Jump to content
Dogomania

Tuhajbej - już w domu:-)!!!!!


Neigh

Recommended Posts

  • Replies 850
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Neigh'][quote name='Mecka']Teraz ja swoje trzy grosze
DEKLARACJE WPŁAT:
Miki- 50zł
Chrupek-20zł
Israel-50zł
Peter Beny-100zł
MTJL-50zł
Wyjatek-30zł
Kako80-50zł
GoskaS-100zł
Jeśli kogos pominęłam proszę się przyznać!;)

Z tego co zrozumiałam GoskaS zdeklarowała pomoc jednorazową........Jeśli jest inaczej proszę mnie poprawić.
Do pozostałych osób wysłałam pw z numerem konta. Gdyby do kogoś nie doszło proszę o info.

Z tego wniosek ze aktualnie mamy 350 zł zdeklarowane miesiecznie + moj datek.[/quote]

Wprowadzam kolejną poprawkę. Kako80 nie deklaruje comiesięcznej kwoty

Mamy zatem do dyspozycji 300 zł. O ile nic się dalej nie zmieni.

Rozmawiałam z Gajową - hotel kosztuje 450 zł + karma. Jak na razie jest za mało.
Do tego trzeba zauważyć, że ja w żadnym razie nie będę mogła psa odwiedzać - częściej niż raz w miesiącu. To jest jakieś 70 - 80 km w jedną stronę.
Gajowa prosi o deklaracje pomocy przy ew.rehabilitacji psa. Sama nie da rady - jest po operacji nogi, w planach kolejna.

Ja sama prowadzę poszukiwania ...........i coś tam mam. Jest możliwość umieszczenia psa za 350 zł + karma. Plusy:niedaleko mnie, miałabym kontrolę nad tym co się dzieje. Przez czas aklimatyzacji, a być może i dłuzej - jeśli nie będzie z nim problemów ( nie będzie!) pies mieszkałby w domu. Potem ew duży boks ze słomą w stajni. Osoba prowadzi hotel dla koni.W tle ogromny teren, 5 innych psów ( jeden samiec malusi - szuka domu nota bene ).

Pytanie brzmi czy sama mam podjąć decyzję w tej sprawie, czy ktoś się poczuwa do wspóldecydowania?
Nie chcę potem, zeby ktoś mówił, że coś źle zostało zrobione. Więc może lepiej teraz się wypowiedzieć?

Kolejna sprawa - w tej chwili - jeśli nikt nie sprostuje - zadeklarowanych jest 300 zł na hotel co miesiąc. Potrzebujemy min. 150 zł więcej + jakies pieniądze na ew. weta jakby co. Może ktoś się zdeklaruje do zakupy karmy dla Bejutka?

Co w związku z tym, jakies propozycje, uwagi??

A i jeszcze jedno - jeśli pies ma jechać do Gajowej............bardzo proszę o deklaracje w sprawie transportu. Ja od jutra jestem bez auta. Odległość do pokonania podałam.
Transport jest konieczny w czwartek!!!

Link to comment
Share on other sites

[B]Neigh[/B]?...
Gryzie się ten Bej, czy nie?...


Nowe zdjęcia chyba się spodobały :) znaczy... wcześniej czy później domek pewnie bedzie...

"Treść wiadomości:
witam !!!! mam pytanko czy nie bedzie sie gryzl z innym psem bo mam psa ale jak tego zobaczylem jest piekny prosze o szybka odpowiedz???!!!!
Pozdrawiam"

Link to comment
Share on other sites

Cóż u mnie mieszka w dwóch pokojach ( do trzeciego nie ma dogom wstępu kurde......ja mam też swoje prawa).z 3 innymi sukami + trzema kotami. Bez strat. Owszem powarkuje czasem na najmłodszą. Nie wiem czemu....nie lubi jej widać.
Ale żeby się grźć......to myślę, że musiałby mieć hmm większe zaplecze ruchowe. Na koty patrzy łapczywie i popiskuje.

Link to comment
Share on other sites

Neigh, my deklarujemy 50 zł miesięcznie na psiura - jak będzie kasa, to i więcej, ale póki co tyle...

U Gajowej psiak miałby na pewno wspaniałą opiekę :loveu: ale uważamy, że nie można jej samej zostawiać z rehabilitacją (my często wyjeżdżamy z Wawy na 2-3 tygodnie więc regularnie w tym nie pomożemy).

Skoro hotel w Rajszewie, o którym piszesz, ma takie zaplecze i mozliwości, to godne jest to zastanowienia (my jesteśmy jak najbardziej za).

Pokazałyśmy dzisiaj zdjęcia RTG Beja naszej wetce (jest chirurgiem) - stwierdziła, że zmian kostnych nie ma - nie podoba jej się za bardzo kręgosłup - mogą być to początki spondylozy.
Przykurcz łapy najprawdopodobniej spowodowany jest zmianami neurologicznymi (ale żeby to dokładnie ocenic trzeba zobaczyć psa). We środę zdjęcia obejrzy dr Degórska (która przyjmuje również w lecznicy naszej wetki) - jak tylko będzie mogła, to się z nią umówimy i pokażemy jej Beja we własnej osobie. Jeśli zaistnieje koniecznośc zrobienia dodatkowych zdjęć - w lecznicy na miejscu będzie można je zrobić.
Oczywiście pokrywamy koszt tych badań i konsultacji.

Gdyby okazało się, że Bej miałby trafić do Gajowej - to go zawieziemy (musimy tylko odpowiednio wcześniej zaklepać sobie na to cały dzień).

Link to comment
Share on other sites

Ja też deklaruję pomoc miesięczną - na początek 20 zł - zobaczymy co da się dalej zrobić. Nie mogę wziąć Beja na tymczas bo mam ONKę od 4 lat i od sierpnia dwa maluchy z dogomanii na stałe (Rubik i Tofik) i prywatnie zmierzłego kota. Jeśli Bej trafi na Śląsk w okolice Katowic to mogę Go odwiedzać raz w tygodniu. Tyle na początek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='natka1238']Ja też deklaruję pomoc!! Proszę o nr konta...Mam nadzieję,że chociaż w ten sposób mogę pomóc...choć odrobinę:)))[/quote]
Przewertowałam wątek:) Przepraszam,że dopiero teraz:( Deklaruję pomoc w wysokości 200zł ,to chyba rozwiąże problemy..:)

Link to comment
Share on other sites

Ale pięknie wyszedł na tych zdjęciach ,trzymam kciuki za powodzenie , być może hotelik nie będzie potrzebny , oby :multi::multi::multi: Acha wpłata wysłana rano ,wiec jutro powinno być :lol::lol: No i pozwoliłem sobie na Owczarka forum wkleić zdjęcia :oops::oops: Pozdrawiam i podnoszę pięknego Beja :lol:

Link to comment
Share on other sites

Jeśli bedzie u Gajowej to raz w tygodniu będę napewno, postaram sie byc dwa...

Jesli przybywa osób które chcą pomóc Bejowi, to może udałoby się zamówic jakiegoś rehabilitanta do "domu"...nie wiem czy takie uslugi sa świadczone ale tak mi przyszło do głowy.
Ja też deklarowałam 50 zł mcznie ...i podtrzymuje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='beka']Jeśli bedzie u Gajowej to raz w tygodniu będę napewno, postaram sie byc dwa...

Jesli przybywa osób które chcą pomóc Bejowi, to może udałoby się zamówic jakiegoś rehabilitanta do "domu"...nie wiem czy takie uslugi sa świadczone ale tak mi przyszło do głowy.
Ja też deklarowałam 50 zł mcznie ...i podtrzymuje[/quote]

Ha koleżanka mnie nie docenia.........:-)

Otóż byłam dziś w odwiedziny w hotelu. Magda - właścielka to przeurocza osoba ( zaprasza na konie tak przy okazji ). Prowadzi hipoterapię, przejęła się bardzo losem Beja. Nie może go przyjąć za darmo - ona się w sumie jeszcze urządza.......Teren ogromniasty.........hektary w sensie dosłownym. Magda zajmuje się hipoterapią - dzieci po porażeniu mózgowym. O urazach neurologicznych wie sporo. Bardzo przepraszam za porównanie, ale zakładam, że masaż w przypadku Beja ........no będzie polegał mniej więcej na tym samym co u dzieci.
Konia u niej trzyma niejaka Paulina - z zawodu rehabilitantka - ludzka.....ale gadałam, psa też może pomasować. 3-4 razy w tygodniu tam jest. Nie pytałam na razie o cenę......



Ja oczywiście w całej rozciągłości popieram wszystkie pozytywne opinie o hoteliku Gajowej......
Dla mnie argument jest taki, że tu mam blisko.........tz gdzieś z 15 km. Mogę pojechać. Pod Konstancin nie. Dla nieświadomych Rajszew jest za Jabłonną.........po drodze do Neris:cool3:.
A Bej potrzebuje jeszcze drugiego odrobaczenia ( dziś było pierwsze), szczepień......No i hmmm kastracji???
Wiecie to piękny pies.......ciut się boję pseudohodowców. Bo wprawdzie on z łapą szwankuje, ale ojcem moze zostać.

Ja sie skłaniam ku opcji mnie bliższej, ale się nie upieram.

Aaaa i najważniejsze.........Magda może podjechać do mnie po psa - choćby jutro.

To jak? Pod dyskusję poddaję.

ps. Wszystkim chętnym do wpłacania głęboki dyg.......i porozsyłam pw z numerem konta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Peter Beny']Ale pięknie wyszedł na tych zdjęciach ,trzymam kciuki za powodzenie , być może hotelik nie będzie potrzebny , oby :multi::multi::multi: Acha wpłata wysłana rano ,wiec jutro powinno być :lol::lol: No i pozwoliłem sobie na Owczarka forum wkleić zdjęcia :oops::oops: Pozdrawiam i podnoszę pięknego Beja :lol:[/quote]

A wklejaj.........po to zrobione. Dziecko wyrośnie, rysy się jej zmienią.......popularność w głowie nie przewróci;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Wyjątek']jesli bedzie gdzies blisko wawy to ja go moge odwiedzac :)
co do karmy: potrzebna jest jakas konkretna?
prosze o szybka odpowiedz.[/quote]

Ano tego nie wiem, ale Witokretka mówiła, że jest jakaś taka specjalistyczna dla owczarków. W życiu owczarka nie miałam........no ostatnio dwa tiaa.
Tyle, że jak znam życie koszmarnie droga.
On jest nadal chudziuteńki. Achaś.........jeśli będzie więcej kasy, to może by go tak rimadylem jeszcze potraktować?
To już z wetem ortopedycznym dobrze by było pogadac. Może jakies witaminy? Nie wiem leki na odbudowę mieśni --- bo tej łapie to jest zanik mięsni......spory mówiąc delikatnie.

Link to comment
Share on other sites

Ja swoja karmie PROFormance. Jestem bardzo zadowolona. podobno bardzo dobra karma dla ONków. Koszt za 15kg to ok 160zł... Może byc jeszcze Orijen albo bodajze Belcando ale one juz droższe sa... Czy o którejś z tych mowiła?
Z tego co juz sie zdązyłam nauczyc to dla onków raczej nie nadaje sie Bosch...
No i mam nadzieje, ze ta specjalistyczna to nie np karma która ma na opakowaniu zdjecie ONka i pisze na niej ze dla Onków??? Bo takie linie teraz sa a to g***o prawda... Hmm nie wiem czy w tym miesiącu dałabym rade ta karme mu kupić... a może ktos by sie ze mną zrzucił??:cool3:
PROFA dowożą :) Jak nie beda chieli dowieżć pod Wawę to ja odbiore i dowioze sama :)

Link to comment
Share on other sites

Czytając to, co napisałaś Rajszew byłby dla niego najlepszym rozwiązaniem.
Nasza wetka sugerowała jeszcze zastrzyki wzmacniające - w jego stanie witaminy to zdecydowanie za mało - ale to wszystko dopiero po konsultacji z ortopedą. Witaminy można zacząć podawać od razu - na pewno nie zaszkodzą ;)

Co do kastracji - święta racja ! Ale to dopiero jak w pełni stanie na nogi (raczej w przenośni...)

W takim razie postaramy się jeszcze w tym tygodniu załatwić konsultacje u dr Degórskiej. Dobrze byłoby żeby jakieś konkretne leczenie zostało podjęte i dopasowana rehabilitacja (oczywiście przetransportujemy psiaka).

Co Wy na to ?

Link to comment
Share on other sites

Ja swoja karmie PROFormance. Jestem bardzo zadowolona. podobno bardzo dobra karma dla ONków. Koszt za 15kg to ok 160zł... Może byc jeszcze Orijen albo bodajze Belcando ale one juz droższe sa... Czy o którejś z tych mowiła?
Z tego co juz sie zdązyłam nauczyc to dla onków raczej nie nadaje sie Bosch...
No i mam nadzieje, ze ta specjalistyczna to nie np karma która ma na opakowaniu zdjecie ONka i pisze na niej ze dla Onków??? Bo takie linie teraz sa a to g***o prawda... Hmm nie wiem czy w tym miesiącu dałabym rade ta karme mu kupić... a może ktos by sie ze mną zrzucił??:cool3:
PROFA dystrybutor dowozi :) Jak nie beda chieli dowieżć pod Wawę to ja odbiore i dowioze sama :)


edit: sorry za dubla....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...