lolka75 Posted January 28, 2008 Author Posted January 28, 2008 [quote name='Izabela124.']Witanko Ale u was fajan pogoda, ale u mnie dzis tez ladnie bylo, wiec nie ma co narzekac, ale mielsicie spacerek z pieknym buldozkiem francuskim, och jak ja je kocham, twoja slicznotka jak zawsze urocza, chcialabym miec taka bial kuleczke, ciagle bym sie do niej przytulala, pozdrawiam[/quote] ja sie przytulam ciagle:loveu:...az ona ode mnie ucieka bo lubi dziewczyna sobie chrapnac...chyba siostra Ozzulca od Ali:evil_lol: Quote
lolka75 Posted January 28, 2008 Author Posted January 28, 2008 [quote name='Marta_Ares']coraz piekniejsza z takiego pluszaka rosnie na piekna dame:loveu: :loveu: :loveu:[/quote] no nie wiem czy taka dame....beka glosno, puszcza smierdzace baki i kloci sie non stop:evil_lol: bylam u Was dzisiaj i widzialam myszoskoczki:loveu:...pieknosci:loveu: Quote
Alicja Posted January 28, 2008 Posted January 28, 2008 [quote name='lolka75']siedze na stronach holenderskich azyli i rycze:-(:shake:[/quote] :glaszcze:[FONT=Arial][COLOR=Red][B]......................[/B][/COLOR][/FONT] Quote
agaciaaa Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 Super fotki ze spacerku :) [url]http://images24.fotosik.pl/148/c4d6246b1178fefa.jpg[/url] i ten jej uśmiech :loveu: Quote
Alicja Posted January 30, 2008 Posted January 30, 2008 :multi:[FONT=Arial][COLOR=Red][B]:multi::multi:doberek :loveu::loveu: wpadnij się do nas poślizgać .................................................na wazelinie :grins: [/B][/COLOR][/FONT] Quote
lolka75 Posted January 31, 2008 Author Posted January 31, 2008 czesc dziewczynki:loveu:.... Mam klopot.... od lat mam kocice, znajde zabrana z przystanku przy glownej ulicy. Jest juz z nami prawie 9 lat, wychowala mi dziecko. I cos sie zaczyna z nia dziac. Dostaje tabletki antykoncepcyjne i nigdy nic sie nie przytrafilo. A od paru dni patrze na nia i widze ze z przodu jest chuda....z tylu chuda.....a po srodku ma balonik:placz:. Gadalam z wetem kumplem w Polsce leczacym, gadalam juz przez telefon z naszym wetem tu..i sa dwie opinie. Jedna ze kotka musiala zwymiotowac tabletke i sie wpadlo:placz:...a drugz ze po tak dlugim czasie brania hormonow moglo jej sie cos zrobic w macicy:placz:. Na wizyte musze czekac do nastepnego tygonia...bo nic sie nie dzieje i nie przyjma:angryy: tak od razu:angryy:. Dwie opcje sa okropne. Wet znajomy zasugerowal sterylke aborcyjna:shake::placz::placz:...sumienie mnie o sciane zabiloby. A jesli to nowotwor to sumienie tez mnie zabije bo moglam zrobic sterylke juz dawno i nie byloby sensacji pohormonalnych(ale wtedy nie wiedzialam nawet ze sie sterylki kotom robi:oops::shake:). Tak czy tak wyjscie jest zle albo gorsze....ale wydaje mi sie ze nie zrobilabym aborcyjnej....nie dalabym rady tego zniesc....ale z drugiej strony jeszcze wczoraj ogladalam kotki w azylach...jest ich pelno:placz:. [B]Nie wiem co robic!!![/B] Oczywiscie musze zaczekac na usg i dopiero rwac wlosy z glowy..ale juz sie szykuje na najgorsze:placz: SZLAG BY TO TRAFIL! Quote
furciaczek Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 Narazie nic nie rob, zaczekaj na diagnoze i topiero wtedy sie zastanawiaj... tak hormony potrafia niezla szkode wyzadzic:shake: Mi serce z kazdym zastrzykiem hormonalnym dla Fur pekalo jak sobie myslalam o skutkach ubocznych... miejmy nadzieje ze to jednak "wpadka"... s sterylka aborcyjna nie jest az takim zlem... ile tomaluchow czeka na domy przeciez... ehhh... widze ze u Ciebie tez tych wetow o kant doopy potluc:angryy: Quote
lolka75 Posted January 31, 2008 Author Posted January 31, 2008 [quote name='furciaczek']Narazie nic nie rob, zaczekaj na diagnoze i topiero wtedy sie zastanawiaj... tak hormony potrafia niezla szkode wyzadzic:shake: Mi serce z kazdym zastrzykiem hormonalnym dla Fur pekalo jak sobie myslalam o skutkach ubocznych... miejmy nadzieje ze to jednak "wpadka"... s sterylka aborcyjna nie jest az takim zlem... ile tomaluchow czeka na domy przeciez... ehhh... widze ze u Ciebie tez tych wetow o kant doopy potluc:angryy:[/quote] no.... wetow tutaj to normalnie potelepalabym..... zadnego podejscia do zwierzat, ucza sie dopiero w praktyce, a jak chcesz sie czegos dowiedziec to sie umow najlepiej tak z dwa tygodnie wczesniej:angryy:szlag mnie trafi:angryy: Quote
Alicja Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 [quote name='lolka75']czesc dziewczynki:loveu:.... Mam klopot.... od lat mam kocice, znajde zabrana z przystanku przy glownej ulicy. Jest juz z nami prawie 9 lat, wychowala mi dziecko. I cos sie zaczyna z nia dziac. Dostaje tabletki antykoncepcyjne i nigdy nic sie nie przytrafilo. A od paru dni patrze na nia i widze ze z przodu jest chuda....z tylu chuda.....a po srodku ma balonik:placz:. Gadalam z wetem kumplem w Polsce leczacym, gadalam juz przez telefon z naszym wetem tu..i sa dwie opinie. Jedna ze kotka musiala zwymiotowac tabletke i sie wpadlo:placz:...a drugz ze po tak dlugim czasie brania hormonow moglo jej sie cos zrobic w macicy:placz:. Na wizyte musze czekac do nastepnego tygonia...bo nic sie nie dzieje i nie przyjma:angryy: tak od razu:angryy:. Dwie opcje sa okropne. Wet znajomy zasugerowal sterylke aborcyjna:shake::placz::placz:...sumienie mnie o sciane zabiloby. A jesli to nowotwor to sumienie tez mnie zabije bo moglam zrobic sterylke juz dawno i nie byloby sensacji pohormonalnych(ale wtedy nie wiedzialam nawet ze sie sterylki kotom robi:oops::shake:). Tak czy tak wyjscie jest zle albo gorsze....ale wydaje mi sie ze nie zrobilabym aborcyjnej....nie dalabym rady tego zniesc....ale z drugiej strony jeszcze wczoraj ogladalam kotki w azylach...jest ich pelno:placz:. [B]Nie wiem co robic!!![/B] Oczywiscie musze zaczekac na usg i dopiero rwac wlosy z glowy..ale juz sie szykuje na najgorsze:placz: SZLAG BY TO TRAFIL![/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B] :glaszcze: no narazie nie zrobisz nic zanim nie dowiesz się o co biega :shake::shake: Wiem , ze to ciężko podjąć jakąkolwiek decyzję ...ale jeśli okazałoby się ze kicia jest kotna ...chyba wyjściem najlepszym aczkolwiek bolesnym dla ciała i duszy ...byłaby sterylka aborcyjna:-(...wiem ...one nie zawiniły ...ale serce pęka jak się widzi te juz narodzone bez szans na normalne dobre życie :shake:.. Jeśli guz ...to o już wet zdecyduje o leczeniu ... nie potrafie Cię pocieszyć ...ale piszę od serducha co ja bym zdecydowała ...chociaż cięzka to decyzja ... :glaszcze:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
Izabela124. Posted February 1, 2008 Posted February 1, 2008 Witanko kochana i co z kicia? Miala robione juz jaies badania? Quote
Alicja Posted February 1, 2008 Posted February 1, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B][IMG]http://www.yelims.com/IPB/Smiley-IPB-421.gif[/IMG]Loleczko :loveu: .....daj znaka że żyjesz ....:calus:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
furciaczek Posted February 1, 2008 Posted February 1, 2008 [quote name='lolka75']no.... wetow tutaj to normalnie potelepalabym..... zadnego podejscia do zwierzat, ucza sie dopiero w praktyce, a jak chcesz sie czegos dowiedziec to sie umow najlepiej tak z dwa tygodnie wczesniej:angryy:szlag mnie trafi:angryy:[/quote] Dokladnie to samo co u mnie:shake: A niby takie cywilizowane i wspaniale kraje mialy byc:angryy: Daj znac co z kicia... Quote
lolka75 Posted February 1, 2008 Author Posted February 1, 2008 1. moj syn rozwalil gebe deskorolka tak ze ledwo obylo sie bez szycia 2. rozwalilam auto przy wyjezdzaniu z parkingu 3. mamy w poniedzialek kontrole skarbowki za ostatnie 3 lata zycie jest piekne:grab: Quote
Alicja Posted February 1, 2008 Posted February 1, 2008 [quote name='lolka75']1. moj syn rozwalil gebe deskorolka tak ze ledwo obylo sie bez szycia 2. rozwalilam auto przy wyjezdzaniu z parkingu 3. mamy w poniedzialek kontrole skarbowki za ostatnie 3 lata zycie jest piekne:grab:[/quote] [FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=Red][B]:glaszcze: dasz rade , musisz ...po prostu tak trzeba .....i ja wcale nie twierdze ze życie jest piekne ...jest tylko kilka chwil o które warto walczyć a poza tym to jakaś źle napisana chała ...więc trzymaj się Karolinko :calus: [/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote
lolka75 Posted February 1, 2008 Author Posted February 1, 2008 [quote name='Alicja'][FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=red][B]:glaszcze: dasz rade , musisz ...po prostu tak trzeba .....i ja wcale nie twierdze ze życie jest piekne ...jest tylko kilka chwil o które warto walczyć a poza tym to jakaś źle napisana chała ...więc trzymaj się Karolinko :calus: [/B][/COLOR][/SIZE][/FONT] [/quote] dziekuje Alu:calus:...ale juz stoje na krawedzi:-( Quote
Alicja Posted February 1, 2008 Posted February 1, 2008 [quote name='lolka75']dziekuje Alu:calus:...ale juz stoje na krawedzi:-([/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red]to zrób kroczek wstecz ...jeden malutki ...nie wolno Ci się poddawać ... tak bym chciała Ci jakoś pomóc ..ale na taką odległość to ciężko :glaszcze:[/COLOR][/FONT] Quote
lolka75 Posted February 1, 2008 Author Posted February 1, 2008 [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=red]to zrób kroczek wstecz ...jeden malutki ...nie wolno Ci się poddawać ... tak bym chciała Ci jakoś pomóc ..ale na taką odległość to ciężko :glaszcze:[/COLOR][/FONT][/quote] Alenka...jak sama nie znajde sily na powrot to nie ma mozliwosci mi pomoc....ale kochana jestes!!! Jeszcze na razie prochy sa pod reka....pomagaja w najtrudniejszych chcwilach. Wszyscy chodza wokol mnie na palcach co mnie jeszcze bardziej dobija bo poczucie winy rzuca mna o grunt. Ala.............przepraszam za siebie..... mecze Cie durnymi swoimi problemami a sa o wiele wieksze na swiecie. Nie odpowiadaj na moje posty bo to pozywka dla mojej egoistycznej paskudnej choroby co zatruwa wszystkich zyczliwych. Przepraszam:-( Quote
Wilejkaros Posted February 1, 2008 Posted February 1, 2008 Lolka, ale od czego się tu nawiedzone ciotki gromadzą? Nie tylko zdjęcia oglądamy... Razem przeżywamy wiele rzeczy, i zwierzęcych i ludzkich. Quote
lolka75 Posted February 1, 2008 Author Posted February 1, 2008 ja juz chyba nie mam sil na nic.......mimo ze nic nie zrobilam........cale moje zycie takie.....nic nie robie a zmeczona jestem jakbym swiat dzwigala na plecach:shake:..... cholera......starzy sie chyba spieszyli jak mnie robili:angryy: mowilam zeby sie do mnie nie odzywac bo bede truc:shake::-( Quote
Alicja Posted February 2, 2008 Posted February 2, 2008 [quote name='lolka75'] mowilam zeby sie do mnie nie odzywac bo bede truc:shake::-([/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B]Loluś :razz::razz: to MY se tu pomilczymy Razem :calus: A ja Ci napiszę jeszcze tylko ....że jakby co to Jesteśmy ... mi ktos kiedyś bardzo pomógł i jestem mu za to wdzięczna :Rosa:[/B][/COLOR][/FONT] Quote
lolka75 Posted February 6, 2008 Author Posted February 6, 2008 pomalu wracam:razz: wracam bo fajnie byc w grupie....super byc gdzies, gdzie podzielaja nasza pasje, rozumieja ja i nie kreca glowa jak opowiadam jak psina sie do mnie tuli w nocy:loveu:. dziekuje dziewczynki za dobre i madre slowa:oops:[img]http://www.invision.smileyville.net/smilies/lnr (32).gif[/img] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.