AgaiTheta Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 [quote name='giselle4']......bardzo na sercu leży mi los Maksa:placz: ale zapomniałas kobieto dlaczego trzeci raz trafił do schronu:diabloti: Odsyłam do wypowiedzi Dharmy.....ten zbój rozdarł dziewczynce policzek i konieczne było szycie:lol: [tak twierdzą ludzie ktorzy jego oddali]Było ustalone że pojdzie do Pani trener,ale widocznie priorytety się zmieniły i zmieniła sie osoba wystawiająca Maksika.Zapytajcie Agi i Thety to Ona pilotowała szybkie zabranie ze schronu [ludzie się uparli na szybkie,bez sprawdzenia jaki jest piesek]a pozniej miała z tego tytułu same przykrosci.;) Zycze szczescia i mniej przykrosci po adopcji:evil_lol: :evil_lol: pozdrawiam[/quote] Max został zabrany ze schroniska bez mojej wiedzy, zostałam tylko poinformowana, że już leży na kanapie i poprosiłam o dalsze informacje, jak mu się miewa. Na drugi dzień, zadrapał syna i chcieli go oddać. Żadne priorytety się nie zmieniły, ale póki Cezar jest u pani szkoleniowiec, Max nie może tam iść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 26, 2007 Author Share Posted August 26, 2007 Bardzo proszę o zastanowienie się i sprecyzowanie czy on rozszarpał dziewczynce policzek czy skoczył na chłopca i go zadrapał ??? A tak na marginesie czy widział ktoś tą dziewczynkę ??? I jeszcze jedno jeżeli już zaatakował ( w co śmię wątpić - no chyba że ktoś widział tą dziewczynkę i tego chłopca) to dlaczego to zrobił?? Najprościej jest wywalić psa bo "ugryzł" ale nikt sie nie zastanawia dla czego, co go spowodowało itp. Pozatym dla fafluna trzeba by było DT jakieś znaleść z doświadczoną osobą ale bez dzieci i innych psów tak na wszelki wypadek :roll: bo przebywanie w schronie napewno mu nie pomoże w resocjalizacji :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
desdemona Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 zadrapal i chcieli go oddac??? przeciez to smieszne!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 26, 2007 Author Share Posted August 26, 2007 [quote name='desdemona']zadrapal i chcieli go oddac??? przeciez to smieszne!!![/quote] To nie jest śmieszne tylko tragiczne :angryy: czego to nie wymyślą :shake: :stormy-sad: MAKSIU NA PIERWSZĄ BIEGNIE :Dog_run: :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 hihihi Mariilka zwrócilas mi uwage że napisałam o Pani szkoleniowiec .... Pani trener...dziękuje za wytkniecie błedu:cool3: ale to jest cytat Dharmy:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: 13.07.2007 Odebraliśmy Cezara ze schroniska i umieściliśmy na szkoleniu. Wg Pani trener, Cezar jest normalnym psem. Musi tylko zapomnieć o schroniskowych przejściach. Kontak w sprawie adopcji: Monika [EMAIL="[email protected]%20"][COLOR=#0000ff][email protected] [/COLOR][/EMAIL]501 635574 :shake: :diabloti: :cool3: Tak czy tak,nie jest wazne....najwazniejsza jest pomoc dla boksikow:multi: Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Max przebywał w schronisku w Dzierżoniowie. Tam został umieszczony przez właścicielkę, ponieważ ta nie radziła sobie z nim po wyjeździe męża. Rodzina, która adoptowała Maxa nie poczekała na informacje. Sama postanowiła sobie poradzić. Od samego początku Max miał chrapkę na młodszego chłopca. Patrzył na niego zupełnie inaczej i wyraźnie próbował go zdominować. Na drugi dzień skoczył i pazurem zadrapał policzek, dość poważnie. Z uwagi na to, że Max nie jest karny i nie umie prawie nic, nowi Państwo postanowili go oddać. Do Dzierżoniowa mieli daleko, chcieli go oddać gdzieś w swoich okolicach. Nie chciałam stracić Maxa z oczu, tym bardziej po takich opiniach. Udało się znaleźć mu miejsce w Bytomiu. Gdzie wiemy, że nie dzieje mu sie krzywda. Wiem, że to zadne wyjście, że to psu nie pomoże, ale chyba mniej go zrani, niż kolejna nieudana adopcja, która tym razem mogłaby skończyć się tragedią. Max nie jest nauczony czystości, załatwia się w domu. Jest agresywny w stosunku do innych psów. To opinie z nieudanego domu, nie wiem na ile na nich można bazować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dharma Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [quote name='giselle4']ale to jest cytat Dharmy[/quote] pieknie cytujesz Dharme na dogomanii, powiedz mi tylko kto dal ci prawo kopiowac tresci, zdjecia a takze caly design strony boksery w potrzebie na swoim <cenzura> blogu? jakim prawem podajesz ze udzielasz informacji o wszystkich psach o ktorych nie masz pojecia ani nigdy ich nie widzialas i nie pracowalas z nimi ?? jakimi motywami kierujesz sie proponujac dwa psy majace na koncie ugryzienia - Toro i Maksa - do rodzin z dziecmi? czy jestes w stanie czytac ze zrozumieniem co sie do ciebie mowi, skoro nawet nie dotarlo do ciebie ze dziecko to chlopiec a nie dziewczynka ?? dlaczego publicznie podajesz nieprawdziwe i niesprawdzone informacje?? jakim prawem wreszcie, podajesz publicznie moj telefon, bez mojej zgody!! ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gula Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Witam Widze niepotrzebną szarpaninę na wątku, więc może kilka słów w ramach sprostowania. Widziałem się z rodzinką która chciała Maksa, ponieważ na następną ofiarę wybrali sobie boksie będącą pod moją opieką. Zjawili się 4 dni po "ataku" psa. Dziecko to CHŁOPCZYK. Miał strupka średnicy może 50 mm na prawym policzku. Zadrapanie, nawet nie uderzenie, ponieważ nie było sińca mimo iż skaleczenie było na wysokości kości policzkowej. Nie ma mowy ani o szyciu, ani o dużych ranach. Pies po prostu zdominował małego, trochę go uszkodził. Co do rodziny to nie chcę tu nikogo obrażać, ale myślę że większość z nas poważniej podchodzi do zakupu chleba niż oni do adopcji. Chcieli mieć psa, wiec go wzięli, tak na prawdę informując po fakcie Agę. Po "ataku" oddali psa do schroniska w Chorzowie, mówiąc, że to pies fundacyjny i bez uzgodnienia z nikim obiecali, że go weźmiemy na drugi dzień (nam tej informacji już nie przekazali). Psa przewiozłem z Chorzowa do Bytomia, byłem z nim na spacerze i moje wnioski są takie, że pies faktycznie wymaga twardej opieki. Mam na mysli osobę, która nie pozwoli mu na dominację. Tak naprawdę wg mnie większość jego zachowań wynika z chęci dominacji. Ze mną też próbował, ale odpowiednio ustawiony zaczął słuchać. Nawet udało mi sie na nim kilka razy siad wymusić. Nie mogę nic powiedzieć o utrzymywaniu czystości, bo był ze mną za krótko. P.S. W tym przypadku winna była rodzina, która chciała kanapowca, a trafiła na psa o trudnym charakterze. Na koniec powiem, że rozmowa adopcyjna z nimi skończyła się tym, że powiedziałem, że nie dostaną nigdy z fundacji psa do adopcji. Jeżeli ktoś chce szczegółów to proszę o kontakt na PW. Gula Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michelle04 Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 ..Dharma całkowicie niepotrzebnie znowu zaatakowalaś, ale ...skoro chcesz porozmawiac nt. nieprawidłowości to wieczorem będziesz mogla polemizować ze mną na temat nieprawidłowości dokonanych przez Ciebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żywa Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [quote name='michelle04']..Dharma całkowicie niepotrzebnie znowu zaatakowalaś, ale ...skoro chcesz porozmawiac nt. nieprawidłowości to wieczorem będziesz mogla polemizować ze mną na temat nieprawidłowości dokonanych przez Ciebie...[/quote] gdzie odbedzie sie ta polemika? bo chętnie posłucham czy popatrzę.... nie obiecuję, że się nie odezwę.... [B]Gula [/B]wyjaśnił wszystko w tej konkretnej sprawie i chyba o to chodziło, ale jeżeli Waszym celem michelle4 i giselle4, jest atakowanie Dharmy, to wiedzcie, że ona nie jest sama, ma obrońców, ludzi, którzy Jej wierzą i wiedzą co robi dla bokserów w potrzebie, wiemy tez o "pieknych metodach" jakimi sie posługujecie, żeby atakować i obrażać Dharmę. Naprawdę należy skończyc tę wojne zanim dojdzie do "ofiar" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hippies Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Wiecie co mi się wydaje, że tu nie chodziło o atak w stronę Darmy tylko odwrotnie. Dziewczyny dajcie spokój. Naprwdę wydaje mi się, że nikt nikogo nie powienien obrażać a zwłaszcza Darma tak mocno. Z tego co wiem każdy staje na głowie, żeby zwierzaki miały jak najlepiej. A jeżeli są jakieś niesnacki to uważam, że powinno się to załatwiać nie na forum tylko w cztery oczy. Po co inni mają mieć sensacje. Boję się, że z tego powodu ucierpią psiaki. Żywa tu nie chodzi o to kto kogo bardziej zna i lubi tylko w jaki spób wyraża swoje zdanie na dany temat. W tym prezypadku liczy się każda dłon na ratowanie psiaków, a swoimi kłotniami napewno im nie pomożemy. A co do pomocy to ja naprwdę jestem wdzięczna michelle za swoje poświęcenie. Może nie robi tyle co Darma ale nie umniejszajcie jej. Nie każdy z nas jest taki że wsiada w auto i jedzie po boksera ponad 200 km. Albo zabiera do siebie i ma na tymczasie nawet 3 naraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 No to i ja się odezwe :angryy: Bardzo proszę o usunięcie waszych niedomówień kto, gdzie, kiedy.... z tego wątku !!!! [B]Ten wątek jest poświęcony tylko i wyłącznie Maksowi a wasze prywatne niedomówienia mnie nie interesują :cool1: więc proszę pisać na temat albo wcale!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dharma Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 michelle, z przyjemnoscia poczytam jakie plotki masz na moj temat do przekazania, bo ja nie mam nic do ukrycia. Na wszelkie twoje pytania i watpliwosci dotyczace mojej dzialalnosci jak i osoby odpowiem. żywa, sadzilam ze wojne mamy za soba, ale jesli giselle4 znowu podciera sobie tylek moim imieniem to nie bede siedziala cicho. hippies, nie chodzi o to kto, ile, z jakich powodow zrobil. pisalam juz w watku bosmana ze nie chce umniejszac niczyjej pomocy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 [quote name='Dharma']michelle, z przyjemnoscia poczytam jakie plotki masz na moj temat do przekazania, bo ja nie mam nic do ukrycia. Na wszelkie twoje pytania i watpliwosci dotyczace mojej dzialalnosci jak i osoby odpowiem. żywa, sadzilam ze wojne mamy za soba, ale jesli giselle4 znowu podciera sobie tylek moim imieniem to nie bede siedziala cicho. hippies, nie chodzi o to kto, ile, z jakich powodow zrobil. pisalam juz w watku bosmana ze nie chce umniejszac niczyjej pomocy.[/quote] [B][COLOR=red]DZIEWCZYNY CZY WY PO POLSKU NIE ROZUMICIE :angryy: :angryy: :angryy: [/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000]WASZE WZAJEMNE PRETĘSJE MNIE NIE INTERESUJĄ ANI POTENCJALNEGO WŁAŚCICIELA.[/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000][/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000]PROSZĘ O NIEPISANIE JAK NIE ZAMIERZACIE PISAĆ NA TEMAT!!!!![/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żywa Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 no to ja na temat: hop do góry Maksiu, może ktos Cie zauważy szukaj domku piesku na pierwszą tam łatwiej najważniejsze jest dobro pieska trzeba znaleźć mu trenera trzymaj sie Maksiu, cioteczki o tobie "myślą" idziemy na wirtualny spacerek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 Nio to i ja się przyłącze z moimi suczydłami :loveu: Hopaj, hopaj do góry !!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
żywa Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [B]wybacz Iza, ale nie moge tego puścic płazem, cytat z blogu giselle4[/B] myśle, że zainteresowani przeczytali, a inni sobie znajdą.... usuwam cytat, zeby nie tkwiła tu kompletnie nieprawdziwa opinia o Dharmie [B]ten wrzód trzeba wyciąć ![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 [B]Jezus maria czy wam odbiło !!!!:shake: [/B] [B]ja rozumie że nie każdy daży się sympatią ja też nie daże kazdego sympatią ale mówie to tej osobie w oczy a nie wypisuje na forum !!!![/B] [B][COLOR=red]Wybaczcie ale nie będe tolerowała na tym forum prywatnych potyczek.[/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000][/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000]Załóżcie sobie forum pt. Obrażanie siebie na wzajem, wyzwiska itp.[/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000] i tam do cholery wypisujcie co macie do siebie.[/COLOR][/B] [B][COLOR=#ff0000][/COLOR][/B] [B][COLOR=navy]Teraz i tu wam się zebrało jak zewsząt słysze głupoty, że Maks to urodzony , przygłupi morderca i nikogo wcześniej nie interesował a teraz jak ja mam go na oku to wy mi cyrk robicie z wątku.[/COLOR][/B] [B][COLOR=#000080][/COLOR][/B] [B][COLOR=black]JAK NIE CHCECIE POMUC TO NIE ..... ALE TEŻ NIE PRZESZKADZAJCIE !!![/COLOR][/B] [B][COLOR=black][/COLOR][/B] [B][SIZE=3][COLOR=black]JESZCZE JEDNA TEGO TYPU WYPOWIEDŹ I ZAMYKAM WĄTEK :zly7: [/COLOR][/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
desdemona Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [quote name='izabela.szczepaniak']To nie jest śmieszne tylko tragiczne :angryy: czego to nie wymyślą :shake: :stormy-sad: MAKSIU NA PIERWSZĄ BIEGNIE :Dog_run: :Dog_run:[/quote]debile! dla takich kazdy pretekst jest dobry... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 [quote name='desdemona']debile! dla takich kazdy pretekst jest dobry...[/quote] No dokładnie :mad: łoj ja bym go też chętnie zadrapała :diabloti: :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
desdemona Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 dobrze, ze nie dostana juz zadnego boksia z fundacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
la_pegaza Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Co niestety nie oznacza, że wezmą jakiegoś ze schroniska czy bazaru :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabela.szczepaniak Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 hopsia ,hopsia do góry Maksiu pokaż się jaki przystojniak z ciebie:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marillka Posted August 28, 2007 Share Posted August 28, 2007 Proszę prezentować swoje wdzięki na pierwszej stronie... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
desdemona Posted August 28, 2007 Share Posted August 28, 2007 [quote name='la_pegaza']Co niestety nie oznacza, że wezmą jakiegoś ze schroniska czy bazaru :roll:[/quote]tez prawda. piesek nie spelni ich oczekiwan, wiec go pozbeda i wezma sobie nastepnego... dzieki takim wlasnie ludziom dzis jest mnostwo pieskow w schroniskach badz na ulicach:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.