Jump to content
Dogomania

Staruszek Misiu już w DT u Czarodziejki, uff... JUZ ZA TM


Recommended Posts

Posted

[quote name='Sabina02']Czy Misio byl u weta?

PS. Czarodziejko, prosze o Twoje namiary (i lokalizacje) to zmienie w Allegro... :lol:[/quote]

Misio jest w okolicach Łodzi, mój nr tel:
607 226 557

Misio nie jest zdiagnozowany, więc wypada, żebym go zawiozła do weta...

  • Replies 473
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nikogo dziś u Misia...?

A on dziś taki uśmiechnięty :)
Po spacerku wypił ciepłe mleczko, ale podzielił się też troszkę z kocicami. Przy okazji je porządnie obwąchał.

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/8626/misio1se6.jpg[/IMG]



Umył Julci maleńką laleczkę, bo brudna widać była. Ogonek się wciąż kręci :D

[IMG]http://img117.imageshack.us/img117/8848/misiohp2.jpg[/IMG]

I buźki ciociom przesyła :D

[IMG]http://img160.imageshack.us/img160/3037/misio2lh2.jpg[/IMG]

Posted

[I]Naprawdę jest Kochany... Cieszę się, że aktualnie u Ciebie wraz z Waszą gromadką może cieszyć się ŻYCIEM ;) Pewnie masz mnóstwo włosów z Misia, bo straszliwie się leni :eviltong: Buziole dla Misia i reszty Twojej bandy :lol:[/I]

Posted

[quote name='Patikujek']Ja też od kilku dni mam problemy z wejściem na jakikolwiek watek

A bardzo się cieszę że Misio jest u Ciebie Czarodziejko to nie ten pies normalnie:loveu:[/quote]
U mnie to samo :shake:.
I zgadzam sie z ostatnim zdaniem wypowiedzi autorstwa Patikujek - to ostatnie zdjęcie jest cudne :loveu:.

Posted

Misiu żre jak smok i już nawet nie wybrzydza. Zakochał się w Foczce i próbuje na nią skakać, ale już nie te łapy, więc tupta nimi wokół i uszy na baczność. Focz jest z dawien dawna wysterylizowana ;) Niestety, mam wątpliwości, czy był psem domowym - leje wciąż i wciąż - podlewa wszystko w domu i raczej nie sygnalizuje swoich potrzeb. Kiedy zaczyna obwąchiwać kąty wiemy, że chce na dwór. Dziś jednak, kiedy Julcia ubierała się rano, żeby go wyprowadzić, on w międzyczasie oblał mi w sieni wielkie donice z oleandrami, buty moje i tz, toaletkę i wiadro z drzewem do palenia w piecu. Cóż jeszcze...Wycięłam chłopakowi kołtuny, które zapuścił za uszami. Nic, że pachnące i wykąpane przez ciocię Mysię. Poszły w ogień. Teraz bardziej schludnie się prezentuje.
Na spacerach rozpoczął podbiegi i truchta równo z całą gromadką. Jest akceptowany przez wszystkie moje stworzenia. Kiedy karmiłam wczoraj kocice Misio podszedł i wpakował pyszczek do ich misieczki wydając przy tym zmurszały ze starości warkot :D
Karmię go teraz i 3 razy dziennie. Wieczorkiem najwięcej, rano średnio i w międzyczasie jakieś mleczko + to, co serwuje mu Julka.
Mam fajne fotki, zaraz wkleję. Po wczorajszym spacerku Misio zauważył w sieni toaletkę, a w niej swoje odbicie. Stał dłuższą chwilkę i patrzył w nie jak zaczarowany. Miałyśmy mnósrwo śmiechu, bo powarkiwał i merdał ogoonkiem patrząc na nas porozumiewawczo.

Posted

Tu słodkie Misiątko patrzy na siebie zachwycone :)

[IMG]http://img262.imageshack.us/img262/4503/misiorly6.jpg[/IMG]

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/7264/misiorecnz7.jpg[/IMG]

[IMG]http://img216.imageshack.us/img216/9706/nisiorekwi2.jpg[/IMG]

Posted

Misio był zabierany z mieszkania, ale ktow ie jak mu się tam żyło :roll: Może całymi dniami w domu siedział, dlatego siku w domku robi :roll::-(

Cudne te fotki z lustrem :evil_lol:

Posted

Ma też mentalność śmieciarza - wywleka papiery z kosza i wypruwa z nich wszelkie zapachy siekając je przy tym w drobny mak. Może włóczył się ze swoim panem pijakiem i zbierali po śmietnkach odpady, a może tak się żywił, kiedy go wypuszczano na dwór...

Posted

moj loverboy (wzielam go ze schronu w styczniu) tez do dzisiaj non stop potrafi w lustro patrzec na siebie i szczekac; kolejnym obiektem jego fascynacji byla tez telewizja, ale to mu minelo; albo jak wracalismy razem ze spaceru i naklatce widzial swoje odbicie (jak bylo ciemno) w oknie, to tez go fascynowalo:evil_lol:

Posted

[quote name='Czarodziejka']Tu słodkie Misiątko patrzy na siebie zachwycone :)

[url]http://img216.imageshack.us/img216/9706/nisiorekwi2.jpg[/url][/quote]

Słodziutki chłopczyk :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Posted

Wczoraj wieczorem i dziś Misio biegał luzem bez smyczy. Obsiurał niezwykle dokładnie każdziuteńki krzaczek, murek i inne przeszkody. Obwąchał otoczenie, wylookał co trzeba i poczuł się na tyle pewnie, że gdy pod dom do cieknącej Funi przyszły chłopaki z sąsiedztwa 8) Misio wraz z Miśkiem odganiał ich warcząc groźnie. Nie wiem, kiedy ostatnio warczał, ale narząd warkotu ma bardzo zastały. Na szczęście trenuje Misior, trenuje :D
Dziś jest tak zimno, chociaż nie ma mrozu, że odpuszczam sobie foty na spacerku.
Edi - dziękujemy! :loveu:
Wiedźma wysłała mi gar na 3 kg ryżu, więc wkrótce na lusie nagotuję na dzień cały, a nie na dwa gary, albo gorzej - dwa razy :mad:
Misio siura dalej, obszczał wkoło swoje kocyki, a ma ich moje drogie 3 - wielki, ozdobny i swój własny, z którym przyjechał. Wszystkie cuchną. A ja chodziłam i szukałam źródła smrodu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...