Miawko Posted July 23, 2015 Share Posted July 23, 2015 Generalnie jesteśmy w sytuacji, w której hodowca umywa ręce od jakiejkolwiek odpowiedzialności i nie przyjmuje do wiadomości żadnych roszczeń. Havanese próbowała się z nim dogadać polubownie. Nie zadziałało, teraz pozostała tylko droga sądowa. @havanese My tu gadu gadu, ale daj znać czy podjęłaś w końcu kroki prawne? Jest jakiś postęp w sprawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
havanese Posted July 23, 2015 Author Share Posted July 23, 2015 No ok. tylko żaden hodowca nie zgodziłby się oddać całą kwotę za pieska i jeszcze go zostawić u nowego właściciela lub ponieść koszta operacji itd. Gdyż jak koleżanka twierdzi jest tyle wad. że koszt leczenia przekroczyłby pewnie koszt pieska. Więc moim zdaniem może starć się o zwrot całego kwoty za pieska, przy czym musi go oddać hodowcy, lub zostawić sobie go i poprosić o zwrot 50% kwoty za niego.Ja chcialam oddac pieska do hodowli, ale hodowca nie chcial oddac i tak calej kwoty, tylko 40% bo tak podobno praktykuja w Polsce hodowcy, jak przemyslalam sprawe i sie na to zdecydowalam to hodowcy propozycja wygasla, wiec ostatecznie chcialam zeby hodowca pokryl po prostu koszta podrozy pieska na co sie zgodzil, ale jak juz wszystko chcialam zorganizowac to co zrobil ? Oczywiscie wycofal sie :) Koszt leczenia nie przekroczy ceny psa. Po tym ile pracy wloszylismy i jak sie zzylismy pieska absolutnie nie wyobrazam sobie oddac. @havanese My tu gadu gadu, ale daj znać czy podjęłaś w końcu kroki prawne? Jest jakiś postęp w sprawie?Dowiedzialam sie bardzo duzo i juz wiem jak to wszystko zalatwic, musze tylko poszukac prawnika w Polsce, ktory sie ta sprawa zajmie. Bardzo dziekuje za wszystkie rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.