ranias Posted August 12, 2016 Posted August 12, 2016 Pozdrawiam z Jarocina. Zwierzyniec pod opieką Madzi. Misiunia wczoraj była cały dzień obrażona, bo została zmuszona podstępem do opuszczenia sypialni...... Quote
AgusiaP Posted August 12, 2016 Posted August 12, 2016 A my pozdrawiamy Ciebie Renatko! Oj to ciekawe kiedy jej foch przejdzie. Quote
ranias Posted August 12, 2016 Posted August 12, 2016 O 12.08.2015 o 21:29, ranias napisał: Czekam zatem na konto. Dzisiaj noc spadających gwiazd. Byliśmy z Brodziem na balkonie, ale nic nie spadało. Może później.... Mówiłam Brodziowi,że od jutra nie będzie już samotny, ciekawe czy zrozumiał...... To było rok temu. ..... Quote
ranias Posted August 14, 2016 Posted August 14, 2016 Wczoraj minął rok jak Misiunia zameldowała się w naszym domku. Wszyscy kochamy dziewusię. Quote
AgusiaP Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 Leci ten czas. Misiunia lepiej trafić nie mogła ! Quote
ranias Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 Dzisiaj na wieczornym spacerku Brodzio się przewrócił, zesztywniał cały, zesikał się...Myślałam,że mój stary przyjaciel umiera..Mąż zabrał Misiunię, ja na ręce Brodzia i wróciliśmy do domu. Na podwórku staruszek ożył, zaczął poszczekiwać i sprint do bramki. Już nie poszliśmy na spacer, jutro pojedziemy do weta. Quote
AgusiaP Posted August 16, 2016 Posted August 16, 2016 O matko, nawet nie chcę myśleć co przeszliście. Trzymam mocno kciuki za zdrówka seniorka! Daj znać Renatko. Quote
ranias Posted August 16, 2016 Posted August 16, 2016 Wszystko stareńkie u Brodzia...ale po zastrzykach lepiej. Dostaliśmy lekarstwa, żeby staruszka wzmocnić. Quote
Mysza2 Posted August 16, 2016 Author Posted August 16, 2016 Trzymajcie się jakoś. Starość to Pan Bozia źle wymyślił. Brodziu nie daj się chłopaku. Quote
AgusiaP Posted August 18, 2016 Posted August 18, 2016 Trzymaj się Brodziu. Dużo zdrówka Ci życzę! Quote
ranias Posted August 18, 2016 Posted August 18, 2016 Brodzio dzisiaj usiłował uciec za bramkę, ale skończyło się na tym,że bieduś położył się za ogrodzeniem, bo na dalszą trasę nie miał siły. Smutne to...pyszczek już nie ten i oczka takie niebieskie nieobecne...ej starość...nie wiem jak sobie z tym poradzę.... Quote
AgusiaP Posted August 19, 2016 Posted August 19, 2016 Trzymaj się Renatko i bądź dobrej myśli. Ja trzymam mocnooo kciuki, pomimo tego, że Brodzio słabiutki, za jego zdrówko. Quote
ranias Posted August 23, 2016 Posted August 23, 2016 Misiunia ma bardzo dużo zajęć, musi przecież pilnować,żeby Brodzio regularnie zażywał lekarstwa.... Quote
AgusiaP Posted August 24, 2016 Posted August 24, 2016 Wycaluj Renatko Brodzia i Misiunie od nas. Quote
Mysza2 Posted August 28, 2016 Author Posted August 28, 2016 Misiunia pozdrawia Jak Brodzio Reniu? Quote
ranias Posted August 28, 2016 Posted August 28, 2016 Brodzio zachowuje się jakby miał adhd- ma tyle energii przez pięć minut jakby był na haju, potem pięć minut spokoju i od nowa. Ma apetyt i niestety muszę mu ograniczać jedzenie, bo namiętnie siedzi w kocich miskach- zresztą na zmianę z Misiunią. Quote
ranias Posted September 1, 2016 Posted September 1, 2016 Chociaż to watek Misiuni napiszę parę zdań o Brodziu. Wróciłam właśnie z kliniki, Brodzio miał dzisiaj 2 ataki po południu, trzeci powtórzył się w lecznicy. To nie chore serduszko jest tego przyczyną, piesio ma padaczkę.Mam cały zestaw leków, łącznie z czopkami. Jeżeli będzie ok, to mamy przyjechać za tydzień. Wierzę,że będzie lepiej. Misiunia- dziewusia pozdrawia. Quote
Mysza2 Posted September 1, 2016 Author Posted September 1, 2016 Reniu posyłam chociaż dobre myśli do Was. Trzymajcie się i nie dajcie się choróbsku i starości. Będzie lepiej:) Quote
AgusiaP Posted September 2, 2016 Posted September 2, 2016 Ja również Renatko posyłam dobre myśli. Trzymaj się Brodzio, musi być lepiej. Quote
Mysza2 Posted September 4, 2016 Author Posted September 4, 2016 Dziewusia pozdrawia z posterunku:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.