KULKA/ FIZIA-wyrok za niewinność po 14 latach - Odeszła szczęśliwa dzięki Grinajs :(

[truskawa144]

[LEFT]Ona nie ma tej machiny do prześwietleń.
Arytmia znaczy tyle,że Kluka ma słabsze serce,jest to u niej związane z wiekiem. Nie jest to groźne o ile nie dojdzie do jakieś pogorszenia gwałtownego. Zdajsie,że mozna przy pogorszeniu podawać leki ale jak się zacznie to trzeba już do końca życia podawać ( z tego co pamiętam nie są drogie,na recepte od weta)
To jest już stary piesek i niestety trzeba się z tym liczyć,że nie jest idealnie zdrowa. Choć jak na jej wiek i tak jest dobrze,ma bardzo ładne zęby,oddech w normie itd. Ogolnie jest zdrowa jak na swój wiek. Tylko wzrok i serce będę jej się pogarszały.
Mojej sąsiadki pies ma 19 lat i od kilku lat ma arytmie (nie leczoną bo sąsiadka niezbyt się przejmuje - raz jej przysłałam moją wetke,przebadała, dała leki ale potem sąsiadka to olała) i sobie zyje z tym,jest już prawie slepy ale biega po podwórku i szczeka jak szalony.
[/LEFT]

[grinajs]

uspokoiłaś mnie :)
czekam na jutrzejsze relacje jak się piesia czuje.Teraz musze już czmyhać z sieci.

[grinajs]

jak sie czuje piesia z rana?bo się martwię o nią.
Truskawo a czy dostane zaświadczenie o szczepieniu na wscieklizne?bo konduktor nie zawsze ale sprawdza to,czy pies jadący w pociągu jest na wścieklizne szczepiony.

[truskawa144]

[LEFT]Tak,mam dla Ciebie zaświadczenie,podam je jutro Reno. Dostaniesz też pocztą w ciągu jakichś 2 tygodni zaświadczenie,że Kulka jest ze schroniska,nic nie musisz płacić. Kierownik mi wypisze je we wtorek a ja Ci wysle.
Kulka czuje się lepiej,chodzi chociaż na jedną łapke utyka i wyraźnie ją oszczędza. Musi ją boleć po prostu. Jest też troche słaba,widać,że jeszcze nie doszła do siebie. Ale je,pije,załatwia się normalnie wiec w ciągu kilku dni powinna całkowicie dojśc do siebie. Widać też że jest bardzo zestresowana.
Wiekszośc czasu siedzi albo leży,troche spaceruje ale pewnie jest obolała wiec nie ma ochoty na ruch.
Zresztą ona już w schronisku większośc czasu siedziała lub leżała,mało się ruszała.
[/LEFT]

[grinajs]

To dobrze,ze Kulce nic poważnego nie jest.:lol: Najważniejsze,że je,pije i drepta sobie.Jej potłuczone ciałko rozmasuje (w koncu jestem masazystką dyplomowaną;) ),no i rehabilitacja tez jej nie zaszkodzi z moich rąk.Mam pytanko odnosnie jej dietki-czy ona je wszystko?czy ze względu na wiek trzeba stosować odp.dietę?Pytam się z ciekawości.Mojej Soni gotuję żarełko(głownie ryż,makaron a do tego warzywka i gotowane miesko),czasami pożre sobie karme z puszki-ale to jak ma dobry dzień;) hehe bo wybrzydzaczka z niej,ze ho ho.
Prosze pogilać za uszkiem Kulke ode mnie:loveu:
aha,Truskawo i jeszcze coś-czu Kulka zanim trafiła do schronu mieszkała w mieszkaniu czy była psiakiem podwórkowym-wiecie coś na ten temat?

[truskawa144]

[LEFT]Ona je wszystko,u mnie dostaje psią puszke,w schronisku jadła to co inne psy. Bardzo dużo pije.
Z tego co się orientuje to mieszkała w domku bo w Kłomnicach nie ma bloków. Ale czy była psem domowym wyprowadzanym czy latała sobie po posesji i do domu wchodziła kiedy chciała to już nie wiem.
[/LEFT]

[fizia]

Cieszę się, że Kulka czuje się dobrze i trzymam kciuki, żeby podróż do Domu minęła Jej bezstresowo.

[grinajs]

Fiziu ja z Kulką do wieczorka niedzielnego zatrzymamy się u mojego narzeczonego w Ozorkowie-25km pod Łódzią.Do Torunia zajedziemy na 22 dopiero.Wiec foty zapodam na wątek dopiero w poniedziałek.Poproszę Reno o to by kopiowała tu moje smsy,które Jej przesle-zebyscie wszyscy byli na bieżąco co i jak u piesi:p

[fizia]

Ok będziemy czekać!!:loveu:

[malagos]

No żebyś wiedziala, ze będziemy!:loveu:
Juz w sumie czekamy :cool1:

[Jagienka]

Tak, tak, obowiązkowo chcemy wszytsko na bierząco!!! :loveu:

[grinajs]

Dziewcynki-kto ma Kulkę w banerku-usunac i zrobić miejsce innej psiej bidulce:loveu:
Ja na chwilę zajrzałam tu.Mykam w sny bo o 5 rano jadę do Ozorkowa a po południu z TŻ do Łodzi.Ciekawe jak to jutro bedzie:roll:
Truskawo i Reno uwazajcie na drogach!Noga z gazu!Wieziecie mój mały skarb:loveu:
Spokojnej podróży cioteczki,dobranoc.

[truskawa144]

[LEFT]Ja ją zawioze aż całe 1,5 km:evil_lol:

Kulka czuje się dobrze,łazi sobie po kuchni,tylko troche niepewnie,u mnie slisko (panele) wiec pewnie nie chce sie przewrócić. Większośc czasu jak byłam w pracy pewnie przespała,zjadła też wszystko co jej zostawiłam. Nadal kuśtyka na przednią łapke a raczej ją oszczędza nie chodzi na niej ale jak stoi i siedzi to się nią podpiera.
grinajs pewnie ją jutro bedzie musiała nosić. Bardzo długo dochodzi do siebie ale mysle ze za pare dni wszystko bedzie dobrze.
[/LEFT]

[truskawa144]

[LEFT]Mniej wiecej o 15 Kulka pojechała z Reno do Łodzi a towarzystwie małej,czarnej Funi:) Była nieźle wystraszona i bardzo się trzęsła ale pewnie szybko o tym zapomni jak tylko trafi do grinajs.
[/LEFT]

[fizia]

Oj z pewnością zapomni i mam nadzieję, że przed Nia jeszcze wiele szczęśliwych chwil!

[Reno2001]

Przed godzinka Kulka zostałaoddana swej nowej opiekunce. W samochodzie była bardzo grzeczna tylko zrobiła koo. Ale, co tam - to ze stresu a takie rzeczy się wybacza :cool3: .
Tera zczekamy na relacje od Grinajs.

[fizia]

Super!!:multi:
Reno - dzięki serdeczne za wielką pomoc!!:loveu:
:Rose: :klacz: :calus:

[Kar0la]

Widziałam przez chwilę śliczną Kulkę. :loveu:

Czekamy na wieści.

[Monia70]

No to super !!!
Juz ściągam banerek Kuleczki z podpisu :multi:

[Reno2001]

Dostałam SMS od Grinajs:

[B]"Figa - bo tak przechrzciłam Kulkę ożywiła się w busie. Wsio ja interesowało. Jesteśmy w domu. Dużo wypiła, zjadła, pozwiedzała dom kusykając i teraz zasypia".[/B]

:multi: :multi: :multi:

[Monia70]

No to teraz bedzie juz tylko lepiej :multi: :multi: :multi:
Figuniu, 10000 lat w noweym domku, w miłości,wielbieniu i szczęściu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Grinajs-jesteś Aniołkiem :multi:

[oktawia6]

tutaj chociaż dobre wieści:cunao: wspaniale!!!

Teraz mod nie przenosi na Już w Nowym Domu!!!:multi: :multi: :multi:

bezwględnie wieści już po dotarciu i foty!!!
P.S. wiedziałam ,że wszystko się uda-więc banerek zdjęłam już kilka dni teu:evil_lol:

[fizia]

:laola:

:multi: :multi: :multi: :multi: :multi::multi: :multi: :multi:

[amelka0]

Reno ,jestem zazdrosna,a moja Przyjaciółka Grinajs mi nie dała sms-a-ja Jej dam jak Ją tylko spotkam[B]:mad:
Reno[/B] dziękujemy Ci pięknie wczoraj wiozłeś naszą dalmatkę-Paróweczkę ze [B]Szczecina na tymczas,a dziś Kulkę jeszcze chyba jakiegoś psiaka.
Rudkę-suczkę [/B]dla Louve-która wzieła z mego schronu koty też wiozłeś.No po prostu jesteś kochany!!
[B]Grinajs,Kuleczko[/B]-bardzo,bardzo się cieszę i Wszystkiego Najlepszego na Nowej drodze Życia:multi::multi::multi::multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu::loveu:!!

[Reno2001]

Amelko, Reno w tym przypadku jest rodzaju żeńskiego :evil_lol: . a prawdziwe imię to Ewa. Duże podziekowania należą się mojmy TZ, bo to on większość tras prowadzi. Ja działam jako pilot i opiekun do psów podróży. Choć czasami role się zmieniają...