Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 344
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='karolina1625']Nie wiem jak sobie poradzę, jak wy mówicie, że po każdej "wędrówce" musicie myć goldenka.[/quote]

Nie, nie po każdej - ja mówiłam apropo kąpania ogólnie (chyba że się psiak w odchodach wytarza... co zdarza się mu rzadko) Jak tu ktoś mówił jak golden wyschnie to wszystko sie z niego obsypie, potem jedynie trzeba posprzątać ;) Ja po spacerach wycieram psu łaby szmatką (no i czasem brzuch). Niunio sam się nauczył sie siadac przed drzwiami kiedy ma brudne lapy (mokre, z błota itp), bo kiedy ma czyste to włazi do domu.

Posted

Ok. Dzięki. A to zabieranie karmy z miski to do dzisiaj?? I co ile??

I czy wogóle to jest konieczne??? Wiecie tak, żeby w razie czego przesunąć miskę w czasie jedzenia czy wziąć i dodać czegoś bo się zapomniało, to raczej trzeba to stosować (zabieranie karmy)???

Z góry WIELKIE DZIĘKI!

Posted

Dzięki za odpowiedź.

A czy trzeba przyzwyczajać goldenka do np. rowerzystów, osób, które biegają lub grają w piłkę (żeby nie szczekał na nich)??

I kiedy trzeba szczenię przyzwyczajać do dźwięku odkurzacza itp.??

Z góry wielkie dzięki i sorki, że tak was męczę:oops:

Posted

[quote name='karolina1625']Ok. Dzięki. A to zabieranie karmy z miski to do dzisiaj?? I co ile??

I czy wogóle to jest konieczne??? ![/quote]

Myślę, że ZABIERANIEM karmy możesz właśnie tą agresję wywołać. Zachowuj się naturalnie - kiedy pies je, czasami dorzuć coś. Kawałek mięska, serka - możesz dac jej z ręki nad miską, przerywając spożywanie np. suchego. Pies nie będzie miał Ci tego za złe :) A Twoje zbliżanie się do miski wywoła u niego przyjemne skojarzenia.

Ja sama jako pies napewno bym była agresywna gdyby ktoś przyzwyczaił mnie, że podchodzi do mojej miski i zabiera mi jedzenie.

A w Goldenach zdarzają się psy o różnych charakterach. Jedne wylewne, inne olewające obcych, jedne kochające inne psy, drugie istne prowokatory i agresorki. Oczywiście są to odstępstwa od cech rasy, jednak spotykane są baaaardzo często. Trzeba dużo trudu włożyć w wychowanie maluszka, żeby był taki jak trzeba - a i to może nie zawsze skutkować. Kupując psiaka nie możesz założyć, że będzie on zalizywał wszystkich - a co jak trafi Ci się piesek ignorujący osoby spoza rodziny?

Ogród, jest czymś fajnym, ale nie zastępuje spacerów! Mój pies np odmawia na ogrodzie chociażby podlania drzewka :) Siedzi pod bramą i chce wyjść. Nie widzę różnicy czy mieszka się w domu czy w bloku.

Myślę, że najlepszą zabawą dla retrievera jest aport. Sportować można wszystko - od piłeczek, bo butelki... Pies może podawać Ci np klucze które upadną Ci na ziemię, nosić siatki z zakupami - to naprawdę sprawia im przyjemność.
Samo szkolenie psa, przeprowadzone w prawidłowy sposób jest dla niego zabawą i wspaniała rozrywką.
Tak naprawde nie ważne co pies robi - ważne że robi, goldeny nienawidzą się nudzić.
Myślę, że nawet przeciąganie sznura o ile mieści się w odpowiednich granicach nie zrobi Ci z psa agresora. Poprostu zabawe przerywaj, gdy szczeniak się za bardzo rozkręca, zaczyna warczeć - głośno, stanowczo, ale spokojnie powiedź PUŚĆ zabierz aport i ignoruj psa.

Z szczeniakiem bywaj wszędzie - w mieście, na dworcu, na ścieżkach rowerowych... Pies będzie naturalnie reagował na te sytuacje, bo będą one dla niego sytuacjami zwyczajnymi.
Odkurzacz - maluszek powinien zapoznać się w nim już w domu hodowcy (nie wierze, że w porzadnej hodowli psów rodowodowych maluchy towarzyszą człowiekowi w codziennych sytuacjach i powinny być one dla nich naturalne.

Pozdrawiam
Kasia

Posted

Gazuś zagadzam sie z Tobą. A co do aportowania to mój zawsze leci za piłką podchodzi na 2-3 metry ode mnie merda ogonem, w domyśle mówiąc "goń mnie!"nie odda pileczki, no chyba że na komendę.
Willi bal sie odkurezacza jak był mały - uciekał kiedy rura była blisko, szczekał kiedy była daLEKO (oczywiście tak reagował tylko na włączony odkurzacz) teraz juz z tego wyrósł i wie ze to stworzenue nie gryzie. :D :]
Jak był szczeniakiem to gonił mopa - strasznie - myślał że to zabawka. I pies szczekł do luster, ale to wszystko minęło z wiekiem.

Posted

[quote name='Kaya']Wiesz co, nie trzeba goldena myć bo błotnych wybrykach itp. bo wyschnie i samo sie skruszy, albo wyczeszesz ;)[/quote]

Chyba cie pogrzało? :crazyeye: Taa, jeśli masz zamiar trzymać psa w jednym miejscu żeby tam sobie schnął to ok..Chyba nie masz zamiaru mieć całego domu w błocie.

Pozatym nie wyobrazam sobie suki goldena ważącej ponad 40 kg

Posted

Wiza jak pies sie wypaprze na spacerze to w drodze powrotnej juz przeschnie, potem przetrze się go szmatką. A wieczorem i tak, i tak trzeba odkurzyĆ dom ;)

Kaya też coś nie dowierzam ze psica moze ważyć ponad 40kg :)

Posted

goldusie mają taką wlaściwość sierści, że z nich wszystko 'spada', ale mam np. koleżankę, która jak jej suka pokopie w kretówkach to nie ma wyjścia - pierze psa za każdym razem :lol: Jej suka wygląda po takim kopańsku jak diabeł wcielony :cool3: Jak to dobrze, że moja nie kopie...;)

Posted

[quote name='Goldenka 02'][B] a [/B]chyba już pytałam kto jedzi do Opola na wystawę? [B]b [/B]W jaki wieku są wasze goldki?[/quote]
[B]a - [/B]jak Magia nie będzie mieć cieczki to namówię rodziców;)
[B]b[/B] - 4 marca skończyła dwa lata:loveu:

Posted

Sorki, że pytam się jeszcze raz o to samo, ale jeżeli szczeniaczki są po rodowodowych rodzicach to ich raczej nie kupować? W końcu przecież rodzice mają rodowody i to świadczy, że szczeniaczki też muszą być rasowe.

Posted

jeśli szczeniaki są po rodowodowych rodzicach a nie mają metryki to tez nie kupuj. Nie wiesz czy to sa zwierzęta hodowlane (reproduktor, suka.hod)A po zatym po co kupowac z miotu na lewo?
Sprawdź w normalnych hodowlach. ;)

Posted

Pies nie posiadający rodowodu nigdy nie będzie psem rasowym. Rodzice porodowodowych psów nie mają uprawnień hodowlanych co oznacza że mogą mieć wady które przekaża szczeniakom. Wystawy są potwierdzeniem rasowości psa, a wiec pies nie wystawiany nie jest sprawdzonym psem. W dodatku psy sprzedaane właśnie bez metryk często odziedziczają choroby genetyczne, gdyż rodzice nie są sprawdzeni i przebadani pod tym wzglęgem. Lepiej wydać dużo i mieć rasowego psa, niż dawać łape kolejnym pseudo (nie mówie tu o wszystkich "hodowcach" bo niektorzy nie sa az tak okrutni dla zwierzat i są nieświadomi swoich czynów)

Posted

psów hodowłanych wbrew pozorom nie jest tak duzo. I nawet w dobrych hodowlach zdarzają sie psy z wadami, to nie zalezy od hodowców. Goldeny nie sa akurat najdrozszymi psami. A poza tym jak sie poczujesz z myslą że dałaś pieniądze osobie która nie odpowiedzialnie kryje psiaki "na lewo"?

Posted

Goldeny bez papierów kosztują ok. 700 zł pies z papierami już 1000/1200zł więc kilkaset zł więcej i będziesz mieć czyste sumienie, rasowego psa, 100% wiedze na temat jego pochodzenia, nie rozprzestrzenisz psów bez papierów.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...