Guest Mrzewinska Posted August 24, 2007 Share Posted August 24, 2007 Nie ryzykowalabym nigdy w zyciu radzic komus, zwlaszcza jesli ktos obawia sie pogryzienia, aby psa gryzacego ze strachu zdolowal. Jesli pies gryzie ze strachu, moze zaczac gryzc na oslep, przeciez on we wlasnym przeswiadczeniu bedzie walczyl o zycie!!!! I nie przestanie sie bac ludzkich rak!!!! Natomiast pozwole sobie podac argumenty za sterylizacja: - kazdy znany mi pies po sterylce po jakims czasie wyspokoil sie - zwlaszcza wobec psow, co tu jest tez nie bez znaczenia, skoro pies startuje do innych psow - jesli pies jest obarczony jakas wada - nadmierna pobudliwosc - a jest mozliwe zalozenie, ze to moze byc dziedziczne, to kastracja uniemozliwi przekazanie takiej nadmiernej pobudliwosci innym psom Jesli teraz pies wyraznie spuscil z tonu, zlagodnial, to moze mozna sprobowac takich spokojnych elementow szkolenia, o jakich pisalam w poprzednim watku dotyczacym psa? Bez wchodzenia w konfrontacje? Ma byc oddany, OK, ale spokojna praca teraz mu nie przeszkodzi jesli ma byc oddany. Czy byla szansa na kontakt z Karin Ahrens z Gdanska? Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa maria Posted August 24, 2007 Share Posted August 24, 2007 nie rozumiem Aniu dlaczego tak wzbraniasz sie przed kastracja,zabieg prosty i krotki,a efekty w wiekszosci przypadkow bardzo dobre.I powinnas to juz zrobic teraz poki pies mlody,a agresja i niepozadane zachowanie nie sa jeszcze bardzo utrwalone w jego psychice.Wedlug mnie rady trenera delikatnie mowiac glupie,takim zachowaniem spowodujesz jeszcze wieksza agresje u psa.Powinnas traktowac Bazyla spokojnie i lagodnie acz konsekwentnie.pies musi wiedziec co mu wolno,a co nie,natomiast jestem bardzo przeciwna rozwiazaniom silowym .A z psami jak z ludzmi maja swoje sympatie i antypatie,a Bazyl tak juz ma ze nie lubi ONow,moze ma jakies niemile doswiadczenie z ta rasa ,w kazdym razie i w tym wypadku kastracja zlagodzila by lub calkowicie zniwelowala agresje w stosunku do innych psow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Berek Posted August 24, 2007 Share Posted August 24, 2007 Istnieje głupia przemoc i mądra przemoc - pan treser doradził najgłupsze rozwiązanie z możliwych. :roll: BTW - też serdecznie radzę Kaśkę Ahrensową, to przecież nie tak daleko...? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoannaP Posted August 25, 2007 Author Share Posted August 25, 2007 Bazyl do góry - gdzie usiekłeś na koniec, co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa maria Posted August 25, 2007 Share Posted August 25, 2007 Remedium na zle zachowanie jest takze wspolna praca z psem.Psy to istoty inteligentne i nic nierobienie powoduje tylko frustracje.Gdybys sie Aniu wybrala na szkolenie z psem i to nie indywidualne ale grupowe ,zeby Bazyl nauczyl sie socjalnych zachowan w grupie.Takie szkolenie bardzo wzmacnja wiez psa z wlascicielem i ustawia go na na odpowiednim miejscu w stadzie,poza tym jest to takze okazja do zawarcia nowych znajomosci,pogadania o psach i spedzenia czasu na swiezym powietrzu.Taki zmeczony i zadowolony pies bedzie zachowywal sie w domu jak aniolek.Takze codzienne spacery mozna urozmaicac zabawa,bieganiem i aportowaniem pileczki,szukaniem schowanych przedmiotow lub smakolykow.Psu zajetemu praca ani w glowie bedzie zaczepianie innych psow lub gryzienie wlasciciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoannaP Posted August 26, 2007 Author Share Posted August 26, 2007 A co z aktualnymi fotkami Bazyla? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 AnkaS przesłała je dla mnie ale ja nie mam programu do otworzenia tego rodzaju formatu a zdjęcia są w plikach DAT tak więc nie mam fotek Bazylka, podałam jak wkleić je tu na dogmanię ale narazie czekamy ;) Tak samo czekam z decyzją czy wystawiać jeszcze raz allegro ale narazie cisza :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaS Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 An allegro jak najbardziej wystawiwć, choć nie wiem, czy to coś da. Co do zdjęć, nie mam doświadczenia w zamieszczaniu na stronach i jakoś nie mogę się do tego zabrać, bo mi się to wydaje skomplikowane. Co do sposobu szkolenia, to ja sama nie wiem. Jakoś tak to wychodzi, że wobec trenerów, którzy tylko od Bazyla wymagają, nie dają ciasteczek, a potrafią skarcić również szarpnięciem jeśli coś robi nie tak, Bazyl jest wyjątkowo grzeczny i wręcz odgaduje ich życzenia. Może to jednak takiego stylu postępowania mu trzeba? Gdyby mu ktoś kilka razy pokazał, że nie ma co próbować gryźć, bo to nic nie da, to by przestał? Szkolenie grupowe zacznie się dopiero w październiku. To też problem, bo to dwa razy w tygodniu po dwie godziny, ja jestem niezmotoryzowana, a czasu nie mam za dużo. Ale zobaczymy. Co do onków - istotnie, to trauma z dzieciństwa - jeden go użarł i mu nawarczał, kiedy Bazyl miał zaledwie 4 miesiące. Z drugiej strony w sobotę bawił się z czterema wilczkami nowego trenera i nic się nie dzialo, choć był nieco wystraszony. Co do kastracji - mi wterynarze, którym raczej ufam, odradzali. A zresztą to zabieg, narkoza, opieka nad psem po operacji... bazyl był okropny przy rozciętej łapie, nie wyobrażam sobie za bardzo jego zachowania po większym zabiegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Duszka Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 Bazylek bziuuum do góry, pamiętam o was :-) może ogłoszenia za granicę?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted August 28, 2007 Share Posted August 28, 2007 Bazylek ma ponownie allegro : [URL]http://www.allegro.pl/item230332245_16_mies_rodowodowy_pinczer_sredni_oddam.html[/URL] Już weszło na stronkę ponad 200 osób, miejmy nadzieję, że teraz się w końcu uda. W sumie wakacje się skończyły ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewa maria Posted August 28, 2007 Share Posted August 28, 2007 Kastracja to zabieg krotki i prosty ,znacznie powazniejszym zabiegiem jest sterylizacja.Weterynarze na ogol malo wiedza na temat zachowan psa choc w tym wypadku powinni wiedziec o wplywie testosteronu, hormonu plciowego na poziom agresji.Na spacerach spotykam wiele wykastrowanych psow i zawsze dziwi mnie ich grzecznosc,ida wpatrzone w swego wlasciciela,nie w glowie im ucieczki za sukami w cieczce lub bojki z innymi psami.Oczywiscie,ze nie bede namawiac Cie Aniu na ten zabieg choc zaoszczedziloby Ci to wielu klopotow ,natomiast mialabys wiele przyjemnosci z psa.Jedynym minusem kastracji jest spowolnienie metabolizmu ,a co za tym idzie sklonnosc do tycia,ale przeciez to mozna regulowac mniejszymi porcjami jedzenia. Co do rozwiazan silowych to mysle,ze pies przy trenerach ,ktorych sie boi zachowuje sie przyzwoicie ale to nie jest metoda na dluzsza mete,bo wszystkich innych bedzie nadal gryzl. Mysle ,ze to Ty Aniu powinnac szkolic psa ,a nie ktos obcy.Piszesz ,ze masz klopoty z transportem i brakiem czasu.Rozgladnij sie moze ktos z Twojej okolicy ma psa i moglibyscie wspolnie jezdzic na szkolenia,no a brak czasu to choroba nas wszystkich ale moze uda Ci sie wygospodarowac te 2 godziny tygodniowo,inaczej dopoki Bazyl bedzie gryzl trudno bedzie znalezc mu nowy domek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted August 28, 2007 Share Posted August 28, 2007 Ja w 100% jestem za kastracją czy sterylizacją, to naprawdę ułatwia życie psom i nam właścicielom. Ale oczywiście decyzja należy tylko do Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 Dwie osoby obserwują aukcję Bazylka :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Duszka Posted August 29, 2007 Share Posted August 29, 2007 Bazyl, Bazyl hop do góry!! Może raczą się wreszcie odezwać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoannaP Posted August 30, 2007 Author Share Posted August 30, 2007 Hopaj Bazylku :) I jakie sa najnowsze wiesci o jego zachowaniu? Czy możliwe jest b w Toruniu lub jego najbliższej okolicy był DOBRY trener? Kto wie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Duszka Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 Bazyl Hop do góry! jak tam z allegro ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 Spokojnie na allegro 485 wyświetleń i nadal dwóch obserwuje Ciekawe co u Bazylka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoannaP Posted August 31, 2007 Author Share Posted August 31, 2007 Oj, coś cicho, co raz ciszej się tutaj robi - czyżby było lepiej z Bazylem? Może warto zajrzeć tutaj: [URL]http://www.szkoleniepsow.fora.pl/index.php[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aisaK Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 Czekam na wieści, ale jest jeden bardzo zainteresowany pan...oby to był ten... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 Oby to był ten...trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JoannaP Posted August 31, 2007 Author Share Posted August 31, 2007 Oj, mocno, mocno trzymajmy kciuki !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Duszka Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 Bazyl trzymam kciuki !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Słuchajcie najnowsze wieści z allegro: 651 osób weszło na stronkę Bazyla i aż 3 osoby obserwują :multi: Mam normalnie ochotę dopisać w tekście aby osoby obsewrujące zadzwoniły ;) Narazie jednak poczekam może ktoś zadzwoni, są większe szanse ponieważ zaczął się wekeend :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaS Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Dzwonił pewien pan. Wydaje się sympatyczny, twierdzi, że miał już kiedyś pinczera i że wie, czym się tę rasę "je". Problemy są dwa. Pierwszy - dzieci ( 7 i 12 lat), choć pan twierdzi, że zbyt wiele by się z psem nie stykały (choć to raczej niemożliwe przy mieszkaniu w bloku), drugi - odległość. Pan jest z Lublina, do Torunia kawał drogi, a Bazyl z pewnością nie pojedzie grzecznie z osobą, której nie zna.Byłby tak wystraszony, że pewnie w ogóle nie można by mu bylo zdjąc kagańca. Pan ma przemyśleć sprawę i zastanowić się, czy będzie mógł podjechać do Torunia w najbliższym czasie. Bazyl bez akcji od miesiąca już prawie. To chyba jego rekord. Za to strasznie mi się w nocy ładuje do lóżka. Nie robił tego od dzieciństwa. Może mu zimno? Zlikwidowaliśmy kojce, bo ich bronił,śpi na samym dywanie, a noce coraz chłodniejsze. Nie wiem, ale do łóżka włazi, choć rano udaje, że absolutnie go tam nie było:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Cieszę się, że Bazyl się nieco uspokoił :roll: może nie warto go oddawać ?? Może najpierw poprosić o pomoc kogoś z Lublina np.Tiger o sprawdzenie domku, osoba zaufana działa w straży dla zwierząt i jeśli będzie coś nie tak to napewno da znać. Poza tym z tym Panem jeśli Bazyl zaakceptowałby go należałoby podpisać umowę adopcyją w której zobowiąże sie np. wykastrować piesa, a gdyby coś było nie tak z tym domkiem to Pan niepotrzebnie nie musiałby jechać tyle km. Z jeszcze innej strony transport dla psa na dogo to naprawdę mały problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.