oktawia6 Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 :crazyeye: :loveu: Boziu-a Boksio delikatny do Shih? MamaDorota....jesteś też w ich typie:eviltong: serio.... no nie-to już jest licytacja:eviltong: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted August 10, 2007 Author Share Posted August 10, 2007 Mamo Doroto! Widze Cie!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 A... ciocia Wiola! :loveu: Miłego dnia życzymy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 [quote name='oktawia6']:crazyeye: :loveu: Boziu-a Boksio delikatny do Shih? MamaDorota....jesteś też w ich typie:eviltong: serio.... no nie-to już jest licytacja:eviltong: :evil_lol:[/QUOTE] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Zawsze uważałam, że do mnie pasują płaskie... :hmmmm: albo to ja do nich :lol: Czy boksia delikatna? No więc pomimo iż nazywam ją słoniczką, bo mój poprzedni boksio Lord był o niebo delikatniejszy, to na temat kontaktów miedzypsich :evil_lol: mogłabym całymi dniami opowiadać. Ogólnie boksie to cudowne psiaki. Jak się one bawią to czasem wygląda to na walki psów :evil_lol: tyle, że to mały zaczepia i jak widać już rok ze sobą żyją w całkiem niezłym zdrowiu. Najlepsze jest jak napadnie ich głupawka na spacerku: Wena gada po boksiowemy, Piruli po "pekińsku" :evil_lol: Wykonują dziwne skoki i niewiadomo co jeszcze. Ludzie z boku patrzą się z przerażeniem, że wielki zaraz zje małego a ja nie reaguję. Choć wcale się ludziom nie dziwię bo jak pierwszy raz zobaczyłam jak one się bawią to też mi włos stanął dęba (musiałam mieć niezłego irokeza :evil_lol: ) Po zabawie ( po jedzonku również) moje przeważnie myją się nawzajem, a potem jest skok Pirulcia na dosyć wysokie łóżko. Przeważnie mu się to udaje ale czasem są problemy i wtedy Wenusia podchodzi, mordzią małemu pod dupcię i pomaga mu wejść. A gdy już mały jest na górze wchodzi ona i wygląda to wtedy tak: [IMG]http://img186.imageshack.us/img186/3668/dsc01861de6.jpg[/IMG] Czasem tak gdy uda się wleźć na młodszą pancię: [IMG]http://img186.imageshack.us/img186/9981/dsc01886je8.jpg[/IMG] A tu najbardziej pyskujący pies na świecie: [IMG]http://img186.imageshack.us/img186/1940/dsc00480rw7.jpg[/IMG] Oczywiście miał pretensje, że robiłam fotki zamiast wziąć na ręce :evil_lol: A w ogóle to jego wygląd zależy od tego jak go obetnę. Ponieważ jak już pisałam on ma straszną qpę sierści więc muszę go obcinać bo po 1 na nic innego nie miałabym czasu tylko zajmować sie nim, po 2 jak zobaczyłam, że chodzi ogromna poducha futra 5/6 sierści 1/6 to pies, nie ma siły, żeby łapkę podnieść do siusiania to jednak doszłam do wniosku, że dla niego będzie lepiej jak się go ostrzyże. No i często mój pekinek wygląda jak Shih, ,że to york albo skundlony york już nie raz słyszałam, że szczeniak kaukaza, rok temu w czasie ferii w Zakopanem jedna pani, która ma rodowodowe Lhasa apso była pewna, że to lhasa, a ja przeważnie mówię, że to jedyny w Polsce pies chińskiej rasy Piru-li z akcentem na 2i. :evil_lol: No i jak Wam się podoba moja trójeczka? Nawet Chicken do płaskich pasuje. Muszę mu tylko jakąś ciekawą rasę wymyśleć. O już wiem Brylantowy Dim rasy Chicki. Też jedyny przedstawiciel w Polsce, a co. :lol: Cioteczko brązowa daj nowe fotki laluni, bo nam tu zaczyna odbijać -mnie na pewno :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted August 10, 2007 Author Share Posted August 10, 2007 z foteczkami u nas trudno-ja nie mam aparatu i ratujemy sie pozyczonymi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 :mad: :mad: :mad: [IMG]http://www.pupile.com/pup/images/img_13222.3.jpg[/IMG] :evil_lol: :eviltong: moje nie lubią dużych psów- po prostu się ich boją-maluszki kochają i w swoim rozmiarze czują się świetnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 Ale Wy cioteczki ładne jesteście :lol: i Wasze sierciuszki też!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 [quote name='brazowa1']z foteczkami u nas trudno-ja nie mam aparatu i ratujemy sie pozyczonymi.[/QUOTE] Cioteczko ja też nie mam ale mam kom. Sony Ericsson K750i. Robi nie najgorsze fotki, a teraz w promocjach można za 1zł kupić. Nawet filmiki można nakręcić, tyle, że ja jeszcze tak zdolna nie jestem i nie potrafię na dogo wstawić :oops: Oktawia, nic nie powiem ale też jesteś w ich typie i to bardzo :eviltong: :evil_lol: A Piruli kocha wszystkie rozmiary, ale widzę, że takiego na jego miarę bardzo mu w domku brakuje. A cioteczka akucha coś za bardzo się podlizuje, czyżby miała jakiś niecny plan w zapasie? Może DT albo DS? :evil_lol: :kiss_2: Cioteczko Twoje bulwy też są piękne, też się w nich kocham. Choć tak naprawdę ja kocham wszystkie 4łapy. Czy ja jeszcze jestem normalna? Bo niektórzy uważają, że nie. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted August 10, 2007 Share Posted August 10, 2007 [quote name='mama_Dorota'] A cioteczka akucha coś za bardzo się podlizuje, czyżby miała jakiś niecny plan w zapasie? Może DT albo DS? :evil_lol: :kiss_2: [/quote] prawda? mówi się gdzie dwóch się bije trzeci korzysta ale nie z nami te numery:evil_lol: :sg168: nie nie:nono: :evil_lol: czyli jesteśmy w typie płaskonosych a ona w naszym:loveu: podobieństwa się przyciągają! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted August 11, 2007 Author Share Posted August 11, 2007 Mala ma niezgorszy charakterek.Spodobalo jej sie obszczekiwanie zza krat (poczatkowo niesmilo poszczekiwala) i dawaj na mnie.Kolezanka Millarca wziela mala na smycz,a potem z luboscia sie przygladala jak płaszczka wije sie wokol moich kostek :lol: jak tylko mala wyszla na spacer,znowu kochala cały swiat.Ale juz teraz widac,ze to bedzie piesek jednej panci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted August 11, 2007 Share Posted August 11, 2007 No cóż jak większość pekinków -tylko 1 właściciel.:lol: A cioteczce nawtykała po prostu, bo cioteczka zamiast ją wziąć na rączki to tylko ją podziwiała. I nie zrobiła żadnej nowej fotki :placz: Prawdziwa pekinka, cudowny charakterek :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted August 11, 2007 Share Posted August 11, 2007 Brązowa do kiedy ona będzie w tym schronie? Mama Dorota-chcesz znowu umierac?mało fotek jej jest i tak jedno wystarczyłoby-na moje serce to i tak aż naddto:mad: :evil_lol: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted August 11, 2007 Author Share Posted August 11, 2007 Juz po kwaratannie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted August 11, 2007 Share Posted August 11, 2007 To jest do adopcji? jeśli tak to przepadłam-przepadłam z kretesem:loveu: jestem zakochana Brązowa to nieuleczalne.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Moim zdaniem, ten pies ma wlaściciela, który nie ma możliwości go odnaleźć. Dziwne, że oddzial ZKwP w tym nie pomógl :p Czterocyfrowy tatuaż oznacza, że pies może być m.in. z Niemiec i tak prawdopodobnie jest. Czy ktoś sprawdzal na policji czy nie bylo zglaszana kradzież psa (psa z autem lub wypadek, w którym zaginąl pies)??? Powtórzę - szansa, że takiego psa ktoś się świadomie pozbyl jest praktycznie równa zeru. Cena importu tej rasy to kilkaset euro. Brązowa, wydanie go do adopcji będzie starsznym blędem. Każdy chce fajnego rasowego psa za free (lub prawie free), a na to zwierzę ktoś czeka i np. nie wie gdzie i jak go szukać. Podalam swój tel na PM, jestem zainteresowana "adpopcją", ale absolutnie nie dlatego, by psa zatrzymać, tylko by odnaleźć wlaściciela. Po pierwsze - po tatuażu w ciągu paru dni da się ustalić, skąd jest pies. Po góra 2 tygodniach będzie wiadomo, z której hodowli i komu zostal sprzedany. Tam się nie hoduje jak u nas. Tam hodowców intersuje los szczeniąt. Pozdr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 SuperGosia ma rację. Też nie wierzę, że ta lalunia została porzucona. Być może właściciel nie wie gdzie szukać. Do Polski przyjeżdża wielu cudzoziemców z psiakami. Być może niunia się zagubiła lub właśnie została skradziona z autem.Ja bym jej do adopcji tak szybko nie dawała -jak już to domek tymczasowy, fotki w schronisku i poszukiwania właściciela. Ja bym sobie w łeb chyba strzeliła gdyby po poszukiwaniach okazało się, że mój skradziony pies (nie widzę innej opcji żeby mi któryś zaginął) został już adoptowany. A do laluni mimo, że jestem zakochana nie przymierzam się. Ona zawsze znajdzie domek. A inne biedy w schroniskach niestety nie. I jeszcze jedno- przepraszam za offa ale zerknijcie tu i pomóżcie, chociaż radą: [url]http://dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6507434#post6507434[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Na pewno są dogomaniacy którzy mieszkają zagranicą i mogliby sprawdzić ten tatuaż ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Po ogłoszeniach zgłaszają się sami rozmnażacze :shake: Oburzeni faktem, że ma zostać wysterylizowana - póki co to taka podpucha... Co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Akucha ja bym absolutnie na razie nie wydawała. Ogłaszać, szukać właściciela. Próbować szukać za granicą. Niemcy to może pajunia mogłaby pomóc. Jest tam też kilka innych osób z dogo. Czechy to może mógłby pomóc Peter Beny. Czy były ogłoszenia w miejscu gdzie została znaleziona? Czy sprawdzona w Grand Hotelu w Sopocie? Może tam był właściciel? Poza tym trzeba by jednak znaleźć hodowlę z jakiej pochodzi? Może się okazać, że mamy cenną perełkę wystawową. Coraz poważniej zaczynam się zastanawiać nad tymczasem dla niej. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Neris Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Trzeba ją NATYCHMIAST wyciągnąć w odpowiedzialne ręce. Piszą do mnie czuby i oszołomy!!!!!!!!! Rozmnażacze twierdzący że sunia jak człowiek "MARZY" o szczeniaczkach, że taka łaaaaaaaadna to piękne po niej małe będą... I jak tylko się skapują gdzie mała przebywa - polecą po nią biegiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 [CENTER][I][B][COLOR=red]bo rozmnażacze już zacierają ręce[/COLOR][/B][/I][/CENTER] [B][COLOR=blue]jeśli Brązowa zadecydujesz wg uznania to przekaż tymczasowo Liszkę-mnie albo Mamie Dorocie-będziemy ją przy piersi nosic-a jeśli znajdzie się prawowity włąściciel-[U]prawowoity udokumentuje[/U], że jest właścielem faktycznym wówczas zostałaby mu wydana[/COLOR][/B] [B][COLOR=#0000ff][/COLOR][/B] [B][COLOR=#0000ff]Ogłoszenie w tm wypadku jest pomyłką-bo zaraz jej nie będzie!!! Tak jak powyżej napisała NERIS i AKUCHA itd..[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Ogłoszenie pojawia się tylko w Trójmiescie, tak zawoalowane , że nikt nie dojdzie, gdzie sunia przebywa. Wystawiona jest do sprzedania z informacją, że została znaleziona, posiada tatuaż. Sprawdzałam ogłoszenia o zaginionych psach. No nic nie znalazłam. Boje się o nia, jest po kwarantannie. Ludzie moga wypatrzeć ją w schronie. To ogłoszenie, to badania "rynku". Nikt normalny nie zadzwonił, rozmnażacze tak!!!! Oni aktywnie śledzą wszelkie ogłoszenia - jak mnie wk...a :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SuperGosia Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 Krótko - poproszę bezpośredni tel. do kierownika schroniska, w którym przebywa pies. Zobaczymy, ile chcą. Będę miala nr tatuażu, znajdzie się hodowca. W ciągu miesiąca, góra dwóch. Trzeba napisać do organizacji kynologicznych - w Niemczech tak nie dzialają jak u nas. Niestety jestem za daleko, by dzialać bezpośrednio. Powiedzialam już Oktawii, że jestem w stanie sfinansować dowiezienie psa i podróż osoby towarzyszącej IC do Warszawy. Chyba, że znalalby się ktoś na miejscu, kto sukę przechowa, ale będzie przygotowany, że wróci ona do wlaścicieli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Dorota Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 [quote name='Neris']Trzeba ją NATYCHMIAST wyciągnąć w odpowiedzialne ręce. Piszą do mnie czuby i oszołomy!!!!!!!!! Rozmnażacze twierdzący że sunia jak człowiek "MARZY" o szczeniaczkach, że taka łaaaaaaaadna to piękne po niej małe będą... I jak tylko się skapują gdzie mała przebywa - polecą po nią biegiem.[/QUOTE] Zgadza się wszystko. Wariatów od groma i trochę. Mnie też pełno osób zaczepia, żeby do ich suń dopuścić Pirulcia. Nie ważne, że sunie nie pekinki tylko w typie rasy yorka, shiha i nawet małe kudłate kundelki. Ale po takim tatusiu jakie piękne byłyby szczeniusie i ile można by ZAROBIĆ! :angryy: Jak mówię, że odjajczony, a nawet gdyby nie to i tak bym nie dopuściła, to patrzą się na mnie jak na ostatnią wariatkę. Twierdzą, że okaleczyłam zwierzę i po to Pan Bóg stworzył zwierzęta żeby się rozmnażały! :angryy: Mamuśka to bardzo spokojny człowiek ale czasami mam ochotę kogoś udusić. Dziewczyny jak ona jest już wystawiona, to koniecznie trzeba ją wyciągnąć. To naprawdę żadna filozofia, pojeździć po trójmiejskich schroniskach i poszukać pekińczyka. Przecież to dla rozmnażaczy wielka gratka. Sunia z rodowodem- wiecie same jak ona niedługo będzie wyglądać. :placz: Co cieczka to nowy miot. Ile kosztuje wykupienie jej ze schroniska? Jak trzeba jutro z rana tam pojadę! Ciekawe co mnie skusiło, żeby tydzień temu kupić nową obróżkę i smycz dla psa wielkości pekinka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted August 12, 2007 Share Posted August 12, 2007 to ważne- mamaDorota masz priv. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.