Selcouth Posted July 24, 2015 Share Posted July 24, 2015 I jak tam? Już tydzien, już po tygodniu odkąd niema... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ctfhv Posted July 24, 2015 Author Share Posted July 24, 2015 Już zdecydowanie lepiej, boli cały czas ale z dnia na dzień coraz mniej. Czasem się zmuszam do myślenia o psiaku na siłę, bo wydaję mi się, że o niej zapominam. To się oczywiście nigdy nie stanie, ale mam takie dziwne wrażenie, że zapominam o jej istnieniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selcouth Posted July 25, 2015 Share Posted July 25, 2015 Dokładnie mam takie same, nie wiem czemu.. Takie życie. Dzisiaj już dwa tygodnie mijają, odkąd Cie niema.. Leci czas strasznie. Najbardziej boje się jesieni, zimy.. Zawsze ciemno juz w godzinach popołudniowych. Rozmwiałem, chodziłem, witałem, ale teraz będzie inaczej. Czas pokaże... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ctfhv Posted July 25, 2015 Author Share Posted July 25, 2015 To uczucie jest straszne, jakby ten pies nigdy nie istniał, też nie wiem czemu tak jest.. Nie ma się czego bać, macie zamiar adoptować jakiegoś psiaka? Mnie dzisiaj śniła się moja sunia, przytuliła się do mnie, była taka szczęśliwa, zdrowa, bez żadnego śladu choroby. Jakoś mnie to podniosło na duchu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dcz Posted July 25, 2015 Share Posted July 25, 2015 U mnie jest inaczej, cały czas pamiętam o psiaku, a we wrześniu będzie dwa lata jak biega za tęczowym mostem. Dwa tygodnie po śmierci pierwszego psiaka goldena pojawił się w domu mały goldenek, inny z charakteru, temperamentu, nie mogłam znieść tej pustki wokół, nic nie drapało po parkiecie, nie walały się tony kudłów i ta cisza. Teraz jest duże dwuletnie psisko, kochane które podbiega i liże bez ostrzeżenia, podgryza ręce i wchodzi na kolana i niech żyje jak najdłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 25, 2015 Share Posted July 25, 2015 No cóż, może nie była zbyt urodziwa, ale wiadomo, dla mnie to najpiękniejszy pies na świecie :) Dziękuję za informację, chociaż na razie nie jestem chyba gotowa na adopcję kolejnego psiaka, to na pewno spojrzę. Jak się jest samemu to ta pustka dobija podwójnie, ale postaram się gdzieś wyjść do ludzi, pogadać, żeby tak ciągle nie zadręczać się myślami. Zajrzałam tu przez przypadek. Co mogę napisać? Nie ma słów które Cię pocieszą. Ja w zeszłym roku straciłam mojego ukochanego psiaka, wypatrzonego tu na dogo. Do dzisiaj cierpię. W domu było pusto i tak strasznie cicho. Adoptowałam sunię, a teraz jest jeszcze sunia na BDT - Nelusia. Kajtusia nie wskrzeszę, a mogę dać dom i szczęście Kajuni i Nelusi (Nelcia jakoś nie ma szczęścia DS nie widać na horyzoncie) Trzymaj się dzielnie!!! Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selcouth Posted July 27, 2015 Share Posted July 27, 2015 Mam taki zamiar, adoptować, uratować kogoś.. O pchełce nie myśle w dzien, niema kiedy, niema okazji... Jak tylko zobacze jej zdjecie to od razu smutek, łzy same cisną w oczy. Powiem, że ciągle brakuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 Ja sobie zawsze tłumaczę, że moje psiaki miały szczęśliwe życie, były kochane ponad wszystko i to jest najważniejsze. Ból i smutek będą zawsze, cóż na śmierć nie ma rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.