Sochaczew -Sunia-tygrysek -ma swoj domek

[gemsi]

[quote name='malagos']no jest, jest...
Ale jak Wam pomóc? Wziać do siebie nie mogę...[/quote]

szukac domu ...

[Owieczka]

Domek na już dla tej pieknej suńci !!

[Puchatek]

[IMG]http://www.tomaro.a.p.pl/zwierzaki/henia06.jpg[/IMG]

Wygląda jakby kwiatek w zębach trzymała :-)

[Wilejkaros]

No w końcu tu trafiłam!
A jak Rumba dogaduje się z Waszym psio-kocio-ludzkim towarzystwem?

[jayo]

[quote name='Wilejkaros']No w końcu tu trafiłam!
A jak Rumba dogaduje się z Waszym psio-kocio-ludzkim towarzystwem?[/quote]

1. z ludzkim dobrze - poza podgryzaniem piet i absorbowaniem mlodszego i starszego pokolenia w kwestii wycierania kałuż 2. z psim doskonale - włacznie z podgryzaniem nie tylko piet, ale innych czlonkow (przoduje w oswajaniu dzikiej Mopci) 3. kocie towarzystwo nie lubi ryzykowac dyskusji ze stadem psim w strefach dolnych, trzyma sie swojej czesci; Ci, co sie nie trzymaja, sa interesujacym obiektem do prob zabawy (nie agresji bynajmniej)

[luka1]

Waśnie miałam zapytać jak sunia radzi sobie z załatwianiem potrzb fiz., ale widzę że to wy musicie sobie radzić. :shake: Myślisz że się nauczy?

[gemsi]

[quote name='luka1']Waśnie miałam zapytać jak sunia radzi sobie z załatwianiem potrzb fiz., ale widzę że to wy musicie sobie radzić. :shake: Myślisz że się nauczy?[/quote]

jesli Tofik sie nauczyl to ona tez da rade, to szczeniak jeszcze jest, normalna sprawa ze czasami sie zleje, jak jest duze stado to rudniej tego przypilnowac, bo nie mozna jednemu maluchowi poswiecic wystarczajaco duzo czasu...
w zwiazku z tym domuuu trzeba

[Figa Bez Maku]

Mała jest jeszcze Hienia
ale chętna (?) do nauczenia....
teraz jayo ma więcej czyszczenia
( robota nie do pozazdroszczenia)
wiadomo..Hienia to szczeniak
lecz powoli w sukę się zmienia
i domek potrzebny ..nadmieniam

[Czoko]

Czy Wrocławskie kocięta też mogłyby prosić o wizytę u nich!

[Wilejkaros]

Jak tylko dobudujemy Im drugi dom i kilku chętnych do pomocy.... ;)

[gemsi]

[quote name='Wilejkaros']Jak tylko dobudujemy Im drugi dom i kilku chętnych do pomocy.... ;)[/quote]
to sie chyba schronisko nazywa... ;)

[jayo]

Wlasnie stwierdzilam, ze w domu czuje sie jak w schronie... Stado potworow... A jaki upojny zapach ..

[Wilejkaros]

Ile Was tam jest obecnie?

[gemsi]

[quote name='Wilejkaros']Ile Was tam jest obecnie?[/quote]
Normalnie, 2+2 = 19:)

[jayo]

... plus dwiescie kilogramow zwierzat... na razie, bo wychudzone..

[Wilejkaros]

OOOOOOooooo, ale jak wesoło za to!

[luka1]

matko, zwariować można.
Znam osobę która przygarnęła 60 psów

[Wilejkaros]

Hmmm... Violetta Jej na imię?
Jayecznice są wariaci, ale rozsądni. To się chyba nie wyklucza?

[jayo]

[quote name='luka1']matko, zwariować można.
Znam osobę która przygarnęła 60 psów[/quote]

Psow u nas jest 7, w tym tylko 3 nasze wlasne. Kotow 8, ale w tym 6 naszych. i dwa w leczeniu. Dzieci dwa, obydwa nasze (najtrudniejsza czesc stada). My dwoje, pozbawieni moze znieczulicy, ale nie resztek zdrowego rozsadku. Aktualnie miejscowek nie mamy. Psy ciezko chore rzadko trafiaja do nas, bo pracujemy obydwoje - i odpowiedzialnie sprawe traktujac - nie mozna leczyc tylko rano i tylko wieczorem. I nazywam sie Dorota Jarowiecka, prosze nie mylic z zadna inna osoba, ani prywatna, ani publiczna.

[luka1]

Z nikim was nie mylę - ale podziwiam (szczerze). Ja mam 5 psów , 3 koty, 14 gołębi 1 króliczka, 2 dzieci mniejszych i 1 duże i czasami mażę o TM:shake:

[Wilejkaros]

Dorotka,
wiesz, że 3mamy kciuki i każdy psiak, kocur itp jest Wam niesamowicie wdzięczny...

PS. Dzieci jakiś nie chcecie? Koleżanka myśli o podrzuceniu do Waszego stada ;) Jak Jej czytałam, ile tego współmieszkańców macie, to powiedziała, ze może nie zauważycie. Hehehehehehe

[gemsi]

[quote name='Wilejkaros']Dorotka,
PS. Dzieci jakiś nie chcecie? Koleżanka myśli o podrzuceniu do Waszego stada ;) Jak Jej czytałam, ile tego współmieszkańców macie, to powiedziała, ze może nie zauważycie. Hehehehehehe[/quote]

Dawaj je tu, trzeba kupy w ogórdku pozbierac...

[Wilejkaros]

Aaaaa, czyli tania siła robocza. Monika się zgadza na wszystko, dorzuci jeszcze męża. Gdzie tylko podpisać dokument przekazania? Hehehehehe

[Figa Bez Maku]

Gemsi..ja... nie wytykam...
fajna ta Twoja matematyka..
przy takim swobodnym liczeniu
daliście tymczas(?) niejednemu stworzeniu

[Hotel KADIF]

Rumba od samego początku, jak tylko pojawiłam się na dogo, wpadła mi w oko:lol::lol::lol:, równolegle z zaadoptowaną już Sabą (na którą miałam straszną ochotę :loveu:).
Jest śliczną pręguską i chyba będzie baaaardzo duża. I dziwię się, że do tej pory nie znalazła domu :shake::shake::shake:
A powiedzcie mi, czy według was ona nadaje się na takiego pupila :evil_lol: domowo-podwórkowego, na zasadzie jak nas nie ma - pies mieszka na podwórku w budzie i pilnuje terenu , a jak jesteśmy to przebywa w domu i pilnuje nas :megagrin::megagrin::megagrin:?