Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='ahedok']rodo pomarańczowy - z niebieskim tłem ładnie wygląda

a co do rany to biedny Gordonek
może noście gaz pieprzowy? wtedy jak pies bez smyczy się rzuci to macie pełne prawo prysnąć mu po oczach i wtedy już można sobie SM wzywać, a nie po fakcie, jak własne psy pogryzione...[/QUOTE]
Oj chyba zacznę nosić ten gaz;-)
[quote name='WATACHA']Jeżeli to Wy to ja będę tą panią w tramwaju z przyciśniętą twarzą do szyby ;).Strasznie mi się podobają, prawdziwe perełki :)
I co Wet powiedział ?[/QUOTE]
Hahaha, masz parcie na szkło jak u Szymona Majewskiego?:hmmmm:

Byliśmy u veta. Pani doktor pochwaliła mnie za otworzenie i oczyszczenie rany, to spowodowało mniejsze skutki uboczne;-)
Rana została dokładnie oczyszczona przez vetkę, do dziury zostało wlane lekarstwo, którym ja w domu też mam to świństwo przemywać.:nerwy: Gordon dostał antybiotyk aż na 7 dni oraz leki przeciwzapalne na 6 dni i leki osłonowe - probiotyki;-)Teraz to dopiero jest rana jak to wszystko się wypłukało:crazyeye:
Gordon jako opatrunek dostał śliczną czerwoną bandankę w zwierzątka (krówki, świnki, owieczki i pieski).
Teraz leży, dostał lekkiej temperatury:roll: A Lotos próbuje go pocieszać, zaczepia do zabawy, trąca nosem, przynosi mu zabawki:glaszcze:

Tu próbuje się schować pod rękaw mojej bluzy i jest smutny:sad:
[IMG]http://i56.tinypic.com/2hmhs9h.jpg[/IMG]

[IMG]http://i52.tinypic.com/25r0aw2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i55.tinypic.com/21j58iw.jpg[/IMG]

A tu nic nie rozumiejący Lotinko próbuje pocieszyć Gordonka:loveu:
[IMG]http://i53.tinypic.com/6ehm5y.jpg[/IMG]

[IMG]http://i55.tinypic.com/x1nm9g.jpg[/IMG]

Posted

To jest guz naokoło ranki, niestety zdjęcie tego nie oddaje dlatego zaznaczyłam na czerwoni;-):shake:
[IMG]http://i53.tinypic.com/15mkbj4.jpg[/IMG]

[IMG]http://i54.tinypic.com/8z06t3.jpg[/IMG]

A to jest wyciek - też na zdjęciu słabo widać, ale to cały czas się sączy po podaniu tego lekarstwa do rany:roll:
[IMG]http://i51.tinypic.com/262vexh.jpg[/IMG]

A to już Raper, który okupuje moje łóżko:roflt:
[IMG]http://i56.tinypic.com/e9htf6.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/2qk2ohk.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i51.tinypic.com/2mfwxep.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/dbm5ch.jpg[/IMG]

[IMG]http://i56.tinypic.com/2zh12j7.jpg[/IMG]


Mam nadzieję, ze limit nieszczęść jakie mnie dopadają na ten rok już się wyczerpał:roll:

Posted

[QUO


Mam nadzieję, ze limit nieszczęść jakie mnie dopadają na ten rok już się wyczerpał:roll:[/QUOTE]


Alleluja!

Witam,
Czasem do Was zaglądam,piękne psiaki.
Zdrówka dla bidaka.

Pozdrawiam.

Posted

Jakie one podobne.W życiu ich nie odróżnię, ale jestem zakochana w każdym z osobna :).Biedaczek, miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.A faceta niech piorun strzeli, albo może niech kona w męczarniach.

Posted

[quote name='Quirk'][QUO


Mam nadzieję, ze limit nieszczęść jakie mnie dopadają na ten rok już się wyczerpał:roll:[/QUOTE]


Alleluja!

Witam,
Czasem do Was zaglądam,piękne psiaki.
Zdrówka dla bidaka.

Pozdrawiam.[/QUOTE]
Witam witam:hand: I dzięki za życzenie zdrówka dla Gordusia, jemu się przyda, bo on coś w tym roku ma pecha, a to dopiero maj:roll:
[quote name='WATACHA']Jakie one podobne.W życiu ich nie odróżnię, ale jestem zakochana w każdym z osobna :).Biedaczek, miejmy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia.A faceta niech piorun strzeli, albo może niech kona w męczarniach.[/QUOTE]
Nie życz drugiemu, co Tobie nie miłe;-) Ja nawet największemu wrogowi źle nie życzę;-)Najwyzej pobawię się kukiełką woodoo:roflt:

Posted

[quote name='Doginka']Alleluja!

Witam,
Czasem do Was zaglądam,piękne psiaki.
Zdrówka dla bidaka.

Pozdrawiam.[/QUOTE]
Witam witam:hand: I dzięki za życzenie zdrówka dla Gordusia, jemu się przyda, bo on coś w tym roku ma pecha, a to dopiero maj:roll:

Nie życz drugiemu, co Tobie nie miłe;-) Ja nawet największemu wrogowi źle nie życzę;-)Najwyzej pobawię się kukiełką woodoo:roflt:[/QUOTE]


Widocznie ja wredna jestem, ale tak się urodziłam i taką zostanę :).Mąż mi opowiadał, że kiedyś jakiś chłopak chodził po osiedlu z dogiem argentyńskim i też napuszczał na psy i ludzi.Policja oczywiście miała głęboko w poważaniu.Ktoś mądry wymyślił, żeby iść z tym do gazety.Dopiero wtedy coś się ruszyło.Od tamtego czasu pies pomykał na smyczy i w kagańcu :)

Posted

[quote name='WATACHA']...Widocznie ja wredna jestem, ale tak się urodziłam i taką zostanę :).Mąż mi opowiadał, że kiedyś jakiś chłopak chodził po osiedlu z dogiem argentyńskim i też napuszczał na psi i ludzi.Policja oczywiście miała głęboko w poważaniu.Ktoś mądry wymyślił, żeby iść z tym do gazety.Dopiero wtedy coś się ruszyło.Od tamtego czasu pies pomykał na smyczy i w kagańcu :)[/QUOTE]
Jednak co telewizja, to telewizja;-)

Posted

Zdrówka dla Gordonka.

Chyba każdy miał takie atrakcje, niestety. Je jestem tyż wredna. Jak mieszkałam na osiedlu to ciągle nas atakował głupi boksio, pies pijaczka, co ciągle latał luzem. Raz grzecznie prosiłam, drugi - za trzecim tak darłam ryja (to było pod moim blokiem) że od tego czasu omijał mnie łukiem a psa łapał. Właściciela Amstafa co pogryzł moją Keysi mój TZ dopadł. No i więcej styczności nie było ...

Posted

A z zabawnych historyjek.
Mieszkał stary dziadek koło nas co chodził z jamniczką. Ja miałam wtedy tylko Estę i trochę ja puszczałam ze smyczy. Dziadek kłapal dziobem, ze mi ja powiesi, ze jestem.... itd. Mój TZ (on wyrywny do drak) raz nie wytrzymał i wyskoczył do dziadka. A dziadek miał spraj z pieprzem czy gazem - i w mojego TZ-ta ale on też miał i w dziadka i tak w siebie psikali i pyskaczyli. Sam później pokładał się ze śmiechu.

Posted

no to nieźle Gordonek pokrzywdzony, podrap za uszkiem od cioci Kingi :)

a z tym pieprzem moze i racja, sie facet nauczy, choc z drugiej strony, zeby później jakis nieprzyjemności nie było :roll: bo jak to u nas nagle oprawca staje sie ofiarą :angryy:

a Loti jaki uroczy w tym pocieszaniu:p, a mówiłaś, że to diabeł wcielony :shake:

Posted

[url]http://i53.tinypic.com/6ehm5y.jpg[/url] no baw się ! ;D
[url]http://i55.tinypic.com/x1nm9g.jpg[/url] plose plose plose ! :)


zdrówcia dla Gordonka :iloveyou:

Posted

[QUOTE][quote name='AnkaG']Zdrówka dla Gordonka.

Chyba każdy miał takie atrakcje, niestety. Je jestem tyż wredna. Jak mieszkałam na osiedlu to ciągle nas atakował głupi boksio, pies pijaczka, co ciągle latał luzem. Raz grzecznie prosiłam, drugi - za trzecim tak darłam ryja (to było pod moim blokiem) że od tego czasu omijał mnie łukiem a psa łapał. Właściciela Amstafa co pogryzł moją Keysi mój TZ dopadł. No i więcej styczności nie było ...[/QUOTE]


[quote name='AnkaG']A z zabawnych historyjek.
Mieszkał stary dziadek koło nas co chodził z jamniczką. Ja miałam wtedy tylko Estę i trochę ja puszczałam ze smyczy. Dziadek kłapal dziobem, ze mi ja powiesi, ze jestem.... itd. Mój TZ (on wyrywny do drak) raz nie wytrzymał i wyskoczył do dziadka. A dziadek miał spraj z pieprzem czy gazem - i w mojego TZ-ta ale on też miał i w dziadka i tak w siebie psikali i pyskaczyli. Sam później pokładał się ze śmiechu.[/QUOTE][/QUOTE] Ja też jestem wredna, ale ja wolę czyny niż życzenie ludziom tego czy owego, bo ponoć złe życzenia wracają do nas ze zdwojoną siłą:roll:;-)
Ja niestety nie mam TZa, który broniłby mnie i moich psów:sad:
[quote name='Fides79']no to nieźle Gordonek pokrzywdzony, podrap za uszkiem od cioci Kingi :)

a z tym pieprzem moze i racja, sie facet nauczy, choc z drugiej strony, zeby później jakis nieprzyjemności nie było :roll: bo jak to u nas nagle oprawca staje sie ofiarą :angryy:

a Loti jaki uroczy w tym pocieszaniu:p, a mówiłaś, że to diabeł wcielony :shake:[/QUOTE]
Gordonek pomiziany:loveu:
Ja noszę gaz, ale aqrat wtedy z psami na spacerze była moja córcia i jej chłopak. Całe szczęście, że Maciek z nią był, bo mogłoby to się inaczej skończyć, bo ten pies już nie raz atakował Dominikę:cool3:
A Loti to tylko teraz jest grzeczniutki, bo Gordon chory, ale na spacerze to i choroba im nie przeszkadza dokazywać;-):roflt:
[quote name='klaudusia0219'][URL]http://i53.tinypic.com/6ehm5y.jpg[/URL] no baw się ! ;D
[URL]http://i55.tinypic.com/x1nm9g.jpg[/URL] plose plose plose ! :)


zdrówcia dla Gordonka :iloveyou:[/QUOTE]
Ale Gordonek niestety nie chciał się bawić, bo go bolało i dostał gorączki:sad:
[quote name='Justa']Dużo zdrówka dla Gordonka !!!

Sylwia, wysłałam Ci wiadomość na GG ;)[/QUOTE]
Justa, właśnie Ci odpisałam:diabloti:

Nie mogę spać:roll: Śniło mi się, że rozmawiam z hodowczynią moich psiaków i Ona pokazywała mi, że na Mazowsze budują bombę jądrową i pokazywała mi głowicę tej bomby, którą było widać w oddali:crazyeye:
Nie mam pojęcia, co taki sen może znaczyć, a już dlaczego śniła mi się aqrat Pani Supronowicz, to tym bardziej jestem zszokowana:niewiem::crazyeye:

Posted

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:evil_lol: uwielbiam takie porąbane sny

ale masz leniuchy w domu...nic tylko by spały :)
niech ładnie się goi :kciuki:[/B][/COLOR][/FONT]

Posted

[quote name='Doginka'][SIZE=6][COLOR=red][B]POMOCY![/B][/COLOR][/SIZE]:nerwy::placz:

Właśnie otworzyłam mojemu psu malutki strupeczek po pogryzieniu - może ze 3 mm strupek. Niestety musiałam to zrobić, bo na kłębie zrobiła mu się gula wielkości piłeczki do golfa - większa od pingpongowej:crazyeye: Z otworzonej ranki początkowo nic nie ciekło, ale jak nacisnęłam to wyciekła najpierw sama ropa - bardzo gęsta, a później ropa z krwią. Rano lecę do veta, ale może mogłabym coś zrobić z tym w tej chwili?:hmmmm: Przemyłam ranę wodą utlenioną, bo nic innego nie mam:sad: Czy do rana nic mu się nie stanie?:nerwy:
Edit: Mam ALUMINIUM SPRAY - aerozol dla zwierząt na rany, czy mogę tego użyć, czy poczekać do rana, co vet zadecyduje:hmmmm:[/QUOTE]

czyli zrobiło się tak jak podejrzewałam , ja z Ozzym miałam tak samo...

zagoi się ;)
Tylko że Ozzulec już tam mam mniej kudełków

Posted

ale przy okazji tej historii i Gordon i Lotos wykazali się cudownym charakterem - Gorduś bronił Dominiki przed duużo większym psem, a Lotinko go teraz pociesza
kochane chłopaki :loveu:

Posted

Historia z dziadkiem pierwszorzędna.Doginnka nie ma wyjścia musisz sobie jakiegoś TZa przygruchać co by Ciebie i psiny bronił .Mój jest taki, że obcego psa łapie za obrożę nie zastanawiając się czy on agresywny.Ale często go nie ma jak podbiegają do nas inne psy :(.Ja rzadko komuś źle życzę (ostatnio 10 lat temu swemu byłemu ;)), ale nienawidzę czegoś takiego.

Posted

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]:evil_lol: uwielbiam takie porąbane sny

ale masz leniuchy w domu...nic tylko by spały :)
niech ładnie się goi :kciuki:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

[quote name='Alicja']czyli zrobiło się tak jak podejrzewałam , ja z Ozzym miałam tak samo...

zagoi się ;)
Tylko że Ozzulec już tam mam mniej kudełków[/QUOTE]
Goi się w oczach, ale najgorsze dla mnie, to czyszczenie tej rany:roll:
[quote name='ahedok']ale przy okazji tej historii i Gordon i Lotos wykazali się cudownym charakterem - Gorduś bronił Dominiki przed duużo większym psem, a Lotinko go teraz pociesza
kochane chłopaki :loveu:[/QUOTE]
Wszystkie moje sznupole mają cudowne charaktery;-)
[quote name='WATACHA']Historia z dziadkiem pierwszorzędna.Doginnka nie ma wyjścia musisz sobie jakiegoś TZa przygruchać co by Ciebie i psiny bronił .Mój jest taki, że obcego psa łapie za obrożę nie zastanawiając się czy on agresywny.Ale często go nie ma jak podbiegają do nas inne psy :(.Ja rzadko komuś źle życzę (ostatnio 10 lat temu swemu byłemu ;)), ale nienawidzę czegoś takiego.[/QUOTE]
Nie chcę już żadnego chłopa:shake: Mam dosyć rozczarowań, zdrad i rozstań:sad:

Posted

Ja słyszałam, ze zawsze jak zeby przetną skóre nalezy do weta bo bakteriozarazy na zębach u psów są...

Dobrze, ze się tak skonczyło a nie inaczej ehhh

3mam kciuki za szybkie zagojenie i wystawianie się;)

Posted

[quote name='Saththa']Ja słyszałam, ze zawsze jak zeby przetną skóre nalezy do weta bo bakteriozarazy na zębach u psów są...

Dobrze, ze się tak skonczyło a nie inaczej ehhh

3mam kciuki za szybkie zagojenie i wystawianie się;)[/QUOTE]
Właśnie Gordonkowi narósł guz z powrotem:sad: Muszę mu na noc ranę oczyścić;-) To zasługa Lotosika, który pewnie cały czas Gordonka wylizywał jak mnie nie było:mad:

A byłam w Teatrze Narodowym;-) na sztuce "Iwanow" Czechowa. Ale zarąbista obsada i gra aktorska:loveu::crazyeye: Stenka odwaliła kawał dobrej roboty, a zaraz po niej Gajos:roflt: Niby miał być dramat, ale było sporo zabawnych scen:lol:
Polecam, bo naprawdę warto;-)
A tu obsada: Jan Frycz, Danuta Stenka, Janusz Gajos, Andrzej Łapicki, Grażyna Szapołowska, Karolina Gruszka, Anna Seniuk, Jarosław Gajewski, Krzysztof Stelmaszyk, Igor Przegrodzki...

Posted

[quote name='Alicja']Gajos jest świetnym aktorem i chyba nie ma roli której nie zagrałby pierwszorzędnie .[/QUOTE]
Tak, zgadzam się z Tobą, ale w tym wypadku Stenka była bezapelacyjnie najlepsza:crazyeye::klacz:Tak zagrała, ze aż dech zapierało. Emocje pokazała, łzy, krzyk, smutek... jestem pod wielkim wrażeniem:klacz:Jest rewelacyjną aktorką, nawet na wiolonczeli grała naprawdę:modla:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...