JoannaP Posted July 28, 2007 Posted July 28, 2007 [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=8737&page=13[/URL] Tu zaczął się wątek Bazyla na Dogo, więc tylko odsyłam by nie zapychać forum powtarzaniem całości. dane: pinczer średni BAZYL z Zadziornego Gangu wiek 16 m-cy ojciec: mł.ch.pl, ch.pl Tokyo de la Cappelliere (imoprt Francja) matka: mł.ch.pl, ch.pl ARIA ELISSA Skubanek (import Czechy) Najważniejsze jest by Bazyl znalazł dom u ludzi doświadczonych w wychowywaniu psa poprzejścia, u ludzi, którzy z pełną odpowiedzialnością podejmą się trudnego zadania wyprostowania Bazylemu psychiki. Wiem, że nie jest to proste, ale Dogo jest portalem o najwięszych możliwościch, więc nadal mamy nadzieję.... Pamiętajcie - nie chodzi o zwykły dom: Bazyl jest wprawdzie pięknym i młodym pinczerem średnim, ale główny problem to jego zachowanie. Kto może niech kliknie proszę na link powyżej i uważnie przeczyta. POMOŻMY !!!!! Quote
JoannaP Posted July 28, 2007 Author Posted July 28, 2007 Bazyl spadł na 13 stronę - trzeba go wywindowac do góry. To tylko pokazuje jak dużo jest psiaków potrzebuących pomocy....:-( Quote
BlackSheWolf Posted July 29, 2007 Posted July 29, 2007 ludzie on potrzebuje pomocy :( nie wiadomo co wlasciciele z nim zrobia :( Quote
JoannaP Posted July 29, 2007 Author Posted July 29, 2007 Raczej nie spodziewałabym się niczego dobrego - więc hopaj w góre, niech Cię zauważy mądry, dobry i cierpliwy człowiek Quote
JoannaP Posted July 31, 2007 Author Posted July 31, 2007 POMOCY !!!! Czy ktoś miałby jakiś pomysł jak pomóc Bazylowi?? Quote
aisaK Posted August 3, 2007 Posted August 3, 2007 Nikt nie ma pomysłów... Co z Tobą Bazyl będzie...schron? Quote
JoannaP Posted August 3, 2007 Author Posted August 3, 2007 O rany... :( Przecież wiadmo , że w schornie zginie, zdziczeje i nie będzie miał już żadnych szans...:-( Quote
pixie Posted August 3, 2007 Posted August 3, 2007 A moze oddac go w rece behawiorysty.Tylko jakie to bylyby koszty? Moze spytac tego ktory przychodzil ile czasu potrzeba na wychowanie tego psa no i potem potrzebny odpowiedni wlasciciel, nie ulegly... Quote
JoannaP Posted August 4, 2007 Author Posted August 4, 2007 Najlepiej by było - problem w tym, że właściciele nie chcą już słyszeć o dłuższym trzymaniu psa, behawiorysta stwierdził(a), że to geny i niewiele pomoże, pies jest na przechowaniu w hotelu, a właściciele na wakacjach za granicą - do 5 sierpinia chyba. Dlatego szukamy odpowiedzialnego nowego właściciela - wiem, że to nie łatwe, ale nie wierzę, że NIKT nie może podjąć się tego niełatwego zadania. W zamian będzie miał naprawdę wspaniałego psa - pinczery są psami bardzo szybko się uczącymi (tych złych rzeczy niestety też), można z nimi ćwiczyć agillity, nauczyć biegania przy rowerze (nawet 20 km), są doskonałymi stróżami i wiernymi przyjaciółmi. Sposób, w jaki był traktowany Bazyl jest częściowo opisany w innym wątku (pinczery do adopcji, str.13, link w pierwszym poście) - myślę, że w pewnym stopniu wyjaśnia to sprawę jego problemów. Nie pozwólmy by młody, zdrowy pies został skazany na niepewny los w schornisku i jeszcze gorsze przeżycia. Wiem, że są wakacje, że wiele osób w tej chwili nie korzysta z netu, bo nie ma dostępu, transport myślę, że da się załatwić - przecież nie musi pies pozostać w Toruniu. [B]POMOCY !!!!![/B] PS Właściciele nie przysłali mi zdjęć dorosłego Bazyla, więc mogę tylko pokazać jego dużo wcześniejsze fotki ( z ubiegłego roku) [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/11cd94b94cc2aaa4.html"][IMG]http://images26.fotosik.pl/46/11cd94b94cc2aaa4m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4fd58a9a7d770d88.html"][IMG]http://images30.fotosik.pl/47/4fd58a9a7d770d88m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa606d9cfe8db82a.html"][IMG]http://images27.fotosik.pl/47/fa606d9cfe8db82am.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/74a64f5eb78143b9.html"][IMG]http://images30.fotosik.pl/47/74a64f5eb78143b9m.jpg[/IMG][/URL] ARIA - mama Bazyla: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/214ed541363813dc.html"][IMG]http://images21.fotosik.pl/278/214ed541363813dcm.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c9815266a9d75f15.html"][IMG]http://images20.fotosik.pl/333/c9815266a9d75f15m.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9f1a82ae4910d48b.html"][IMG]http://images21.fotosik.pl/278/9f1a82ae4910d48bm.jpg[/IMG][/URL] TOKYO - ojciec Bazyla [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/829e5a088d75ab3f.html"][IMG]http://images26.fotosik.pl/46/829e5a088d75ab3fm.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4de21622310f13d.html"][IMG]http://images26.fotosik.pl/46/e4de21622310f13dm.jpg[/IMG][/URL][URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dc75446244fef9dc.html"][IMG]http://images28.fotosik.pl/46/dc75446244fef9dcm.jpg[/IMG][/URL] Quote
JoannaP Posted August 4, 2007 Author Posted August 4, 2007 Hopaj do góry - 5 sierpnia juz niedługo :( Quote
pixie Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 czy to znaczy, ze po 5 tym jedyna droga to schronisko? potrzebny cierpliwy dom, znający rasę JoannoP może podaj w tytule[B][COLOR=Red] termin wykonania wyroku![/COLOR][/B] strasznie to brzmi, ufam, ze coś sie znajdzie na tej cudownej dogomanii Quote
JoannaP Posted August 4, 2007 Author Posted August 4, 2007 Z ostatniej wypowiedzi właścicieli przed wyjazdem na wypoczynek wynika, że po powrocie 5 sierpnia los Bazyla zostanie przesądzony !!! Oto ostatnia informacja od właścicieli wysłana do mnie na GG - poprzednio odezwali się w okresie wielkanocnym, w międzyczasie była kompletna cisza. "......BAZYL Samorowscy Toruń (27-07-2007 15:05) Pani Joanno! Jak tam szukanie domu dla Bayla? My nie mamy już siły i mówimy całkiem serio, że go Pani podrzucimy pod drzwi. Wiemy, że ludzie tak robią, a i behawiorysta mówi, że musi tu być przyczyna w genacyh Bazyla. Pise jest zwyczajnie agresywny, mimo usilnych prób jego wychowania. Dzisiaj zostal odwieziony do pisego hotelu i na wstępie pogryzł właścicielkę. Za nic. I co my mamy robić? Obawiam się, że mogą go po prostu wystawić za dzrwi. Proszę się poważnie zainteresować szukaniem domu dla Bazyla. Zwykli ludzie, ktorzy przychodzą go ewentualnie oglądać, jednak się boją. Szukamy nowego domu od 5 miesięcy i nic. Do 5 sieprnia nie będzie nas w kraju. Proszę działać - bo widzę, ze jakoś pinczeromaniacy jednak mają podejście tylko do łagodnych przedstawicieli. SZkoda, że nie przeprowadzala Pani szczeniakom testów - z Bazylem od poczatku były kłopoty i to tylko po częsci nasza wina. CZekamy niecierpliwie na wieści...." Oczywiście odpisałam, ale nie otrzymałam odpowiedzi - zapewne już wtedy wyjechali za granicę. [B]BARDZO, BARDZO PROSZĘ[/B] o przeczytanie o postępowaniu z Bazylem w dotychczasowym domu, to naprawdę wiele wyjaśnia: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=8737&page=13[/URL] Quote
akucha Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 Przeczytałam, Bazyl to wspaniały, inteligentny pies. Niezależny i bardzo uczuciowy. Trafił do ludzi, których przerosła opieka nad psem, którego wychowanie wymaga zrozumienia, że nie jest on bezdusznym wykonawcom naszych poleceń. I miłości do niecgo chyna zabrakło. Przykre to... Sama mam taką suczkę, wiele z nią przeszłam; zachowywała się identycznie. Miesiącami próbowała udowodnić, że wszystko jej wolno; demolowała, histeryzowała, ale jednocześnie pokazywała jak bardzo jesteśmy jej potrzebni. Dziś jest dobrze, zdarzają się wybryki, ale nie mają nic wspólnego z agresją. Moze się mylę, ale wydaje mi się, że Bazyl nie ma poczucia bezpieczeństwa, to samotny, nieszczęśliwy i nierozumiany psi dzieciak. Jest inteligentny i wrazliwy, więc odczuwa emocje ludzi, z którymi przebywa. Zachowanie pierwszego dnia w hotelu to strach. List wlaścicieli Bazyla jest żenujący. Świadczy źle tylko o nich! Okropni ludzie, traktują Bazyla jak kłopotliwy przedmiot, którego należy się jak najszybciej pozbyć. Testy należałoby przeprowadzać raczej na przyszłych włascicielach. Bardzo bym chciała, aby Bazyl trafił do nowego, dobrego domu. Wierzę, że znajdzie swoich ludzi, potrzeba mu tylko więcej czasu... Quote
Guest monia3a Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 Zastanawiam się nawet dość poważnie nad wzięciem go ale tylko do DT póki nie znalazłby się jemu dom stały. Ale niestety pierwszy problem to transport ( jestem bez auta ) a drugi i to bardziej poważny niewiem jak zachowałaby się moja dobka wobec niego ponieważ ma silny instynkt obronny i mało którego psa toleruje u siebie na podwórku. Szczenięta owszem bezproblemowo mogą przebywać na jej terenia ale dorosłe psy zazwyczaj na dzień dobry są atakowane choć później jak nie wchodzą jej w drogę to ich nie zauważa. Trzeci problem jest taki, że najwcześniej mogłabym zaryzykować wzięcie jego dopiero po 20 gdyż wtedy wrócę z urlopu. Quote
Guest monia3a Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 A tak bardzo chciałabym mu pomóc :-( Tym bardziej, że moim zdaniem zachowanie tego psa wywodzi się z niewłaściwego podejścia do wychowania jego obecnych właścicieli, którzy skrzywili jego zachowanie, które jeszcze można naprawić, tylko trzeba chcieć !!!!! Quote
JoannaP Posted August 4, 2007 Author Posted August 4, 2007 Monia - szczęście Ty moje !!! Transport to najmniejszy problem, gdyby Twoja dobka była tak dobra i zachciała stolerować smarkacza przez jakiś czas.........:modla: :modla::modla::modla::modla::modla::modla: Quote
paros Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 Bazyl trafił do domu, gdzie właściciele nie potrafili zająć się jego wychowaniem:shake: Okres szczenięcy to okres zabawy i też okres kształtowania charakteru psa. Psy o silnym charakterze, jak dobki, rottki ...., powinny trafić do domku, który konsekwentnie będzie postępował przy wychowaniu psa a to wymaga wytrwałości i cierpliwości. To później zaowocuje posłuszeństwem i oddaniem psiaka. :lol: A Bazyli, tak mnie się wydaje, trafił do domu, gdzie od razu wymagano od niego posłuszeństwa krzykiem (podniesiony głos..) a on potrzebował też bawić się, troche miłości. Psy o mocnym charakterze próbują "postawić na swoim". Niby juz wiedzą, że łóżko to nie jego posłanie ale po jakimś czasie próbują, że może tym razem się uda?? Później coraz rzadziej.... Ale nigdy nie wolno ustąpić psu, że tym razem, wyjątkowo - psy pamiętają, że raz mogły i .... potem kłopot. :cool3: Kiedy juz pies ma wykonać polecenie to trzeba wyegzekwować wykonanie tego polecenia. Nie może dojść do sytuacji, że pies wie, że może nie wykonać polecenia, bo potem też nie wykona. Psy mają świetną pamięć!! Mój rottek próbował buntować się, a ja musiałam zmusić go do wykonania polecenia, on nie chciał (ja skorpion i nieraz aż płakać mnie sie chciało, minęła godzina i nic :shake: ) Potrafił warczeć, pokazać zęby ale nie wolno bać się, okazać tego. I zębami chwycił mnie za rękę (okazało się, że wcale nie mocno) a ja nic (mimo, że serce na ramieniu) i tylko do niego: to panią gryziesz?? Miał bardzo głupią minę :evil_lol: ale w końcu wykonał polecenie. Właściciel musi pokazać, że nie boi się. To bardzo ważne dla psów z charakterem. Owczarki wcześniej dorastają, są posłuszne. Dobki czy rottki o kilka miesięcy dłużej są dziecinne. Rottki czy dobki kiedy skończą 15 miesięcy to poważnieją. ;) Bazyli potrzebuje teraz domku ze zrozumieniem. Myśle, że kiedy dogadałby się z sunią to miałby szansę przy niej szybko dojść do siebie. :roll: Monia3a może warto spróbować, może dobka wychowa chłopaka :cool3: Quote
Guest monia3a Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 Dziewczyny kochane, jeśli piesio nie znajdzie domku do 20 sierpnia to po powrocie z urlopu coś będziemy kombinować z transportem i wezmę biedaka na jakiś czas aż nie znajdę mu odpowiedniego domu a w międzyczasie pouczę go dobrych manier. Będę obserwować wątek z cichą nadzieją, że piesio nie pójdzie do schronu. A tak swoją drogą to muszę nieco poczytać o pinczerach bo nawet wstyd się przyznać ale nie bardzo wiem " z czym go się je " ;) Quote
JoannaP Posted August 4, 2007 Author Posted August 4, 2007 Monia3 - jesteś WIELKA !!!! Oczywiście, że dom nadal jest szukany (tymczas to tymczas, wiadomo), ale w razie czego jest już jakieś wyjście. A jeszcze jakby przy Twojej pomocy ( i oczywiście dobki) trochę by mu się we łbie poukładało - to już niewiele do szczęścia potrzeba :bigok: Co do wiedzy o pinczerach - pytaj o co chcesz, chętnie odpowiem co będę w stanie. :loveu: Quote
Duszka Posted August 4, 2007 Posted August 4, 2007 Witam, tu magda&holka, trzymam kciuki za Bazylka i postaram się spamowac ten temat, żeby był na początku :) [B]Asiu, wpadnij jeszcze na [url]http://e-psy.pl/[/url] i tam opowiedz o Bazylku !!![/B] Ja trochę przekleję na początek inf, które pisałam na stronce i dodam jeszcze troszkę :-) Pinczer śerdni - opis rasy Pinczer średni jest to najstarsza i podstawowa forma rasy- wywodzą się od niego za równo pinczery miniaturowe jak i dobermany. Rasa ta podobnie jak szpice i teriery wywodzi się od szakalopodobnego przodka- psa torfowego- cannis familiaris palustris, którego szczątki(znalezione na terenie Bośni,Szwajcarii,Włoch Niemiec i Austrii) datuje się na ok 8.tys lat przed naszą erą. w 1836 mianem pinczera określano psy o włosie gładkim(obecne pinczery), szorstkim(dzisiejsze sznaucery) i jedwabistym(dziś już niesitniejący), jako odrębna rasa pinczer pojawił się po raz pierwszy w 1895 roku w Monachium. Pinczery były pierwotnie psami stajennymi, które służyły do pilnowanai koni i tępienia szczurów i tym podobnych gryzoni, dziś są wielce cenionymi stróżami, które słyną ze swojej czujności i decyzyjności, co nie znaczy, że profesja szczurołapa poszła w odstawkę. Jes także doskonałym towarzyszem umiejętnie prowadzących go ludzi. Wzorzec rasy: standard FCI 184 kraj pochodzenia: Niemcy zastosowanie: pies stróżujący i do towarzystwa klasyfikacja FCI: grupa II: pinczery i sznaucery-molosy-szwajcarskie psy i inne rasy Sekcja 1: pinczery i sznaucery bez testów psychicznych Charakterystyka Pinczery ce****ą się żywym temperamentem i wesołym usposobieniem, są pewne siebie i za razem bardzo zrównoważone. Odznaczają się mądrością i wytrwałością co czyni z niego doskonałego towarzysza rodziny. Jest bardzo czujny i nieufny w stosunku do obcych (O obcości decyduje właściciel,który wpuszcza, bądź nie do swojego domu - pies doskonale wyczuwa, kogo ma traktowac jako swojego). Pinczery jak każdy pies wymaga konsekwencji w postepowaniu oraz poświęcenia czasu na prowadzenie go i pielęgnowanie. Pinczery są bardzo pamiętliwe, jeżeli zskrzywdzisz go, on to zapamięta i w swoim czasie "odwdzięczy się" Należy pamiętać, że pinczer w sytuacjach konfliktowych podejmie decyzję i stanie po którejś ze stron. W stosunku do obcych psów pinczer nie jest psem, który jako pierwszy szuka zaczepki. Wielkość i ciężar Wysokość w kłębie: psy i suki: 45 do 50 cm Ciężar: psy i suki 13 do 18 kg [B]Pierwszy pinczer zjawił się u nas, gdy byłam w wieku 3 lat, dzisiaj mam lat 18 i od 4 lat towarzyszy nam drugi pinczer. Przy pierwszym pinczerze nie było zbyt dużo informacji o tej rasie, a literatura behawiorystyczna raczkowała,popełniliśmy mnustwo błędów których konsekwencje ponosiliśmy, ale z upływem czasu przybywało literatury i udało nam się relacje z pierwszym psem w miarę ułożyć.[/B] Dlatego też nie wierzę, że w tym przypadku pies jest zły, bo sama wiem jak z pozoru błahe rzeczy doprowadziły do dominacyjnego zachowania naszego psa i problemów z nim związanych. Quote
JoannaP Posted August 5, 2007 Author Posted August 5, 2007 Dzięki Magdo za garść informacji :) Rzeczywiście pinczer średni jest rasą wyjściową do pozostałych pinczerów i do sznaucerów. Bazyl jest młodym i zagubionym psem, dowiedziałam się, że ustępuje innym psom, więc jest nadzieja, że dogada się z dobcią, nawet na jej terenie . Trzymam kciuki i dam znać jak tylko odezwą się jego obecni właściciele po powrocie z wakacji - co ma nastąpić dzisiaj. Quote
Guest monia3a Posted August 5, 2007 Posted August 5, 2007 Jak on się zachowuje w hotelu?? Przecież trzeba go nakarmić, wyprowadzić itp?? Jego obecni właściciele chcą go sprzedać czy oddać?? Jeśli to pierwsze to jaka klwota wchodzi w grę?? Może trzeba biedactwu wystawić allegro z opisem jaki jest i jakiego człowieka potrzebuje, co?? Quote
Duszka Posted August 5, 2007 Posted August 5, 2007 Właśnie przypomniałam sobie, że jest taka klauzula w regulaminie ZKWP,że hodowca ma prawo odebrać właścicielowi psa, jeżeli ten jest źle traktowany....czy ot jest aktualne?? Rozmawiałam z mamą o tym jak Bazyl może zachowywać sie w towarzyswie dobki...skoro ustępuje innym psom a dobka ma silny charakter, to zrozumie, że ma on niższe miejsce w stadzie niż ona, a na poczatku chierarchii stada jest człowiek, więc może zmieni do niego stosunek :-) Co jeszcze dodam o pinach : Strasznie lubią się bawic i wymagają ruchu, przy szczeniakach Holka zaczęła trochę nam się stawiać i być niedobra, zazdrosna się zrobiła wręcz o nie, a przecież poświęcaliśmy jej tyle samo czasu. Zwiększyłam dawkę spaceru, teraz nie chodzimy po parku, tylko wręcz penetrujemy wszystkie ścieżki a potem robimy pieszo wielką pętlę zanim wrócimy do domu i tak trzy razy dziennie i jest spokój, Holka zrobiła się radosna i mniej wredna. Co do przymilania i pieszczot, to pinczer nie należy do typu spoufalającego się, owszem można go pogłaskać i przytulić, ale w większych ilościach, gdy próbuje siez niego zrobić "słodkiego misia pysia" po prostu ucieknie. Jeżeli leżę na dywanie żeby rozprostować plecy, to Holka często przychodzi, kładzie się przy boku, lub w nogach i to jest dla niej największą przyjemnością i zastępuję przymilaste głaskanko...napomknę tu, że ma zakaz wchodzenia do czyjegokolwiek łóżka Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.