Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='malagos']nie ma za co, nie ma za co...:oops:


ale gdyby nie ona, to bym mogła, jak do czasów Zulki, brać tymczasowiczów, jamniczka czy ratlerka, i nie byłoby gadania i całej tej awantury z tymczasową Neską... :placz:[/quote]
Mój TZ też ciągle nadaje :cool3:

Posted

Zulka szóstym zmysłem czuje moje podchody, zeby ja złapać do lecznicy. Nic to, jakoś muszę tę jędzę przechytrzyć, w sumie problem nie aż tak palący :cool3:

Ale skad ona wie?... :crazyeye:

Posted

[quote name='malagos']nie ma za co, nie ma za co...:oops:


ale gdyby nie ona, to bym mogła, jak do czasów Zulki, brać tymczasowiczów, jamniczka czy ratlerka, i nie byłoby gadania i całej tej awantury z tymczasową Neską... :placz:[/quote]
Te Zulcie to widac szczęściary:cool3:
Moja tez miala byc niedługo:cool3:

Posted

Zulkę dzis pochwyciłam w locie prawie, przechodziła koło mnie do kuchni i capnęłam ją za kark, wzięłąm na ręce i poszłyśmy do naszego domewego lekarza. Z gruczołów okołoodbytowych aż trysnęło. Ma sie z nimi bidula, oj ma... Ale juz jest dobrze i pogodna opuściła stół w gabiecie i sam gabinet.

  • 1 month later...
Posted

Zulka ledwo przeżyła Świeta (przyjechali moi chłopcy i rodzina Tomka, wiec jak na Zulkę było za duzo obcych :roll:), a potem Sylwestra. Petardy to blisko tydzień lęku, niewychodzenia z domu, siedzenia w budce po kilka godzin.
A teraz radosna, wesoła, bobruje w śniegu, ogon ma na plecach , mało go nie wyłamie, taka wypięta chodzi, damulka z Wielunia :evil_lol:

Posted

Moja Zula dzien przed sylwesterm i 3 dni po spędziła w szafie, cała dygotała, myśłałam, ze mi pies padnie:roll:
O spacerze nie było mowy, uciekała do domu jak tylko stawiałam ją na ziemi, bo znoszona była na rękach. A w sylwestra nawiała mi , nawet nie wiem kiedy, dobrze ze znała droge do domu.
Biedne te psy w ten huczny dzien roku:roll:
Dobrze ze tylko jeden...
A damulkę z Wielunia usciskaj jak tylko Ci sie uda!

Posted

[quote name='malagos']A teraz radosna, wesoła, bobruje w śniegu, ogon ma na plecach , mało go nie wyłamie, taka wypięta chodzi, damulka z Wielunia :evil_lol:[/quote]
Bo Wieluńskie Damulki tak mają :P
Co mam zrobić, żeby ciotka uwieczniła łobuza - tak, wiem, wiem, strasznie to trudne zadanie :> - ale przecież może być z oddali... Stęskniłam się ociupinę, nie tylko ja zresztą ;)

Posted

MałGośka, bój sie Boga, co to za godzina wpisu? :crazyeye: :crazyeye:

Chyba Zulkę muszę złapać, przytrzymać i TŻzrobi fotkę, inaczej sie nie uda. Wczoraj wzięłam aparat, do kieszeni, wyszłam z psami do sadu. Obejrzałam sie, były wszystkie, oprócz.... :diabloti:

Posted

no i nabroiłam :oops:
Pomyślalam, ze muszę złapac Zulkę na ręce, a mąż pstryknie jej zdjecie. Inaczej nie da rady.
Więc wycziłam, jak Zulka wychodziła z kuchni i capnęłam ją, przyciskajac do podlogi. Mój Boże, tak sie przestraszyła, ze aż pisnęła i posiusiała.
Ale wzięłam ją na rece, Zulka znieruchomiała, ale jak zobaczyła aparat i czerwonw swiatełko, tak sie wyrywała i piszczała, wpadła w taka panikę, ze musialam ją puścić.
Wiecej tak nie zrobię.
Ale zdjecie jest. Jedno.

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img50.imageshack.us/img50/7706/zulkayb8.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Biedactwo . Śliczna jest .Mina taka jak na pierwszym zdjęciu , które tak mnie zauroczyło . Widac Zulka tak juz ma . Przecież czasem trzeba brać ją na ręce , chocby żeby pooglądac , obciać pazurki , czy odrobaczyć .

Posted

[quote name='BIANKA1']Biedactwo . Śliczna jest .Mina taka jak na pierwszym zdjęciu , które tak mnie zauroczyło . Widac Zulka tak juz ma . Przecież czasem trzeba brać ją na ręce , chocby żeby pooglądac , obciać pazurki , czy odrobaczyć .[/quote]
Też ją wtedy muszę złapać, ale ze strachu nieruchomieje i mozna zrobić wszystkie niezbędne zabiegi. To aparat tak na nią działa, lęk nie do opanowania :shake:

  • 1 month later...
Posted

Dziś taka sliczna pogoda, ze w sadzie spędziłysmy pół godziny w słońcu :multi: Suczki położyły sie na trawce, która wyszła spod śniegu, Zulka wyraźnie się opalała-mordkę skierowała w słońce, zamknęła oczki.
Śmieszna, mała zulka i jej swiat :lol:

Posted

[quote name='BIANKA1']Czyli dama w średnim wieku :lol:[/quote]
Dama? Ja bym raczej powiedziała baba albo kobita, takie to ...no, korpulentne :cool3:

  • 2 weeks later...
Posted

Trochę sie usmiałam. Mąż pokazał mi zdjecie, jakie zrobił Zuli - ona w budce, ale widać jej ryjek. Ale na górze i dole zdjecia take ciemne pasy, jak kiedyś na filmach panoramicznych ... Gdy zapytałam męża, co to za pasy, tak się zmieszał, pomarszczył i przyznał, ze czatował na Zulkę w sypalni z aparatem...po kołdrą :diabloti: Ta paski to z góry kołdra, z dołu przescieradło :diabloti:

Zdjecie zamieszczę wkrótce, bo jeszcze tkwi w aparacie.

Posted

[quote name='malagos']Trochę sie usmiałam. Mąż pokazał mi zdjecie, jakie zrobił Zuli - ona w budce, ale widać jej ryjek. Ale na górze i dole zdjecia take ciemne pasy, jak kiedyś na filmach panoramicznych ... Gdy zapytałam męża, co to za pasy, tak się zmieszał, pomarszczył i przyznał, ze czatował na Zulkę w sypalni z aparatem...po kołdrą :diabloti: Ta paski to z góry kołdra, z dołu przescieradło :diabloti:

Zdjecie zamieszczę wkrótce, bo jeszcze tkwi w aparacie.[/quote]
Dawaj zdjęcie .Toż to większy unikat niz zdjęcie jednorożca :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...