Jump to content
Dogomania

Szatańska galeria - czyli popaprane championy z przeklętych rewirów


Vectra

Recommended Posts

[quote name='Vectra']agresja już też była :grins:

ja cały czas obstaje , że przyjmę sukę bez problemu ... odkąd ją ma ... i wymyśla , czyli ponad półtora roku
tylko on jej nie chce oddać , bo ją kocha , ale mam mu dać kasę na nia :grins:[/QUOTE]


a tu psikus bo nie trafił na głupiego :evil_lol: jak kocha, to pewnie przynajmniej źle nie traktuje, a to najważniejsze :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']a tu psikus bo nie trafił na głupiego :evil_lol: jak kocha, to pewnie przynajmniej źle nie traktuje, a to najważniejsze :)[/QUOTE]
no straszy mnie też , że mnie obsmaruje na FB , normalnie jestem przerażona - chyba nie zasnę ... że wszyscy zobaczą jakie zwierzęta sprzedaje i jaki jestem zły Ew , bo nie chce mu kasy dawać :cooldevi:
on serio nie wie z kim tańczy ... tylko jak ja mu w końcu zagram melodyjkę , to nóżkami nie nadąży

[quote name='FredziaFredzia']Vectra, a jak remonty? :)[/QUOTE]
u mamy finisz , u mnie utopia ... ale to tam trudno
[quote name='anetta'][url]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/314635_180657885347016_100002084168553_383180_1390158733_nMay.jpg[/url]
:crazyeye: prawie jak klon.
Franek ma lepsze mięśnie :eviltong::cool3:

Z Bogusia leje za każdym razem jak go widzę :lol::lol::lol:[/QUOTE]

Franek to jest Franek - jedyny , niepowtarzalny :grins:

na Bogusia , reaguje tak samo , za każdym razem jak na niego spojrzę ...

więc jak wspominałam , u mamy remont zakończony ... ze starych mebli , tylko mama i TV zostało :evil_lol:jeszcze jedno oświetlenie zostało do założenia ... ale to wymaga wiedzy o instalacji w tym bloku , więc potrzeba chwil kilku by to zrobić ..
No ale ma nowiutko , czyściutko , elegancko , minimalistycznie
U mnie się pokomplikowało , przez mój paluszek i kilka takich tam ... ale póki co , u mnie się z tym nie pali ... pali się tylko w piecach ;)

Na razie Gangster i Terminator , maja cieczki - Franciszek ma je gdzieś , bo ma implant .. Bogusia trochę swędzi :diabloti: ale za kilka miesięcy straci jaja , więc też będzie luzik ...
Emila jest zazdrosna o cieczki :mdleje: i powiem , że stado suk jest porąbane !!! dwa podrostki w cieczce , dwie w pełni sił hormonalnych dorosłe jednostki i dwie kastratki i kiedyś im łby pourywam :grins: dwa samczyki , zupełnie się nie wtrącające w ich porachunki :evil_lol: Jak jeszcze kiedyś , będę zostawiać jakiego gnojka w domu , to zdecydowanie zostawię samca.
Samce po kastracji , są wyluzowane - przynajmniej te które ja znam .... kastrowane suki , zamieniają sie w kryjące repy ... dojrzałe suki w sile .. są miedzy kastratkami i podrostkami w cieczce ... znaczy łbów sobie nie wyrywają , tylko zachowują się irracjonalnie ... kryją się , jeżą na siebie , tańczą pogo :evil_lol: obwąchują , liżą ....
Franciszek wyniósł się na pięterko , tu gdzie mam komputerek .. już miał biedny dość sex parady .. Bogusław zaszywa się w swojej klatce .... a te 6 idiotek , tam knuje .... raz mi się złapały , ale tak im wyklikałam , że odnoszą się już do siebie , bez barbarzyńskich zapędów - rozdzielał ktoś 6 suczek ? 30 sekund i po bólu ... pokazałam im , zachowanie agresywne :diabloti: a nie takie tam , szczerzenie kłów ... nie mam kłów , mam inne atrybuty - subtelny, kobiecy, cichy, głosik i długie rączki ... jedną rączke , bo drugą miałam chorą ... ale to tak spoko, te cieczki u "nowych" są tak właśnie przyjmowane ... przy następnej będzie looooz - tylko tym razem , mam dwójkami wszystko .. więc temu się żale ... bo pojedynczy przypadek , takich zachowań , tak mnie nie zainteresował .. takie były reakcje na Mani pierwszą cieczkę i Emilii i Rekina .. tylko Marysia była sama i kastratki , Emila miała Marysie starszą i kastratkę ... Rekin Marysie , bo Emila była sama dzieckiem wtedy
Niech mi ktoś jeszcze powie kiedy , że suczki to takie miłe zwierzątka , przyjazne i przywiązane i czulsze i milsze .... a samce to samo zło ... niegrzeczne , nieposłuszne , nie przywiązane , krnąbrne i myślące jajami .... to dam bandę suczek , po sztuce z każdego rodzaju - kastratkę , podlotka w cieczce i kwokę :evilbat: Suki są obrzydliwe , w pewnych zachowaniach , są bardziej zaborcze i ciężej przyswajają wiedzę i nie ważne czy z macicą czy bez - kastracja nie zmienia tych zachowań ... samiec ma lepszą psychikę , bardziej reformowalną

Moje chłopaki kochane [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/love.gif[/IMG]

[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/16112011-275.jpg[/IMG]

PS moje centralne jest boskie :diabloti: kupiłam jakiś mega węgiel ... piec mam skręcony na maksa , tak pyrli się lekko ... na dole mam temp 25 stopni , na górze 29 :diabloti: i nie da się tego opanować .. przez ok 8 godzin , bez dokładania , w temp minusową .... w domu ochładza się ok 2 stopnie w dół ...
Jest szansa , że przetrwamy zimę :multi: koszt to jakieś 100 zł na tydzień .... a było minimum 250 zł na 5 dni :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']to korzonek po drzewku , które wyrwało u mnie na podwórku na wiosnę ... drzewko mamy pocięte , porąbane i na miesiąc palenia mamy .... ale chyba widziałaś ? :hmmmm:[/QUOTE]
Co miałam widziec/ Pieniek wyrwany..? chyba nie...
Zresztą padał deszcz i szybko zrobiło się ciemno;)

[quote name='Vectra']Nie , to Eldusiowy dziadek :)
potrzebuje kogoś z Głogowa ... znów mam akcje z panciem Rekina siostry ... tym razem nie chce jej rozmnażać , tylko leczyć i operować .. bpo choruje biedulka ciężko od 6 miesiąca życia .. widać nikt mu suczki pokryć nie chciał , ciekawe czemu :grins:
zaproponowałam ,że suczkę odbiorę , zdiagnozuje tu w warszawie i jeśli faktycznie ma te choroby o których on piszę , oddam mu wszelkie koszty - mam nadzieję że na to pójdzie .. :modla:[/QUOTE]
OJ, coś tutaj źle wybrałaś właściciela...

[quote name='Vectra']Jego choroba , nazywa się - jak wyłudzić kasę by mieć za co się bawić i nie pracować :)
Teraz wymyślił zapadającą się tchawicę :diabloti: którą to przypadłość suka ma od 6 miesiąca życia - tylko jakoś zapomniał mi o tym mówić ? że operował ? że 2 tysiace plącić , że suka się podobno dusi , nie może biegać :cooldevi:
on już wiele mi róznych wymyślał rzeczy , ciągle chciał zadość uczynienie z mojej strony .... przecież chciał rozmnażać , wet mu zalecił minimum 4 razy ... :evil_lol:
jest to nierób , krętach i wyłudzacz .... jedyna jego rozrywka , to portale randkowe .. wiem bo dostaje powiadomienia na maile ... widocznie system po mailach usera wysyła ... coś jak na FB - szukaj znajomych ...
Mam sporo jej zdjęć , w tym jak biega ... mam maile od niego , gdzie pisał mi zawsze że suka jest w super zdrowiu i kondycji ....
Marnego ma doradce widać ... bo weta którego mi podał nazwisko ... zna mój wet , więc postaram się zrobić wywiad[/QUOTE]
Zabieraj, jak masz gdzie i koniec pieśni...

[quote name='Vectra']agresja już też była :grins:
ja cały czas obstaje , że przyjmę sukę bez problemu ... odkąd ją ma ... i wymyśla , czyli ponad półtora roku
tylko on jej nie chce oddać , bo ją kocha , ale mam mu dać kasę na nia :grins:[/QUOTE]
A ja mam duże wątpliwości,czy on ja kocha bo....kocha, czy on ja kocha, bo na niej może zarobić...

[quote name='Unbelievable']a tu psikus bo nie trafił na głupiego :evil_lol: jak kocha, to pewnie przynajmniej źle nie traktuje, a to najważniejsze :)[/QUOTE]
Mam watpliwości co do tego kochania...

[quote name='Vectra']no straszy mnie też , że mnie obsmaruje na FB , normalnie jestem przerażona - chyba nie zasnę ... że wszyscy zobaczą jakie zwierzęta sprzedaje i jaki jestem zły Ew , bo nie chce mu kasy dawać :cooldevi:
on serio nie wie z kim tańczy ... tylko jak ja mu w końcu zagram melodyjkę , to nóżkami nie nadąży
u mamy finisz , u mnie utopia ... ale to tam trudno
Franek to jest Franek - jedyny , niepowtarzalny :grins:
na Bogusia , reaguje tak samo , za każdym razem jak na niego spojrzę ...
więc jak wspominałam , u mamy remont zakończony ... ze starych mebli , tylko mama i TV zostało :evil_lol:jeszcze jedno oświetlenie zostało do założenia ... ale to wymaga wiedzy o instalacji w tym bloku , więc potrzeba chwil kilku by to zrobić ..
No ale ma nowiutko , czyściutko , elegancko , minimalistycznie
U mnie się pokomplikowało , przez mój paluszek i kilka takich tam ... ale póki co , u mnie się z tym nie pali ... pali się tylko w piecach ;)
Na razie Gangster i Terminator , maja cieczki - Franciszek ma je gdzieś , bo ma implant .. Bogusia trochę swędzi :diabloti: ale za kilka miesięcy straci jaja , więc też będzie luzik ...
Emila jest zazdrosna o cieczki :mdleje: i powiem , że stado suk jest porąbane !!! dwa podrostki w cieczce , dwie w pełni sił hormonalnych dorosłe jednostki i dwie kastratki i kiedyś im łby pourywam :grins: dwa samczyki , zupełnie się nie wtrącające w ich porachunki :evil_lol: Jak jeszcze kiedyś , będę zostawiać jakiego gnojka w domu , to zdecydowanie zostawię samca.
Samce po kastracji , są wyluzowane - przynajmniej te które ja znam .... kastrowane suki , zamieniają sie w kryjące repy ... dojrzałe suki w sile .. są miedzy kastratkami i podrostkami w cieczce ... znaczy łbów sobie nie wyrywają , tylko zachowują się irracjonalnie ... kryją się , jeżą na siebie , tańczą pogo :evil_lol: obwąchują , liżą ....
Franciszek wyniósł się na pięterko , tu gdzie mam komputerek .. już miał biedny dość sex parady .. Bogusław zaszywa się w swojej klatce .... a te 6 idiotek , tam knuje .... raz mi się złapały , ale tak im wyklikałam , że odnoszą się już do siebie , bez barbarzyńskich zapędów - rozdzielał ktoś 6 suczek ? 30 sekund i po bólu ... pokazałam im , zachowanie agresywne :diabloti: a nie takie tam , szczerzenie kłów ... nie mam kłów , mam inne atrybuty - subtelny, kobiecy, cichy, głosik i długie rączki ... jedną rączke , bo drugą miałam chorą ... ale to tak spoko, te cieczki u "nowych" są tak właśnie przyjmowane ... przy następnej będzie looooz - tylko tym razem , mam dwójkami wszystko .. więc temu się żale ... bo pojedynczy przypadek , takich zachowań , tak mnie nie zainteresował .. takie były reakcje na Mani pierwszą cieczkę i Emilii i Rekina .. tylko Marysia była sama i kastratki , Emila miała Marysie starszą i kastratkę ... Rekin Marysie , bo Emila była sama dzieckiem wtedy
Niech mi ktoś jeszcze powie kiedy , że suczki to takie miłe zwierzątka , przyjazne i przywiązane i czulsze i milsze .... a samce to samo zło ... niegrzeczne , nieposłuszne , nie przywiązane , krnąbrne i myślące jajami .... to dam bandę suczek , po sztuce z każdego rodzaju - kastratkę , podlotka w cieczce i kwokę :evilbat: Suki są obrzydliwe , w pewnych zachowaniach , są bardziej zaborcze i ciężej przyswajają wiedzę i nie ważne czy z macicą czy bez - kastracja nie zmienia tych zachowań ... samiec ma lepszą psychikę , bardziej reformowalną
Moje chłopaki kochane :loveu:
[IMG]http://i1090.photobucket.com/albums/i376/pennstaff1/16112011-275.jpg[/IMG]
PS moje centralne jest boskie :diabloti: kupiłam jakiś mega węgiel ... piec mam skręcony na maksa , tak pyrli się lekko ... na dole mam temp 25 stopni , na górze 29 :diabloti: i nie da się tego opanować .. przez ok 8 godzin , bez dokładania , w temp minusową .... w domu ochładza się ok 2 stopnie w dół ...
Jest szansa , że przetrwamy zimę :multi: koszt to jakieś 100 zł na tydzień .... a było minimum 250 zł na 5 dni :)[/QUOTE]
U mnie 4 suki i w cieczkach to też prowokuja siebie nawzajem. Najgorzej ma romka, bo najmłodsza i wszystko się na niej skupia. Żelka - przed cieczką, Erka - w ciąży,Felka - wycięta...
dobrze, że z ogrzewaniem już doszłaś do ładu....

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

Też już nie wierzę w bajki o suczkach... Suczkach, co się dogadują z innymi, co to na pewno nie ruszą ani szczeniaka, ani psa-samca... Suczkach, które są TAK przywiązane do właściciela i nigdy, przenigdy nie porzucą go na rzecz np. spuszczenia łomotu "intruzowi" :evil_lol: I takie tam baśnie i legendy ;)

Link to comment
Share on other sites

Genialne to jest hahahaa :biggrina: Kiedyś chciałam mieć coś takiego ale...jak tym rzucać :lol: Mało praktyczne jak dla mnie. Dla jajców można by było sobie sprawić takie coś :evil_lol:



Matko, ja lubię jak jest ciepło w chałupie ale żeby 29 :mdleje: No way.

Link to comment
Share on other sites

Niestety , pan ZA po raz kolejny zablokował mnie na FB , na jego kolejnym profilu , gdzie się dobrowolnie oszkalowałam :diabloti:
sam nie miał odwagi , publicznie mi pojechać , no ja mam widać większe jaja i pojechałam sama po sobie :diabloti:
Czekam na wyniki badań suczki , tylko to czekanie jak na lato w zimę :)
Jego wątek , jest na stafficzym forum , tam jest wszystko co rości ten osobnik i za co :)

Jorczek , prezentowany przez Doddy , dzięki której udało się ją zabrać - miał podobny los , tylko jej pan , powiem - miał więcej oleju w głowie , był inteligentny i rozumny. Można było z nim nawiązać dialog i jakoś tak prościej , wklepać w mózg , by suczkę oddal skoro jest mu zbędna. Bujałam się z nim przez rok , razem z hodowczynią suczki .. tylko właśnie - ja byłam blisko , bo suczka mieszkała w wawie , a hodowczyni 440km dalej ... dokładnie w takiej odległości , mieszka Pirania odemnie .
Ze strony właściciela Poxipola , były dość podobne roszczenia i pretensje - wymyślał jej mase problemów i chorób .. suczkę może opisać Doddy :) Ja suczkę znałam , bo poświęciłam kupe czasu temu osobnikowi ...
Tak właśnie paradoksalnie , udało mi się pomóc psu nie z moim przydomkiem , a własnej wychowance .. jestem bezradna - no nie mam takiej głupiej Vectry w Głogowie i pomocnej ciotki Doddy

Wiem , że pan ZA , zaciągał języka w innych hodowlach , co mu się i za co należy :) Tak właśnie myślałam i radziłam , by zmienił doradcę , bo ten go w maliny wpuszcza. On i tak się wypruje , kto mu doradza , bo już to czynił :diabloti:

wkleje tu , to co skasował jegomość na FB
[QUOTE]
na tym profilu mnie nie zablokowałeś. Więc skoro , nie widzę obiecanego przez Ciebie opisania mnie , zrobię to za Ciebie.
Więc publicznie Cię informuje , że nie dostaniesz odemnie grosza , choćbyś straszył mnie prezydentem RP .. Napisałam Ci w mailu już , jakie są Twoje obowiązki i prawa.Czekam na badania suczki , z mojej hodowli CHEPPEN GIRL Penn-Staff , które masz tu wkleić jak i również przesłać kopie do dwóch klinik wet które ci wskazałam. Wyjaśnisz również też to , czemu po 18 miesiącach od domniemanej diagnozy , zapadniętej tchawicy i problemu z sercem , ja dowiedziałam się 3 dni temu ? czy to ten sam lekarz wet , zdiagnozował Daisy , który przekonał Cię , że suczka ma mieć kilka miotów. Poproszę tu nie tylko zaświadczenie , ale wyniki badań , zdjęcia RTG i rachunki za to leczenie. Do klinik wskazanych , proszę wysłać całą historię choroby psa , wraz z leczeniem ... to może zrobić Twój wet , a wskazane kliniki czekają na takie dokumenty.

Informuje cię również , że sprawa trafi na policję , bo wystarczy mi już dyskusji z Tobą i ciągłych prób wyłudzenia odemnie pieniędzy.
Zaproponowałam odkupienie psa , diagnozowanie go nie u ciebie a u mnie - wtedy uwierzę :) Oszukałeś mnie w pierwszym telefonie , podając się za znajomego jednej z hodowczyń. Ja Ci zaufałam , oferowałam wszelką pomoc , wykorzystać to chciałeś w sposób bandycki - szantażując mnie , wymuszając , wyzywając od złodziei i oszustów.
Miałeś mnie oszkalować , tak mi pisałeś , więc skoro milczysz , pisze za ciebie. Bo ja nic do ukrycia NIE MAM ..

Jeśli myślałeś , .że się zamknę w sobie i wyślę ci parę tysięcy złotych , za to że mi groziłeś iż opiszesz na "fejsie" i wszyscy się dowiedzą ... no to zonk
Więc opisuj , pisz - JA I TAK CI GROSZA NIE DAM. Jeśli nie wierzysz , to ci to udowodnię przed sądem. Skończysz grać cwaniaczka.
Nie mam obowiązku , płacić ci za nic , mogę mieć dobrą wolę pomóc ci , jeśli Ty wykazywał byś taką potrzebę. Żądań Twoich spełniać nie będę.Mimo iż chciałam pomóc ci nie raz , nawiązywałam dialog - nazywałeś mnie złodziejem , bo chcę ukraść ci psa ... masz chory umysł !!! I mimo iż uważasz , że trafiłeś na infantylną idiotę , którą raz udało ci się oszukać - to jesteś w błędzie.
Nie obawiam się twoich opisów na facebooku , czy nawet na bilbordzie w centrum warszawy. Wspominałam ci , pisz co chcesz i gdzie chcesz.Nic tym nie osiągniesz.
Nic , kompletnie nic , no może sobie ulżysz.

Twoim obowiązkiem , jest dbać o psa , zapewnić mu opiekę medyczną jeśli jest potrzebna. Twoim obowiązkiem bylo i jest , informowanie mnie o psie , jego stanu zdrowia.
Skoro przez 18 miesięcy , bo tyle jest u Ciebie CHIPPEN GIRL Penn-Staff , nie wspomniałeś słowem o zdiagnozowaniu chorób , to jest to Twoje zaniedbanie , niewywiązanie się z umowy ustnej , którą zawarliśmy w dniu kiedy przywiozłam ci sukę do domu. Mam na to dwóch świadków :) Umowa ustna , jest równa umowie pisemnie.
Oczywiście kontakt z Tobą miałam , telefoniczny.Ale wtedy w inny sposób próbowałeś wymusić na mnie , oddanie kasy.
Cały czas , proponowałam odkupienie psa , skoro nie spełnia twoich oczekiwań.
Jego utrzymanie , wychowanie , jest ponad Twoje siły.

Napisałam ci w mailu , co mogę ;
1.odkupić od ciebie psa
2.diagnozować na mój koszt , ale w moich klinikach
3.wysłać ci karmę , suplementy , jeśli masz problemy finansowe

ale za inne rzeczy płacić nie będę , bo to Twój obowiązek.
Moją dobrą wolę znasz , pisałam w mailach , rozmowach telefonicznych.

I każde kolejne Twoje roszczenie , potraktuje w ten sam sposób.

Czekam zatem na dokumenty medyczne psa.Które masz tu wkleić.
Wtedy przekonasz się , jaki osiągniesz efekt prób straszenia mnie.

Naturalnie nagrania które masz , z naszych rozmów , odnośnie rozmnażania suki bez uprawnień hodowlanych - słuchaj co dzień.
Teraz wymiar sprawiedliwości , będzie już ścigał takie występki.I nie omieszkam skorzystać z tego zapisu , jeśli rozmnożysz sukę bez uprawnień.
Do tego jak twierdzisz - chorą genetycznie :) oczywiście pokażesz nam tu wszystkim , diagnozę psa , u której stwierdzono , genetyczne uwarunkowanie , u psa z mojej hodowli , zapadniętej tchawicy i problemów z sercem.Za które to przypadłości żądasz pieniędzy od mojej osoby.
Naturalnie , moi weci , odeślą pełną diagnostykę moich psów , czyli rodziców suczki którą ci powierzyłam.

dziękuje za uwagę[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']...i nie wytknęłaś mi tego ? :cooldevi:...[/QUOTE]
Nie wytykam tym, których lubię;-)

Vectra link nie działa - chwilowo strona niedostępna:lol:

A co do cieczek, to dziś Gordonek miał powtórkowe krycie, z czego się bardzo cieszę, ale na wystawie to była masakra z tymi cieczkami. Większość suk miała zaawansowane lanie czerwonego z pitulek i mój Gordi po prostu szału dostawał. Lotos z resztą tak samo, co się odbiło na pokazaniu psa w ruchu:angryy: Diabły rogate chciały biec w jedno miejsce i wylizywać, a raczej wygryźć wykładzinę. Po ciągnięciu przez Gordona do teraz mam ślad na dłoni po werżniętej ringówce:mad:


Edit: Vectra lepiej już chyba się nie da odpisać temu bydlakowi;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doginka']

Vectra link nie działa - chwilowo strona niedostępna:lol:

[/QUOTE]
bo pajac skasował to co napisałam , ale masz powyżej , bo nie omieszkałam skopiować i rozpowszechniać


w cieczkach , Boguś troszkę szaleje , Franciszek i jego implant , mają gdzieś cieczki ....
chyba najgorsze dni mam za sobą , suki zachowują się normalnie już ... no może poza tym , że Terror imbreduje się z Gangsterem i odwrotnie :cooldevi: ale Bogusław jaki wybiegany :evil_lol:

ale wielkie boom już i tak niebawem :grins: pora czyścić skrzynki PW :evilbat:

póki co milczę jak grób :) oby wszystko poszło gładko i pięknie - to będziemy się cieszyć ;)

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Muszę przyznać że jestem pod dużym wrażeniem głowy Piranii, czego nie mogę powiedzieć o właścicielu...z tego co piszesz wynika że mega pusta. Szkoda, wielka szkoda.
Mam nadzieję że cała sprawa zakończy się niebawem i to z pozytywnym skutkiem.
[/B][/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doginka']Ja tam w Ciebie wierzę i wiem, że będzie ok:lol:;-)[/QUOTE]

to wcale nie jest i nie będzie proste ... bo to nie są codzienne sprawy , a psie dochodzenia , są traktowane z przymrożeniem oka.
problem jest w dziurawym prawie , który takich sytuacji , zupełnie nie reguluje .
Gdyby krzywdę robił psu , było by prościej.

Jedyne co , to poprosiłam osoby do których on pisze i się radzi , by go namawiali , aby oddał "bubla" hodowcy , czyli mi .
Ja mu oddam kwotę którą zapłacił , czyli całe 1200 zł :) Niech używają wszelkich argumentów , aby mi ją tylko oddał.
Mogą mówić wszystko , niech fantazja im puści - tyle jest legend o moim Franiu , ojcu Piranii , że agresywny genetycznie , chory na L2HGA bo po oczach widać , pachruść , kundel , niepodobny do niczego i nikogo i dużo więcej ...

a pan ZA pytał , czy mu się zadośćuczynienie należy , jeśli suczka ma genetycznie coś nie tego :)
w świetle prawa , nie należy mu się , dwa to suczka nie ma genetycznie nic.
Moją dobrą wolą , jest pomoc czy partycypacja w kosztach - jeśli jest coś nie tak - ale wtedy , gdy jestem informowana o wszystkim na bieżąco .
Skoro każdy z 9 właścicieli , tego rocznego przychówku - potrafi zadzwonić , puścić sms , czy maila - o losach dzieciaka z moim przydomkiem , jeśli potrafią dzielić się radościami , sukcesami czy katarem tudzież mniej ładniej pachnącą kupką , potrafią pytać , konsultować jeśli jest jakiś problem - to czemu ten jeden osobnik , może tylko żądać zadośćuczynienia ?
Każdy kto brał odemnie szczenie , był informowany o prawach , obowiązkach , w tym moich - prosiłam i proszę o informowanie mnie , gdy coś się stanie. Staram się w każdym przypadku , pomóc doradzić , płaczę ze szczęścia , martwię się też.
Informowałam również , że pies to organizm żywy , natura jest przewrotna , ja nie jestem w stanie być jasnowidzem , zresztą nikt nie jest ... i jeśli by kiedykolwiek coś i był by problem , będę pomagać i jestem do dyspozycji 24h/dobę 365 dni w roku , zawsze też przyjmę psa pod swój dach i nie zrobię z tego tragedii , bo różnie w życiu bywa.
Ten osobnik , miał ten sam program rozmów !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]Muszę przyznać że jestem pod dużym wrażeniem głowy Piranii,
[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

no popatrz , a pan chciał zadośćuczynienie , że mu sprzedałam z premedytacją , gorsze szczenię :) Bo tak mu powiedziała jedna z hodowli :) to było rok temu.
ale to nie ta sama hodowla , która robiła za mój materac ;) to taka mało znana hodowla , chyba już "nieczynna"
pan ZA , jest z tych , że on i tak mi wywali , kto i co mu podpowiedział :) bo on taki wylewny , w afekcie jest :diabloti:
ale nie o to chodzi , kto mu co - teraz chcę by mu doradzano by oddał mi psa , bo to bubel wątrobiany , po genetycznie niepodobnym , agresywnym ojcu :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']
Ja mu oddam kwotę którą zapłacił , czyli całe 1200 zł :) [/QUOTE]

:mdleje: chyba wychodzi bycie za dobrym :)
jak robiłam wycieczki po hodowlach, to ciężko było nawet psa na raty wziąć, a to były kwoty rzędu 2,5tys-3tys zł, dodam że to bardzo dobre hodowle ;) i tak sobie myślę że mają w tym jakiś swój powód

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']Pan to niech dealera zmieni bo ten mu kity wciska[/QUOTE]
zaproponował mu to juz dawno :diabloti:

[quote name='Unbelievable']:mdleje: chyba wychodzi bycie za dobrym :)
jak robiłam wycieczki po hodowlach, to ciężko było nawet psa na raty wziąć, a to były kwoty rzędu 2,5tys-3tys zł, dodam że to bardzo dobre hodowle ;) i tak sobie myślę że mają w tym jakiś swój powód[/QUOTE]
bo tak kosztuje pies :) cena to trochę idzie w parze i z nabywcą :) jest ruchoma , tylko wtedy dałam się inaczej wypuścić .. ale człowiek uczy się na błędach .
No podałam kwotę , ile zapłacił .. ile się dorobiłam na tych szczeniakach :evil_lol: i jakie to straty on ponosi i żąda zadośćuczynienia .. ehh szkoda gadać

[quote name='jonQuilla'][COLOR=olive][FONT=Georgia][B]Aż mnie zatykało, jak można być tak chciwym i wyłudzać pieniądze na podstawie jakiś chorych urojeń.

[/B][/FONT][/COLOR][/QUOTE]
no jak widać można :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='FredziaFredzia']Masakra - to o co mu tak naprawdę chodzi, skoro pies taki "fe be bubel" a oddać nie chce?[/QUOTE]

obawiam się , że tego to i on nie wie :)

to tak jak TPSA , oni też nie wiedzą , czemu mam na piśmie , że mój telefon ma działać , a nie działa
wczoraj minęło 14 dni , od złożenia reklamacji , która miała być rozpatrzona w trybie natychmiastowym :diabloti: dostałam sms , że jeszcze dwa tygodnie im się zejdzie , z tym natychmiast :)

Więc czekam i na TP i na ZA - zobaczymy kto pierwszy się wywiąże z obietnicy , rozmowa z jednym i drugim , jest bardzo czarująca i prowadzi do tego samego.
Więc czekam na rozpatrzenie reklamacji i oddanie mi telefonu , oraz czekam na badania psa i na psa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...