Avaloth Posted October 27, 2013 Author Posted October 27, 2013 Hahaha dokładnie :D Tak naprawdę kłamałam, ale nie mam ani pół zdjęcia żeby tego potwierdzić :d Quote
phase Posted December 23, 2013 Posted December 23, 2013 [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-HKs2vr6sUP0/UrM9l8CbQiI/AAAAAAAAJfY/3s2KFSIBfdU/s420/we_dwoje_1_15998.jpg[/IMG] Quote
Avaloth Posted December 23, 2013 Author Posted December 23, 2013 Dziękujemy!! I my życzymy Wesołych Świąt!! [IMG]https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/563343_680297768671205_1832424032_n.jpg[/IMG] Quote
Avaloth Posted June 13, 2014 Author Posted June 13, 2014 Przypominamy, że jednak żyjemy :D Chester ostatnio nieobfocony, muszę nadrobić w najbliższym czasie. Kilka pstryków: z jego fanclubem (oczywiście nie całym, wszyscy się na zdjęciu nie zmieścili :diabloti:) [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-bclxU1l_29Q/U3-fDSFwY7I/AAAAAAAAu70/rgcjwQTEB-w/s720/IMG_5408.jpg[/IMG] z Agą ze spaceru bullowatych: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-IagmxnBxrhQ/Uv_AJPCEkFI/AAAAAAAAsE4/LNXZIrdg9S8/s720/IMG_3289.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-v1sIhbzZOsM/Uv_AVhj6jxI/AAAAAAAAsFw/CB4K080NPOM/s720/IMG_3298.jpg[/IMG] taki z niego bull :evil_lol: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-LwRiIA_YPlE/Upx8cUj-JjI/AAAAAAAApuw/MztF9kFVa2Q/s512/IMG_1465.jpg[/IMG] zdj Ani Sikory:loveu: [IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/t1.0-9/1743628_730757553624731_1608014606_n.jpg[/IMG] kółko adoracji najbardziej bullowatego bulla spaceru :diabloti: [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/1781998_730759760291177_1539816585_n.jpg[/IMG] Quote
Avaloth Posted June 13, 2014 Author Posted June 13, 2014 i jeszcze kilka zdjęć Ani: [IMG]https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/t1.0-9/1779897_730757876958032_1793878300_n.jpg[/IMG] biała bullinka to nowa miłość Chestera, bawić się z nią nie bawił, bo nie umie, ale za to asekurował jej zabawę z reszta ferajny.. :D [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/t1.0-9/1618489_730757790291374_458873890_n.jpg[/IMG] [IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/1662601_730757783624708_1797952882_n.jpg[/IMG] I jeszcze Pan Mysz, czyli nasz nowy domownik :) Adoptowany w styczniu, miał być na DT, bo nie było co z nim zrobić (likwidacja sklepu zoo, myszy przejęła fundacja, żeby nie trafiły na pokarm dla węży, 10 sztuk przyjechało do koleżanki, a mój agoutek był bity przez brata, trzeba było je rozdzielić, a ona już nie miała jak, więc myszol przyjechał do mnie), ale jak już przyszedł to został. Z Chesterem się nie lubią, a raczej- on jest ciekawy psa, pies jest o niego zazdrosny jak cholera i chce go zjeść... Imienia jednego nie ma, był Hipolitem ale się nie przyjęło, rodzina na niego mówi Aleksander (bo w pszczółce mai była taka mysz....), ja co mi ślina na język przyniesie. Więc przedstawiam pana Mysza śmierdziela, Mietka, Olka, Hipka, Zdzisia: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-bdYzXQuPpkc/Uuq8ksWqBaI/AAAAAAAAqrY/h5v-dlZ39s8/s720/IMG_2231.jpg[/IMG] mysz komputerowa [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-UdzuET4m2KM/U01rcb1VrdI/AAAAAAAAtiQ/3MpWJXWgjRg/s720/IMG_4511-2.jpg[/IMG] i mysz wielkanocna [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-5FeJdj3D8R0/U1KkjGBdRFI/AAAAAAAAti4/kKJ596MRMvE/s720/IMG_4523.jpg[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-hUAdYLOMSg0/U1KkqEIXBAI/AAAAAAAAtjo/zWxcTK5vjJ8/s512/IMG_4535.jpg[/IMG] Co jeszcze u nas. Chester ostatnie kilka miesięcy był na sterydach, najprawdopodobniej ma chorobę autoimmunologiczną... Teraz jesteśmy na etapie próby odstawienia i zobaczymy jaka będzie reakcja. Jeśli objawy nawrócą trzeba będzie robić biopsje, a przy okazji pewnie kastracje, bo ponoć brak jajek i hormonów może w tym wypadku trochę pomóc. Ryjek po sterydach się cofnął w rozwoju o 5 lat, wykopał dziurę w ogródku, czego nie robił odkąd skończył 2 lata, zaczął jeść ze stołu, żebrać na potęgę (żebrał zawsze, ale teraz nie da się zrobić nawet kawy w kuchni bez towarzystwa psa i jego śliny)... Plus taki, że sterydy pomogły też ze stawami i przestał mieć problemy ze wstawaniem, przez co stał się żywszy i chętniej spacerkuje. Za to posiwiała mu broda i kilka wąsów, co widać na 1 zdjeciu (ono jest najnowsze, reszta z końca lutego) Poza tym, po staremu, ja siedzę i piszę licencjat, bo cały rok nie było czasu więc trzeba w czerwcu spinać dupę :loveu: Ale przynajmniej sesję już zamknęłam. Obślinione buziaki od Ryjka dla wszystkich :loveu: Quote
kalyna Posted June 13, 2014 Posted June 13, 2014 Noo patrzcie, wreszcie daliście o sobie znać ;) [URL]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xaf1/t1.0-9/1743628_730757553624731_1608014606_n.jpg[/URL] aaaa :loveu: piękny jest! A czym ta choroba się objawia? zdrówka przede wszystkim i gratulacje z nowego członka rodziny ;) Quote
Avaloth Posted June 14, 2014 Author Posted June 14, 2014 Czasem mi się przypomni, że mamy coś takiego jak galeria :D Zaczęło się od tego, że na nosie mu się zrobiła taka dość gruba, sucha warstwa. Najpierw na koniuszkach, potem coraz więcej. Próbowaliśmy jakiś maści nic nie dały. Wet pobrała próbkę do badania, wyszła jakaś bakteria więc Krów dostał antybiotyk, bakteria zniknęła, a nos dalej wyglądał tak samo. Przy okazji wyszło, że cos podobnego pojawia mu się też na jajkach. Stanęło na sterydzie, dopiero po nim wszystko zniknęło, i wygląda na to że to właśnie coś autoimmunologicznego, ale co nie wiemy jeszcze, bo do tego biopsja potrzebna. Generalnie nic mu się z tego powodu nie dzieje na razie, poza tymi suchościami, ale nie można dać temu postępować bo może z tego wyjść coś niefajnego. A że pierwsze zgrubienia na nosie już się pojawiają (steryd odstawiliśmy jakieś 2 tyg temu) to pewnie Chesterowy do końca życia już na sterydach będzie jechał :/ Quote
kalyna Posted June 14, 2014 Posted June 14, 2014 Biedactwo :shake: przyplątało się do Was jakieś dziadostwo.. niech odpuści Chesterowi! szkoda psiaka, zdrówka! Quote
Paulina94 Posted June 24, 2014 Posted June 24, 2014 Biedactwo... Wyprzytulaj Chesterka porządnie :wink: Quote
Avaloth Posted June 29, 2015 Author Posted June 29, 2015 Dajemy znak, że żyjemy :) Chester ma się dobrze, co jakiś czas dostaje sterydy, ale generalnie jest ok. Mysz mimo ponad 2 lat na karku też nadal w formie. A ja, coby nie było nudno z dwoma dziadkami, sprowadziłam do domu kota. 6 tygodniową, małą pierdółkę, bez jednej łapy. Dziecko znalazła moja przyjaciółka, wpadło pod auto, łapa wkręciła jej się od środka koła, część była zmiażdżona i tylko amputacja wchodziła w grę. Mała pierwszego dnia zgrywała aniołka, już drugiego wyszedł z niej diabeł :D Chester początkowo chciał ją zjeść, od wczoraj jej matkuje i chce się bawić. Nasza Nalka: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.