judith1986 Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 [quote name='karjo2']Judith, ciagle nie rozumiesz, co swiadczy o kompletnej nieznajomosci specyfiki typu psa, jakiego sobie zafundowalas. Nie chodzi o zapewnienie ruchu w postaci puszczenia luzem i dziej sie wola nieba. Poczytaj 2 czesc (szczegolnie cytat) postu [URL]http://www.dogomania.pl/threads/177684-Uparty-malamutek?p=13894931&viewfull=1#post13894931[/URL][/QUOTE] [B]Karjo2[/B] Nie jest tak że jak spuszczam Fione to ona se biega i robi co chce, zawsze się z nią bawię, spędzamy ten czas[U] razem. [/U]Nie mogę jej spuścić na otwartym terenie (boję się że ucieknie) tak więc nie szaleje z innymi psami i nie lata samopas. Ona jest z tych leniwych huskich w domu śpi i nie chce sie bawić, tylko na dworzu jest pobudzona i powiedzmy tak że jeśli chodzi o jakieś szkolenia to ona ma takie dni co się słucha i zrobi wszystko co się zawoła tak samo przychodzi na zawołanie a są takie dni co ignoruje cokolwiek by się od niej chciało-ma "ważniejsze sprawy" ale ten typ tak ma :cool1: wątpie by to się zmieniło. Ja kiedyś rozmawiałam z angielką ode mnie z pracy i ona stwierdziła że te ubezpieczenie to rzadko kiedy coś obejmuje, i weci stwierdzają że tego akurat ubezpieczenie nie pokrywa...tak ona bynajmniej stwierdziła Quote
Emigrantka Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 Judith - powiem C ze mnie wielu tubylcow mowilo zeby nie kupowac ubezpieczenia i nie placic co miesiac tylko zeby ta kwote "odkladac". To moze i zdaje egzamin na jakies drobnostki ale jak cos sie psu stanie i ma kuracje do konca zycia to za diagnoze jednorazowo z "uskladanych" zaplacisz tylko pozniej Ci tego juz nikt nie ubezpieczy i lezysz i kwiczysz finansowo albo.. psa usypiasz bo Cie po prostu nie stac na leczenie. Znajomy niedawno ponad 4000 (tak 4 tysiace) mial rachunek jak jego mastiff noge zlamal, Zary operacja wyciacia dupereli na nodze kosztowala w sumie cos kolo 450, sama kombinuj co Ci sie bardziej oplaca..... A czy pokrywa alternative therapies czy nie to zalezy - masa tubylcow jest kompletnie zielona i mysli ze jak wykupi ubezpieczenie z Tesco czy innego Argosa najmniejsze za 4.99 na miesiac to jest ok - TAKIE faktycznei nic nie pokrywaja.... Ja za Zara place cos kolo 40 miesiecznie i nawet jakby w nia najnowszy mercedes czy inne BMW walnelo to..moge komus odkupis samochod czy jakby kopgos dzaibnela w duuupe to na sad mam(to w dodatku do ubezpieczenia kosztow veta) Quote
Emigrantka Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 Ale super mapki znalazlam.... naszych okolic... :) Mieszkam dokladnie miedzy tym (widze przez okno, tylko przechodze przez ulice) [IMG]http://lh6.ggpht.com/_gi0AZdozBP0/Sv1i91BpFVI/AAAAAAAABwo/7fwLGy3b_x0/s1024/Flats%20Map.jpg[/IMG] a tym za blokiem, 5 minut z buta: [IMG]http://lh3.ggpht.com/_gi0AZdozBP0/Sv81o8zEZ4I/AAAAAAAAByQ/oJ2Wfb8z-kE/s1024/Wanstead%20Park%20Map.jpg[/IMG] Quote
gii Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 czyli lepiej wziąść to największe ubezpieczenie... tak też myślałam zrobić, tylko zastanawiam się nadal nad firmą, jak myślicie zazwyczaj oferują to samo?? czy są między nimi różnice? Quote
gii Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 JESZCZE jedno pytanie, suńka zaliczyła już wszystkie obowiązkowe szczepienia (2) tylko nie wiem czy miała wściekliznę, patrzyłam na oznaczenia na naklejkach ale nie bardzo wiem, następne szczepienie dopiero na grudzień, jak myslicie? od razu w tych szczepieniach jest wścieklizna? czy osobno? Quote
karjo2 Posted January 17, 2010 Posted January 17, 2010 Napisze z punktu widzenia bulenia przez dlugi czas gornego ubezpieczenia. Po jakims czasie zaczely sie ataki padaczkowe, my przekonani, ze pies ubezpieczony, to wet, list polecajacy i wypad do kliniki pod Londkiem. Sama diagnostyka przekroczyla niezle 2500L. I sie zaczely schody, bo ubezpieczalnia odmowila pokrycia kosztow, ze wzgledu na wczesniejsza reakcje anafilaktyczna po uzadleniu. Bujalismy sie pare miesiecy, w efekcie placilismy sami rachunek. Z ubezpieczenia natychmiast zrezygnowalismy, bo albo bylaby kontynuacja, z zabojcza podwyzszka stawki, albo nowa umowa, nie obejmujaca zadnej choroby, bo podlozem wszytkiego moglaby byc padaczka, no i po osiagnieciu pewnego wieku (zaleznie od firmy 8,9 lat) nie pokrywaja zadnych kosztow leczenia, ze wzgledu na naturalna w tym wieku problemy ze zdrowiem... No i funkcjonujemy sobie bez ubezpieczenia, najwyzej zadluzymy sie, zastawimy dom, pojedziemy na leczenie do Czech, Polski... Gii, dopytaj sie dokladnie, poszukaj na necie opisu szczepionki, zeby nie bylo problemu. Emi, niezle wygladaja te okolice, fajne bajorko. Fur sie kuruje, czy znow z mokra lepetyna latala ;)... Ania, psica byla ubezpieczona? jesli tak, zacznij z ubezpieczycielem rozmawiac. Jesli nie, zadzwon jutro do dogwarden, powinni byc bardziej zorientowani w temacie. Policja to wtedy, gdy dojdzie do pogryzienia czlowieka. Judith, ciagle nie rozumiesz, juz nie wiem jak pisac, no szlag trafi...Za cholere nie znasz specyfiki; norma jest odpoczynek w domu, wyzycie sie na dworzu, w ruchu. skoro nie ma tego ruchu na zewnatrz, trzeba stanac na uszach i zachecic do pracy w domu, albo ruszyc tylek i poleciec na intensywna przebiezke 2-3 godzinna rowerem, czy na stopach, dziennie, poza normalnymi spacerami. Suka znudzona od lat, a Ty oczekujesz cudu po paru dniach (?) pracy, o ile cos sie w ogole dzieje ? Bo na razie wspominasz tylko o krotkich spacerach z zabawa z Toba, jak wyglada ta zabawa? Normalne jest, ze pies ma lepsze i gorsze dni, zajecia tez sie dogrywa do samopoczucia, ale najpierw trzeba sie solidnie samemu zaangazowac, zrobic niezlego glupola z siebie, by byc atrakcyjnym dla psa, tym bardziej tak zaniedbanego...By odkrecic tyle zawalonych lat. Quote
GoskaGoska Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 co do ubezpieczenia - to musi sama przestudiowa warnuki , bo kazdy ma inaczej - ja wczesniej mialam w PetPlanie - zrobili podwyzke i przesioslam do Tesco - warunki ubezpieczenia te same a okazalo sié, ze taniej. Na co warto zwrocic uwagé- to od jakiej kwoty ubezpieczycie pokrywa leczenie i jakie max. Czy zalezy Ci , zeby psa w razie zdiagnozowania chory bédá placic przez cale zycie czy tylko do konca roku - ja np wiem, ze wracam z psem do PL - wiec kupujé bardziej light wersje. Czy chcesz miec psa ubezpieczone zagranicá, czy w razie pogryzienia kogos ubezpieczenie pokrywa koszty itd itd nikt ci tu zastawu nie zrobi, bo takich roznych punktow jest cala masa i ty wiesz najlepiej co jest dla Ciebie wazne. zgadzam się z kajro2 twoj pies nalezy do takiej rasy, ktora ma potężne zapotrzebowanie na ruch. Dlatego teraz jest ich tyle w schroniskach, bo ludzi biorą psy nie wiedząc wiele na ich temat, niestety im zwykle spacery nie wystarczą,czy tez jedynie dostęp do ogródka, do tego mają skłonności do ucieczek, wyją i mają dużą niezależność. Pies moze biegać przez 1h a i tak będzie mu mało, bo one tak mają- i tak na godzinę to spokojnie 3 razy dziennie.To psy dla bardzo aktywnych ludzi na rowery, rolki, biegaczy - jesli zabierasz psa na spacer i nie spuszczasz ze smyczy to pozniej sie tak zachowuje, a spuszczony - na trochę owszem moze uciec i nie chciec wrócic. Ale to nie wina psa- tylko taka ich specyfika Quote
gii Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [QUOTE]co do ubezpieczenia - to musi sama przestudiowa warnuki , bo kazdy ma inaczej - ja wczesniej mialam w PetPlanie - zrobili podwyzke i przesioslam do Tesco - warunki ubezpieczenia te same a okazalo sié, ze taniej. Na co warto zwrocic uwagé- to od jakiej kwoty ubezpieczycie pokrywa leczenie i jakie max. Czy zalezy Ci , zeby psa w razie zdiagnozowania chory bédá placic przez cale zycie czy tylko do konca roku - ja np wiem, ze wracam z psem do PL - wiec kupujé bardziej light wersje. Czy chcesz miec psa ubezpieczone zagranicá, czy w razie pogryzienia kogos ubezpieczenie pokrywa koszty itd itd nikt ci tu zastawu nie zrobi, bo takich roznych punktow jest cala masa i ty wiesz najlepiej co jest dla Ciebie wazne. [/QUOTE] dziękuję :) Quote
Aga & Amber Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [B]gii[/B] szczepienie na wscieklizne nie jest w standardzie tu w Angli .Jesli planujesz wyjazdy z psem na kontynent to zacznij od czipa ,potem paszport i szczepienie potem badanie no i kwarantanna .Jesli nie planujesz z mała podróży za granice nie ma sensu szczepic ( chyba :) ) poniewaz Anglia jest wolna od wscieklizny jak na razie mały off skąd jestes z Rzeszowa ? Quote
gii Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='Aga & Amber']skąd jestes z Rzeszowa ?[/QUOTE] baranówka na naklejce pisze: Schering-Plough Animal Health Procyon Dog DA2PPi/CvL DA2PPi Fraction ( z czego na szaro duzymi literami jest DA2PPi) druga naklejka: Schering-Plough Animal health Procyon Dog DA2PPi/CvL CvL Fraction ( z czego na naklejce na żółto jest CvL) obydwa szczepienie te same najklejki..... Quote
Aga & Amber Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 [quote name='gii']baranówka [/QUOTE] Ja tez ,z trójki nie wiem jakie choroby sa zawarte w tej szczepionce ale raczej nie wscieklizna ,na nia sie szczepi osobno i na wyrazne zyczenie :) Quote
gii Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Aga dzięki za info, a co do czipa to i tak zamierzam robić.... także myślę jakieś 2, 3 tyg :) to wścieklizna też wtedy będzie, juz się pytałam u weta, a nie orientujesz sie może jak to jest przy wyjezdzie do polski na jakies 2 tyg?? czy przez taki okres przed wjazdem spowrotem do anglii musze ponownie robic badanie krwi na przeciwciała i odrobaczac? ( odrobaczac raczej tak ale jak to jest z tym badaniem..) Quote
GoskaGoska Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 zanim wyjedziesz, nim znow bedziesz chciala wjechac do uk musi od czasu testu minąc 6 miesiecy - jesli juz to zrobisz i pilujesz szczepien to jest to wazne na cale zycie, ale test na krew mozesz zrobic po 3-4 tyg od szczepionki Quote
gii Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 hmm przeciez juz nie ma tej 6 mies kwarantanny... tylko miesiac od szczepienia.. tak słyszałam Quote
GoskaGoska Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 a kiedy się to zmienilo? bo ja nic nie wiem o zmianie Quote
gii Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 czytałam na innym forum , ale teraz weszłam na stronę [URL]http://www.londynkg.polemb.net/index.php?document=129[/URL] i tam pisze ze 6 mies od pobrania krwi, czyli mowisz ze jak minie ten okres to jest juz to wazne na całe życie jezeli pilnuje aby szczepienia były regularne? czyli rozumiem ze jezeli pojadę do polski na 2 tyg to muszę zrobić tylko odrobaczenie? Quote
gii Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 miesiącod szczepienia to jeżeli chcę wjechać do polski, sory za pomyłke Quote
kasia_1982 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Cześć wszystkim, Co do Puriny Beta - nie polecam, taka sama jak purina Dog Chow w Polsce, tylko troche lepsza od pedigree. Moja szczeniara była karmiona nią u hodowcy ale ja po kilkudniowej walce z moim chłopakiem dałam rade go przekonać na zmianę. I od tej pory karmię ją karmą James Wellbelowd. Bardzo dobra karma, hypoalergiczna, bez kurczaka, wołowiny, róznych dziwnych zbóż. I cenowo badzo dobra. Ja płace za worek 2 kg około 7.4 £. a w petsathome mają czesto promocję ze kupujesz 3 worki a płacisz tylko za 2. A tak przy okazji - jest tu może ktoś z okolic Tamworth? Staffordshire. Quote
karjo2 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 gii, wystarczy sprawdzic sklad szczepionki. Nic nie ma na temat wscieklizny, jest to podstawowe szczepienie szczeniora. Kasia, wreszcie sie ktos z Midlands znalazl, wprawdzie z drugiej strony Bham :). Quote
Goś Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Gii poczytaj sobie tutaj: [url]http://www.defra.gov.uk/wildlife-pets/pets/travel/pets/procedures/owners.htm[/url] I nie daj sie zmylic! Zadnej kwaantanny nikt nie znosil! Ja dopiero co psa z Pl adoptowalam i czekam wlasnie do czerwca, zeby moc po niego pojechac! Tak, ze jestem na biezaco (cark papierowy odstawialam na przelomie listopada i grudnia). Bo nie chcialabys, zeby Cie na granicy cofneli ;) A takie ploty o znoszeniu kwarantanny, to sie pojawiaja odkad pamietam ;) Co do huszczaka demolk, to ja powiem tak...nikogo nie oceniajac...jak mojej Frytki (a to tylko spanielek) na 3h dziennie na spacer nie wezme, to mi po sufitach lata i lapmy zrzuca :eviltong: Tak, ze ciesz sie dziewczyno,ze Twoja sucz mimo, ze tak niewybiegana, jest spokojna w domu...jak ktos z nia siedzi! ;) Jesli nie masz czasu z nia wychodzic na dlugo i do tego nie chcesz jej spuszczac ze smyczy, to jest kilka rozwiazan. Po pierwsze linka treningowa (min 10m) - pies moze sobie nieco polatac, a Ty masz manualna kontrole. Poza tym mozesz jej kupic plecak,zeby nieco zwiekszyc intensywnosc spaceru. Bo to i dla niej nie tylko wysilek fizyczny bedzie, ale i praca, wyzwanie, stymulacja... Jeszcze lepszym rozwiazaniem (idealnym dla jej rasy) bylby taki wozeczek na kolkach - niech sobie ciagnie! Ty tylko regulujesz obciazenie i przy okazji uczysz psa masy nowych komend. A jak ma zly dzien i nie bardzo jest w nastroju do sluchania Ciebie, to nie dawaj zrec przed spacerem, kup pozadny kawal polskiej krakowskiej i do roboty! ;) Brunio jak do nas trafil, to na wlasne imie nie reagowal, a teraz jest przy nodze czesto szybciej niz moj maly rudzielec - moc kielbaski z dzika :cool3: No i naprawde, najbardziej dostepne - rower, roslki, deska...cokolwiek lubisz. I bynajmniej nie musisz zawsze sama dylac - a niech Cie i ciagnie. I nie ma opcji, ze tego nie lubi - ona ma to we krwi! Tylko po prostu teraz jest zmulona... Ubezpieczenie...mam w Argosie. Platinium czy jakos tak - juz nawet nie pamietam. Place 20mies i mam pokrycie u weta od 60£ i wlasciwie na wszystko... Ale jeszcze nie mialam okazji sprawdzic ich wiarygodnosci... I tfu tfu dobrze!!! ;) Quote
kasia_1982 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Karjo2 - milo mi rowniez, szkoda tylko że nie ,ma szans na wspólny spacer, bo na mojej wiosce ogólnie mało polaków, a z psami to już w ogóle ;( Mam jeszcze pytanie, ma ktoś ubezpieczenie z Direct Line? Bo się nad nim zastanawiam. I jak to jest z sterylizacją? Ubezpieczenie je pokrywa czy nie bo nigdzie nie mogę tego znależć. W każdym ubezpieczeniu jest tylko info ze nie wlicza się opieka w czasie porodu. Quote
gii Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 Goś dziękuję za info , a co do ubezp. to mnie własnie interesuje taki do koło 20f bo slyszalam ze ktos placil 40f to juz wole odkladac 40 i sie uzbiera dobra suma , :) a 20 to jest w miare no i oczywiscie zeby obejmował tak jak ty to mówisz własciwie wszystko, popatrzę w argosie .. :) Quote
Goś Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 To wszystko zalezy od rasy i wieku psa... Popatrz i daj znac, ok? [COLOR=Black]judith1986 a tak sie wybieguje psy we Wroclawiu! ;) :D [IMG]http://i49.tinypic.com/29zbtav.jpg[/IMG][/COLOR] Z czyms Ci sie taki 'zaprzeg' kojarzy? ;) Quote
kasia_1982 Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 wlasnie sprawdzilam to ubezpieczenie w argosie, wyszło mi nawet taniej niz direct line. 14 funtow. Tylko jak tam jest w momencie pokrywania kosztów leczenia? Chodzi o to czy sie nie ociagaja i rzeczywiście wypłacają. Bo np u mnie w jednej przychodni jest informacja ze takie i takie ubezpieczenie nie jest u nich honorowane ze wzgledu na ogromne problemy z egzekucja kasy. Quote
Goś Posted January 18, 2010 Posted January 18, 2010 A widzisz.... hmm... jak pisalam wyzej, nie sprawdzilam tego jeszcze (ponownie tfu tfu). Ale bylam raz z mala u weta - skonczylo sie na jednej wizycie i antybiotyki, wiec nie przekroczylismy tych 60£,ale byla taka obawa i wet nie mial zadnych obiekcji do wypelniania papierow do argosa(bo o tym rozmawialismy)... Bylismy w 24h szpitalu Goddarts'a Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.