Jump to content
Dogomania

Chore Polskie szczeniaki sprzedawane na zachod !!!


E.A.C

Recommended Posts

[quote name='xxxx52']wiekszosc hodowcow to rozmnazacze:mad::mad::mad::angryy:a co innego????????????:crazyeye:
ach Gonia ja wiem co robie i napewno nie zajmuje sie rozmnazaniem jak Ty, my kastrujemy i pomagamy schroniskom ,a przy tym walczymy z rozmnazaczami i ze zlymi schroniskami w ktorych tez rozmnazaja psy!!
Basta
ps dzisiaj wyjatkowo jestem przy tastaturze gdyz choroba zmusila mnie do lenistwa fizycznego,ale glowe to mam jeszcze na karku.[/quote]
A skąd ty wzięłaś takie twierdzenia? Jak można kochać zwierzęta mając w sobie tyle nienawiści do innych ludzi, nie znając ich? Większość hodowców to ludzie, którzy kochają psy, decydują się na konkretną rasę i chcą ją ulepszyć. Tak trudno to zrozumieć? Nie chcę być złośliwa, ale podaj jakie psy z polskich hodowli w tym roku ratowałaś - chodzi mi o psy rasowe, z papierami - poproszę o liczbę oraz imiona i przydomki hodowlane.
Strasznie nie lubię lania wody i rzucania ogólnikami. Toteż jeśli rzeczywiście trafiły Ci się takie psy, to po prostu podaj te informacje.

A teraz powiedz na czym polega twoja pomoc schroniskom - konkrety proszę.
Ja nie pieję wszem i wobec o pomocy schroniskom, ale do Kundelka w Rzeszowie często zajeżdżam i różne przydatne rzeczy przywożę, ale tak naprawdę wie o tym może parę osób. Ja nie mówię, że robię - JA ROBIĘ.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 172
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='*hania']No to super.
Wykastrujcie też zwierzęta hodowlane i za 20 lat wogóle psów nie będzie.
Problem z głowy :happy1:[/quote]
Chwała Bogu, większość zwierząt hodowlanych ma odpowiedzialnych właścicieli, a nie fanatyków za opiekunów.
Ale wracając do meritum - poproszę o dane rasowych psów które musiałaś ratować z Polski.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Rybcia -ja swoje ty swoje :angryy:[B]dlatego w Polsce jest tak zle[/B].[COLOR="Red"]Patrzysz jak kon ,ktoyry ma dwie " klapy na oczach "[/COLOR]
Nie ma sensu sie wypowiadac ,bo jak stwierdzam nie ma co z kim.,jezeli mowi sie malamut ma dobrze w tych betonowych klatkach ,!nalezy dokladnie przed kupieniem psa, poczytac literature i porozmawiac ze specjalistami a nie z hndlarzami:shake:jaki pies pasuje do kogo i gdzie ,rozpocznijmy od edukacji ,a potem mozemy rozmawac gdyz "skamieniale myslenie " tylko szkodzi zwierzetom.:-(
[/QUOTE]

[B]W Polsce zle jest przez nas tak? Przez ludzi ktorzy NIGDY i ZADNEGO psa nie rozmnożyli? Super... gratuluje, nie znasz mnie to sie nie wypowiadaj [/B]:roll:
[COLOR="#ff0000"]I klapek na oczach nie mam bo chociaż wiem z kim pisze, a dla Twojej wiadomości żadną Rybcia nie jestem :roll:[/COLOR]

a co do trzymania psow w blokach mam własne zdanie na ten temat i byc moze w przyszłości będę sadystka ktora bedzie trzymac w tym betonowej klatce dobka rottka albo stafika :roll:

[quote name='Gonia'][B]w jednym się zgadzamy.Pseudohodowle należy tępić!
Ale tu rządzą prawa rynku,popyt daje podaż.Mówisz o edukacji,też się z tym zgadzam i widzę dla Was misję.Informujcie obywateli,że kupno takiego szczeniaka,to wyrok dla innego,oczekującego na adopcję,to ryzyko chorób
=kosztów,a nawet śmierci szczeniaka![/B]
[/QUOTE]

Gonia one mają swoje zdanie :roll: wina jest POLAKOW bo oni produkuja, ale NIEMCY kupuja i sa biedni i oszukani... tak jak napisała xxxx52 ZANIM coś się nabedzie trzeba poczytać, wiec po cholere kupuja psy bez szczepien :roll: pretensje sami do siebie niech maja, a nie ze POLAK zły, bo NIEMIEC w tym momencie takze jest zły bo sam kręci kołem.. ale co tam, mowisz właśnie z Niemkami ktore TEGO problemu nie widzą to jest rownież przykre... bo Niemcy odpowiadają za ten handel tak samo jak Polacy...

I powtorze raz jeszcze historie yorkow ktore w niemczech sa rozmnazane bez papierow, za 2 lata znow NAM sie oberwie bo bedziemy produkowac białe yorki, ale wszyscy zapomna ze to NIEMCY sprzedali je do Polski... i co? Tacy jestescie czyści... :roll:

[quote name='E.A.C']Sluchaj, takie informacje o kupnie chorych szczeniaczkow sa ciagle i wszedzie i sa to najczesciej szczeniaczki niestety z Polski. Dlatego ta cala dyskusja. Nie bede wam przytaczac tekstow, bo sa np. po niemiecku, ale jak ktos wypowiadajac sie na niem.forum, pisze, ze chce kupic malucha w Polsce, to wszyscy wala na niego, ze bron boze!!!! Nie wiedzac nawet jaka to hodowla. Bo fama o tych polskich psiakach przypieta jest tak jak na swiecie Polacy maja przypiete, ze sa zlodziejami i pijakami ( i zeby znow nie bylo niepotrzebnych postow na ten temat - inne narodowosci tez maja lepsze czy gorsze cechy przypiete).
Sluchaj jak sie widzi jakies malutkie zwierzatko, to sie w nim zako****e i nie patrzy na rodowod czy zdrowie, wtedy jest to nieistotne - mowie tu o zwyklych ludziach, ktorzy nie maja pojecia o tych papierkowych sprawach czy o liczbie szczepien czy co to jest odrobaczanie. Od tego sa weterynarze. Dlatego takie maluchy kupuja, dla nich nie ma roznicy czy pies kosztuje 300€ czy 1300€. Jak kupujesz samochod czy telewizor to tez sa roznych marek - sa drozsze i tansze. Ale oba maja gwarancje i mozna je w razie czego wymienic lub naprawic, na koszt firmy... A szczeniaczki ? Nie maja gwarancji :placz: to zywe istoty, ktore strasznie szybko zdobywaja nasze serducha....[/QUOTE]

A kto im kaze kupowac nasze szczeniaki? te z papierami znajda nowe domy... a te bez rodowodu? Coz jak nie przestaniecie ich kupowac to beda sie mnozyc, ja takiego szczeniaka nie kupie i mam nadzieje ze ludzie w moim srodowisku takze, bo ich uswiadomilam ze tak nie mozna! jesli przestaniecie krecic kolem to to kolo sie zatrzyma i problem bedzie tylko nasz...

I jeszcze jedno, mieszkam na dużym osiedlu, znam tutejsze psy i uwiez ze Polska taka zła wcale nie jest, ja nie znam zadnego przypadku znecania sie nad zwierzeciem :o Polacy to ludzie ktorzy kochaja zwierzeta, owszem sa wyjatki, sa sadysci, tak jak na całym swiecie i nie wiem skad ten jad akurat do Polski tak jakby niemieccy obywatele WSZYSCY byli cacy i kochani...

Link to comment
Share on other sites

gdyby tak bylo.,ze wiekszosc moich rodakow tak kochaja zwierzeta to by nie bylo do granic mozliwosci przepelnien w schroniskach takich tragedi niczym sie rozniacych do tragedi w Turcji ,Rumuni Hiszpani.Tych kochajacych nalezy ze swieczkom szukac na 37 milonow ludzi-zapominajac o zacofanj wsi!Tylko wymaga sie troszke wiecej od chrzescian ,niz od moslemow.chociaz dobre i to ,ze nosisz na nosie "rozowe okulary"
Zaba czy rybcia -to kojarzy mnie sie z woda i moze woda w pisaniu;)
mam jeszcze rozum ,i nie kupie waszych szczeniakow,a uratuje ze schroniska,gdzie umieraja stojac.!Moze powinnam tez wykupywac szczeniaki z pseudohodowli bo ich los i warunki sa takie same jak w najgorszym schronisku.mimo to decyduje sie z kolezankami na raowanie pieskow ze schronisk!jestesmy na dobrej drodze dzieki takim osobom jak dogomanianki,jestesmy na etapie raczkowanie ,ale jestem optimistka ,moze doczekam czasow, lepszych dla polskich zwierzat,zwierzat jako czlonkow rodzin,bo czlonkow rodzin nie zamykamy w klatkach kojcach,budach ,zakladajac lancuchy ,psy jako ofiary glupoty ,frustacji ,bezmyslnosci,kaprysu,snobizmu,itd

Link to comment
Share on other sites

xxxx52 najwiekszy problem polakow to rozmnazanie nierodowodowych psow ( i tych rodowodowych ale bez uprawnien) tu masz niestety racje. Na całe szczescie cos w Polsce dziac sie zaczeło, o akcji sterylizacji wie dużo ludzi, nawet Ci ktorzy nie maja internetu i niezbyt sie tym interesuja (w ramach tej akcji moi sasiedzi wyksatrowali swojego kotka kilka lat temu) ogolnie o sterylizacji w Polsce mało sie kiedys słyszało, ja zaluje ze kilka lat temu o niej sie nic nie mowilo (moj pies niestety nie jest kastratem) ale nie przesadzajmy ze jestesmy tacy zli i okrotni, w kazdym kraju sa machloje, swinie i zbrodniaze...
np. moj sasiad ma spanielke z bazaru niesterylizowana, ale ona NIGDY szczeniat nie miala i miec nie bedzie bo jest juz za stara.. takze nie przesadzajmy w osadach, jest zle, ale jak myslisz Polska sie pnie w gore, czy leni w dol? Bo ja zaowazylam duze zmiany...
Czy rudzkie psiaki są wam wydawane bez zabiegow? Fakt znam przypadki psow ktore oposcily to schronisko bez sterylki, ale wszystko idzie naprzod... np. w rudzkie jest akcja sterylizacji dzikich kotow, ktore sa wylapywane, sterylizowane i wypuszczane na wolnosc, rudzkie schronisko wywalczylo to z miastem, udalo sie! i sie oplacalo... w zabrzanskim schronisku zwierzera rowniez sa sterylizowane, maja dobra opieke wolontariuszy, pracownikow z sercem tak jak w rudzie.. wiec nie ma az tak zle.. idziemy w gore...

Link to comment
Share on other sites

zaba 14-masz racje kastracje jeszcze raz kastracje nie tylko suczek ,ale psow kotow to iskierka nadziei ,ze moze za 10 lat troszke odetchniemy+zakaz sprzedawania psow oprocz schronisk i org psow nierasowych!!+zmiany w ZK+scisle kontrole hodowli+zmiany w uchwale ochrony zwierzat

Cavusia -och wiele ras ratowalam ,obecnie wykupone beda 2 ,a juz jest jeden bezpieczny,och od malutkich do duzych ,te wszystkie ktorych zycie wisi na wlosku.Ta w najciezszym stanie mam w domu juz 2 lata.wykupilam za 100euro ,a za ratunek zaplacilam 1000 i jsetem szczesliwa ,ze piesek zyje ze uwolnilam z klatki ii przed smiercia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']zaba 14-masz racje kastracje jeszcze raz kastracje nie tylko suczek ,ale psow kotow to iskierka nadziei ,ze moze za 10 lat troszke odetchniemy+zakaz sprzedawania psow oprocz schronisk i org psow nierasowych!!+zmiany w ZK+scisle kontrole hodowli+zmiany w uchwale ochrony zwierzat

Cavusia -och wiele ras ratowalam ,obecnie wykupone beda 2 ,a juz jest jeden bezpieczny,och od malutkich do duzych ,te wszystkie ktorych zycie wisi na wlosku.Ta w najciezszym stanie mam w domu juz 2 lata.wykupilam za 100euro ,a za ratunek zaplacilam 1000 i jsetem szczesliwa ,ze piesek zyje ze uwolnilam z klatki ii przed smiercia.[/quote]


xx52 - proszę o konkrety - nie liczby, które dla mnie są z sufitu wzięte. [B]Imię, przydomek, tatuaż.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']xx52 - proszę o konkrety - nie liczby, które dla mnie są z sufitu wzięte. [B]Imię, przydomek, tatuaż.[/B][/quote]

Matko co za zlosliwosc...:angryy::angryy::angryy:
Po co Ci te nazwiska? Chyba jest wazne, ze ktos pomaga niednym psom no nie?:angryy::angryy::angryy:
Ludzie uczepiliscie sie jakis bzdur. Co ma piernik do wiatraka.
To jest nienormalne, nie dosc ze ktos anonimowo pomaga zwierzetom i ratuje je z rak popaprancow to ma sie tu reklamowac??? Co komu z tego przyjdzie, ze xxxx52 poda dane psa, moze hodowca wcale o tym nie wie. Po co tu kogos konkretnego oczerniac. NIE TE FORUM !!!:shake::shake::shake::shake::shake:

[quote name='Gonia']A ja się cały czas zastanawiam w jakim celu był założony ten topic?Bo widzę,że coraz bardziej odbiegamy od tematu.Dalej nie na konkretów:roll:[/quote]

Wpisz sobie w google.de haslo hunde aus polen tam znajdziesz mnostwo materialu, z przewaga negatywnego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E.A.C']Wpisz sobie w google.de haslo hunde aus polen tam znajdziesz mnostwo materialu, z przewaga negatywnego.[/quote]
OK,zaraz to pooglądam,ale nadal nie wiem jaki cel miało założenie tego topiku?Jak dotąd nie ma tu jakiś,konkretnych wniosków,bo to co pisze xxxx52,zostało na tym forum już setki razy napisane.Nie rozumiem też,powiązania ZKwP,z problemem bezdomności psów.Od tego są inne organizacje.

Link to comment
Share on other sites

Gonia -dopiero teraz odkrylas ,ze bylo setki razy napisane ,a ciagle nikt nic nie rozumie:shake:jak kamien w wode chociaz nie zawsze:evil_lol:
Cavusia-Moja droga to nie rozprawa sadowa nie jestem w roli przesluchiwanej:shake: nie zapomnij i naucz sie ze "ton robi muzyke":evil_lol:,
ZK doklada i to duza cegle do bezdomnosci i jest winny w duzej mierze ,ze jest taka duza populacja zwierzat!!!!!!!!
gdyz pozwala i przymyka oczy na hodowcow co raz sprzedaja psy jako rasowe ,a drugi bez papirrow,traktuja psy jak maszyny do rodzenia,nie wykonuja kontroli,pozwalaja na produkcje masy szczeniakow chorych ,zmutowanych !
po mojej rozmowie jednym z prezesow ZK odpowiedzial mnie ten "twardoglowy" ze suczki moga do oporu rodzic nawet co roku 2x do konca swego zycia bo "cyt do tego sa stworzone"Myslalam ,ze spadne z krzeselka,a gdy wniosla skarge na hodowce to powiedzial"ja wiem ,ze on jest zly ,ale co mam zrobic jest tyle lat czlonkiem,ze ...."koniec cyt
Zostawiam bez komentarza ,jakie sa ZK ,przynajmniej mnie znane
Nic nie potrafia zdzialac wszyscy wszystkich kryja ,pelna prywata!!!!!
Organizacje ochrony zwierzat nie sa od prania brudow innych np ZK,czy opieszalych urzednikow na stanowiskach kierownilkow schronisk,ktorzy powinni siedziec ale nie na stolkach szefow schronisk!!!

Link to comment
Share on other sites

E.A.C to nie jest złośliwość a m.in. ciekawość, bo uwiezylabys np. mi gdybym napisała że jestem sławną piosenkarką? tez chcialabys jakis dowod.. ;)
jesli ktos nie chce pisać nazwy psa i hodowli to nie musi przeciez na ogolnym, moze na PW a poza tym to i dla nas byłaby jakas przestroga od kogo mamy psa NIE kupować ;)

xxxx52 pomaga bezdomnym psom w Polsce, to moge zagwarantować więc słów na wiatr nie rzuca, a jedynie moge bardzo podziękować, bo bez waszych adopcji w Rudzie Śl. byłoby bardzo zle..

Link to comment
Share on other sites

moja zabko 14 -ja nie pomagam Rudzie sl-ale wiem kto sie troszczy owasze biedaczki,ale to jest moja slodka tajemnica :oops:skrawek tajemnicy zdradze 2 slodkie kobitki;)
wiem ,ze kilka slaskich schronisk jest postepowach ,to jest bardzo poscieszajace!
Ps.o pomocy schroniskom sa inne watki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gonia']Dla mnie to koniec tej bezprzedmiotowej dyskusji![/quote]

Co Gonia poczytalas sobie o tych szczeniakach bez szczepien z Polski trafiajacych na zachod na niemieckich stronach? Jest tego troche co?

Jesli uwazasz ze dyskusja jest bezprzedmiotowa, to pieknie.:shake::shake::shake::shake::shake::shake:
Brak mi slow.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2]E.A.C - przeczytalam watek i odnosze wrazenie, ze reprezentujesz typowa postawe "Polaczka na wygnaniu". Na wystawach jestes traktowana lekcewazaco przez Niemcow, ktorzy Cie nie znaja. Ci, ktorzy Cie znaja, sa wobec Was w porzadku...[/SIZE]
[SIZE=2]Nie Ty jedna jestes internacjonalna, to typowe zachowanie wobec obcokrajowcow, ktore zanika najczesciej w conajmniej trzecim pokoleniu. Czyli prawdopodobnie Twoje dzieci nie beda mialy takich problemow. Wiem co mowie :-)[/SIZE]
[SIZE=2]Odniose sie dodatkowo do tych nieszczesnych blokow... Tak sie sklada, ze przygode z psem zaczynalam w bloku i musze obiektywnie przyznac, ze posiadanie domu z ogrodem jest bardziej praktyczne jedynie dla wlasciciela. Po prostu rano otwiera tylko drzwi na taras, odpada kwestia "jakotakiego" ubierania sie nad ranem. I to absolutnie wszystko. Szczenieta "z blokow" nie sa wydawane wczesniej, poznalam kilka hodowli blokowych przy kupowaniu psa, byly bez zarzutu. Poznanie kawalka trawy we wczesnym szczeniectwie tez nie ma wplywu na socjalizacje psa. Ta trawa jest jedynie przedluzeniem mieszkania. Wszystko co poza nia (tramwaje, samochody, autobusy, krzyk dzieci, tlum na ulicy, odglos petard w Nowy Rok, koty, obce psy i mnostwo innych rzeczy, ktorych tu nie jestem w stanie wymienic) pies poznaje i tak dopiero po kwarantannie. I budynek, w ktorym mieszka nie ma tu najmniejszego znaczenia.[/SIZE]
[SIZE=2]Inna sprawa. Polska "zaradnosc", schroniska itp. Niemcy sa bogatszym krajem, ktory moze sobie pozwolic na dobre warunki w schroniskach (ktore jednak istnieja, wiec tez daleko im do doskonalosci), podobnie jak i ludzie maja o wiele lepsze warunki socjalne. Niemcy sa tez slawni jesli chodzi o przestrzeganie przepisow, poniewaz maja forse na ich egzekwowanie. Mimo to, nieprawda jest, ze Niemcy sprzataja kupasy swoich psow na ulicy - wielka bzdura, olewaja to, zupelnie jak w Polsce. Maja tylko lepsze sluzby porzadkowe. Innych przykladow nie chce mi sie wymieniac. Pozostaje pytanie, dlaczego Twoi znajomi zdecydowali sie na kupno psa z Polski, tanszego jak sie domyslam. Ano niemiecka "oszczednosc" tez jest znana. [/SIZE]
[SIZE=2]Babcia zawsze mnie uczyla, zeby nie przejmowac sie zlym wizerunkiem Polakow za granica, a raczej starac sie go poprawiac swoim przykladem. Nie naprawisz swiata, ale to mozesz zrobic.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E.A.C']Co Gonia poczytalas sobie o tych szczeniakach bez szczepien z Polski trafiajacych na zachod na niemieckich stronach? Jest tego troche co?

Jesli uwazasz ze dyskusja jest bezprzedmiotowa, to pieknie.:shake::shake::shake::shake::shake::shake:
Brak mi slow.[/QUOTE]

A wiesz dlaczego jest tyle tych szczeniat? bo niemcy je kupuja... czyz nie? :roll: wiec moze zacznijcie uswiadamiac ten narod? Bo xxxx52 napisała że zanim do domu się wezmie jakiekolwiek zwierze nalezy sie o nim wszystkiego dowiedziec, i z tym sie zgadzam, wiec dlaczego Ci swietni Niemcy ktorym nie mozna nic zarzucic biora takie szczeniaki? Dlaczego kupuja niezaszczepione zwierzaki? pies trafiajac do nowego właściciela powinien byc juz po pierwszym szczepieniu.. czyz nie? :roll::roll::roll: także nie zwalajcie WSZYSTKIEGO na polakow, bo niemcy kupuja nasze psy wiec polacy je wywoza, a dlaczego nie odpowiesz na moje stwierdzenie ze Niemcy sprzedawaja NAM polaka nierodowodowe szczenieta yorkow bewierow?:roll: i co za 2 lata nam napiszesz ze mnozymy te psy u siebie? a gdzie sie to zaczeło? Własnie w tych swietnych niemczech... ale ja nie wiem moze Tobie chodzi tylko o to aby zwierzeta byly zawsze zadbane, mialy czysciutko, a czy maja rodowod czy nie to juz nie istotne??

Ja nie wiem dlaczego wy pałacie taka nienawiscia do naszego kraju? :roll: to tak jakbym ja teraz zaczela pisac jakie to niemcy sa złe, i w ogole wsciekly narod, bo Hitler uzadzil naszym przodka takie pieklo, mam was nienawidzic bo KTOŚ coś zrobił? i zwalic wine na cały narod? tak jest najłatwiej... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LucyLou'][SIZE=2]E.A.C - przeczytalam watek i odnosze wrazenie, ze reprezentujesz typowa postawe "Polaczka na wygnaniu". Na wystawach jestes traktowana lekcewazaco przez Niemcow, ktorzy Cie nie znaja. Ci, ktorzy Cie znaja, sa wobec Was w porzadku...[/SIZE]
[SIZE=2]Nie Ty jedna jestes internacjonalna, to typowe zachowanie wobec obcokrajowcow, ktore zanika najczesciej w conajmniej trzecim pokoleniu. Czyli prawdopodobnie Twoje dzieci nie beda mialy takich problemow. Wiem co mowie :-)[/SIZE]
[SIZE=2]Odniose sie dodatkowo do tych nieszczesnych blokow... Tak sie sklada, ze przygode z psem zaczynalam w bloku i musze obiektywnie przyznac, ze posiadanie domu z ogrodem jest bardziej praktyczne jedynie dla wlasciciela. Po prostu rano otwiera tylko drzwi na taras, odpada kwestia "jakotakiego" ubierania sie nad ranem. I to absolutnie wszystko. Szczenieta "z blokow" nie sa wydawane wczesniej, poznalam kilka hodowli blokowych przy kupowaniu psa, byly bez zarzutu. Poznanie kawalka trawy we wczesnym szczeniectwie tez nie ma wplywu na socjalizacje psa. Ta trawa jest jedynie przedluzeniem mieszkania. Wszystko co poza nia (tramwaje, samochody, autobusy, krzyk dzieci, tlum na ulicy, odglos petard w Nowy Rok, koty, obce psy i mnostwo innych rzeczy, ktorych tu nie jestem w stanie wymienic) pies poznaje i tak dopiero po kwarantannie. I budynek, w ktorym mieszka nie ma tu najmniejszego znaczenia.[/SIZE]
[SIZE=2]Inna sprawa. Polska "zaradnosc", schroniska itp. Niemcy sa bogatszym krajem, ktory moze sobie pozwolic na dobre warunki w schroniskach (ktore jednak istnieja, wiec tez daleko im do doskonalosci), podobnie jak i ludzie maja o wiele lepsze warunki socjalne. Niemcy sa tez slawni jesli chodzi o przestrzeganie przepisow, poniewaz maja forse na ich egzekwowanie. Mimo to, nieprawda jest, ze Niemcy sprzataja kupasy swoich psow na ulicy - wielka bzdura, olewaja to, zupelnie jak w Polsce. Maja tylko lepsze sluzby porzadkowe. Innych przykladow nie chce mi sie wymieniac. Pozostaje pytanie, dlaczego Twoi znajomi zdecydowali sie na kupno psa z Polski, tanszego jak sie domyslam. Ano niemiecka "oszczednosc" tez jest znana. [/SIZE]
[SIZE=2]Babcia zawsze mnie uczyla, zeby nie przejmowac sie zlym wizerunkiem Polakow za granica, a raczej starac sie go poprawiac swoim przykladem. Nie naprawisz swiata, ale to mozesz zrobic.[/SIZE][/quote]

Po pierwsze nie jestem lekcewazona na wystawach. Mamy niezle osiagi z naszymi psami, wiec niczego sie nie mam co wstydzic, a i jestem dumna. Z uwagi na to, ze jestem Polka mam u niektorych ciezej z mitu o Polakach.

Na temat blokow nie bede juz dyskutowac, bo nie na temat.
Poczytaj wypowiedzi xxxx52, ja sie z wszystkimi zgadzam. A okna na taras nikt rano nie otwiera by wypuscic psa, zeby sie zalatwil, tylko wychodzi na spacer. Nie wyobrazam sobie jak wygladalaby trawa po tygodniu :crazyeye::crazyeye::crazyeye:. Bzdury totalne, jesli ktos mysli ze ogrod zalatwia sprawe wychodzenia z psem na spacer za potrzeba.

Jesli tacy ludzie jak Ty i wielu tu innych wypowiadajacych sie, nie unosiloby sie duma nie chcac przyznac, ze przepisy na temat ogolnie zwierzat sa w Niemczech lepsze, to moze w Polsce byloby choc troche lepiej.

Mieszkam w Niemczech juz dosc dlugo wiec moge cos na temat kupek na ulicy powiedziec. Mieszkam przy lasku i z kazdej strony wejscia tam sa na stojaku torby i smietniki na psie kupki. Ze wzgledu na schronisko w poblizu przychodzi tu duzo psow. Nie widzialam kupek lezacych nawet w lesie!!! Ale widzialam jak ludzie po swoich psach sprzataja.

Moi znajomi jak (i w ogloszeniach o sprzedaz szczeniakow ), nie skusili sie tanimi psami:shake::shake::shake:. Juz o tym wczesniej pisalam, ceny Ci ludzie mieli takie same jak inne. Ksiazeczke zdrowia tez, ale tylko z naklejka tam, bo pies nie byl szczepiony. Pies nie byl kupiony w Polsce tylko w Niemczech za 400€, bo bez rodowodu, to tyle ile kosztuje pies z rodowodem w Polsce. Ladny interes nie? Wszystko byloby ok, ale po co do cholery bo tego nie moge zrozumiec, ktos zajmuje sie rozmnazaniem psow tylko dla kasy, a nie moze wlozyc w to jakis wklad w postaci szczepien, odrobaczen itp.?!!

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie tez nie ma sensu ciagnac tej dyskusji, która do niczego nie prowadzi.

ECA, skoro jest taka masa stron w necie o chorych szczeniakach z Polscy, a ci biedni Niemcy dalej je kupuja - o przepraszam, są oszukiwani i szczeniaki sa im niemal wciskane na sile, za co jeszcze musza zapłacic jak za normalne szczenie, wyhodowane zgodnie z przepisami VDH, to gdzie tu logika??? To co - nie maja netu??? Rozumiem, ze dom z ogrodem to standard, a net juz nie???
Nie sadze aby którykolwiec z prawdziwych hodowców udzielajacych sie na tym forum sprzedawał w taki sposób szczeniaki do Niemiec czy tez do innego kraju, wiec moze tracić czas na nic nie wnoszace dyskusje tutaj, lepiej byłoby pomyslec, co zrobic, aby oswiecic biednych Niemców, zeby po prostu nie kupowali takich szczeniat - a przynajmniej co maja zwrocić szczególna uwage pzry zakupie szczeniaka.

Ja wczesniej podawałam przykład, ze Niemcy tez maja swój wkład w rozmanżanie chorych zwierzat włącznie z wydawaniem szczeniakom rodowodów, pomimo, iz nie sa zarejestrowani w VDH ani w zadnej innej organizacji.
Podam wiec jeszcze jeden - sprawy zakończonej procesem, wygranym przez włascicieli chorego psa - mopsa (historia opublikowana w czasopismie "Hundewelt" z sierpnia 2007) :

[B]das Ackermann-Urteil, Aktenzeichen 8 C 160 / 07 (15) -[/B]
Als Sir Henry als Welpe einzog, war er ein lebenslustiger, vitaler kleiner Kerl. Doch im zarten Alter von 9 Monaten merkte sein Frauchen, dass Sir Henry krank war. [...] Es kamen seltsame schwarzen Flecken auf siener Haut zum Vorschein, die böse bluteten. Erst der Münchner Veterinär erkannte, dass es sich um eine vererbte Parasitenerkrankung handelt.
"Bei der generalisierten Demodikose des Jundhundes wird die Neigung zu dieser Krankheit von einem oder auch von beiden Eltern vererbt. Die Übertragung geht von Muttertier aus und es wird dringend angeraten, die an einer generalisierten Demodikose erkrankten Tiere aus der Zucht zu nehmen. Ebenso dazugehörige Eltern und Geschwister."
Der Besitzer versuchte Henrzs Züchter zu kontaktieren - doch er reagierte auf keinen Ihrer Anrufe., Nachforschungen ergaben unter anderem, dass W. kein anerkannter Züchter in VDH, seine Hunde vermutlich eigenhändig mit phantasievollen Ahnentafeln ausstatette, um sie teuer zu verkaufen können.

Sprawa zakończyła sie w sadzie, "hodoffca" musiał zapłacic 1600 euro odszkodowania plus koszty prawnika i procesu.

I co nie ma pomysłowych Niemców??? No niestety sa, tak jak rowniez zdarzaja sie w Polsce rozmnażacze, którzy chca zarobic jak najwiecej na na szczeniakach przy jak najmniejszym nakładzie kosztów. A co gorsze częśc robi to jeszcze pod przykrywka zwiazku.

Tylko kupujac psa - decydujemy sie na przyjaciela przez najblizszych kilkanaście lat, i to od kupujacego zalezy od jakiego hodowcy go kupi, czy poswięci troche czasu na znalezienie odpowiedniej hodowli, czy kupi szczeniaka z ogłoszenia i to jeszcze z dowozem do miejsca zamieszkania, bez obejrzenia chocby warunków w jakich dorastały szczenięta, bez obejrzenia matki czy tez poobserwowania zachowania sie psów czy stosunku hodowcy do swoich zwierzat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaba14']A wiesz dlaczego jest tyle tych szczeniat? bo niemcy je kupuja... czyz nie? :roll: wiec moze zacznijcie uswiadamiac ten narod? Bo xxxx52 napisała że zanim do domu się wezmie jakiekolwiek zwierze nalezy sie o nim wszystkiego dowiedziec, i z tym sie zgadzam, wiec dlaczego Ci swietni Niemcy ktorym nie mozna nic zarzucic biora takie szczeniaki? Dlaczego kupuja niezaszczepione zwierzaki? pies trafiajac do nowego właściciela powinien byc juz po pierwszym szczepieniu.. czyz nie? :roll::roll::roll: także nie zwalajcie WSZYSTKIEGO na polakow, bo niemcy kupuja nasze psy wiec polacy je wywoza, a dlaczego nie odpowiesz na moje stwierdzenie ze Niemcy sprzedawaja NAM polaka nierodowodowe szczenieta yorkow bewierow?:roll: i co za 2 lata nam napiszesz ze mnozymy te psy u siebie? a gdzie sie to zaczeło? Własnie w tych swietnych niemczech... ale ja nie wiem moze Tobie chodzi tylko o to aby zwierzeta byly zawsze zadbane, mialy czysciutko, a czy maja rodowod czy nie to juz nie istotne??

Ja nie wiem dlaczego wy pałacie taka nienawiscia do naszego kraju? :roll: to tak jakbym ja teraz zaczela pisac jakie to niemcy sa złe, i w ogole wsciekly narod, bo Hitler uzadzil naszym przodka takie pieklo, mam was nienawidzic bo KTOŚ coś zrobił? i zwalic wine na cały narod? tak jest najłatwiej... :roll:[/quote]

GLUPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC :flaming:

Czy ja dziele na my i wy? W zadnym z moich postow nie napisalam ze jestem Niemka. Jestem z krwi i kosci Polka z polskim obywatelstwem, ktorego nie mam zamiaru zmieniac. :shake: Dlatego nie mam pojecia jak ja mam palac nienawiscia do wlasnego kraju.:shake::shake::shake:

Skad Ci ludzie maja wiedziec, ze ten dany szczeniak jest chory i niezaszczepiony jesli posiada ksiazeczke? Poza tym kupuja na terenie Niemiec!!!

Sluchaj, nie znam opowiesci o biwerach, ale jesli one sa zdrowe to co Ci to przeszkadza? Kundelki tez byly sa i beda, wazne zeby byly zdrowe no nie?

Link to comment
Share on other sites

O biewerach nie slyszałas, a o ELO[FONT=Times New Roman][SIZE=3]® może słyszałaś?? Bo to tez niemiecki "wynalazek".[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][/FONT]
[quote name='E.A.C'] Moi znajomi jak (i w ogloszeniach o sprzedaz szczeniakow ), nie skusili sie tanimi psami:shake::shake::shake:. Juz o tym wczesniej pisalam, ceny Ci ludzie mieli takie same jak inne. Ksiazeczke zdrowia tez, ale tylko z naklejka tam, bo pies nie byl szczepiony. Pies nie byl kupiony w Polsce tylko w Niemczech za 400€, bo bez rodowodu, to tyle ile kosztuje pies z rodowodem w Polsce. Ladny interes nie? Wszystko byloby ok, ale po co do cholery bo tego nie moge zrozumiec, ktos zajmuje sie rozmnazaniem psow tylko dla kasy, a nie moze wlozyc w to jakis wklad w postaci szczepien, odrobaczen itp.?!![/quote]

O czym Ty w ogóle piszesz?? Przepisy VDH dotycza ZAREJESTROWANYCH hodowli, a rozmnażacz od którego kupili chyba nigdzie nie miał zarejestrowanej "swojej chodoffli".
Rozumiem, ze kupienie [B]psa bez rodowodu za 400 euro było w porządku[/B], ale nie w porządku było to, ze pies okazał sie chory. A gdyby był zdrowy - to co, cieszyliby sie ża za 1/3 ceny szczeniaka z rodowodem maja (prawie) takiego samego, ale taniej??? Piszesz, ze to byli Twoi znajomi - to gdzie Ty w takim razie byłas, jak chcieli kupic szczeniaka bez papierów z ogłoszenia? Nie wiedzialaś jakie niebezpieczeństa moga sie za tym kryc?? Jeśli natomiast chcieli w "polskiej" cenie z papierami, to mogli sie troche postarac i po prostu go zamówic w jakies fajnej hodowli w POLSCE, i tey bz pewnie kosztował 400 euro lub niewiele wiecej. Ale porzynajmniej wiedzieliby, skąd maja psa. A normala cena?? Normalna srednia cena za szczeniaka z papierami w Niemczech to w zaleznosci od rasy od ok. 800 euro w góre (czasami mniej). Ładny interes, nie???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E.A.C']Co Gonia poczytalas sobie o tych szczeniakach bez szczepien z Polski trafiajacych na zachod na niemieckich stronach? Jest tego troche co?

Jesli uwazasz ze dyskusja jest bezprzedmiotowa, to pieknie.:shake::shake::shake::shake::shake::shake:
Brak mi slow.[/quote]Żle mnie zrozumiałaś.Jeśli swoje wnioski wyciągasz na podstawie bloga,gdzie autor pisze o polskiej mafii i kilku wypowiedzi na forach,to mam pytanie.
Przeczytałas historię LUIGI vom Wenzelhof?Tam "szacowna" hodowczyni fałszowała książeczki zdrowia,sprzedawała za pełną kwotę chore,wadliwe szczenięta i wszystko pod patronatem VDH.
I nie jest moim celem,targowanie się kto lepszy,kto gorszy,tylko pokazanie,że wszędzie, na całym świecie,są ludzie dla których kasa jest najważniejsza!
Piszecie,że hodowle niemieckie powinny być wzorem dla naszych.
No to macie tego efekty,które Was tak oburzają-chore szczenięta.
I nie jest to opinia oparta na tej jednej hodowli,bo osobiście mogę wskazać jeszcze parę w których byłam.
Hodowla dla tych co mają domy(znowu niemiecka),owszem czysto w budynku gospodarczym gdzie były psy,ale szczeniaki miałe starte siekacze na 2 mm,bo ogryzały budę z nudów!Kłania się niemiecka socjalizacja w "domowych"hodowlach!
Następna,scenariusz prawie taki sam.W budynku gospodarczym czyściutko,na ścianach odmalowanych,wiszą dyplomy,ślicznie wymalowany pies na elewacji.A w środku?!Piętrowo ustawione,pozamykane klatki,psy sikają na widok wyciągniętej ręki,smród nie do wytrzymania,szczeniaki z brzuszkami jak u dzieci z Etiopii.Kilka dni potem info,że z 6 szceniąt 5 padło z powodu tasiemczycy!Nie wspomnę o wadach,ale znowu mi tu napiszecie,że zdaża się i po zdrowych rodzicach,tylko dlaczego w jednej z tych hodowli w każdym miocie były, wady i to nie zgryzu?!
Gdyby Wasza "wiedza" sięgnęła dalej,to może dostrzegłybyście to,że Niemcy w jednym są perfekcyjni na pewno.
Perfekcyjnie zdegenerowali rodzime rasy!
Dlatego uważam,że dyskusja jest bezprzedmiotowa!Wy wiecie swoje,ja swoje.
Wszystkim powtarzam,ze na żywym organiżmie nie da się zaoszczędzić,że pies to obowiązek na długie lata,ale nade wszystko odpowiedzialność hodowcy i nabywcy.
Widać niemiecka wiedza i odpowiedzialność sięga określonej kwoty.
I powrórzę się raz jeszcze,nie żal mi głupich ludzi,gdziekolwiek by nie mieszkali,żal mi psów!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E.A.C']Jesli tacy ludzie jak Ty i wielu tu innych wypowiadajacych sie, nie unosiloby sie duma nie chcac przyznac, ze przepisy na temat ogolnie zwierzat sa w Niemczech lepsze, to moze w Polsce byloby choc troche lepiej.

Mieszkam w Niemczech juz dosc dlugo wiec moge cos na temat kupek na ulicy powiedziec. Mieszkam przy lasku i z kazdej strony wejscia tam sa na stojaku torby i smietniki na psie kupki. Ze wzgledu na schronisko w poblizu przychodzi tu duzo psow. Nie widzialam kupek lezacych nawet w lesie!!! Ale widzialam jak ludzie po swoich psach sprzataja.[/QUOTE]
Owszem prawo macie dobre, czy ja gdzies napisałam że tak nie jest? :roll::roll:


[quote name='E.A.C']GLUPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC :flaming:

Czy ja dziele na my i wy? W zadnym z moich postow nie napisalam ze jestem Niemka. Jestem z krwi i kosci Polka z polskim obywatelstwem, ktorego nie mam zamiaru zmieniac. :shake: Dlatego nie mam pojecia jak ja mam palac nienawiscia do wlasnego kraju.:shake::shake::shake:

Skad Ci ludzie maja wiedziec, ze ten dany szczeniak jest chory i niezaszczepiony jesli posiada ksiazeczke? Poza tym kupuja na terenie Niemiec!!!

Sluchaj, nie znam opowiesci o biwerach, ale jesli one sa zdrowe to co Ci to przeszkadza? Kundelki tez byly sa i beda, wazne zeby byly zdrowe no nie?[/QUOTE]

Owszem dzielisz, cały czas piszesz jaka ta Polska jest zła i do niczego.. :roll:

Powiedz mi jak szczeniak może przejechac przez granice bez szczepien? :roll: możesz mi to wytłumaczyć?? tutaj chyba coś z celnikami jest nie tak hm..?

Wiesz co właśnie ze sprawa biewierow jest do bani! są to zwykle kundle, bo jak nazwac psa bez papierow? YORKIEM? nie to jest kundel ktory w trzecim pokoleniu juz nie bedzie wygladał jak te pierwsze, i takich psow BEZ UPRAWNIEN się NIE rozmnaza bo zasilaja schronisko, to jest podstawa! KASTRACJA psów wszystkich bez uprawnien! Hodowanie psow bez rodowodu to pseudohodowla i nie wazne czy ten szczeniak jest zdrowy czy tez chory, co to zaroznica? jak hoduje sie kundle? :roll:
Gdyby na tym forum ktos rozmnazał kundelki, zwyczajne ktore bylyby dorobaczone i zaszczpione ZDROWE to byłby szum, ze kundli sie nie rozmnaza a co tego bialego yorka mozna rozmnozyc? mimo ze rodowodu nie ma? :| jesli tak to po co np. xxxx52 walczy z pseudohodowlami.. takich psow mnozy sie na potege, boksery, spaniele... i nie wszyscy zaraz sprzedawaja je bez szczepien! to co mozna pozwolic im na cos takego? A co z goldenami? Phi ze nie maja przeswielten grunt aby szczeniak byl zdrowy... :|
Ponoć hodowca ma na celu ULEPSZENIE rasy np. pod wzgledem zdrowotnym, szczeniaki po psach maja byc zrownowazone i zdrowe, a czy taki niemiecki pseudohodowca bedzie wybieral jakiegos swietnego reproduktora? nie! bo mu to bedzie jedno, byle jego suncia miala mlode i grunt aby cos na tym jeszcze zarobił... takze wybcz, w Niemczech tez produkujecie zwykle kundle ktore trafiaja do Polski i tutaj ludzie znow zaczna ich produkcje.. :shake: i WY bedziecie miec w tym wklad...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='E.A.C']GLUPOTA LUDZKA NIE ZNA GRANIC :flaming:
Skad Ci ludzie maja wiedziec, ze ten dany szczeniak jest chory i niezaszczepiony jesli posiada ksiazeczke? Poza tym kupuja na terenie Niemiec!!!
Sluchaj, nie znam opowiesci o biwerach, ale jesli one sa zdrowe to co Ci to przeszkadza? Kundelki tez byly sa i beda, wazne zeby byly zdrowe no nie?[/quote]A to kupowanie na terenie Niemiec daje gwarancję zdrowia szczeniąt,które mają książeczkę?:crazyeye:Wiesz takiej gwarancji w Polsce nie ma,nawet jeśli pies jest z rodowodem.W umowie kupna-sprzedazy jaką podpisuję,jest napisane"Hodowca wydaje szczenię zdrowe w dobrej kondycji,odrobaczone i zaszczepione w/g książeczki zdrowia,wyposażone w metrykę,wolny od wad prwanych.Jednocześnie informując,że wady w uzębieniu,lub inne niewidoczne w momencie wydania psa,a także brak uzyskania oceny doskonałej na wystawie,nie stanowią podstawy do zwrotu psa,lub innych roszczeń z tego tytułu".Przy czym określenie "zdrowe",tyczy tego,że nie ma wad anatomicznych,jest po przeglądzie,którego kopię nabywca dostaje do ręki razem z badaniem na PRA.
Co do nowego "wynalazku"o nazwie biewer,to może warto o tym poczytać?Każdy,kto zna podstawy genetyki,wie,jakie to niebezpieczne doświadczenie!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...