Erykowa Posted February 11, 2016 Posted February 11, 2016 Hej Wiosnę tam macie,nawet jak mało słonka ;) U nas dziś śnieg sypie :( Hiro nie zjada Ci takich małych piłeczek? Quote
jolkablaszczyk Posted February 11, 2016 Author Posted February 11, 2016 tak wiosennie się robi, to fakt... od wczoraj już nie pada i nie powinno padać przez najbliższe półtora tygodnia, wiec może uda się trochę połazić. Co do piłeczek to ta ze zdjęć jeszcze najdłużej żyje.. Hiro obchodzi się z nią na tyle delikatnie, że nic jej nie dolega a jeszcze jak zatka się jedną dziurkę to piszczy :) Najszybciej niszczy piłki tenisowe... albo je odziera z zielonego kubraczka albo tak zgryza ze pękają na sklejeniach pod kubraczkiem no i potem dość szybko i tak zrywa ow kubraczek..... ma jedną piłkę typu tenisowego firmy Kong i ta też jeszcze żyje. Najczęściej jednak bawimy sie tą widoczną na zdjęciach ponieważ jest gumowo-plastikowa i łatwo się czyści, nie nasiąka wodą, błotem i np śliną.... piłeczka była zawartością zabawki, (takiego liska z nogami jak ośmiornica) no i ten lisek miał w brzuszku tę piszczącą piłkę... Hiro dość szybko oddzielił liska od piłeczki ale osobno całkiem nieźle funkcjonują :) lisek na początku wyglądał tak: Quote
jolkablaszczyk Posted February 11, 2016 Author Posted February 11, 2016 O 7.02.2016o18:26, Gabryjella napisał: Ładna główka się chłopakowi robi. Rottek to było moje marzenie lat temu kilkanaście, ale po Romie "wyleczyłam się" z "trudnych" ras. Heh dzięki :) ta głowa to teraz trochę mała się zrobiła, przez to, że on nabiera masy mięśniowej.... no ale może jeszcze się trochę rozrośnie ten łeb i będzie bardziej proporcjonalny do reszty psa. Mnie się rottki podobały, ale nigdy nie myślałam o nich jako psach dla siebie. Rasę psa wybieraliśmy razem z moim TZ wg jego upodobań. Ale jak to w praktyce bywa pies zawsze nawiąże lepszą wieź z psiarzem niż z nie psiarzem... a Bartek woli siedzieć przed kompem niż zająć się psem, oczywiście kocha go i bawi sie z nim i jak trzeba to na spacer też zabierze, ale to ja tu głownie ogarniam psy ze względu na pasję to raz a dwa nie mam stałej pracy i więcej czasu spędzam w domu... Quote
Mary&Shena Posted February 12, 2016 Posted February 12, 2016 O 5.02.2016o22:40, jolkablaszczyk napisał: hiro ogrodowy, wczoraj. O 6.02.2016o12:14, jolkablaszczyk napisał: Zakochałam się w jego mocnej, pięknej budowie... Quote
jolkablaszczyk Posted February 12, 2016 Author Posted February 12, 2016 heh... dzięki :) On ma teraz 15 miesięcy, więc nadal jest w fazie rozwoju. Wiadomo nie jest to już tak dynamiczny rozwój jak pół roku temu ale jeszcze się zmienia i rozrasta. Rottki ostateczną sylwetkę osiągają w wieku ok 3 lat. kości długie rosną do ok 18 miesiąca.... najintensywniej rosną do roku, potem to już minimalne różnice ale coś tam jeszcze się wyciąga. Staramy się go nie przekarmiać, żeby i tak chorych stawów nie obciążać. Jak ma obrastać to niech obrasta mięśniami, nie tłuszczem. Wygląda myślę optymalnie. Nie ma przesady w żadną stronę. Quote
jolkablaszczyk Posted February 12, 2016 Author Posted February 12, 2016 dziś słoneczko ślicznie nam świeciło i było bezchmurne niebo.... ale tutaj bezchmurneniebo oznacza przymrozki... dziś nie było inaczej.... szron utrzymywał się twardo przez cały dzień, zwłaszcza w miejscach zacienionych. Hiro więc dziś siedział w słoneczku Quote
Alicja Posted February 15, 2016 Posted February 15, 2016 2 godziny temu, jolkablaszczyk napisał: spacerowo dziś.. cudowna jest ta fotka Quote
Alicja Posted February 15, 2016 Posted February 15, 2016 2 godziny temu, jolkablaszczyk napisał: spacerowo dziś.. cudowna jest ta fotka Quote
jolkablaszczyk Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 No tak się jakoś pstrykło :) Hiro trochę poważnieje i lepiej się zachowuje względem Maszki, przestaje być taki narwany :) choć pomysły to ma czasem zabójcze :) Jedna z głupawek: Quote
jolkablaszczyk Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 Teraz porcja Maszeńki, która miała spokojny dzień i nie miała ochoty na brykanie :) Quote
jolkablaszczyk Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 teraz czas na zdjęcia dwupaku, czyli Maszka i Hirek razem :) Quote
mar....ka Posted February 17, 2016 Posted February 17, 2016 teraz wiem po co jest drugi pies :P, oczywiście by wyprowadzać pierwszego heheh zazdroszczę Wam słońca, u nas sypie śnieg Quote
jolkablaszczyk Posted February 17, 2016 Author Posted February 17, 2016 to słońce było zdradzieckie... wszędzie na trawie (widać na zdjęciach) jest szron.... towarzyszył nam kilku stopniowy mróz.... dziś pogoda już gorsza... rano padał deszcz i było strasznie ponuro, po południu się trochę wypogodziło ale za to wieje taki wiatr, że łeb urywa i nadal jest zimno... wiadomo wiatr to uczucie zimna potęguje.... Quote
mar....ka Posted February 17, 2016 Posted February 17, 2016 ładnie Hirusiowi w tym łańcuszku, w ogóle wszystkim krótkowłosym ładnie w łańcuszkach. Czym karmisz Hiro, ładnie mu się sierść błyszczy. Quote
jolkablaszczyk Posted February 17, 2016 Author Posted February 17, 2016 sucha karma, (Josera Festival), ryż, mięso (surowe bądź gotowane), czasem warzywa, nic szczególnego.. Co do łańcuszka to rzeczywiscie psom o gładkiej lub średniej sierści bardzo to pasuje :) Hiro dziś urwał smycz.... zapielam go pod pocztą i weszlam wyslac list... trwało to niecałą minutę.. wychodzę podchodzę do psa a smycz luzem wisi u obrozy psa.. wyrwał, w zasadzie to rozerwał metalowy karabińczyk...ten mniejszy przy rączce, nie przy obroży.... sytucja miała miejsce oczywiscie gdy przechodzili obcy ludzie.... musiał zaszarżować i karabińczyk nie wytrzymał.... na szczescie Hiro nie zaatakował tylko widocznie chciał nastraszyć, odstraszyć.... panie stały w bezruchu i czekaly az wrocę.... Hiro stał obok słupa do ktorego go przypiełam... panie okazały sie polkami wiec łatwo bylo sie porozumiec,,, przeprosic i wyjaśnić, że celowo tej sytuacji nie stworzyłam... tylko po prostu smycz nie wytrzymała... no to poszly dalej... musze sie jutro porozglądać za nową smyczą dla niego... ehh... Quote
mar....ka Posted February 17, 2016 Posted February 17, 2016 nam smycz w grudniu poszła (identycznie jak u Was, karabińczyk przy obroży). Od razu zamówiłam też nowe szelki - teraz mam nauczkę, żeby smycz nie dłużej niż rok użytkować (jednak psy z masą potrafią, swoją drogą kiedyś smycze starczały na lata- mam nawet po Kanie jedną, teraz badziewia produkują) Quote
jolkablaszczyk Posted February 17, 2016 Author Posted February 17, 2016 no tą mialam z 5, 6 lat.. to byla Maszy smycz... Hiro ze wzgledu na temperament chodził w Maszowej bo dłuższa, Maszy krotsza wystarcza bo ona i tak idzie przy nodze... Quote
Paulina94 Posted February 17, 2016 Posted February 17, 2016 Śliczne psy :) Bardzo mi się podoba łańcuszek Hiro :) Quote
jolkablaszczyk Posted February 18, 2016 Author Posted February 18, 2016 Łańcuszek przywiozłam z Polski. Tu nie mają nic dla dużych psów... jedynie skórzane obroże, których ja nie lubię. Hiro dziś na spacerze zdarł sobie brodę, do krwi. Czy wasze psy też przy aportowaniu trą brodą po ziemi? Dziś co prawda nie aportował tylko się pośliznął na kawałku lodu przy jeziorze i wyrżnął brodą o zamarznięty twardy piasek na brzegu.... polowa brody spłynęła krwią.... On zawsze ma tą brodę pokiereszowaną... ja nie wiem co zrobić... nie ma jakiś ochraniaczy na brodę?? masakra.. co jedno się zaleczy to zaraz znów sobie coś w te brodę zrobi.. ciągle zdrapana, ciągle w strupach... poobcierana.... Quote
Mary&Shena Posted February 18, 2016 Posted February 18, 2016 Nie przepadam za rotweilerami, ale Hiro mi się bardzo podoba. Piękny pies :) Razem psy wyglądają jak z innej bajki :), tak swoją drogą, co Cię skłoniło do kupienia psa tak odmiennego od malamuta, przynajmniej wyglądowo ? Co do szorania mordą po ziemii... U moich psiaków to się nie zdarza, za to przy aportowaniu sobie dziąsła kaleczą i później krawią, to dobre też nie jest :/ Quote
Paulina94 Posted February 19, 2016 Posted February 19, 2016 Ja rottki bardzo lubię :) Gdyby nie to, że i moja i narzeczonego rodzina boi się takich psów to na pewno by się znalazł na liście psów które braliśmy pod uwagę :P Żadne z nas nie pochodzi z Poznania, mój narzeczony ma prawie 200 km, ja prawie 400 km do rodzinnego domu i niestety nie możemy wpaść na obiad i wracać, więc trzeba jechać na dłużej i jak jedziemy razem to jeszcze brać ze sobą zwierzęta :P Quote
jolkablaszczyk Posted February 19, 2016 Author Posted February 19, 2016 Teraz, Mary&Shena napisał: Nie przepadam za rotweilerami, ale Hiro mi się bardzo podoba. Piękny pies :) Razem psy wyglądają jak z innej bajki :), tak swoją drogą, co Cię skłoniło do kupienia psa tak odmiennego od malamuta, przynajmniej wyglądowo ? Co do szorania mordą po ziemii... U moich psiaków to się nie zdarza, za to przy aportowaniu sobie dziąsła kaleczą i później krawią, to dobre też nie jest :/ Ja sama pewnie bym się nie zdecydowała na rottka, to wybór mojego TZ-a, on sie lubuje w psach o atletycznej budowie... a że mieszkamy w Norwegii to wybór padł na psa o nieco bogatszej szacie, żeby to to nie marzło... malamut mi sie zawsze marzył i udalo mi sie to marzenie spełnic. W miedzy czasie wyrobił mi sie wiekszy swiatopogld n temat psow, ras i ich predyspozycji i moj nastepny wybór będzie skierowany w psa typu sportowego.... border, toller, może jakis seter... Teraz, Paulina94 napisał: Ja rottki bardzo lubię :) Gdyby nie to, że i moja i narzeczonego rodzina boi się takich psów to na pewno by się znalazł na liście psów które braliśmy pod uwagę :P Żadne z nas nie pochodzi z Poznania, mój narzeczony ma prawie 200 km, ja prawie 400 km do rodzinnego domu i niestety nie możemy wpaść na obiad i wracać, więc trzeba jechać na dłużej i jak jedziemy razem to jeszcze brać ze sobą zwierzęta :P Mojego Bartka rodzina też sie bała, nawet jak byl szczeniakiem, ale przekonali sie ze jest fajny i jak kogos polubi i pozna to swietny z niego kompan. Moja czesc rodziny jest w polsce wiec nie ma jakgdyby problemu. Jako jedyna odwiedza mnie w Norwegii mama i ona tez Hiro polubiła z wzajemnością rzecz jasna. Hiro jako pies lekliwy potrzebuje wiecej czasu, żeby zaufać nowej osobie ale my wiedząc jak to najbezpieczniejsze poznawanie przeprowadzć jakoś sobie z tym radzimy i krąg znajomych sie poszerza. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.