Castorp Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Chyba większość piszących wypowiada się raczej o tym jak wygląda ich standardowy dzień a nie wyjątki.Wiadomo, że czasem jest mniej ruchu i tyle. Nie chodzi tu chyba o to, by wykazać, że czasem bez długiego spaceru pies żyje i ma się świetnie.Nie zmienia to faktu, że z reguły ma więcej aktywności.Na wyjątkach nie opieramy stwierdzenia: pies aktywny.Popadając w ten ton, to pies wyjeżdżający na wycieczkę raz w m-cu i biegających 4 godziny będzie bardzo aktywny, choć przez resztę dni chodzi 3x20 min., biegający zaś przeważnie po 3 godziny, odpoczywając dwa dni, będzie leniwy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Ale to chyba zależy od konkretnego psa? Brutus przez 9 lat jak ze mną zamieszkał to miał min 5 długich spacerów tygodniowo - czyli taki po 2-3h na polach, gdzie robiliśmy ok 7-10 km. On przez te lata tak się przyzwyczaił do takiej aktywności, że teraz mając 10 lat jak nie ma długiego spaceru przynajmniej co drugi dzień to chodzi i zawraca dupę, a niestety tryb mojej pracy się zmienił i zimą nie byłam w stanie zapewnić im tyle ruchu ile potrzebowały, latem jest łatwiej bo jak wracam o 20 to mam jeszcze tą godzinę do półtorej żeby zabrać je w pole i żeby mogły polatać. Uważam, że on jak na 10 letniego psa jest bardzo aktywnym psem, ale to kwestia tego, że całe życie taki był po prostu. Salma też uwielbia latać po polach, 10km spacer w polu gdzie zapieprza po krzakach nie robi na niej jakiegoś specjalnego wrażenia, jednak po ostatnim treningu na bażancie widzę , że dużo bardziej męcząca jest dla niej praca gdzie musi używać mózgu, którego normalnie raczej nie używa :P Za to Salma może nie mieć długiego spaceru tak często, bo ją mogę łatwiej zmęczyć na dummy chociażby i nie muszę robić wtedy 10km. Ogólnie Labradory są rasą aktywną, ale przyzwyczajają się do trybu życia właściciela (niestety), z niewielkimi wyjątkami, kiedy naprawdę pies ma tylko spacer wokół bloku no to wiadomo, że to serio nie styknie dla rocznego młodziaka...w tym wieku jest najwięcej labradorów do oddania właśnie. Są rasy, które żeby były spełnione muszą iść w pole ,przebiec ileś tam km, a są rasy, którym wystarczy bieganie za freesbe, czy trening umysłowy. Uważam się za osobę aktywną, ale np SH bym nie chciała bo uważam, że tą rase powinny mieć osoby, które mają coś wspólnego np z zaprzęgami, albo rowerem. Już prędzej mi do wyżła bo uwielbiam chodzić po polach i patrzeć jak pies pracuje węchem i nie meczy mnie to w żaden sposób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 moja Ronja zostala na tydzien u rodzicow mojego chlopaka i tylko spacerowala na smyczy, siedziala pod lawka na placu zabaw i raz byla na dzialce. pies przyzwyczajony do bardzo dlugich spacerow, rasy bardzo aktywnej-zapieprzanie wyglada u nich inaczej niz u labradorow. i w ogole byla nieklopotliwa. to nie znaczy, ze jest nieaktywna. po prostu ma ogarnieta dupe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Aniusia ja się nie licytuję z Twoimi psami :) napisałam jak to wygląda u nas. Rasa rasie nierówna i nie ma co porównywać, serio. Gdyby jednak Twoja Ronja resztę życia spędziła na flexi to chyba nie byłaby zadowolona z tego, taki tryb może przejść, ale do pewnego momentu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akirka86 Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 A ja odnoszę wrażenie, że to wszystko, co zostało tu napisane można śmiało nazwać kondycją, wydolnością i szybkością regeneracji. Co to znaczy pies aktywny? Taki który potrafi przegonić dwie godziny i po kolejnych dwóch godzinach jest gotowy do akcji? Taki który może szybko się zmęczy, bo pancio nie dba o jego kondycję, ale zawsze chętnie podejmie dowolne zadanie, bo po prostu lubi ruch. Rodzice mają dwa laby. Woda i ogień. Sunia ma biodra jak gruz, ale ją trzeba stopować, żeby nie przesadziła z ruchem. Mlodszy gnaty ma zdrowe, ale po 20 minutach spaceru próbuje wymusić powrót do domu. Starą sunię energia rozpiera, a jemu się nie chce, on lubi wywalić się do góry brzuchem na trawie i chrapać. Mimo to, kondycyjnie przewyższa sukę, potrafi spędzić kilka godzin w ruchu, ale po co, skoro można w tym czasie poleżeć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Aniusia ja się nie licytuję z Twoimi psami :) napisałam jak to wygląda u nas. Rasa rasie nierówna i nie ma co porównywać, serio. Gdyby jednak Twoja Ronja resztę życia spędziła na flexi to chyba nie byłaby zadowolona z tego, taki tryb może przejść, ale do pewnego momentu. no wiadomka, ze uznalaby, ze to chu...wizna i raczej bylaby dosyc nieznosna na tej smyczce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 A ja odnoszę wrażenie, że to wszystko, co zostało tu napisane można śmiało nazwać kondycją, wydolnością i szybkością regeneracji. Co to znaczy pies aktywny? Taki który potrafi przegonić dwie godziny i po kolejnych dwóch godzinach jest gotowy do akcji? Taki który może szybko się zmęczy, bo pancio nie dba o jego kondycję, ale zawsze chętnie podejmie dowolne zadanie, bo po prostu lubi ruch. Rodzice mają dwa laby. Woda i ogień. Sunia ma biodra jak gruz, ale ją trzeba stopować, żeby nie przesadziła z ruchem. Mlodszy gnaty ma zdrowe, ale po 20 minutach spaceru próbuje wymusić powrót do domu. Starą sunię energia rozpiera, a jemu się nie chce, on lubi wywalić się do góry brzuchem na trawie i chrapać. Mimo to, kondycyjnie przewyższa sukę, potrafi spędzić kilka godzin w ruchu, ale po co, skoro można w tym czasie poleżeć? majac do wyboru ruch i obojetnie co, moje psy zawsze ale to zawsze wybiora ruch. i maja ogromna jego potrzebe. kiedy moj pies dostal pozwolenie na swobodne bieganie po operacji kolana, to po prostu zaczal BIEGAC. nie bylo to nic innego tylko bieganie dla samej radosci biegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czi_czi Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 A ja odnoszę wrażenie, że to wszystko, co zostało tu napisane można śmiało nazwać kondycją, wydolnością i szybkością regeneracji. Co to znaczy pies aktywny? Taki który potrafi przegonić dwie godziny i po kolejnych dwóch godzinach jest gotowy do akcji? Taki który może szybko się zmęczy, bo pancio nie dba o jego kondycję, ale zawsze chętnie podejmie dowolne zadanie, bo po prostu lubi ruch. Rodzice mają dwa laby. Woda i ogień. Sunia ma biodra jak gruz, ale ją trzeba stopować, żeby nie przesadziła z ruchem. Mlodszy gnaty ma zdrowe, ale po 20 minutach spaceru próbuje wymusić powrót do domu. Starą sunię energia rozpiera, a jemu się nie chce, on lubi wywalić się do góry brzuchem na trawie i chrapać. Mimo to, kondycyjnie przewyższa sukę, potrafi spędzić kilka godzin w ruchu, ale po co, skoro można w tym czasie poleżeć? to jak moja bullica ;) mam znajomych ktorzy tez maja bulteriery i zaden z nich nie jest takim leniem jak moja suka, ona urodzila sie po to zeby lezec i memlac kolejna pileczke Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Na pewno jest coś w tym co napisała Akirka86, ponieważ jak wzięłam Salme z hodowli to ona też nie specjalnie była jakimś tam psem aktywnym, to się zmieniło jak zaczęła więcej , częściej i na dłuższe spacery i aktywniejsze chodzić...więc oprócz cech osobniczych należy też pod tym kątem patrzeć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted May 12, 2015 Author Share Posted May 12, 2015 Dzięki Wam za dyskusję, fajnie poczytać. Ja wcześniej miałam psa, który lubił pobiegać dosłownie chwilkę, a potem leżenie i głaskanie, ale też specjalnie tego nie zmienialiśmy, teraz mam psiaka który kocha biegać, uwielbia otwarte przestrzenie, na smyczy specjalnie nie cierpi, ale bieg musi byc. :smile: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted May 12, 2015 Author Share Posted May 12, 2015 W ogóle jakieś rasy zaliczylibyście do mniej aktywnych, mogących dużą część dnia spędzać leżąc, np. mops itp.? Pytam z ciekawości, nie mam duzej znajomosci ras. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czi_czi Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 W ogóle jakieś rasy zaliczylibyście do mniej aktywnych, mogących dużą część dnia spędzać leżąc, np. mops itp.? Pytam z ciekawości, nie mam duzej znajomosci ras. Dla mnie to są wszystkie krótkomorde czyli mopsy, buldogi, większość psów z grupy ras ozdobnych. No i molosy to dla mnie przykłady mało aktywnych psów (np. dog niemiecki), to są dla mnie psy które lubią długie spacery ale nie mają tzw korby. Za niezbyt aktywne uważam też basset houndy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akirka86 Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 Z tymi rasami ozdobnymi to nie do końca bym się zgodziła. Z reguły są małe, w związku z tym jeden krok dużego psa to kilka kroków takiego malucha. Szybciej się męczą, ale dlatego, że muszą się dużo więcej napracować, żeby pokonać taki sam dystans. Poza tym, co smutne, właściciele tych piesków nie angażują je w ruch, a polatach te psiaki zapominają o tym, że jest coś takiego jak bieg i snują się smętnie za właścicielem... Znam mopsa, który trenuje agility ;) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czi_czi Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 to że jakiś mops trenuje agility nie robi z niego rasy aktywnej ;) ale to jest wlasnie to o czym wyzej pisalam- zaraz sie zleca osoby znajace "shih tzu co robi 10 km dziennie!" i beda wciskac kit ze ta rasa jest rzeczywiscie aktywna nie wiem co to za ujma na honorze miec malo aktywna rase, serio. no chyba ze dla was malo aktywny=taki co bedzie sie zadowalal chodzeniem po mieszkaniu i wyjsciem do osiedlowego sklepu po bulki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 gdybym ja mala mopsa to na pewno bylby aktywny:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted May 12, 2015 Author Share Posted May 12, 2015 Pewnie dużo zależy od właściciela, ale psa chyba też w 100-procentach zmienić nie można. Szkoda że do każdego psiaka nie dodają choć krótkiej książki o wymaganiach psa, może zmieniłoby się myślenie ludzi...Coś takiego powinno być sfinansowane;) W mojej miejscowości by się przydało na pewno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czi_czi Posted May 12, 2015 Share Posted May 12, 2015 ludzie nie lubia czytac :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted May 12, 2015 Author Share Posted May 12, 2015 To może filmiki na CD:P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Albo książka obrazkowa ;) Wielu moim znajomym zwisa, jak opowiadam o tym, co robią znudzone psy "mojej" rasy, ale tym samym znajomym jak pokazałam dowód na zdjeciach i filmikach to odechciało im się kupować pieska "bo ma śliczne oczy" :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akirka86 Posted May 13, 2015 Share Posted May 13, 2015 Taka instrukcja nie powinna być dołączana do psa. Taką instrukcję powinno się dostać na długo przed podjęciem decyzji o psie. Parę razy mi się zdażyło, że mnie ktoś na ulicy zaczepił z pytaniem jak ja to robię, że mój pies tak grzecznie idzie, bo ich to ciągnie i ze smyczy to nawet nie ma możliwości chociaż na chwilę puścić. Chwilę pogadam, że tego to nauczyć trzeba, no i oczywiście pies codziennie ma długi spacer prawie dwie godziny i dwa krótsze po pół godziny. No i co słyszałam. Że nie, bo oni to pracują i skąd czas wziąć itd. I się okazuje, że taki seter, bokser, jack russel wychodzi trzy razy dziennie po kwadransie i właściciel się dziwi, że pies chce wścieku tyłka dostać jak już złapie chwilę na dworze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
REVOLUTION Posted May 13, 2015 Author Share Posted May 13, 2015 Akirka86, masz racje, najpierw trzeba spełniać potrzeby psa, w tym ruchu, dopiero potem wymagać:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 gdybym ja mala mopsa to na pewno bylby aktywny:) Pewnie by okładał pole i robił konkursy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Noo i dałabym fotkę jak niesie ptaka i bym się jarala, że pracuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rinuś Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 Noo i dałabym fotkę jak niesie ptaka i bym się jarala, że pracuje. hahaha jakie to śmieszne :D pewnie Twój mops byłby miszczem w coursingu taki byłby aktywny :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_niusia Posted May 14, 2015 Share Posted May 14, 2015 No na pewno. jutro kupuje mopsa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.