bartek_yo Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 a wracajac do temtu odkurzaczowego :) slyszeliscie o tych cichych odkurzaczach ?? podobno prawie w ogole ich nie slychac jak pracuja. to moze byc rozwiazanie dla tych ktorzy maja z tym problem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted April 16, 2004 Share Posted April 16, 2004 Faktycznie podobne bardzo. Nie dziwię się, że na tym zdjęciu wzięłaś Emila za Diunę. Ale jednak nie identyczne. Bo ten Emil ze zdjęcia i Emil teraz, to jak 2 różne psy. Ale może jest między nimi jakieś pokrewieństwo? Bo rzeczywiście podobieństwo jest niesamowite. Może to ta sama "hodowla"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bronia Posted May 17, 2004 Share Posted May 17, 2004 Skrętka i odkurzacz - istna filharmonia! Do tego wielką radość sprawia jej łapanie za szczotkę. Jednak na szczęście zabawa ta szybko ją nudzi :) Za to pies moich rodziców na widok odkurzacza ucieka, gdzie pieprz rośnie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dbsst Posted May 17, 2004 Share Posted May 17, 2004 Szpilka jak jest goraca to sie podstawia do wylotu odkurzacza i sie 'chlodzi" mamy ten stary dobrze warczacy odkurzacz. a jak jej sprzatam w jej krolestwie to wkalada fafle w rure. i raz usiadla na odkurzacz szkoda ze nie mam fotki" suka na wielkim brazowym odkurzaczu" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cockerek Posted May 17, 2004 Share Posted May 17, 2004 No prosze, takich bohaterów tu mamy! Bo mój niestety się do nich nie zalicza. Jak tylko zobaczy choćby część od odkurzacza to zaraz zawija kitę i biegnie pod stół w kuchni - ale dlaczego tam #niewiem. Jak odkurzacz juz nie działa to niby wychodzi z ukrycia i wącha "potwora" ale jakoś tak niepewnie :lol: . Śmieszne te psy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dbsst Posted May 18, 2004 Share Posted May 18, 2004 moja suczka jest zato cieta na mopa jak zmywam dywan wtedy jest szcekanie i skakanie i wogole szala pal :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ganjunia Posted May 19, 2004 Share Posted May 19, 2004 wiekszość psów które znam boją sie odkurzacza. Maxio (pies mojej babci) rzucił sie raz na odkurzacz heh :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dbsst Posted May 21, 2004 Share Posted May 21, 2004 prosze jaki dzielny ile to go kosztowac musialo....... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ganjunia Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 no rure ugryzł heh ale i tak zaraz uciekł... czy psy przeraża ten dźwięk? chyba naprewno tak :D:D:D mój szczur natomiast sie pcha do odkurzacza... moja głupokowata siostra kiedyś prawie by go wciągneła wrrr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GOSIA09 Posted June 2, 2004 Share Posted June 2, 2004 Emi jak widzi odkurzacz to go atakuje jakby chciała go zagryżć i na czas odkurzania jest w innym pomieszczeniu, a mop jest świetną zabawką i zawsze biega za nim a potem przewraca się na mokrej podłodze super dla niej zabawa :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martusia Posted June 5, 2004 Share Posted June 5, 2004 Mój pies również nienawidzi odkurzacza, ale mi to nie przeszkadza. Jeśli mogę ci jakoś pomóc w oduczeniu psa tej czynności, to radzę przeczytanie książek pana Johna Fishera "Okiem psa" lub "Dlaczego mój pies...?" - szczególnie polecam tę drugą. Ale jeżeli nie masz czasu na czytanie tych ciekawych książek, a chcesz jednak mieć w domu spokój, to wypróbuj te sposoby: przestaw miskę tak, żeby stała obok odkurzacza, karm psa tylko po wyciągnięciu odkurzacza, a jak chcesz z psem wyjść na spacer, to najpierw wyciągnij odkurzacz - dopiero potem smycz. Twojemu podopiecznemu w końcu ten sprzęt zacznie kojarzyć się dobrze i przestanie szczekać. I jeszcze uwaga: nie próbuj za nic na świecie na siłę przyciągać psa do odkurzacza itp. Po pewnym czasie pies sam podejdzie, nic na siłę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
o_lusia Posted June 24, 2004 Share Posted June 24, 2004 Berta róznie reaguje, czasem szczeka a czasem ucieka , ale ostatnio kupiłam nowy cichutki odkurzacz i zrobiłam eksperyment - odkurzyłam Bertę!!! Ona jest wiecznie zakurzona, bo tarza się z lubością w piachu przed domem i nigdy nie jest taka ślicznie biała jak bulki "z miasta" - a ten odkurzacz- rewelacja. Teraz odkurzam ją raz w tygodniu . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelina Posted June 24, 2004 Share Posted June 24, 2004 To i ja się dorzucę. :D Moja psica od pierwszego kontaktu z odkurzaczem, w wieku szczenięcym, była uczona, że szczekanie się nie opłaca, bo przepadają smakołyki, jakie pani ma w ręku na tę okazję. Nie wiem jak wy to nazywacie, ale są takie małe chrupiące kulki czy płatki, które dzieciakom sypie się do mleka. Gdy zaczynałam odkurzanie i widziałam, że ma zamiar rozpocząć szczekanie, na początku przy wyłączonym odkurzaczu, pokazywałam jej mały okruszek i żądałam żeby usiadła. Jeśli wykonała komendę nawet szczekając, była nagradzana. Gdy tego nie zrobiła sama ostentacyjnie zjadałam smakołyk. :lol: Załapała bardzo szybko, że siad się opłaca. Potem, gdy usiadła i nie zaszczekała, zostawała wylewnie pochwalona i nagrodzona okruszkiem. Ciąg dalszy odbywał się przy włączonym odkurzaczu. Ponieważ dla psa ważniejszy jest fakt nagradzania niż wielkość nagrody, może ona być naprawdę niewielka i próby można przeprowadzać wielokrotnie bez obawy przekarmienia psa. Tym sposobem po jednym dosłownie dniu psiak przestał szczekać na odkurzacz. Podobnie było ze sprzątaniem np podłogi w kuchni mopem. Maluch usiłował mocować się z nim. Był wyprowadzany z kuchni i na progu otrzymywał komendę leżeć. Psica widziała wszystko co robię, wiedziała również, że mam w ręku coś pysznego. Gdy tylko próbowała się podnieść natychmiast była karcona stanowczym NIE i groźną miną. Jeśli posłuchała dostawała nagrodę. Mop zataczał coraz większe kręgi a pies przyglądał sie raz jemu, raz mnie. Gdy wytrzymał kilka sekund był nagradzany. Stopniowo jego cierpliwość była wystawiana na większą próbę. Teraz ma ponad dwa lata, gdy widzi, że zabieram się za podłogę w kuchni, kładzie się na progu i bezczelnie we mnie wgapia jakby chciała powiedzieć : widzisz jaka jestem grzeczna, musisz mnie nagrodzić ! :lol: Tym sposobem zawsze coś « wyłudzi ». :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
o_lusia Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 Gratuluję sukcesów wychowawczych...i cierpliwości. p.s. trzymam kciuki za Francuzów dziś wieczorem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_tm_ Posted June 25, 2004 Share Posted June 25, 2004 Moj pies ignoruje zupelnie odkurzacz. Na poczatku podchodzil i wachal go, a teraz jak zaczynamy odkurzac to lezy na poslanku i ma go w glebokim powazaniu. Dopiero jak podjade mu szczotka prawie pod sam nos to wstaje powoli z obrazona mina i idzie polozyc sie gdzie indziej :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.