Old English bulldog z Bullforce oferta krycia

[Faustus]

To co babka nie wiedziała co mówi?

Wiesz co....być może i nie wiedziała. Natomiast sądzę, że zaszła tutaj pomyłka. Wynikająca głównie z dość specyficznej sytuacji. Myślę że z góry założyła, że jeśli ktoś dzwoni do ZKwP z pytaniem o wyrobienie papierów to wie że takie papiery może wyrobić. Czyli ma już w ręce metrykę wystawioną przez któregoś z hodowców FCI, ewentualnie przez któregoś z partnerów. No i...co najważniejsze: ma świadomość, że pies którego posiada jest przez FCI uznawany. Więc sądzę, że mimo iż mówiłeś że to old english bulldog to w jej świadomości jest to poprostu buldog angielski.
Proponuje abyś się tam udał osobiście, albo jeśli nie chcesz to zadzwoń ponownie, ale uświadom kobiecie, że mówisz o rasie NIE UZNAWANEJ PRZEZ FCI. Nie mów że to old english tylko, że to nie jest BULDOG ANGIELSKI.

[Brezyl]

Tak do oddziału w Szczecinie, jak nie wierzycie ro sami zadzwonicie ja nie muszę niczego udowadniać heh

Przecież w obsłudze administracyjnej, są zatrudnione osoby na etatach, a nie jacyś znawcy rasy. Babka zrozumiała, że chodzi o buldoga angielskiego i z góry przyjęła, że chodzi o rodowód eksportowy FCI. Dopiero jak zobaczy papiery keyta, to zrozumie w czym problem. Ostatecznie co rusz, ktoś się zgłasza z papierami z PKPR czy innego Klubu Azorka czy Mruczusia. Keyt dołączy do tej grupki.

[Onomato-Peja]

A ja myślę, że keyt nigdy się tam nie wybierze, bo chodzi mu tylko o 'udowodnienie' nam czegoś. ;)

[marta30]

Ta, dziś zgłaszałam psa na wystawę i dzwoniłam do oddziału. Musiałam przeliterować COCKER bo baba nie wiedziała jak to napisać. Tacy znawcy siedzą pod telefonem.