostra adoptowała Aresa - kaukaza z niedowładem tylnych nóg i ze zmianami neurologicznymi po nieleczonej nosówce. Jego wątek jest tutaj: [URL]http://vegie.pl/topics157/1113.htm[/URL] Przy Aresie (obecnie Miśku) adopcja Ady to pikuś. Misiek też ma problemy z chodzeniem , tylko waży 3 razy więcej. Na dodatek jest szczekliwy i uparty. Żeby jednak nie było prosto jest w całej sprawie jeden szkopuł - potencjalna rodzina adopcyjna Ady krąży między Krakowem, Francją i Anglią i to bardzo komplikuje sprawę. Z drugiej strony - pobyt we Francji miałaby wielki plus. Niedaleko od miejsca w którym mieszkałaby Ada jest basen do rehabilitacji psów, gdzie miałaby w pełni profesjonalne zabiegi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted January 27, 2008 Share Posted January 27, 2008 oooooo mam nadzieje ze rozmowy skoncza sie happy endem dla Aduni:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 Ja też mam taką nadzieję. Na razie Ada siedzi u mnie i odmawia wychodzenia na spacer, bo pada, a Królewny po mokrym nie chodzą :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 27, 2008 Author Share Posted January 27, 2008 W wieczornej kupie jaja robali (albo zżarty styropian):roll:, w każdym razie małe białe kropki. Rano podam Adzie Drontal ale wcześniej skonsultuję z lekarzem, bo po raz ostatni odrobaczałam ją parę tygodni temu, w grudniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 28, 2008 Author Share Posted January 28, 2008 Odrobaczyłam Adę. Planowaliśmy na dzisiaj badania hormonalne a zamiast tego ustawimy się chyba w kolejce po zastrzyk z iwermektyny :-( Nie jestem weterynarzem ale wygląda to jak nawrót nużycy - sierść wypada, w meszkach włosowych pełno czarnych, drobnych kropek. Spadają z Ady całymi tabunami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gemini666 Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 śliczna ta minia - zdrowia i domku życzę!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 qrczé, a juz z górki bylo z tymi chorobami. moze nie bédzie zle tym razem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruru Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 pozdrawiamy królewnę Adę:loveu: i żadnych nużyc:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 28, 2008 Share Posted January 28, 2008 O tak - żadych chorób!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 28, 2008 Author Share Posted January 28, 2008 Jutro będziemy wiedzieć czy to nużyca. Niestety psy które raz chorowały na nużycę mogą mieć nawroty przy każdym spadku odporności. Doczytałam sobie w internecie, że nużeńce to stworki które mieszkają na każdym psie, a przy spadku odporności zaczynają się namnażać. Czyli podobnie jak przy grzybach.:roll: Dobra wiadomośc jest taka, że Ada coraz lepiej chodzi a czarna substancja w uszach, co do której podejrzewałam że jest świerzbem okazała się zwykłym brudem.:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 30, 2008 Share Posted January 30, 2008 I jak? widomo już coś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 31, 2008 Author Share Posted January 31, 2008 Dziś wieczorem albo jutro będziemy coś wiedzieć. Ada miała pobrane próbki krwi. Pojechały do Warszawy. Będziemy mieć: morfologię, cukier, wskaźniki wątrobowe, hormony i jeszcze coś (nie pamiętam co). Czarne kropki, które spadają z Ady to brudny :oops: naskórek. Nawet jeśli to choroba skóry to najprawdopodbniej ma charakter wtórny, w stosunku do problemów wewnętrznych np. zaburzeń hormonalnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 31, 2008 Author Share Posted January 31, 2008 Morfologia w normie. Reszta wyników w następnym tygodniu. Ada dostała to co zawsze: Viacutan Plus - preparat na porost sierści, Biostyminę na odporność, a dodatkowo Tac Tic bardzo śmierdzący płyn do przemywania skóry z amitrazą (na nużycę). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted January 31, 2008 Author Share Posted January 31, 2008 Znowu chrapie......:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 Ada z wielkim zacięciem polowała dziś na kosy. Wprawdzie w pozycji leżąco-czołgającej:roll: ale dobre i to. Ważne, że dobrze się bawiła. Jest niezwykle towarzyska. Bardzo zależy jej na uznaniu ze strony ludzi. Ciągle podstawia się do głaskania. Tupta za mną (w miarę swoich możlwiości) wszędzie. A jeśli gdzieś nie może wejść to denerwuje się sama na siebie i śmiesznie parska ze zdenerwowania. Szybko się uczy,jest bardzo pojetna i bardzo zależy jej na zrozumieniu tego, co się do niej mówi. Dziś ćwiczyłyśmy aport i pod koniec ćwiczeń bezbłędnie przynosiła patyk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 jakieś zdjątka bys dała!!!! nie daj się prosić:razz: jak poluje na kosy:evil_lol: jak tupta:lol: jakiekolwiek!!!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hund Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Frotka nie wiedziałam że masz pod opieką takie biedactwo :(:(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 Z polowania zdjęć szybko nie zobaczysz, bo w Krakowie pada, a Ada w deszczową pogodę nie poluje ani nie stróżuje tylko bierze urlop od obowiązków i śpi. Mogę coś pstryknąć w domu, tylko co poniektórzy muszą mi oddać cyfrówkę. :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 Gdyby był ktoś chetny z Krakowa do odwiedzenia Ady to zapraszamy. Można oglądac ją na żywo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 Mamy aparat! Wklejam zdjęcia sprzed kilku chwil (pod kołderką od Doddy) i kilka zdjęć z przedwczoraj. Nie ma na nich wykładziny;), ściągnęłam z powodu remontu. Ada podtruta. Ma straszną biegunkę.:-( Chyba zatruła się rozpuszczalnikami, używanymi do remontu albo zlizała płyn przeciw nużeńcom, którym ją smarujemy. :-( [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/129/8ba25d7d3f39fa11.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/151/5b3bb82cd85b2f9c.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karusiap Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 oj bidusia:( kurcze nie widze zdjec:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.