furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 Nio to czekam na jakies nowe wiesci.... matko jak pomysle ze cc w schronie to mnie sciska:shake: Jak bym byla w PL to pewnie juz dawno bym siedziala z nim w pociagu i zastanawiala sie "k*** co ja zrobilam":evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='furciaczek']Nio to czekam na jakies nowe wiesci.... matko jak pomysle ze cc w schronie to mnie sciska:shake: Jak bym byla w PL to pewnie juz dawno bym siedziala z nim w pociagu i zastanawiala sie "k*** co ja zrobilam":evil_lol:[/quote] gdyby to byla suka to ja bym sie tak zastanawiala idac z nia i swoimi walizkami na dworzec centralny, albo pod most:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 hehe ciekawie by to wygladalo:evil_lol::eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='furciaczek']hehe ciekawie by to wygladalo:evil_lol::eviltong:[/quote] pokrecilabym sie po Polsce pol roku a potem stanelabym ktoregos dnia u Ciebie w londynie przed drzwiami i " suprise! siostra wrocila!":diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 niki w kartonie z dwoma psami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='diabelkowa']niki w kartonie z dwoma psami ;)[/quote] byloby cieplo:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 niki wlasnie sie zaczyna:cool3: odcinek z agresywnym rottkiem i dwoma malymi rozpieszczonymi psiakami... wracam za godzine :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 [quote name='Niki-lidka']pokrecilabym sie po Polsce pol roku a potem stanelabym ktoregos dnia u Ciebie w londynie przed drzwiami i " suprise! siostra wrocila!":diabloti:[/quote] to ktorego przyjezdzasz:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 jaa tez chce ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='diabelkowa']jaa tez chce ;)[/quote] to biersz jakiegos morderce ze schronu (proponuje cane corso) ...i gwarantuje wylecisz razem z nim w domu...potem pol roku kwarantanny przepałetamy sie razem po Polsce i lecimy do Furr:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuDziaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 hehe ale macie zyciowe plany zazdroszcze :cool3: a ja moge wziasc doga niemieckiego :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 mam zdjecie (bardzo slabe, bo z telefonu i to taaaaaakiego slabego) nowonarodzonych kluskow:) [IMG]http://img249.imageshack.us/img249/1387/ozdjcie005ng6.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaciaaa Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 kluski śliczne, mam nadzieje że znajdą dobre domki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 domki sie ustawiaja w kolejce:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 a ja teraza bede przeprowadzac akcje edukacyjna "sterylka" wsrod nich:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaciaaa Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 No pewnie, będą ładne psiaki ;) a te pieski będą oddawane czy sprzedawane? Sterylka to podstawa, bo jeszcze by sie jacys pseudohodowcy zainteresowali :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 nie wiem jak to bedzie z tymi psiakami jeszcze...moze beda sprzedawac za koszt sterylki i szczepien... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaciaaa Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 mam nadzieje ze nie będą wyciągać za nie kasy.. no chyba że tak symbolicznie, żeby sie koszty zwróciły, tak jak mówisz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 [quote name='Niki-lidka']to biersz jakiegos morderce ze schronu (proponuje cane corso) ...i gwarantuje wylecisz razem z nim w domu...potem pol roku kwarantanny przepałetamy sie razem po Polsce i lecimy do Furr:cool3:[/quote] tak cc to urodzeni mordercy, co z tego ze sa wrazliwe, wszystko bardzo przezywaja i w gruncie rzeczy maja delikatna psychike:roll: zapraszam po kwarantannie... chcecie namiary na weta ktory robi lewe badania krwi:cool3: [quote name='Niki-lidka']a ja teraza bede przeprowadzac akcje edukacyjna "sterylka" wsrod nich:)[/quote] :loveu: [quote name='Niki-lidka']nie wiem jak to bedzie z tymi psiakami jeszcze...moze beda sprzedawac za koszt sterylki i szczepien...[/quote] Niebardzo rozumiem... przeiez takich malych sie nie ciacha... chyba ze beda je do pierwszych cieczek trzymac:evil_lol: a cezar znecal sie dzisiaj nad psem... nie pozwalal mu atakowac ludzi:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 [quote name='furciaczek'] Niebardzo rozumiem... przeiez takich malych sie nie ciacha... chyba ze beda je do pierwszych cieczek trzymac:evil_lol: a cezar znecal sie dzisiaj nad psem... nie pozwalal mu atakowac ludzi:diabloti:[/quote] no dwie sunie beda trzymac (bo pojda do rodziny ktora wroci za pol roku a moze i dluzej z zagranicy) co do cezara...znecal sie nad rottkiem? psychol!!:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 [quote name='Niki-lidka']no dwie sunie beda trzymac (bo pojda do rodziny ktora wroci za pol roku a moze i dluzej z zagranicy) co do cezara...znecal sie nad rottkiem? psychol!!:diabloti:[/quote] Mowie Ci jak pies sie meczyl:shake: to przerazenie w oczach, pina na pysku:evil_lol: aaaa nio to teraz rozumiem o co chodzi.... i calkiem nie glupi pomysl:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 i jak go agresji oduczyl? wiesz mi sie to moze przydac...mam swojego, rottka w schronie, CC tez... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 [quote name='Niki-lidka']i jak go agresji oduczyl? wiesz mi sie to moze przydac...mam swojego, rottka w schronie, CC tez...[/quote] Pies 3-5 letni, wlascicielka wziela go ze schronu w bardzo kiepskim stanie, byl chory, slanial sie na nogach, po 3 miechach doszedl do siebie i sie zaczelo. Atakowal wszystko, samochody, ludzi, szczegulne fazy mial na wozki ze sklepu:roll: do wlascicielki spoko, zero agresi ale tez zero posluszenstwa praktycznie... Najpierw byla nauka wychodzenia na spacer, pies po schodach jak szalony zbiegal.... C. wzial go na krodka smycz i powoli baaardzo powoli z nim schodzil, najmniejsze szarpniecie, wyrwanie do przodu i z powrotem na gore i znowu powoli. poszlo szybko... Zabawa z wozkiem.... smycz krodka, postawa odpowiednia (wiesz plecy prosto, rozluzniony zero emocji) idziemy, pies sie szarpal nie milosiernie:shake: Kopniecie (zeby nie bylo...dotkniecie noga bsa w bok), szarpniecie smycza w kierunku do przewodnika.... kilka razy powtarzal to bo pies zero reakcji... po kilku takich powtorzeniach zeroreakcji na wozek. nastepnie wzial psa w jedna reka a druga prowadzil wozek...idealnie... postepowal tak samo z ludzmi na rowerach, w tym wypadku pies szybciej zrozumial. na koncu wlascicielka szla z psem miedzu wozkiem a kolesiem na rowerze i pies byl okazem spokoju... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted September 26, 2007 Author Share Posted September 26, 2007 hmm czyli opanowanie,stanowczosc stanowczosc stanowczosc...ja tak musze sprobowac z moim psem i chodzeniem kolo kotow (on sie po prostu zatrzymuje jak wryty w ziemie i nie chce isc!!) a teraz mi powiedz jak tego dokonac (z tym psem) bez uzycia smyczi i szarpania...czyli bez uzycia sily? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 [quote name='Niki-lidka']hmm czyli opanowanie,stanowczosc stanowczosc stanowczosc...ja tak musze sprobowac z moim psem i chodzeniem kolo kotow (on sie po prostu zatrzymuje jak wryty w ziemie i nie chce isc!!) a teraz mi powiedz jak tego dokonac (z tym psem) bez uzycia smyczi i szarpania...czyli bez uzycia sily?[/quote] powaznie mowiac to to by bylo chyba nie realne:roll: Mowie Ci pies po prostu wsciely:shake: Na poczatku w ogole nie reagowal na szarpniecia i na te kopniaki co mialy uwage odwracac...jak by w ogole tego nie czul... i jakos po wszystkim nie zauwazylam zeby pies byl przerazony czy cos, wrecz przeciwnie sprawial wrazenie zadowolonego i spokojnego, pelen relaksik...i od C. nie uciekal... wrecz przeciwnie:roll: kurde jak ja bym chciala sie nauczyc tego opanowania... pies robi mu takie cyrki a on spokojny jak by se piwko pil:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.