Vitka Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 I to byłoby na tyle z dzisiaj :) Przemarzłam trochę. Spacer z Kopim i Kopią był najweselszy. :D Nowym pieskiem biurowym została Blacky :) Miała być Tuja, ale bardzo nie chciała... :crazyeye: Wyła i piszczała, że ona to chce do swojej izolatki :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 blacky jest teraz biurowa za Gadułkę ( na razie). nie wiadomo co z tego będzie, bo ona troszkę konfliktowa jest i juz dostało jej się od Sary i Szczoty. Najpierw biurową miała być Tujka- ale kategorycznie nie chciała, biegała, piszczała, a kiedy to nie pomogło zaczęła wyć jak syrena...Potem na dworze stała przed swoją izolatką i żałośnie wyła, więc wróciła do swojej izo i Anielki. Strasznie się ucieszyła. Dziwna jakas;) bojące się szczeniaczki dałam do izolatki na miejsce Juliana i Celinki. W psiarni bardzo byly wystraszone, z każdej strony ryki doroslych psów, siedziały w kąciku, trzęsły się i pokazywały zęby. w izo są wesołe, biją się z innymi szczeniakami i machają ogonkami:) Vitka Niunia wygląda jak kopia Kopiego hihihi powalają te zdjęcia. to szczególnie. zdjęcie z psiarni;) [URL="http://img215.imageshack.us/my.php?image=img2107640x480.jpg"][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/5155/img2107640x480.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Nooo, a jak fajnie się tam zdjęcia robi teraz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 a jak się fajnie tam chodzi. za każdym razem powala mnie brak smrodu i brudu. tylko ta nieszczęsna lewa strona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 a jak się fajnie tam chodzi:lol:. za każdym razem powala mnie brak smrodu i brudu. tylko ta nieszczęsna prawa strona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 a jak się fajnie tam chodzi:lol:. za każdym razem powala mnie brak smrodu i brudu. tylko ta nieszczęsna prawa strona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 no... :( Trochę szkoda, że zabrakło pieniędzy... byłoby zupełnie inaczej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Dziewczyny, czy Tuja jest jeszcze w schronisku? Jak z jej oczkiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Gosiu, mam do Ciebie prośbę. :) Wrzuciłam na wątek sznaucerów tego pieska: [url]http://img215.imageshack.us/img215/5155/img2107640x480.jpg[/url] ty będziesz w poniedziałek w schronisku, czy mogłabyś sprawdzić ile ma lat, skąd się wziął, i jaki jest do ludzi? :) Bardzo byłabym wdzięczna ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='leni356']Dziewczyny, czy Tuja jest jeszcze w schronisku? Jak z jej oczkiem?[/QUOTE] Tujka jest w schronisku. Oczko "wchłonęło" się juz całkowiecie, jest malutkie i zgrabniutkie, ale ślepe. Tujka bardzo się zmieniła, przytyła, biega, piszczy i nawet potrafi wyć- miała być od dzisiaj psem biurowym,a le tak bardzo wyła z tęsknoty za swoją izolatką i kolezanką Anielka, że wrócila z powrotem. Leni ona niestety nie bardzo nadaje się do dzieci. Nie jest zbyt kontaktowa i mam wrażenie, że jest głucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='leni356']Dziewczyny, czy Tuja jest jeszcze w schronisku? Jak z jej oczkiem?[/QUOTE] Tujka jest w schronisku. Oczko "wchłonęło" się juz całkowiecie, jest malutkie i zgrabniutkie, ale ślepe. Tujka bardzo się zmieniła, przytyła, biega, piszczy i nawet potrafi wyć- miała być od dzisiaj psem biurowym,a le tak bardzo wyła z tęsknoty za swoją izolatką i kolezanką Anielka, że wrócila z powrotem. Leni ona niestety nie bardzo nadaje się do dzieci. Nie jest zbyt kontaktowa i mam wrażenie, że jest głucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='leni356']Dziewczyny, czy Tuja jest jeszcze w schronisku? Jak z jej oczkiem?[/QUOTE] Tujka jest w schronisku. Oczko "wchłonęło" się juz całkowiecie, jest malutkie i zgrabniutkie, ale ślepe. Tujka bardzo się zmieniła, przytyła, biega, piszczy i nawet potrafi wyć- miała być od dzisiaj psem biurowym,a le tak bardzo wyła z tęsknoty za swoją izolatką i kolezanką Anielka, że wrócila z powrotem. Leni ona niestety nie bardzo nadaje się do dzieci. Nie jest zbyt kontaktowa i mam wrażenie, że jest głucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='leni356']Dziewczyny, czy Tuja jest jeszcze w schronisku? Jak z jej oczkiem?[/QUOTE] Tujka jest w schronisku. Oczko "wchłonęło" się juz całkowiecie, jest malutkie i zgrabniutkie, ale ślepe. Tujka bardzo się zmieniła, przytyła, biega, piszczy i nawet potrafi wyć- miała być od dzisiaj psem biurowym,a le tak bardzo wyła z tęsknoty za swoją izolatką i kolezanką Anielka, że wrócila z powrotem. Leni ona niestety nie bardzo nadaje się do dzieci. Nie jest zbyt kontaktowa i mam wrażenie, że jest głucha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='leni356']Dziewczyny, czy Tuja jest jeszcze w schronisku? Jak z jej oczkiem?[/QUOTE] Tujka jest w schronisku. Oczko "wchłonęło" się juz całkowiecie, jest malutkie i zgrabniutkie, ale ślepe. Tujka bardzo się zmieniła, przytyła, biega, piszczy i nawet potrafi wyć- miała być od dzisiaj psem biurowym,a le tak bardzo wyła z tęsknoty za swoją izolatką i kolezanką Anielka, że wrócila z powrotem. Leni ona niestety nie bardzo nadaje się do dzieci. Nie jest zbyt kontaktowa i mam wrażenie, że jest głucha. edit: dogo dziś znów ma swoje "5 minut"... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 okej, może moje pytanie zaginęło gdzieś w czasie i przestrzeni, więc je powtórzę :P Czy ktoś wie jak się czuje Oczko?ten kocurek, którego miałam na DT. przez cały czas o nim myślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 A on znów trafił do schroniska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='Rupak']okej, może moje pytanie zaginęło gdzieś w czasie i przestrzeni, więc je powtórzę :P Czy ktoś wie jak się czuje Oczko?ten kocurek, którego miałam na DT. przez cały czas o nim myślę.[/QUOTE] nie wiem jak się czuje- nie zajrzałam dziś do kotów a co z nim było? czemu nie jest na DT? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Vitka, on zachorował i musiałam go zostawić w schronisku pod opieką pani Beaty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 nie wiem Dorota co z nim niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Ja byłam dziś w kociarni, ale go nie widziałam... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Dorotka przyniosłas go w pudelku wymoszczonym ręcznikami? zresztą to nie ma znaczenia, nie wiem co z oczkiem- i czy kot z pudełko to on..najlepiej zadzwon proszę jutro do schroniska i poproś p. Krysię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 [quote name='Charly']Dorotka przyniosłas go w pudelku wymoszczonym ręcznikami?[/QUOTE] nie, przyniosłam go w takiej miękkiej budce z kocykami w środku. Pani Beata wsadziła go do transportera, więc zabrałam to ze sobą. Kurcze, mam nadzieję, że nie umarł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Dorotka możesz też zadzwonić do schroniska dzisiaj-- jest tata Rybci:) Jak poprosisz- na pewno sprawdzi. Kotek miał obróżkę z imieniem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 Chyba nie miał, tak mi się wydaję, ale jest charakterystyczny bardzo. Mogę panu Markowi wysłać mms'a ze zdjęciem :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted January 2, 2010 Share Posted January 2, 2010 oo no:) możesz? wysli proszę i poproś zeby zobaczył:) To co prawda facet- ale za to tata Rybci - na pewno rozpozna wazne niuance hihihihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.