elik Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 Kochani, po obiedzie wyszłam z Cziką i Tosią z zamiarem udania się do wetu, a tu... siąpi deszcz :( Ponieważ do weta mam około kilometra uznałam, że z przeziębionymi suniami nie ma sensu iść, bo zmokną i jeszcze im się pogorszy. Do weta pójdziemy jutro, a jak też będzie padać, to pojedziemy. Quote
elik Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 Z przyjemnością przeczytałam na stronie KTOZu protokół z kontroli w hotelu U Leona i oglądnęłam zdjęcia psiaków będących na wybiegu oraz tuptającą wraz z nimi Maszeńkę, moją podopieczną :) Polecam. Przeczytajcie inną ocenę, oglądnijcie inne zdjęcia tego samego hotelu Kontrola hotelu dla psów w Węgrzcach Wielkich. Autor: Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami https://www.facebook...49915789&type=1 Quote
edek Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 No to czekamy do jutra. Oby to paskudztwo szybko odpuściło. Elik spytaj weta, czy Bingo może brać coś na wzmocnieni odporności np. tran. Zawsze lepiej przeciwdziałać niż leczyć. Quote
elik Posted February 24, 2015 Posted February 24, 2015 No to czekamy do jutra. Oby to paskudztwo szybko odpuściło. Elik spytaj weta, czy Bingo może brać coś na wzmocnieni odporności np. tran. Zawsze lepiej przeciwdziałać niż leczyć. Masz rację, lepiej zapobiegać. On już wystarczająco cierpi przez to chore serduszko :( Mam nadzieję, że jutro nie będzie padało, ani siąpiło. Będziemy miały spory spacerek :) Quote
elik Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 Niestety, wczorajsza mżawka przerodziła się dzisiaj w deszcz i musieliśmy pojechać ze stadem samochodem, mimo, że odległość od weta to 0około kilometra - fajny spacerek :) Wizyta okazała się konieczna, mają zapalenie górnych dróg oddechowych. Na szczęście nie doszło oskrzeli, stanęło na tchawicy. Psiaki dostały lekarstwa w zastrzykach po 1 ampułce antybiotyku i po 5 czegoś tam. Wetka mówiła, ale nie zapamiętałam :( Zapłaciłam razem 66 zł - 33 zł za tymczasiki i 33 za moje. Wybrałam zastrzyki, bo pastylki byłyby znacznie droższe, jak powiedziała wetka. Niestety będę musiała robić zastrzyki - codziennie każdemu psiakowi. Kiedyś robiłam zastrzyki z insuliny psu sąsiadki, ale to było dawno. To cały zestaw leków i oba paragony Dzisiaj zrobiłam psiakom po 2 zastrzyki - antybiotyk + coś tam :) Jutro już tylko coś tam. Dopisała Czikuni do majątku 100,00 zł. Odejmę 1/2 z 33 zł tj. 16,50. Reszta będzie na drugą turę szczepienia p/chorobom wirusowym i jeszcze pewnie zostanie. Quote
edek Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 Jej ale dużo tego. Bingo jednak też się rozchorował ? Powodzenia z zastrzykami, współczuję psiakom i Tobie. Quote
elik Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 Jej ale dużo tego. Bingo jednak też się rozchorował ? Powodzenia z zastrzykami, współczuję psiakom i Tobie.Bingo zaczął kaszleć dzisiaj rano, no i dobrze, bo nie miałam zamiaru brać go do weta, a jak się okazało, też już był zarażony. Dobrze, że zakaszlał przed naszym wyjściem z domu. Gdyby nie to, musiałabym iść do weta drugi raz po leki dla niego. Dużo, bo psiaków dużo, a dla każdego po antybiotyku + 6 czegoś tam :) Quote
elik Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 Jak Czika znosi zastrzyki ?Wszystkie psiaki dostały dzisiaj po dwa zastrzyki. Czikunia była najdzielniejsza, a największy tchórz, to Tosia :) Od jutra już tylko po jednym zastrzyku. Nie powiem, żeby robienie zastrzyków było tym, co lubię najbardziej Quote
edek Posted February 25, 2015 Posted February 25, 2015 Wszystkie psiaki dostały dzisiaj po dwa zastrzyki. Czikunia była najdzielniejsza, a największy tchórz, to Tosia :) Od jutra już tylko po jednym zastrzyku. Nie powiem, żeby robienie zastrzyków było tym, co lubię najbardziej Wcale się Tosi nie dziwię, ta igła taaaaka wielka przy niej się wydaje ;). Quote
elik Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Wcale się Tosi nie dziwię, ta igła taaaaka wielka przy niej się wydaje ;). Tak, to prawda :) Tosia w ogóle jest bardzo delikatna i strachliwa dziewczynka. Jest ogromnie milusińska, gdyby nie ten szczek, to można by powiedzieć, psiak idealny :) Któraś panna ustawicznie siusia w domu :( To chyba nadal Czikunia :( Nie można jej tego oduczyć, bo cwaniara siusia wtedy, gdy nikt nie widzi. Zauważamy dopiero, jak któreś z nas wdepnie w mokry dywan, bo na podłogę się przecież nie siusia. Co innego dywan, tu można wrrrrr Po czasie, to można tylko odsączyć. Na nauki już za późno :( Kurcze co robić :( Quote
Gusiaczek Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Najważniejsze, że wiadomo co się dzieje i można pomóc. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :) Quote
gluchypies Posted February 26, 2015 Author Posted February 26, 2015 Elu, może spróbuj położyć na płytkach matę do sikania i pokazuj jej, że tam można? Może za jakiś czas załapie i będzie tam chodziła sikać - albo chociaż "w te okolice" i poleci na płytki, a nie na dywan... Czara się nauczyła sikać na te podkłady, z czasem z nich zrezygnowaliśmy, bo była poprawa. Ale jak ma nerwa wieczorem to i tak sika niestety :( Quote
elik Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Najważniejsze, że wiadomo co się dzieje i można pomóc. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę :)Tak, to już ogarniamy :) Psiaki jeszcze przez 5 dni będą szczepione i mam nadzieję, że im całkiem przejdzie to choróbsko. Wydaje mi się, że już dzisiaj jakby mniej odksztuszały :) Czy to możliwe, że antybiotyk tak szybko zadziałał ? Elu, może spróbuj położyć na płytkach matę do sikania i pokazuj jej, że tam można? Może za jakiś czas załapie i będzie tam chodziła sikać - albo chociaż "w te okolice" i poleci na płytki, a nie na dywan... Czara się nauczyła sikać na te podkłady, z czasem z nich zrezygnowaliśmy, bo była poprawa. Ale jak ma nerwa wieczorem to i tak sika niestety :(Wiem, że ze szczeniaczkami tak się praktykuje, ale nie mam takiej maty. Kiedyś miałam (były u mnie szczeniaczki na tymczasie), ale długo nie była potrzebna i pozbyłam się jej :( Ale też byłoby trudno nauczyć Czikę siusiania na matę, bo to trzeba złapać psiaka w trakcie sikania i przenieść na wyznaczone miejsce, a Czika sika, gdy nikt nie widzi. Boję się, że to może być problem przy adopcji :( To może być przyzwyczajenie ze schronu i może być trudne do zwalczenia. Quote
edek Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Jak Czikunia nasika na dywan to weź podkład i zamocz go, potem jej pokaż ten podkład i powiedz, że tu można siusiać. Jak znowu zrobi na dywan skrzycz ją i zanieś na podkład. Jak zrobi na podkład to daj nagrodę. 1 Quote
elik Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Jak Czikunia nasika na dywan to weź podkład i zamocz go, potem jej pokaż ten podkład i powiedz, że tu można siusiać. Jak znowu zrobi na dywan skrzycz ją i zanieś na podkład. Jak zrobi na podkład to daj nagrodę. Spróbuję tego sposobu, może Czika załapie, ale czy to nie jest tylko półśrodek ? Powinnam ją uczyć, że załatwia się potrzeby poza mieszkaniem. W tym celu trzeba byłoby obserwować ją bez przerwy i kiedy kucnie do sikania złapać i wynieść na zewnątrz. Kurcze to może być baaaaardzo trudne :( Quote
edek Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Spróbuję tego sposobu, może Czika załapie, ale czy to nie jest tylko półśrodek ? Powinnam ją uczyć, że załatwia się potrzeby poza mieszkaniem. W tym celu trzeba byłoby obserwować ją bez przerwy i kiedy kucnie do sikania złapać i wynieść na zewnątrz. Kurcze to może być baaaaardzo trudne :( To może wystarczy nakrzyczeć na nią. Moja zawsze wie kiedy coś źle zrobi ;). Ile razy dziennie wychodzicie na spacerki ?. Quote
elik Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 To może wystarczy nakrzyczeć na nią. Moja zawsze wie kiedy coś źle zrobi ;). Ile razy dziennie wychodzicie na spacerki ?.Za każdym razem przemawiam do rozumu, ale udaje wtedy niewiniątko ;) Na spacerki wychodzimy minimum3 x dziennie, ale i częściej, gdy np Bingo pokazuje, że chce wyjść. Bierzemy wtedy także pozostałe piesy. Ani Tosia, ani Czika nie sygnalizują, że chcą wyjść poza stałymi porami spacerów. Na spacerze jesteśmy około 20 minut. Dawniej wychodziliśmy na dłuższe spacerki, ale odkąd Bingo choruje na serce, nie ma ochoty na długie spacery. Quote
edek Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Czy Czikunia regularnie posikuje ? Może jest jakaś przyczyna, przestraszyła się czegoś itp. Moja kicia zaczęła sikać na podkład w ramach dezaprobaty ;). Quote
elik Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Czy Czikunia regularnie posikuje ? Może jest jakaś przyczyna, przestraszyła się czegoś itp. Moja kicia zaczęła sikać na podkład w ramach dezaprobaty ;). Nie zauważyłam jakiejś regularności w znajdowanych mokrych miejscach na dywanie, czy chodniczkach :) A co do przestraszenia się, to raczej niemożliwe. Strachulec to Tosia. Czika jest bardzo odważna :) Nie boi się nawet zaglądać do michy Binga gdy on je, chociaż pokazuje jej cały garnitur ząbków :) Quote
elik Posted February 26, 2015 Posted February 26, 2015 Ogłoszenia zrobione dla Czikulca przez Paula_t Są to tylko te strony, które wymagały aktywacji. Czikunia jest ogłoszona na blisko trzydziestu stronach www. Trzymajcie kciuki za sikulca. Plisssssssshttp://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/krakow/malenka-suczka-czika-w-awaryjnym-dt-bardzo-potrzebuje-domu-620243457?Guid=14bc784a-96e0-a20b-2696-c02afffedefc&MessageId=MSG.VIEW_AD.EDIT_AD_SUCCESSFULMXmessageUrlMZhttp%3A%2F%2Fwww.gumtree.pl%2Fc-AdDetails%3FAdId%3D620243457%26Guid%3D14bc784a-96e0-a20b-2696-c02afffedefc%26Location%3D3200208http://www.pineska.pl/id=145409http://www.eoferty.com.pl/niewielka_sunia_czika_w_awaryjnym_dt_pilnie_dom_338505.htmlhttp://alegratka.pl/ogloszenie/niewielka-sunia-czika-w-awaryjnym-dt-25904059.htmlhttp://ogloszenia.com/krakow/oferta/niewielka-sunia-czika-w-awaryjnym-dt-bardzo-potrzebuje-domu-184032.htmlhttp://www.oglaszamy24.pl/ogloszenie.php?advert_id=902731464http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/psy/ogloszenie/392913-niewielka-sunia-czika-w-awaryjnym-dt-bardzo-potrzebuje-domu-oferta-krakow/http://krakow.lento.pl/niewielka-sunia-czika-w-awaryjnym-dt-bardzo,2764829.htmlhttp://olx.pl/oferta/niewielka-sunia-czika-w-awaryjnym-dt-bardzo-potrzebuje-domu-CID103-ID97jpn.html?action=show&id=134729929&utm_source=serviceletterManageAd&utm_medium=email&utm_campaign=diplayLink#xtor=EREC-55-%5Bid1%5D-20150226-%5BdiplayLink%5D-146383@1-20150226215032http://www.rozglos.net/ogloszenie-566885.htmlhttp://www.zwierzaki.nasza-lista.com/EdytujZwierzaka?id_pet=17838&hash=998254d0630135c6c665b1a42be8e5d7http://www.bezrodowodu.pl/user.php?action=ad_confirm&n=8627&x=fd132a87a5122b5ab30393c8648e0955#http://www.bezrodowodu.pl/uploads/images/8627-big-1-1424984102.jpeghttp://www.krakusik.pl/niewielka-sunia-czika-w-awaryjnym-dt-bardzo-potrzebuje-domu-152057 Paulinko, wielkie, ogromne dziękuję. Quote
edek Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Trzymam bardzo mocno kciuki !!!. Kiedyś kupiłam śliczne dywany, jedna kici nasikała, potem 2 i 3, dywany uprane i oddane... Quote
elik Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Kiedyś kupiłam śliczne dywany, jedna kici nasikała, potem 2 i 3, dywany uprane i oddane... W moim przypadku to niemożliwe, bo od poprzedniego zasiusianego dywanu nie miałam już paragonu, a ten obecny, to dywan, który był używany przed tym zasikanym i już tym bardziej nie mam paragonu :) W chodniczkach pofalowały się boki. Po adopcji suniek do kasacji. Quote
edek Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 W moim przypadku to niemożliwe, bo od poprzedniego zasiusianego dywanu nie miałam już paragonu, a ten obecny, to dywan, który był używany przed tym zasikanym i już tym bardziej nie mam paragonu :) W chodniczkach pofalowały się boki. Po adopcji suniek do kasacji. Ja oddałam dywany rodzinie. Więcej dywanów nie kupię. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.