Nasz Pierwszy Pies - Fotoopowiesc z Psiego Raju

[Asia & Ginger]

Śliczna sunia. :loveu: I kociaki jakie fajowe. :loveu:
Jesteście wspaniałymi Ludźmi. :cool3: :loveu: Oby jak najwięcej takich Ludzi było na tym świecie. :p

A co do sprzętu dla psa, to polecam kaganiec plastikowy. A to dlatego, że jest łatwy do utrzymania w czystości, lekki, wytrzymały i elastyczny, a zimą nie przymarza do nosa. Do tego jest też estetyczny (można wybrać kolor brązowy lub czarny i najlepiej jakby był made in Italy, a nie Poland, wbrew pozorom bardzo łatwo je dostać w zoologach). I oczywiście kaganiec najlepiej kupować z psem.
Poza tym polecam ten kaganiec też dlatego, że oberwanie nim jest zdecydowanie mniej bolesne niż metalowym. ;)
Kagańce te mają też fajny kształt, tzn. w części nosowej są na tyle szerokie, że pies może spokojnie otworzyć pysk.

Wiem coś o tym, bo dobrać kaganiec dla cockera to męczarnia. :shake: Mały pies o grubej, kwadratowej kufie. Gdybym chciała kupić kaganiec metalowy, musiałabym kupić taki wielki jak na owczarka. :-o A wiadomo, że im większy tym cięższy. Także według mnie plastikowe kagańce biją wszystkie inne na głowę. :p

[betinka24]

Suczka jest zestresowana i dlatego sie nie zalatwia ale jak wam zrobi kaluze to zobaczycie !!!!

[Agent0007]

Wróciliśmy z porannego spacerku!
Sunia lubi chyba spacerki, bo gna przed siebie świat poznawać, inne psy i ludzie też ją interesują, ale staramy się trzymać ją na dystans od wszystkiego co się rusza chwilowo. Bo gdy już podejdzie blisko to się stresuje...
Nadal się nie załatwiła. Martwimy się o jej brzuszek. W schronisku nie jadła za wiele, co po niej widać, więc od nas też malutkie porcje na początek dostaje, żeby nam się suni brzuszek nie pochorował. Dziś jak się na jedzonko rzuciła to kilka sekund i nie ma.

Ale "kocyk" opanowała perfekcyjnie. Gdy chce smakołyka, to już sama na kocyk prowadzi.

Edit: Jak zrobi kałużę to dobrze. Powitamy ją z radością, aczkolwiek nagrodzić nie nagrodzimy. :lol:

[betinka24]

[quote name='Agent0007']Wróciliśmy z porannego spacerku!
Sunia lubi chyba spacerki, bo gna przed siebie świat poznawać, inne psy i ludzie też ją interesują, ale staramy się trzymać ją na dystans od wszystkiego co się rusza chwilowo. Bo gdy już podejdzie blisko to się stresuje...
Nadal się nie załatwiła. Martwimy się o jej brzuszek. W schronisku nie jadła za wiele, co po niej widać, więc od nas też malutkie porcje na początek dostaje, żeby nam się suni brzuszek nie pochorował.

Ale "kocyk" opanowała perfekcyjnie. Gdy chce smakołyka, to już sama na kocyk prowadzi. :loveu:

Jak zrobi kałużę to dobrze. Powitamy ją z radością, aczkolwiek nagrodzić nie nagrodzimy. :D[/quote]
Bardzo czesto jest tak ze psiaki ze schroniska po stresie ktory przezyly nie moga sie zalatwic mysle ze to kwestia czasu i napewno sie zalatwi ale jakby cos to jutro jak bedziecie na antybiotyku u wet to koniecznie powiedzcie ale z tego co widzialam Pani weterynarz przebadala ja dobrze i nic nie budzilo jej nie pokoju!!!
To madra sunia wiec napewno szybko sie wszystkiego nauczy!!! skoro tak szybko pojecla co to znaczy kocyk a jak z kotkami czy juz sie wszyscy ze soba oswajaja a jak nopc przespala????

[Agent0007]

Kotki jeszcze troche syczą, gdy podejdzie za blisko, ale nic poza tym. Ignorują się wzajemnie. Koty ją troszkę prowokują, ale suka jest na tyle inteligentna, żeby z nimi nie zaczynać. ;)

Noc minęła bardzo spokojnie, suka spała na swoim kocyku, nas nie obudziła ani razu, nad ranem tylko poszturchała mnie troszkę wilgotnym nochalem, gdy zobaczyła, że się budzimy. :)

Teraz śpi sobie zmęczona po spacerku i trawiąc śniadanko.

Edit. Wetowi powiemy oczywiście co nas martwi. Ze przebadała dokładnie to wiemy, mamy do tej kliniki zaufanie, to taki "rodzinny wet" 8)

[betinka24]

[quote name='Agent0007']Kotki jeszcze troche syczą, gdy podejdzie za blisko, ale nic poza tym. Ignorują się wzajemnie. Koty ją troszkę prowokują, ale suka jest na tyle inteligentna, żeby z nimi nie zaczynać. ;)

Noc minęła bardzo spokojnie, suka spała na swoim kocyku, nas nie obudziła ani razu, nad ranem tylko poszturchała mnie troszkę wilgotnym nochalem, gdy zobaczyła, że się budzimy. :)

Teraz śpi sobie zmęczona po spacerku i trawiąc śniadanko.

Edit. Wetowi powiemy oczywiście co nas martwi. Ze przebadała dokładnie to wiemy, mamy do tej kliniki zaufanie, to taki "rodzinny wet" :D[/quote]
No to super wiesci, bardzo sie ciesze!!! ale mowie wam wierze w to ze dzis beddzie i siusiu i moze wiecej!!!;)

[zaba14]

[quote name='lorraine']Oj :oops:
O szczoteczce i pascie to nie pomyslelismy wcale, naprawde wszyscy myjecie zeby psom??
To suka ze schroniska, roczna, mozemy miec problem z nauczeniem jej....
Mysle ze ta przyjemnosc troche poczeka, niech sie najpierw suka do nas przyzwyczai a my do niej...

Jakie akcesoria do szkolenia? :oops:
Szkolenie i wychowanie to wogole kolejny temat z ktorym z pewnoscia bedziemy tu goscic.
Z kotami jest latwiej, spryskiwacz do kwiatkow wiekszosc zywotnych problemow rozwiazuje jednak nie przewiduje zeby z psem bylo tak latwo ;)

Identyfikator absolutnie i na pewno. Myslalam o takim metalowym, w ksztalcie tuby, zakrecanym, do ktorego mozna wlozyc papierek i calosc dla pewnosci obkleic tasma klejaca.[/QUOTE]

Hej!
Przeczytałam wątek od początku ;) i aż mi się buzia śmieje :lol: super że sunia już u was! życzymy z rudym wielu szczęśliwych chwil! i niech sunia dochodzi do siebie! :)
no a na święta to może jakiś aparacik sobie sprawicie :lol:

[Rinuś]

[I][B]Dopiero dzisiaj zajrzałam na Wasz wątek :p
Ale przeczytałam go i cieszę się,że suczka jest z Wami w domu :multi::loveu:
czekam tylko na domowe fotki :evil_lol:
ucałujcie suczysko od nas :loveu:[/B][/I]

[lorraine]

Bylo siku :multi:

[Karolina_Nett]

Śliczna psina i oby jej było z wami jak najlepiej, ale o to to się chyba nie mamy co martwić ;>.

[marmara_19]

[quote name='lorraine']Bylo siku :multi:[/quote]
:multi: suuper:D

[zaba14]

[quote name='lorraine']Bylo siku :multi:[/QUOTE]

a w domku czy na dworze? :)

[Guest Agata_B]

[quote name='lorraine']Bylo siku :multi:[/quote]Gratuluje :P

[moon_light]

[quote name='zaba14']a w domku czy na dworze? :)[/quote]
hahaha o to samo chcialam zapytac :).

[Agent0007]

[quote name='zaba14']a w domku czy na dworze? :)[/quote]
Jak moglam zapomniec o tym waznym szczegole! :oops:
Na dworze :smokin:

(lorraine)

[zaba14]

[quote name='Agent0007']Jak moglam zapomniec o tym waznym szczegole! :oops:
Na dworze :smokin:

(lorraine)[/QUOTE]

brawo! sunia zaczyna sie klimatyzwac! za tydzien bedzie juz calkiem innym psem... z dnia na dzien bedzie sie zmieniala ;)

[diabelkowa]

Gratulujemy siku na dworze :)

a co do pytania jak zalozyc galerie:
Jest taki specjalny dzial : Fotoblogi gdzie zakladasz watek o swojej suczce i wklejasz zdjecia i wypisujesz wszystko co bedziesz chciala :) duzo osob ma w bannerku odsylacz do swojej galerii np ja :)

[Kida i Olo]

Na dworze? Gratuluję! Sunia się przyzwyczaja do Was:-).

[anetta]

:Cool!::cunao::chlup: brawo!

[madziasto4]

[quote name='diabelkowa']Gratulujemy siku na dworze :)

a co do pytania jak zalozyc galerie:
Jest taki specjalny dzial : Fotoblogi gdzie zakladasz watek o swojej suczce i wklejasz zdjecia i wypisujesz wszystko co bedziesz chciala :) duzo osob ma w bannerku odsylacz do swojej galerii np ja :)[/QUOTE]
A może ten temat móglby stać się Galerią w Fotoblogach?
Moderator mógłby przenieść. :)

[diabelkowa]

To dobry pomysl :) ale tu mozna by bylo udzielac dobrych rad odnosnie wychowania i pierwszych dni w nowym domku a watpie zeby ktos szukal takiego tematu w fotoblogach ;]

[madziasto4]

[quote name='diabelkowa']To dobry pomysl :) ale tu mozna by bylo udzielac dobrych rad odnosnie wychowania i pierwszych dni w nowym domku a watpie zeby ktos szukal takiego tematu w fotoblogach ;][/QUOTE]
Właśnie- i to jest pytanie: czy ten temat dotyczy, jak początkowo, wyprawki i rad odnośnie przybycia psa do domu; czy może stał się tematem i miejscem dla lorraine i zwierzyńca :) Obstawiam to drugie i z powodzeniem mógłbybyć kontynuowany na Fotoblogach :)


lorraine- i jak tam mijają kolejne godziny z sunią? :)

[Karolina_Nett]

Chyba żeby podzielić temat, da się?

[lorraine]

To ja poprosze porade ;)

Dlaczego suka bardzo boi sie ucha suszonego?
Boi sie to malo powiedziane, jest przerazona :roll:
Kupilam jej do zucia, zeby nie gryzla kocyka i naszych kapci, jak powachala to zaczela sie trzasc ze strachu.
Podchodzi do ucha lezacego na ziemii na miekkich lapach, z ogonkiem podwienietym i naprawde sie trzesie :(

[zaba14]

Dziwne zachowanie.. :roll: być może z czymś złym się jej kojazy.. ale wydaje mi się że warto to ucho połozyc w jakims kącie, to sunia sie przyzwyczai i byc moze zacznie je wcinac, a poki co moze kupic jakis inny smakolyk ;)