ulvhedinn Posted June 16, 2008 Posted June 16, 2008 Z tym kakao to w sumie cós dziwnego.... że KrA zżarła kakao i nic jej nie było, to norma (ale KrA ma na koncie m.in. 5 kilo suchej karmy, szkło 7 cm długości i domestos), ale równiez Mila zjadła mi kiedyś 3 duże tabliczki czekolady i nic jej sie nie stało poza biegunką. Rodzynki tez podobno trujące, a Piks pochłonęła dużą pakę (dobra- kupkała rodzynkowo w ilosciach hurtowych i tyle).... Ale paczki po kakałku trza szybko chować, bo otruć jak otruć, ale jak cudnie i produktywnie potrafią psy taka odrobinę rozsmarować dokumentnie po wsiem, to się w głowie nie mieści :evil_lol: Quote
ecci Posted June 16, 2008 Posted June 16, 2008 Kakao to już przeszłość, teraz na topie jest mięsko...dalej mi leży pod lodówką i wyje i drapie!!! jestem silna...jestem silna...jestem silna!!!! Za Chiny nie dam jej tego mięcha!!!!!!!!!!! $%@#$^#%$&lekko mnie sfustrowała!!!! Quote
gosikf & dogs Posted June 18, 2008 Posted June 18, 2008 to zamień się psami na tydzień, a stwierdzisz że masz istnego anioła!!!:diabloti: Właśnie przeczytałam pierwszą stronę wątku i tak bardzo się cieszę, że nie doszło do tego...Ten pamiętny 2.11... A teraz to tylko tul kanapeczkę , ona taaaakaaaa kochana|!!!:eviltong: Quote
ecci Posted June 18, 2008 Posted June 18, 2008 [quote name='gosikf & dogs']to zamień się psami na tydzień, a stwierdzisz że masz istnego anioła!!!:diabloti: Właśnie przeczytałam pierwszą stronę wątku i tak bardzo się cieszę, że nie doszło do tego...Ten pamiętny 2.11... A teraz to tylko tul kanapeczkę , ona taaaakaaaa kochana|!!!:eviltong:[/quote] ona taka cicha rozrabiara jest!!!:evil_lol: Ja jak czytam początek, a zdarza mi się to często, zawsze się wzruszam...że to był cud, że ją wypatrzyłam, że trafiłam na dogo...a tak naprawdę to szukałam labladora na allegro...no cóż...podobieństwo jest odwrotnie proporcjonalne!!!:evil_lol: Quote
agata51 Posted June 18, 2008 Posted June 18, 2008 Całuski od Bafka. Trzymaj jutro kciuki, Kanapciu. Quote
agata51 Posted June 20, 2008 Posted June 20, 2008 Kanapencjo, smakował kisielek z pieprzem? Brzuszek nie boli? Czekamy na dalsze eksperymenty kuchenne. Jak szaleć to szaleć! Quote
ecci Posted June 20, 2008 Posted June 20, 2008 o dziwo nie boli!!! szafka została zaklejona, nie ma pies dostępu!!! Quote
agata51 Posted June 22, 2008 Posted June 22, 2008 Jak moj synek (ktory własnie skończył 3dziechę) zaczął chodzić, wszystkie szafki miałam zawiązane na kokardki. Co zjadł to jego - resztę wysypywał na srodek kuchni i mieszał. Kanapko, Bolek cię pozdrawia! Quote
ecci Posted June 22, 2008 Posted June 22, 2008 Kan w tak entuzjastyczny sposób wita gości, że każdy się jej boi...wczoraj moja babcia wpadła na herbatkę i potwornie jej się bała... Quote
ecci Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 Musiałam zostac na noc u teściowej...w tym czasie Kan przewróciła mi dom do góry nogami...:angryy: Quote
agata51 Posted June 24, 2008 Posted June 24, 2008 Prosimy o bardziej szczegółową relację. I zdjęcia! Quote
agata51 Posted June 27, 2008 Posted June 27, 2008 Pańcia wciąż zła na ciebie? Bo coś się nie pokazuje u suni. Pozdrawiamy. :loveu: Quote
ecci Posted June 27, 2008 Posted June 27, 2008 [quote name='agata51']Pańcia wciąż zła na ciebie? Bo coś się nie pokazuje u suni. Pozdrawiamy. :loveu:[/quote] już przeszło, Kanapcię bardzo boli brzuszek...nie obędzie się bez wizyty u pani doktor... Quote
ecci Posted June 28, 2008 Posted June 28, 2008 wiele rzeczy...było w jej brzuszku... Kan zosatała dzisiaj w okrutny sposób potraktowana przez sąsiada:angryy: Quote
agata51 Posted June 28, 2008 Posted June 28, 2008 Ecci, jesteś mistrzynią suspensu. Mów, co się stało! Quote
ecci Posted June 28, 2008 Posted June 28, 2008 [quote name='agata51']Ecci, jesteś mistrzynią suspensu. Mów, co się stało![/quote] historia opisana na wątku Bafka!!! Quote
ecci Posted June 29, 2008 Posted June 29, 2008 na dzień dzisiejszy Kan jest na ścisłej diecie...poza tym, obrażona na cały świat... Quote
agata51 Posted June 29, 2008 Posted June 29, 2008 Z powodu diety czy sąsiada? Rozchmurz się, Kanapko. Quote
ecci Posted June 29, 2008 Posted June 29, 2008 [quote name='agata51']Z powodu diety czy sąsiada? Rozchmurz się, Kanapko.[/quote] z powodu diety, zabrano jej sens życia, którym było jedzonko....:placz: Quote
agata51 Posted June 30, 2008 Posted June 30, 2008 Trzeba jej znaleźć inny sens. Może jakieś hobby? Znaczki, origami, szydełkowanie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.