amelka0 Posted September 1, 2007 Posted September 1, 2007 [B]Reno[/B] faktycznie:oops:sama czytałam kiedyś, że to Ty i Twój TZ.Aleto już chyba z tych nerwów i skołowania-mam dwa psy w schronie, które usilnie próbuje wyadptować-Bursztynkę zagryzaną w schronie i Lolusia,który umiera z depresji(w moim podpisach są)I jutro jedziemy Lolusia brac do hotelu,strasznie sie martwie i denerwuje,czy on to przezyje,czy nie zestresuje ie jeszcze gorzej,ze pomysli iż Go dalismy do innego schroniska??Nie ukrywam,ze najlepszy byłby płatnyD.T-ale takowego nie ma.... Proszę trzymajcie kciuk;)i!! Quote
Reno2001 Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 Kolejny SMS (ok 9.30) od Grinajs: [B]"Wczoraj ok 23 Figunia odblokowała się i zrobiła mega siku w pokoju na dywan. Hehe. W nocy 2x był spacer o 2 i po 5. Teraz tez. Figunia cały czas jeszcze nie wierzy, ze ma dom i miłość. Patrzy wciąż smutnymi oczami z niedowierzaniem. Zaraz dostanie pyszne papu. Poilzała mnie po ręku, spojrzała na mnie i tym powiedziała mi: dziękuję :) Łzy miałam w oczach."[/B] Quote
fizia Posted September 2, 2007 Author Posted September 2, 2007 "Oddam Ci całą moją miłość, Oddam Ci całe moje serce, Oddam Ci nawet moją dusze, Tylko mnie przytul, weź na ręce. Spojrzę Ci wtedy ufnie w oczy, Wtulę swój nosek w Twoje ramię, Przyrzeknę wierność już na zawsze ... A tej przysięgi nic nie złamie. Więc daj mi tę ostatnią szansę, Pomóż w bolesnej mej udręce, Stanę sie całym Twoim życiem, ...Tylko mnie przytul, weź na ręce.." Quote
Jagienka Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 grinajs jesteś wspaniała... :loveu: chcemy jak najwięcej info!!! i zdjęcia :oops: fizia, czy ten wiersz można na plakatach wykorzystywać? Quote
Reno2001 Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 SMS od Grinajs z godz 19.12: Właśnie jedziemy do Torunia pociagiem. Figa grzecznie leży na kocyku i obserwuje otoczenie. Na dworcu wydała pierwszy dzwięk - zawarczała na małego piesa pokemona. Pozdrawiamy." No mam nadzieje, że niedługo grinajs sama będzie psała tu na dogo we własnym imienu :evil_lol: ... Quote
Jagoda1 Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 Cieszy każda adopcja, ale adopcja starszego psiaka uskrzydla. Quote
rotek_ Posted September 2, 2007 Posted September 2, 2007 grinajs...nie wiedziałam ze adoptowałaś psiulkę.... gratulacje...za wielkie serce...bo taki gest jest żadkością w dzisiejszych czasach Quote
grinajs Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Meldujemy się już z torunskiego punktu dowodzenia:cool3: Figa na powitanie Piernikowa zrobiła wielką kuu...na trawniku obok stacji pkp:eviltong: Po 20 min.byłysmy już pod blokiem...Chciałam,zeby zrobiła siQ,ale sie Figula tak zablokowała,ze nic z tego nie wyszło.Pokuśtykała sobie po trawce i nic:cool1: .W domku moja Sonia życzliwie ją potraktowała,obwąchały się-Sonia ogonasem merdała a Figa zawarczała na nią hehe:cool1: Mała wychłeptała dużo h2o i zmęczona po tyluuuuuuuuuuu wrażeniach minionych dzionków klapła na tymczasowy kocyk i przysnęła.Ja w tym czasie wygiglałam Sońkę bo się zwierzor stęsknił za mną przez te 2 dni:lol: a nastepnie zajęłam sie montowaniem legowiska Figuni.Sonia podglądała co to ja robie:razz: ...O 23 wyszłam z piesiami na dworek,Sonia latała jak zawsze tu i tam(zjadła g***o:angryy: -no coments:cool1: )...a Figula stała w miejscu na tych swich czynnych 3 łapkach i NIC.Po 15 min stwierdziłam,że mała z nadmiaru wrażeń znowu sie zablokowała i że jak cóś-to może smiało siknac w kuchni na gumolit(w kuchni włąśnie z tego wzgledu zrobiłam jej legowisko-ma przytulnie i cieplutko).Noc mineła spokojnie.Wstałam o 6,poszłam do kuchni,a Figa właśnie robiła siku(ale jej sie w zbiorniku hehe nazbierało!ho ho).Posprzątałam.Wyprowadziłam Sonie na spacerek,wróciłam i zajełam się robieniem pysznego żarełka dla Figi(bo wczoraj ze względu na podróż bałam się jej dać do żarcia duzej ilości papu-bałam się czy nie będzie qpki i sikania w pociągu). Figa dostała gotowany ryżyk,gotowane miesko z drobiu,warzywka i troszke boczku:eviltong: -jadła z TAKIM APETYTEM,ze hoho.Popiła sobie i poszła pośpiochać jeszcze. Za jakieś 30 min skocze ze stworami do parku.Fige musze nosić na rękach bo jakaś słaba jest ogólnie i nie używa tej nóżki pzredniej.Zaczyna mnie to martwić:cool1: . Wrzuce jeszcze fotki z wczoraj i znikamy na dworek.:painting: (o kurde mam problemy z Image shack:cool1: ) Wrzucam je na bloga mojej Soni: [URL="http://www.soniakorabiewicka.blog.onet.pl"]www.soniakorabiewicka.blog.onet.pl[/URL] ;) Quote
truskawa144 Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 [LEFT]Ta łapka pewnie ją boli. Poza tym psy mają tak,że jak pamiętają,że ta łapka bolała to potem odruchowo na niej nie stają. Ja mam suczke po wypadku,miała operacje,noga zrośnięta już dawno,wszystko zagojone,noga zdrowa ale ona na ten łapce nie chodzi tylko na 3 pozostałych. Jak się dotknie mocniej ta łapke to piszczy. Ale jak się bawi ze swoim ulubionym kotem albo się drapie to tej łapki używa i nie marudzi. Ona ma po prostu zakodowane,że ta łapka bolała wiec trzeba ją oszczędzać. [/LEFT] Quote
grinajs Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Ze zdjęc z rannego spacerasa w parku nici bo niechcacy je usunęłam z pulpitu chcac usunac inne stare i..kiszka. Wiec opowiem jak było. Figa ożyłą na specerku(właściwie to nie był taki parwdziwy spacer by chodzic po parku-ze wzgledu na łapunię i kondycje Figi).ja siedziałam sobie na pieńku na duzej polanie a Figa se dreptała/kicała tu i tam.Sonia ja zachęcała do zabawy ale jej takie głupotki nie były widocznie w głowie.Wolała sobie smrodki wąchać oraz inne parkowe zapaszki.Byłysmy godzine.Figa się odkupkała ale z siusków nici.Nie wiem czemu ona tak ma-duzo pije i zbiera sie jej w zbiorniku hehe i jak jest on wypchany do granic możliwosci to dopiero siusiu robi a wtedy tak dłuuuuuuuuuuuuuugo sika:cool1: . Wróciłysmy do domku,mała sie napiła i poszła spać.Potem usłyszałam dreptanie po kuchni-to Figa sie kreciła-wiec ja ja szybko hop na ręce i wio 3 piętra nizej na dworek.Podreptała sobie i zrobiła duże siusiu.Jak pzryszłysmy do domku to zestawiłąm ją w przedpokoju,poszłam na chwilke do łazienki,wracam i patrze a Figa leży sobie u mnie na łóżku!;) Zdziwiłam się bo niskie nie jest a ona z ta chora łapka wskoczyła na nie.Widać ze byłą kanapowcem:evil_lol: Pogoda jest lipna-leje i zimno i ogólnie śpik wszystkich ogarnoł-stwory śpią smacznie a mnie muli,wiec też myknę w bety:evil_lol: Truskawo-może rzeczywiscie z ta łąpką nic nie jest tylko piesia woli ja oszczędzać. Quote
Jagoda1 Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Pozdrawiamy....:loveu: :loveu: :loveu: Quote
amelka0 Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Monia,super ale się cieeeeeeeeeeeszę:multi::multi::multi::multi::multi::multi:!! Od dwóch dni tu na Ciebie czekam,a Ty nic,zadnego smsa nawet:mad:-nieładnie:diabloti: Quote
grinajs Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 [quote name='amelka0']Monia,super ale się cieeeeeeeeeeeszę:multi::multi::multi::multi::multi::multi:!! Od dwóch dni tu na Ciebie czekam,a Ty nic,zadnego smsa nawet:mad:-nieładnie:diabloti:[/quote] Amelko droga...smsa wysłałam jak byłam w drodze po piesię.Mam go zachowanego jak kilkanaście ostatnich w WYSŁANE w komie.Poszukaj,masz go w czeluściach swojego komórczaka:p A tera ni mam nic już na karcie.Dupa blada:cool1: hehe Pare minut temu piesia się obudziła,przykustykała do mojego pokoju i zaczeła się krecic...co oznaczać mogło jedno-siku.Szybko zeszłam przed blok i się odlało psisko.Teraz zwiedza mieszkanko nieśmiało;) Quote
amelka0 Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 [B]Moniu[/B] nie dostałam,na prawdę,czyli nie doszedł. I mam pytanie,powiedzcie mi_Ci co mają Suczki-jak długo one mogą zostawać w domu same,chodzi mi o siuski.Pytam,bo pewna osoba chciałby wziąć sunię ale....nie wiem czy mogę Jej dac-bo ta Pani pracuje razem10 godzin.chciałabym pomóc następnej psince ze schronu,ale muszę być pewna. [SIZE=4][B]Proszę niech wypowiedzą się Ci co długo pracują i mają suczki.[/B][/SIZE] Quote
Reno2001 Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Moja Dotty spokojnie wytrzymała 10h, ale powiem jedno: nie jest to zdrowe...:roll: . U mnie zdarzył sie to raz i mam nadzieję, że nigdy więcej tak długo nie będzie musiała trzymać. Na całe szczęście mam taką pracę, że w ciągu dnia mogę podjechać do domu i wysikać piesy :cool3: . Quote
truskawa144 Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 [LEFT]Moja Ruda bez problemu wytrzyma 10h,czasem idziemy na dwór a ona nie sika,dopiero przy najstepnym spacerze. Potrafi nie sikać i 20 h (z własnej woli) . [/LEFT] Quote
basiaap Posted September 3, 2007 Posted September 3, 2007 Ja moje akurat wyprowadzam częściej, bo mogę, ale mnóstwo ludzi bierze na siusiu po 10 h. Policzmy - 8 h pracy co najmniej, jak ktos dojeżdża albo tkwi w korkach, no to niestety... Inaczej to psy mogliby mieć chyba tylko emeryci:roll: Quote
rotek_ Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 to zależy od psa.... jak ma ochote siknąć to to zrobi..... ale są też psy które będą trzymać do oporu...nawet gdyby im to uszami miało wyjść... Quote
grinajs Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 No ja dopiero teraz weszłam na net. Co do sikania suczek to wypowiem się tez i ja... Otóż moja Sonia to ma tak,że max jest sama w domu 5,6 h-nigdy wiecej i na spacerasach to albo obsikuje co 10 m po kropelce albo "od razu".Zależy jaki ma dzień;) .Jej rekord w nie sikaniu to 15 h!Jak 2 lata temu wracałyśmy pociagiem z Zakopca(był objazd i dlatego jechało sie 3 h dłuzej).Po mimo tego,ze pociąg 2 czy 3 razy zatrzymał sie na 20,30min na stacjach i wychodziłąm z nią z pociagu to nie chciała sikać.I wytrzymała na włąsne życzenie 15 h. Natomiast Figa ma tak,że albo sika na każdym spacerku (wysikiwuje całą zawartosć pęcherza od razu w 1 miejscu) albo nie sika po mimo tego,że duzo wypiła.Tak było wczoraj.Ostatnie siku po 17 i po mimo wieczornych spacerów-NIC.Dopiero obudziła mnie przed 5 rano,podeszłą do drzwi wyjściowych..ja w pizamie nie miałam jak wyskoczyc na dwór to szybko ją na opka i do kuchni i sikła niagarą hehe i podreptała śpiochać.A dziś co spacer to siku. Quote
grinajs Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 Figa połkła 2 naleśniki.Jadłyśmy z mamą o ona z Sonią dosłownie pożerały nas wzrokiem i patrzały tak błagalnie:cool3: Teraz koleżanki spią:p Figa na soniowym legowisku:evil_lol: a Sonia na tapczanie:evil_lol: Quote
grinajs Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 siedze sobie przy kompie i surfuje tu i ówdzie,piesy śpią i nagle słysze chrupanie.Myśle se-"uuuu Sonia memli swoja prasowaną kosc".Ale odwracam się,patrze a to Figa!hehe Kurcze,niezła z niej zawodniczka!Rozkręca się piesia:evil_lol: A Sonia wstała tak popatzrała na nią ,na mnie a jej wzrok był bardzo wymowy:"ona poziera moja kość!"hehe Powojuje z Image shackiem,może uda mi sie foty zapodać... (sorry za zgifowiałe zdjęcia,ale nie potrafie zmniejszać ich inaczej niż przerabiajac na gify) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img262.imageshack.us/img262/6804/obraz610nc2.gif[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img404.imageshack.us/img404/3186/obraz611wp2.gif[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img258.imageshack.us/img258/6452/obraz612vl3.gif[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img258.imageshack.us/img258/3712/obraz613hd3.gif[/IMG][/URL] i zdezorientowana Sonia..."To przecie moja kostka":roll: [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img66.imageshack.us/img66/7377/obraz614jl3.gif[/IMG][/URL] Quote
truskawa144 Posted September 4, 2007 Posted September 4, 2007 [LEFT]grinajs możesz mi wysłać jakieś fajne fotki Kuli - Figi? Wrzuce na strone schroniska do działu "One znalazły dom". Najlepiej wyślij na maila: [email][email protected][/email] Ale psina odżyła w nowym domu. U mnie była bardzo spokojna,prawie nic ją nie interesowało. [/LEFT] Quote
grinajs Posted September 5, 2007 Posted September 5, 2007 Truskawo wyślę foty(są new).Jest też filmek ale zapodam go na google video i wstawie linka na forum. Figa von Kulken nocke calutką przespała chrapiac i sniac o czymś tam ciekawym bo chrumkała sobie i ruszała łapkami podczas snu.Nie zrobiła siku w kuchni-dopiero rano przed blokiem:multi: Dziś słońce ale wiater wieje i zimno jest:cool1: Obie psice mają dziś stacjonarny dzień.Byłam z nimi w parku-obie zastrajkowały i wylegiwały się w słoncu i siedziały niuchajac nosami niesione przez wiatr zapachy.Teraz drzemią sobie. Filmik jest tu --> [URL="http://video.google.pl/videoplay?docid=-8672303421036747186&q=figowy+spacerek&total=1&start=0&num=10&so=0&type=search&plindex=0"]KLIKNIJ[/URL] Quote
grinajs Posted September 7, 2007 Posted September 7, 2007 ułeee:cool1: Nikt do Figi von Kulkenki nie zagląda:mad: ;) Mała dostała cieczke,wczoraj pierwsz raz szczeknęła i sie rozszczekała,zaczeła też merdać ogonasem:evil_lol: .Wczoraj w parku przybiegł jakiś adorator psi-zobaczył Fige i dawaj do niej (a ona do niego i to jak szybko kicała na tych 3 łapkach!:-o ),zobaczyła to Sonia i jak rzuciła sie na adoratora!pogroziła mu i odpędziła od Figi-już koleś drugi raz nie podszedł:eviltong: stał i z oddali obserwował dziewczyny a Sonia stała na posterunku mając go cały czas na celowniku hehe. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.