Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

jak wychlapuje wodę , to dawaj jej karmę z wodą :)
u mnie też szczyle wodę wylewały , miską rzucały :mad: na śrubki miska była przykręcona , a i tak wylewały.
A jak miały trochę kulek w wodzie , tego nie robiły ... i teraz rudy mały , jest porządny

Posted

[quote name='Agathee']a dajesz jej jedzonko w klatce? ja miedzy innymi tak przyzwyczajalam moja suke do zamykania w niej, choc z nadpobudliwym szczeniakiem bordera pewnie bywa ciezej ;)

ale skromnie z tymi zdjeciami no :eviltong:[/QUOTE]

jasne, ja ją barowałam nawet ale to odwrotnie działało niż miało, bo się nakręcała bardziej. Ona tam wchodzi chętnie, i chętnie śpi, tylko niechętnie jest zamykana i trudno się uspokaja ;)

ze zdjęciami jest ciężko, bo światło w mieszkaniu mam fatalne, a raczej go nie mam wcale :roll: i mogę zdjęcia robić tylko o określonej porze jak mi szczeniak w światło wejdzie :roll:

Posted

[quote name='Vectra']jak wychlapuje wodę , to dawaj jej karmę z wodą :)
u mnie też szczyle wodę wylewały , miską rzucały :mad: na śrubki miska była przykręcona , a i tak wylewały.
A jak miały trochę kulek w wodzie , tego nie robiły ... i teraz rudy mały , jest porządny[/QUOTE]
tak dostawały u hodowczyni, ale ja na karmę szkolę, więc odpada
[quote name='sacred PIRANHA']rob z nią wszystko odwrotnie jak z Gramem hihi moze zadziała:-)[/QUOTE]

chyba będę musiała :evil_lol:

Posted

Etna też rozlewała wodę i uwielbiała to robić ;) wsadzała łapy, albo po prostu nosiła miskę po mieszkaniu. któregoś razu zalała kuchnię, stanęłam nad tym z rękami na biodrach, a ona przyszła, popatrzyła i ciężko westchnęła... :lol: wszystko jej wybaczyłam ;)

Posted

Jari rozlewa wodę cały czas, tj pije, a później kapie mu z mordy i roznosi to na pół mieszkania. Najlepiej stać nad miską z ręcznikiem i mu szybko ją wytrzeć, ale przecież nie chodzę cały czas za psem i go pilnuje... ;)

A może coś z nią nie tak, że tak dużo pije, w sensie medycznym? Nie pamiętam, żeby szczeniaki piły specjalnie więcej wody od dorosłych? :roll:

Posted

Ja do siebie na przechowanie zazwyczaj biorę szczeniaki i fakt, piją tyle wody, że szok no i rozlewają, ale mają stały dostęp do wody, bo robią na podkłady, więc nie muszę z nimi biegać co godzinę lub krócej ;)

Posted

[quote name='Vectra']ale to chodzi , by kilka kulek było w wodzie , nie porcja , tylko garstka :)
hodowca nie nauczył , to ucz :diabloti:[/QUOTE]
ale wtedy ona i tak będzie pić dużo, gupia łajza
[quote name='Amber']Jari rozlewa wodę cały czas, tj pije, a później kapie mu z mordy i roznosi to na pół mieszkania. Najlepiej stać nad miską z ręcznikiem i mu szybko ją wytrzeć, ale przecież nie chodzę cały czas za psem i go pilnuje... ;)

A może coś z nią nie tak, że tak dużo pije, w sensie medycznym? Nie pamiętam, żeby szczeniaki piły specjalnie więcej wody od dorosłych? :roll:[/QUOTE]
nie no mi się wydaje że wszystko jest ok, wszystkie szczeniaki z miotu tyle piły, jak podpytywałam znajomych to też mówili że dużo piły niepotrzebnie

[quote name='necianeta89']Ja do siebie na przechowanie zazwyczaj biorę szczeniaki i fakt, piją tyle wody, że szok no i rozlewają, ale mają stały dostęp do wody, bo robią na podkłady, więc nie muszę z nimi biegać co godzinę lub krócej ;)[/QUOTE]

właśnie jutro w końcu będę miała chwilkę żeby kupić te podkłady bo podrzucam szczeniaka znajomym na czas mojego egzaminu. Nie wiesz może gdzie są najtańsze?

Posted

[QUOTE]nie no mi się wydaje że wszystko jest ok, wszystkie szczeniaki z miotu tyle piły, jak podpytywałam znajomych to też mówili że dużo piły niepotrzebnie[/QUOTE]Dużo piły niepotrzebnie? :hmmmm: Znam takich i to nie jest zdrowe :evil_lol:

Posted

[quote name='Unbelievable'] Nie wiesz może gdzie są najtańsze?[/QUOTE]

w aptece, kup takie dla ludzi i rozmiar możesz sobie dobrać.
No bo chyba ilości hurtowe nie są Ci potrzebne:diabloti:

Posted

Ja też nie ograniczałabym małej dostępu do wody. Chciało się szczeniaczka, to teraz niech się chce sprzątać po nim szczochy, ale niech nie ogranicza jej wody;-)
Nie krytykuję, ale to moje zdanie jest;-)
I mam takie myśli po Twoich postach, że może za dużo mała przebywa w tej klatce, ale to nie moja rzecz:lol:

No i jeszcze pozrzędzę, żeby nie było za słodko - mój Rapcio dużo pił, okazało się że ma niedoczynność tarczycy. Dostaje leki od jakiegoś czasu i przestał chlać jak jakaś ssawka;-) A jak był malutki - w wieku Twojej Miotełki, to też się bawił wodą w misce - wkładał łapy do michy i kręcił, a czasem cały wpadał jakąś częścią ciała, hihihihi, dlatego nazywa się raper:lol: Dodam, że dużo wody pochłaniał od szczeniaka:roll:

Posted

[quote name='Vectra']a Ty chcesz podkłady higieniczne ?
hahahaah , powodzenia :evil_lol:
sprząta się gorzej niż szczochy :grins:[/QUOTE]
U mnie sprawdzają się bardzo dobrze :hmmmm: Ja kupuje w aptece takie marki Seni. Tak... kupuje, nie w czasie przeszłym :diabloti: Moje jamnice są takie, że nie podarują. Jak np. wyjdę na imprezę na całą noc to mogę być prawie pewna, że po powrocie znajdę kałużę w domu :p Mimo, że wracam zwykle wcześniej, niż zazwyczaj wstaję więc nie jest tak, że biedne pieski cierpią siusiu, tylko są wrednymi stworami :evil_lol: Znudziło mi się ścieranie rozlanych, pół przyschniętych kałuż z kafelków, więc teraz rozkładam im podkład i sikają na niego... jak już muszą :p Ja polecam.

Posted

A ja powiem tak, że dużo to jest pojęcie względne ;) I myślę, że nie ma co mu od razu chorób przypisywać, małe toto, szybko się męczy, wszystko robi szybko -pije też. Dużo pić może z emocji. Są psy, które wypijają michę wody na raz, są takie, które piją niewiele i micha starcza na 2 dni (teoretycznie, bo wiadomo, że woda jest zmieniana)

Posted

To są takie podkłady jak ten w budzie
[URL]http://i1148.photobucket.com/albums/o573/khagrass/k.jpg[/URL]

Moim zdaniem są rewelacyjne:loveu::loveu::loveu:
Psy szybko uczą się na nie załatwiać , u mnie jak 8 nalało to nic nie przeciekało.
Zwijasz i do kosza:loveu:

Posted

[quote name='Justa']A ja powiem tak, że dużo to jest pojęcie względne ;) I myślę, że nie ma co mu od razu chorób przypisywać, małe toto, szybko się męczy, wszystko robi szybko -pije też. Dużo pić może z emocji. Są psy, które wypijają michę wody na raz, są takie, które piją niewiele i micha starcza na 2 dni (teoretycznie, bo wiadomo, że woda jest zmieniana)[/QUOTE]
Ja nie przypisuje małej żadnych chorób, ja tylko napisałam o Raperze;-) Bo mi się tak skojarzyło to picie;-)

Posted

No, podkłady nie są drogie ;) i duże, u mnie działa to tak, że ja muszę na podkład dać kilka kropel małej moczy (jak wymienie) bo biedna szuka swojego sika i stoi przed nim zakłopotana, z miną "że niby tu? przecież tu czysto! nie będę brudzić na nowy" :P
I tak podczas zabawy, gdy maluchy biegną do miski się napić, czasem wychleją ze dwie to zrobią siku właśnie na podkład, a nie na wykładzine.
Miałam już u siebie jako pierwszą pannice, że nie wiedziałam, że można coś takiego kupić, więc wykładzinę szorowałam (nic miłego i łatwego), teraz mam podkład i święty spokój! ;)

Posted

[quote name='Amber']U mnie sprawdzają się bardzo dobrze :hmmmm: Ja kupuje w aptece takie marki Seni. Tak... kupuje, nie w czasie przeszłym :diabloti: Moje jamnice są takie, że nie podarują. Jak np. wyjdę na imprezę na całą noc to mogę być prawie pewna, że po powrocie znajdę kałużę w domu :p Mimo, że wracam zwykle wcześniej, niż zazwyczaj wstaję więc nie jest tak, że biedne pieski cierpią siusiu, tylko są wrednymi stworami :evil_lol: Znudziło mi się ścieranie rozlanych, pół przyschniętych kałuż z kafelków, więc teraz rozkładam im podkład i sikają na niego... jak już muszą :p Ja polecam.[/QUOTE]
tylko też są świetną zabawką dla szczeniaków .... miot Emili miał podkłady do końca , nie czepiały sie wcale
miot Rekina , odkąd pojął co to zabawa , darł podkłady w drobny pył

paczka podkładów duża - 30szt u mnie kosztuje 45zł ... wymiar 60x90

lepiej zainwestować , w dywan na gumie :grins: lud dry bedy

Posted

Co nie znaczy, że Miotła okaże się takim destrukcyjnym szczeniakiem i będzie darła podkłady ;). Moja 7 tyg. Cortina tak nie robiła. Lepiej sprawdzić - jak będzie darła zabrać (albo nauczyć, że nie bawimy się) - jak nie - tylko lepiej. Jednakże jak nie kupi to nie będzie miała jak sprawdzić...

Posted

ale serio lepsze są dry bedy , koszt takiego 100x150 , płaciłam 80 zł .... podkładów paczka 30szt 45 zł ... co daje mniej więcej tyle przy sporym szczeniaku , że starcza podkładów na kilka dni .... dry bedy wystarczają na większą część dnia , do tego potem mogą służyć jako posłanka :)
pierze się w 40 stopniach , schnie w godzinę

Rewelacja do klatki , czy jako miejsca gdzie pies leje :)

Podkłady owszem są fajne , jak mamy pewność że pies tego nie pożre - a rwie się rewela !!! bo fajnie szeleści , bo fajnie lata ... dry bed jest nudny , bo się nawet nie ślizga ... i bezpieczny , bo pies go nie pożre

ale co tam ja mogę wiedzieć o szczeniakach :grins:

Posted

O szczeniakach wiesz sporo jak mniemam, jednak jak już pisałam, nie możesz zakładać z góry, że Miotła będzie te podkłady darła, a dwa, też sprawa wygląda inaczej przy całym miocie, a jednej sztuce. Dry bedy są fajne, ale jednak trzeba je prać - podkład zwijasz i do kosza. Moja koleżanka jak miała miot, miała dry bed i na to kładła jeszcze podkłady - co hodowla to obyczaj ;).

Posted

a ja miałam i dry bedy i podkłady- dry bedy były od spania, chodzenia po nich i zabawy, podkłady były po to żeby psy na nie się załatwiały. U mnie sprawdziło się rewelacyjnie, własciciele szczeniaków byli zachwyceni, że maluch szuka od razu podkładu żeby się na niego zlać a nie sika tam gdzie akurat jest.
Finansowo się oczywiście mniej opłaca tylko pytanie co dla kogo ważniejsze;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...