Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='a_niusia']moj pies tez wyl, byl nadpobudliwy, spierdzielal do pieskow, chcial gonic rowery itd...aaaa i bala sie balwana oraz sztucznej krowy przy automacie do mleka.

ale to nie byly powody do "odkrecania".

po prostu byla malym psem.[/QUOTE]
znowu się przypieprzyłaś do jednego słowa, nie znudziło ci się to jeszcze? wpieprzanie się we WSZYSTKO co zobaczysz

Posted

[quote name='Unbelievable']znowu się przypieprzyłaś do jednego słowa, nie znudziło ci się to jeszcze? wpieprzanie się we WSZYSTKO co zobaczysz[/QUOTE]

do jakiego slowa?

do "odkrecania"?

sama go uzylas, wiec zapytalam, czy chodzi ci po prostu o proces wychowawczy.
i najwyrazniej o to wlasnie ci chodzi.

Posted

[quote name='Unbelievable']czyli wracamy do tego, że wszystko jest moją winą :placz:[/QUOTE]
przecież nie pieska :diabloti: żebyś była nieletnia , można by zwalić winę na rodziców , ale przepadło :cool3:

Posted

ej no niestety...

8tyg szczeniak z dobrej hodowli, a nie z lisiej nory czy piwnicy, owszem nie jest biala kartka, bo temperament jest jak najbardziej dziedziczny. ale bez przesady...

ale ja np. uwazam, ze to, ze moja suka jak byla mala nie zawsze trafiala na mate to byla moja wina. moja wina bylo tez to, ze pogonila rower oraz to, ze zaczela spieprzac do pieskow.
ona byla po prostu malym psem, ktorego trzeba bylo wychowac i uwazam, ze bardzo dobrze mi poszlo.
ale nie urodzila sie dobrze wychowana.

nie istnieja bezproblemowe szczenieta.

Posted

[quote name='a_niusia']ej no niestety...

8tyg szczeniak z dobrej hodowli, a nie z lisiej nory czy piwnicy, owszem nie jest biala kartka, bo temperament jest jak najbardziej dziedziczny. ale bez przesady...

[/QUOTE]Co Ty w ogóle za głupoty wypisujesz? Mój szczeniak był z super hodowli a po przybyciu do mnie bał się wszystkiego. I wcale to nie musi być wina hodowcy. Tylko dane szczenię może być bojaźliwe z natury. Zależy to także od rasy i wieku w jakim zabiera się szczeniaka. Teraz Kiss nie boi się praktycznie niczego, niektórzy widzieli i mogą sami napisać jak było po wzięciu a jak teraz

Posted

[quote name='Izabela124.']Co Ty w ogóle za głupoty wypisujesz? Mój szczeniak był z super hodowli a po przybyciu do mnie bał się wszystkiego. I wcale to nie musi być wina hodowcy. Tylko dane szczenię może być bojaźliwe z natury. Zależy to także od rasy i wieku w jakim zabiera się szczeniaka. Teraz Kiss nie boi się praktycznie niczego, niektórzy widzieli i mogą sami napisać jak było po wzięciu a jak teraz[/QUOTE]
Nie znasz się :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']Nie znasz się :diabloti:[/QUOTE]No tak. Ja nie mam idealnych psów i nie są to gordony (z natury łagodne) i nie potrafię uciszyć swych psów by nie ujadały ani tym bardziej sama nie umiem się pohamować

Posted

[quote name='Izabela124.']No tak. Ja nie mam idealnych psów i nie są to gordony (z natury łagodne) i nie potrafię uciszyć swych psów by nie ujadały ani tym bardziej sama nie umiem się pohamować[/QUOTE]
hau hau :evil_lol:

Posted

niezbyt dobrze swiadczy o hodowcy jesli do nowego domu oddaje szczenie, ktore boi sie absolutnie wszystkiego.
hodowca zna swoje szczeniaki jak nikt inny (jesli sie interesuje, co tam sie dzieje w kojcu, a nie tylko wrzuca zarcie) i jest od tego, zeby sie takim slabszym psychocznie szczeniakiem zajac tak, aby nie oddawac do nowego domu histeryka, ktorego psychike trzeba odkrecac.

Posted

[quote name='Vectra']hau hau :evil_lol:[/QUOTE]A może być mniał? :evil_lol:

[quote name='a_niusia']niezbyt dobrze swiadczy o hodowcy jesli do nowego domu oddaje szczenie, ktore boi sie absolutnie wszystkiego.
hodowca zna swoje szczeniaki jak nikt inny (jesli sie interesuje, co tam sie dzieje w kojcu, a nie tylko wrzuca zarcie) i jest od tego, zeby sie takim slabszym psychocznie szczeniakiem zajac tak, aby nie oddawac do nowego domu histeryka, ktorego psychike trzeba odkrecac.[/QUOTE]
Wyobraź sobie, że przed odbiorem jeździłam i odwiedzałam swego szczeniaka kilka razy i zachowywał sie normalnie. W domu jak i na podwórku. A po przybyciu do mnie zmienił się o 360stopni. Z mojej winy? Nie sądzę, bo nie miał u mnie złych doświadczeń

Posted

[quote name='a_niusia']piszac kojec mialam na mysli wydzielony fragment domu, czy pokoju, w ktorym przebywaja szczeniaki z suka.[/QUOTE]
Na to już mi nie odp? :( Nie mieszkał też w kojcu domowym
[quote name='Izabela124.']
Wyobraź sobie, że przed odbiorem jeździłam i odwiedzałam swego szczeniaka kilka razy i zachowywał sie normalnie. W domu jak i na podwórku. A po przybyciu do mnie zmienił się o 360stopni. Z mojej winy? Nie sądzę, bo nie miał u mnie złych doświadczeń[/QUOTE]

[quote name='Vectra']a widzisz , może w tym tkwi problem ? :evil_lol:[/QUOTE]Chyba tak :D

Posted

[quote name='Unbelievable']taa z Brumy drugi już brat miał operację, na OCD....
właśnie się dowiedziałam[/QUOTE]

Przeczytałam na borderowym forum wszystko od początku i się przeraziłam :shake: Strach psy kupować..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...