Jump to content
Dogomania

Owczarek CZAKART szczesliwy w nowym domu!


mariee

Recommended Posts

  • Replies 295
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[B]Trzymam kciuki aby mimo paru błędów wszystko skończyło się dobrze.[/B]

Człowiek nie jest nieomylny ale ważne, że się stara i ważne aby wyniósł nauczkę z ewentualnych pomyłek i uniknął ich w przyszłości.

[B]Łatwo jest krytykować coś co zrobili inni jak się samemu nie pomogło...[/B] Przecież wiadomo, że nikt nie zrobił tego specjalnie. Fakt, nie było to do końca przemyślane i za bardzo na szybkość (też byłam za tym aby w klinice w której był dokonano kastracji i aby tam doszedł do siebie). Co się stało to już się nie odstanie jednak. [U]Mam nadzieję, że faktycznie nowi właściciele Czakarta nie pozbędą się jego a i że taka sytuacja z ugryzieniem już się nie powtórzy[/U]. Ale powinni naprawdę odwiedzić jakiegoś psiego psychologa albo dobrego szkoleniowca lub chociaż przeczytać i wziąć sobie do serca to co tu napisano odnośnie [U]wychowania psa od zaraz[/U]. Bo zostało tu podanych trochę wcześniej [U]kilka naprawdę dobrych rad[/U].

Link to comment
Share on other sites

Mnie również trochę niepokoił brak dokładniejszych informacji. Ale tak sobie pomyślałam, że jako nowa Osoba na Dogo FilGre nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, jak bardzo potrzebne są konkretne i częste informacje na wątku. Dowiedziałam się, że nie jest to Osoba mająca zbyt wiele czasu na pisanie...
Wraz z Paros postanowiłyśmy coś z tym zrobić.
Może to nieco wszystkich uspokoi, że po uzyskaniu przez nas nr-u telefonu do nowego domu Czakarta, Paros udało się wczoraj złapać kontakt bezpośredni z nowymi Opiekunami.
Mam nadzieję, że znajdzie chwilę wieczorem, by opisać dokładniej, czego się dowiedziała.
Rozmawiała o okolicznościach "ugryzienia" (to tylko draśnięcie i nie zraziło opiekunów, a panika wynikła z niedoinformowania...). Paros przekazała sugestie (również te z wątku) co do dalszego postępowania w relacjach z Czakartem. Ogólnie Nowi Opiekunowie są otwarci na rady i bardzo zadowoleni z nowego domownika !!! Szczególnie rodzaj męski.... Jeśli nic nieprzewidywanego się nie wydarzy, Czakart zostanie w naprawdę dobrym domu.
Resztę wiadomości dopisze Paros.

Nie mamy niestety zdjęć.
Zdjęcia może dostarczyć wyłącznie Osoba, która była tam na miejscu.
Uzyskałam informację, że jest teraz bardzo zajęta, ale ja liczę na to, że znajdzie chwilę, by wywiązać się ze swoich obietnic.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj późnym wieczorem udało mnie się skontaktować z Panią Czakarta:lol:
Wiem jak doszło do ugryzienia. :-(
Państwo poszli razem z Czakartem na spacer, psa prowadził Pan. W pewnej chwili Pani nagle wyciągnęła rękę w kierunku Pana z psem, bo chciała pogłaskać psiaka. Czakart stanął o obronie nowego Pana i ...... chwycił ją za palec. Pani bardzo wystraszyła się.
Pani powiedziała, że z każdym dniem jest lepiej. Czakart zaakceptował jej męża, którego traktuje za swojego Pana i na razie tylko jemu wystawia brzuszek do głaskania. Czakart czuje się niedopieszczony, ciągle chce być głaskany. Nadstawia się do głaskania, często odsuwając swoim ciałem podchodzącą sunię.
Kiedy po pogryzieniu przyjechały osoby, które przywiozły Czakarta to psiak był bardzo niespokojny. Chyba bał się, że chcą go zabrać :-( Po ich wyjściu podobno głośno odetchnął i spał zwinięty w kłebek na swoim posłaniu:roll:
Niestety Państwo nie mają internetu :shake: Rozmawialiśmy o postępowaniu aby żaden psiak nie czuł się "gorszy" oraz przeczytałam rady, z poprzedniej strony, Jacol123 - okazało się, że ich postępowanie było "użalaniem się". :shake:
Teraz państwo mają wykorzystać przekazane rady i mam nadzieję, że wszystko ułoży się :roll: Oczywiście musi upłynąć troche czasu na spokojne wzajemne poznanie się i zaakceptowanie.

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy za wiadomości o ON-eczku:loveu:
Szkoda, że Nowi Państwo nie mogą sami podzielić się refleksami na temat psa.:shake:. Tak sobie myślę, że może byłoby najlepiej, gdyby zdobyli jak najwięcej wiadomości z jego przeszłości, bo to ułatwia przewidywanie, jak może w danej sytuacji się zachować... Poza tym- pies przeżył rozstanie z Panem, był zamknięty, zestresowany....I jeszcze ten zabieg...Dobrze byłoby wiedzieć, jak z nim postępować, żeby nie popełnić jakiegoś błędu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='egradska']Dziękujemy za wiadomości o ON-eczku:loveu:
Szkoda, że Nowi Państwo nie mogą sami podzielić się refleksami na temat psa.:shake:. Tak sobie myślę, że może byłoby najlepiej, gdyby zdobyli jak najwięcej wiadomości z jego przeszłości, bo to ułatwia przewidywanie, jak może w danej sytuacji się zachować... Poza tym- pies przeżył rozstanie z Panem, był zamknięty, zestresowany....I jeszcze ten zabieg...Dobrze byłoby wiedzieć, jak z nim postępować, żeby nie popełnić jakiegoś błędu[/quote]
Też tak uważam i jeszcze jedno niektóre psy sa szkole w kierunku ataku gdy ktoś podnosi rekę na jego pana więc może z Czakartem było podobnie a i jeszcze on miał za właściciela mężczyznę więc nic dziwnego że wybrał za opiekuna znowu mężczyznę.
Dobrze że nowi właściciele nie zrazili ię odrazu i trzymamy kciuki aby wszystko potoczyło się dobrze

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paros'][B]Niestety Państwo nie mają internetu[/B] :shake: Rozmawialiśmy o postępowaniu aby żaden psiak nie czuł się "gorszy" oraz przeczytałam rady, z poprzedniej strony, Jacol123 - okazało się, że ich postępowanie było "użalaniem się". :shake:
Teraz państwo mają wykorzystać przekazane rady i mam nadzieję, że wszystko ułoży się :roll: Oczywiście musi upłynąć troche czasu na spokojne wzajemne poznanie się i zaakceptowanie.[/quote]

To w jaki sposob dowiedzieli sie o Czakarcie, czy oni wszystko wiedzą na temat Czakarta?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paros']ARKA za trudne zadałaś mnie pytania :niewiem: ale z autopsji wiem, że poza netem jest wiele innych źródeł informacji :roll:[/quote]

Paros ja wiem ze jest wiele innych zrodel informacji, poza netem, to tak jak plotka tylze w plotce zazwyczaj nie ma prawdy, dlatego pytam czy wiedzą wszystko o Czakarcie, czy byli przygotwani i chcieli przyjąc psa trudnego czy tylko poprostu chcieli pomoc psiakowi jakiemus, z milosc, a to szalona roznica:shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

Ponieważ nikt nic nie pisał :shake: zadzwoniłam do Czakarta i .........
[B][COLOR="Purple"]CZAKART JEST SZCZĘŚLIWYM PSEM U SIEBIE W DOMU [/COLOR][/B]:multi::multi:
Państwo są zachwyceni psem :lol: Czakart zaakceptował pana i panią :multi: wystawia brzuch do głaskania i broni obojga :lol: Daje się swojej pani wyczesać i ....... nawet pozwala zabrać z pyska "ukradzione" frotki do włosów (zabiera aby bawić się z nim). Z sunią bawi się, najbardziej lubią wspólne zabawy w ogrodzie, bo można pobiegać.
Czakart zaakceptował nową rodzinę i nowy dom i broni "swojego".
Czekam na fotki z dnia przyjazdu do nowej rodzinki.
W przyszłym tygodniu Czakart jedzie na kontrolę po kastracji i będą wtedy nowe fotki. :lol: Zobaczymy jak zmienił się w nowym domku :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...