Jump to content
Dogomania

Dwa serduszka..Panna Jessi - Yorkowa księżniczka oraz Buffy - domowy postrach :D


Recommended Posts

Posted

Z miesiąca zrobiły się dwa :oops:
Cześć Panny :loveu:
Wpadłam poczytać co tam u was to i tu ślad swój zostawię..
Trochę się u mnie działo przez ten czas :lol: Byliśmy z Łukim na urlopie w górach (fotki już raz były z tego regionu ale coś tam wam kiedyś wstawię) w okolicach Kudowy Zdrój, było świetnie, rewelacyjnie, dużo zwiedzaliśmy, odpoczęliśmy psychicznie i ogólnie było superancko. Pochwalić mogłabym się nowym cudeńkiem ale nie mam foty na paluszku także poczekać musicie :cool3:
A w ten weekend odwiedził nas Pudzianek :loveu: Dziś wyjechali przed południem a ja odsypiam cały dzień.
Ostatnio dużo pracuję, nie mam ani dnia wolnego od 3 tygodni bo kolega Dareczek poważnie się pochorował i do końca roku co najmniej na L4 :shake: Nie wiem co to będzie dalej - do końca roku jakoś wytrzymam ale co jak Darek będzie chorował pare m-cy? Dziś ledwo mi się udało wyjść o 8 z pracy ale tak cały czas chodzę na 4:30-12:30, soboty do 14 nawet i chociaż niedziela luźniejsza bo tylko na 2 godziny jadę. Wczoraj zabrałam Aśkę (Pudzianoską) ze sobą bo później do galerii jechałyśmy więc było raźniej :multi:
A u Yorków bez zmian.. Jesskę czeka ściąganie kamienia z zębów ale czekamy aż nasz wet wróci z urlopu i będziemy się umawiać pewnie bo już kiepsko jej ząbki wyglądają. Buff jak zwykle śpi całymi dniami, nic nie je ale nawet w miarę dobrze wygląda ;) Waży coś koło 2,2 kg pewnie także nie jest tak źle jak na nią :multi:
Wpadnę następnym razem to wam kogoś przedstawię :loveu: Póki co zmykam.. paaaa !

  • Replies 13.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • tigrunia

    4442

  • Pegaza

    1351

  • Aga76

    1160

  • Kasia

    748

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='tigrunia'] Buff jak zwykle śpi całymi dniami[/QUOTE]
Śmiem zaprzeczyć :evil_lol::eviltong:
Ostatnio była nazbyt energiczna, przyznaj się Be, że coś tam jej do karmy nasypałaś :diabloti::razz:

Antoś nie może się doczekać na spotkanie, więc spieszcie się wiesz z czym... :loveu:
No to lecę, bo tak tylko wpadłam zobaczyć co ciekawego naskrobałaś :cool3:
Paaa :evil_lol:

Posted

No tak wpadla naskrobala i wypadla..
a i nie zazdroszcze bez dnia wolnego pracowac ale za to jak wyplate wezniesz to do razu do galerii na zakupy hehe
no a ile bedziemy czekac az nam tego kogos przedstawisz? kolejne miesiace?:evil_lol: czyzby nowy nabytek psi?;)

  • 2 weeks later...
Posted

Cześć dziewczyny
Niestety będziecie musiały poczekać na niespodziankę..

Pamiętacie tego oto małego szkrabika :
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/180/3bb182995c95a74emed.jpg[/IMG][/URL]
Niektóre z was pewnie nie bo są za krótko na dogo..
Oto był sobie Pudzianek.. w maju kończyłby 3 latka. Pierwszy synal Jessinki, najkochańszy, najbardziej wypieszczony, najtrudniej oddany i najmocniej na świecie kochany. Nie tylko przez nas ale i nowych właścicieli z którymi bardzo się zaprzyjaźniliśmy a wcześniej nie znaliśmy. Mieszkali z Pudziankiem w Elblagu.. Odwiedzali nas, my odwiedzaliśmy ich. Będę nawet świadkiem na ich ślubie w czerwcu. Ostatnio byli na początku tego miesiąca.. Po raz ostatni z Pudziankiem :-(
Pudzianek zachorował raz jeszcze u mnie, zachorował drugi raz po paru m-cach już w nowym domu. Po roku może więcej jak przyjechali do nas w odwiedziny zabrałam Aśkę i Pudziana do kliniki na badania serducha, krwi, wcześniej robili mu różne USG, morfologie.. właściciel kliniki do której chodzę nas przyjął, spędziliśmy tam parę godzin i cóż - Pudzianek zdrów jak rybka :multi: I wszyscy z Pudzianka się śmiali, że taki schorowany długo nie pożyje a Pudzianek zrobił psikusa :-( Spadł ze schodów którymi schodził i wchodził parę razy dziennie. Pękł mu kręgosłup :-( Nie było już dla Pudzianka ratunku jak stwierdził weterynarz :-(
Teraz Pudzianka już nie ma, biega sobie pewnie szczęśliwy za Tęczowym Mostem a my tu po raz kolejny za nim łzy wylewamy tym razem jednak już go nigdy nie zobaczymy :placz: Malutki kochany Pudziuś :-( Nie wiem dlaczego na niego trafiło, dlaczego to musiał być on? Był taki młodziutki, malutki.. rozbawiał nas do łez nawet na tydzień przed tym tragicznym wypadkiem :-( Takiego Pudzianka już nie będzie, wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę dlatego strata tym bardziej boli :-(
Uznałam, że powinnyście wiedzieć bo Pudzianek rodził się na waszych "oczach"..

[*] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/184/47d32a893231247amed.jpg[/IMG][/URL] [*]

Posted

Be, tak mi przykro... Nawet nie wiem co napisać. Pamiętam Pudzianka, przecież tak niedawno się urodził, a ty wstawiałaś jego zdjęcia... Był najsilniejszy ze swojego rodzeństwa, które odeszło wcześniej. Iskiereczka mała :-(

Straszne to, teraz będę się bała swojego po schodach puszczać, mamy dosyć wysokie, a Lakuś czasami jak się rozpędzi na nich... :-(

Posted

Właśnie doczytałam, że poprzedni post był zaraz po odwiedzinach Pudzianków.. :-(

[quote name='Karolina.']Be, tak mi przykro... Nawet nie wiem co napisać. Pamiętam Pudzianka, przecież tak niedawno się urodził, a ty wstawiałaś jego zdjęcia... Był najsilniejszy ze swojego rodzeństwa, które odeszło wcześniej. Iskiereczka mała :-(

Straszne to, teraz będę się bała swojego po schodach puszczać, mamy dosyć wysokie, a Lakuś czasami jak się rozpędzi na nich... :-([/QUOTE]

Dokładnie - najsilniejszy..
To nie tak, że Pudzianek "sturlał" się ze schodów.. To są schody na zewnątrz domu, dość wysokie - z 3-4 metry i nie były odpowiednio zabezpieczone. Mógł swobodnie wypaść pod barierką :shake: Zawsze szedł grzecznie po schodkach , nie wiadomo co tym razem nim pokierowało, żeby skrócić sobie drogę.. :-( Spadł na beton z samej góry :placz:

Posted

Be jak mi przykro..kur..by sie chcialo krzyknac..dlaczego..?
:(
taki fajny byl Pudzianek..cala kopia Jessi..no uwierzyc nie moge..:(
[*] dla niego swieczuszka :(
trzymaj sie Be : Glaszcze:

ja moje dziewczyny znosze i wnosze po schodach..ktos inny by powiedzial ze przesadzam..ale szczezonego P.B szczeze..;)schody wysokie a moje dziewczyny lapeczki krociotkie..to nic ze chodze na dwor w brudnej kurtce..ta juz i tak przeznaczona dla psow..

Posted

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy ale pewnie dotrze do mnie, że Pudzianka już nie ma jak pojadę do jego domku już w styczniu.. :-( Prawie codziennie rozmawiam z Asią, z Radkiem - nie jest dobrze :-(


A tymczasem chciałam Wam życzyć na ten Nowy Rok wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, radości, zero smutków!

Oby był lepszy...

Posted

Meet FIONA ;)

[URL=http://tinypic.pl/32zwhsxlpg6n][IMG]http://tinypic.pl/i/00149/32zwhsxlpg6n_t.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://tinypic.pl/mgx15drnmavs][IMG]http://tinypic.pl/i/00149/mgx15drnmavs_t.jpg[/IMG][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...