Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

To już przechodzi ludzkie pojęcie! Zadzwoniła do mnie koleżanka, że ma wesele i czy nie przetrzymałabym jej kociąt przez weekend. Dwie kociczki po matce jakby syberyjskiej. A mówiłam, mówiłam żeby ją ciachnąć póki czas! Ale nie, zachciało sie puchatych kuleczek! :diabloti: Dobre jest to, że porobię im zdjęcia i wrzucę w cyberprzestrzeń.
Mam koci weekend. Jutro oporządzam kociaki Ani Rylskiej z Miau, mam nadzieję że nie przywlokę do domu jakiejś kociej zarazy. Rękawiczki założę i buty zmienię. A może potem wysmażę się na słońcu albo zleję się chlorem.....:evil_lol:

Posted

No no, chyba srajluchów przez weekend przybędzie :evil_lol:

Agnie, moja znajoma wzięła jednego dzikiego malucha z naszej firmy (drugi zakład w innej miejscowośći). To taki mały rudasek jak ten Twój. Można takiego malucha wykąpać? Po hali ma brudną sierść, ale boimy się czy mu to nie zaszkodzi. Jest w nowym domu juz ponad tydzień i już się nie boi.

Ja nigdy maluchów nie myłam, nawet jak mi się do domu takowy brudasek Skunksik przybłakał...

Posted

Można ale w szamponie kocim. I dobrze wysuszyć. My z siostrą kąpałyśmy jak była taka potrzeba, wetka nas poinstruowała bo też nie wiedziałyśmy. Kocurki to raczej niechętnie same się myją....Kaja, fajnie, że Twoja znajoma wzięła kotka! Jeszcze jedno uratowane kocie istnienie....
Ten mój rudy też był brudny, śmierdział olejem ale ja tylko przetarłam dobrze ściereczką. Teraz jest czyściutki jak owieczka.

Posted

[quote name='Agnie Koty']My też szukamy domu!
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img295.imageshack.us/img295/762/popkihk4.jpg[/IMG][/URL][/quote]
Jakie cudaczki urocze, powinny znaleźć domki w mig. Czy koleżanka poszła po rozum do głowy i wysterylizuje kotkę jak Pan Bóg przykazał?

Agnie, obcięłaś włosy?:crazyeye:

Posted

To nie ja na tym zdjęciu! To moja przyjaciółka Kasia Służba Zdrowia!
Lemuś, one są boskie! Takie misiaki. Takie przytulaki! Jutro będę na otwarciu Domu Kultury w Grodziu na stoisku Straży Dla Zwierząt. Chyba wezmę jednego jako główną atrakcję.:evil_lol:
Koleżanka /w zasadzie znajoma/ pójdzie po rozum do głowy, pójdzie. Ona ma jeszcze jedną kocicę już ciachniętą /osobiście ją zapisywałam/. Pamiętam jak napadłam na nią w sklepie, że chciała mieć puszyste kuleczki. :angryy: To dobry człowiek tylko jej odwaliło jednorazowo. Ale sama widzi, że trudno ulokować kociaki w dobrym miejscu zatem to też nauczka.....

Posted

[quote name='Agnie Koty']Nikt do nas nie zajrzy, nawet pies z kulawą łapką! :-( A mój mąż jak zobaczył nowe kociaki to i tak nie uwierzył, że są u nas tylko na weekend.:evil_lol:[/QUOTE]

Aga pisalam w tym watku wczesniej ale zanim zatwierdzilam post to me dziecie wylaczylo mi komputer :diabloti:
I poszlam na zakupy...
piszac wczesniejszego posta mialam juz okienko odpowiedzi ale Twojej pod spodem nie bylo :evil_lol:
Nie placz wiec, pamietamy o Was!

Posted

[quote name='Agnie Koty'][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img178.imageshack.us/img178/66/dscn0836lq3.jpg[/IMG][/URL][/quote]
Ho ho Agnie ho ho ...to się nazywa przychówek.....:crazyeye::loveu::evil_lol:

Posted

Tu w koszyku jest nadprogramowy kociak tzw. Sucharek/Felix , który nigdzie nie jest ogłaszany bo znajoma go zostawia u siebie. To ten, któremu rudzielec zasłania oczy...Urodził się najmniejszy, ledwo zipał. Moni dokarmiała go butlą, dostawiała do mamuni i nosiła w dekolcie jak wydawało jej się, że kocia mama mało się nim zajmuje, :evil_lol:. Maluszek jest mniejszy od dziewczynek ale podgania, i pierwszy jest do jedzenia.:lol:

Posted

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img246.imageshack.us/img246/8549/popekqs5.jpg[/IMG][/URL]

Moja przyjaciółka Kasia i jej córki oszalały na punkcie tej koteczki. Ale mieszkają z babcią, która nie chce się zgodzić, buuuu.

Posted

Widziała bo Kasia ją zaniosła. Babcia nie jest taka bez serca bo dokarmia działkowe koty. :lol: Babci kociak się podoba ale... ale boi się, że będzie demolka w domu, powykopywane kwiaty i że będzie musiała się nią zajmować pod nieobecność dziewczyn. Dodatkowo, babcia burczy, że będzie musiała się zajmować kotką swojej drugiej córki /Stefanią z ul. Batorego z tego wątku/ jeśli ona gdzieś wyjedzie. Wiesz, te starsze panie to takie marudne.....:evil_lol:

Posted

Jaśniejsza puchata koteczka ma dom! Moje ogłoszenie zadziałało. Dzwoniła Moni, na jutro jest umówiona z potencjalnym domem.:lol:
Martwi mnie tylko, dlaczego nikt nie dzwoni po ten dżem morelowy.....:cool3:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...