Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

kakadu, zajrzyj na eventa [URL="https://www.facebook.com/events/472245669530102/,nie"]https://www.facebook.com/events/472245669530102/[/URL]
To Twoja dawna okolica, może ktoś ze znajomych może pomóc?

Posted

Jakie ładne naparstnice i dzwonki :)
a rozchodnik wystarczy przyciąć, on jest niezniszczalny....
kakadu, nie chcesz sadzonek rumianków?

ps. terra, czy nadal masz skrętniki? bo ja zachorowałam.....na razie mam tylko 4 kolory...

Posted

[quote name='inga.mm']kakadu, zajrzyj na eventa [URL="https://www.facebook.com/events/472245669530102/,nie"]https://www.facebook.com/events/472245669530102/[/URL]
To Twoja dawna okolica, może ktoś ze znajomych może pomóc?[/QUOTE]
link nie działa :shake:

[quote name='enia']Jakie ładne naparstnice i dzwonki :)
a rozchodnik wystarczy przyciąć, on jest niezniszczalny....
kakadu, nie chcesz sadzonek rumianków?
[/QUOTE]

rozchodniki przycięłam po samej ziemi, ale póki co nie widać oznak życia :roll:
a rumianki są wieloletnie?

Posted

zadziałało, ale ja tam nie mieszkam juz od 5 lat...
nie bywam nawet...
nie mam szans pomóc :shake:
juz prędzej ta dziewczyna co ma hodowlę basenji (cholera zapomniałam jaki ma nick) i mieszka przy woronicza i samochodowej...

Posted

no tak, ona tu raczej od strony telewizji i na północ, a modzelewskiego na południe; pomyliło mi sie z madalińskiego...
ja też raczej mieszkałam koło telewizji bardziej...
swoją drogą dobrze, że ta dziewczyna sie zainteresowała tak aktywnie;

Posted

trochę chyba zgłupiała, bo nie zrobiła zdjęć.7 minut temu minął tydzień jak Tosia umarła.
Życie toczy się dalej, nic na świecie sie nie zmieniło.
MÓJ świat się zawalił.

Posted

[quote name='inga.mm']trochę chyba zgłupiała, bo nie zrobiła zdjęć.7 minut temu minął tydzień jak Tosia umarła.
Życie toczy się dalej, nic na świecie sie nie zmieniło.
MÓJ świat się zawalił.[/QUOTE]
no własnie, też tak myśle, że jej rozum odjęło; przecież krótki film czy zdjęcie ułatwiłoby chociaz identyfikację tej kreatury...

co do tosi - tak to juz jest, że okrutny świat sie nie zatrzymuje kiedy zdarzy się cos tak strasznego; osobom z bezpośredniego otoczenia naprawde trudno to zrozumieć; sama niejednokrotnie byłam w takiej sytuacji więc wiem co czujesz...

Posted

[quote name='enia']

ps. terra, czy nadal masz skrętniki? bo ja zachorowałam.....na razie mam tylko 4 kolory...[/QUOTE]

Jakieś mam, ale póki co, nie wiem co przetrwało. A nie mam melodii zająć się tym z sercem.
Moje serce połamane na kawałeczki. Jestem chora z bezsilności, żałości.. W te cholerne upały 17 czerwca odeszła moja Kumcia.
enia, daj mi trochę czasu, postaram się sprawdzić jak tam moje uprawy.

Posted

Dziękuję Cioteczki, staram się normalnie funkcjonować, ale wszystko mi Kumcię przypomina, na spacerze ją odliczam, miskę przygotowuję i po lekarstwo wołam.
Moje serce...........

Posted

Tak właśnie mnie Tośka nie opuszcza.
I karmienie, i leki, i spacer, i najgorsze - nikt nie włazi mi pod kołdrę, nikt nie drze japiszona gdy wchodzę do domu.
Bardzo lubię pozostałe psy, ale nie kocham ich tak jak Tośki, a przecież miała być na chwilę. Dobrze, że ta osoba, która była nią wcześniej zainteresowana, zrezygnowała. Byłam wściekła, ale nie mogłam wyrzucić psa, tym bardziej, że sama rozglądałam się za ratlerkiem, tylko takim bardziej sarenkowatym, a nie taką bardziej sześcienną stworą. Los zesłał mi Tośkę na zawsze, ale w swojej wredocie, zabrał mi ją, gdy już zdrowotnie wychodziła na prostą, a ja zrozumiałam, że Tośka jest moją Miłością.

Posted

[quote name='terra']Jakieś mam, ale póki co, nie wiem co przetrwało. A nie mam melodii zająć się tym z sercem.
Moje serce połamane na kawałeczki. Jestem chora z bezsilności, żałości.. W te cholerne upały 17 czerwca odeszła moja Kumcia.
enia, daj mi trochę czasu, postaram się sprawdzić jak tam moje uprawy.[/QUOTE]

Bardzo współczuję:-(

  • 3 weeks later...
Posted

O, to jakaś telepatia, bo przed chwilą zastanawiałam się jak przetrwała zimę u Ciebie zeszłoroczna fuksja :hmmmm:

To czekam na zdjątko, będę podziwiać, jak się uda wstawić.

Posted

[IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/28/thwp.jpg/"][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/2139/thwp.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL][/IMG]

no to tak wygląda fuksja; i już się martwię jak ją przechowam przez zimę :(
obcinać, czy nie i jeśli tak to na jakiej wysokości...?

Posted

Cudna, tfu,tfu, bez uroku :) Dobrze jej u Ciebie :)
Proponuję nie obcinać. Ona i tak straci liście i naśmieci Ci koszmarnie, bądź na to przygotowana.
Jeśli stoi na zewnątrz, przed wniesieniem do domu sprawdź, czy nie ma mszyc. Jak ma po poobrywaj wszystkie liście przed wniesieniem, nie martw się na wiosnę odrosną. Wiosną też poprzycinaj roślinę jak Ci będzie pasowało. Przechowuj w chłodnej piwnicy, od czasu do czasu podlewając.

Posted

a kiedy ją schować do tej piwnicy?

edit: musiałam ja ostro podwiązać bo jak byłam na wakacjach to sie jakoś wyłożyła, a ja wolę jak rośnie do góry; ale nawet nie widać sznurków na zdjęciu ;)

Posted

Jak się zaczną temperatury poniżej 10 st. to schowaj.
Jeśli chcesz, żeby rosła w górę, obrywaj boczne odrosty, widzę na dole nie kwitnące. I teraz jak kwitnie nawoź ją, ale to pewnie wiesz :)

  • 3 months later...
Posted

terra, nie wiem jak ci to powiedzieć, ale jednej nocy fuksja zmarzła :(
jakis cholerny mróz przyszedł i ściął wszystko; tylko jedna mała gałązka została zielona...
zabrałam co ocalało i stoi toto w piwnicznym okienku takie smutne, zwiędnięte; nie wiem co z tym robić; mam ochotę ściąć ją przy ziemi, bo i tak tych zaszczepek nie zrobię dla babci koleżanki :(
to jak? ścinać, czy dopiero na wiosnę?
mogę zdjęcie zrobić, to zobaczysz co z niej zostało - po prostu litośc i trwoga...

wracając do bohatera tego wątku, to w tym albo przyszłym tygodniu frodzio wybiera się do dentysty; idziemy zdjąć kamień z ząbków bo już tragedia jest okropna; frodzio ma wg moich wyliczeń cos koło 11 lat, ale całkiem dobrze się trzyma (tfu tfu); teraz już się zrobiło chłodniej, więc popyla przed siebie na spacerkach aż miło popatrzeć :)

[IMG][URL="http://naforum.zapodaj.net/1c251b30820c.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1c251b30820c.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

[IMG][URL="http://naforum.zapodaj.net/d4c81f3753f3.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d4c81f3753f3.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

a jak się zmęczy to się kładzie na podjeździe i pilnuje :)

[IMG][URL="http://naforum.zapodaj.net/d687d7668c18.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d687d7668c18.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

Posted

Nic a nic się nie dziwię, że Ci zmarzła.
Ja po ciemku chodziłam po ogrodzie, żeby uciąć badylki datury na sadzonki. Parę roślin też straciłam.
Jeśli masz gdzie trzymać takie nieszczęście, to nie ścinaj teraz, bo na wiosnę z twardego pieńka może puścić odrost. I wtedy poprzycinasz jak Ci będzie pasowało.

Jak ten czas leci, Frodzio to już pan w kwiecie wieku :) życzę, żeby trzymał się tak świetnie jak najdłużej :)

Posted

frodzio juz po czyszczeniu zębów; wszystko bardzo dzielnie zniósł i teraz błyska hollywoodzkim uśmiechem :)
nic nie trzeba było usuwać, ogólnie stan zębów bardzo dobry, tylko niestety ma tendencje do odkładania kamienia i z tym już się niewiele da zrobić;

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...