Hope2 Posted June 10, 2015 Posted June 10, 2015 a tu plażing (zanim wózek zauważył ;) ) i zobaczył wózek.... 1 Quote
Hope2 Posted June 13, 2015 Posted June 13, 2015 wózek...hm...darmowa siłownia for me (się dowiedziałam,że w tylnej części ciała ładnie zwanej siedzeniem mam jakieś mięśnie, które bolą jak cholera)-Księciunio każe się ciągać, czyli służe za konia pociągowego, ku uciesze tubylców. Nawet zaczęłam się obawiać,że pożytku żadnego z wózka nie będzie (z wyjątkiem w/w siłowni), ale wczoraj był mały przełom-bawiłam się z Hadesem patykiem i nawet nie wiem kiedy Bulbo włączył się do zabawy-aportowanie, łapanie, dzika gonitwa...więc damy radę :) gorzej,że Księciunio próbował skakać za patykiem...się rzecz jasna nie udało, przód wystartował w górę, dół został=pikny widowiskowy orzeł.... Trochę się wystraszyłam, że orełek zniechęci zupełnie JWM-na szczęście nic takiego się nie stało-ufff A-podczas burzy powinnam mieć na rękach 3 psy-Hadesa, Tolusia i Bulbiątko (dlaczego te eee...mikruski???). Nie wykonalne, więc leżę plackiem na łóżku dokładnie ukryta już pod całą 5.... Quote
Hope2 Posted June 24, 2015 Posted June 24, 2015 Ktoś ukradł słońce!!! na dworze zimnica i mokro-ble! się plażować nie da, nic się nie da, szybko trzeba robić co trzeba i ewakuować się do domu! Już zażądałem palenia w piecu! marznąć to ja nie będę, o nie! A- wózek to mi się tak średnio podoba-fajny do zabawy w ganianego z Hadesem, do przeciągania...ale generalnie-be! się zmobilizowałem i wstałem...co prawda stojam na paluszkach-ale niech se Hopiak nie myśli,że nie umim! pewno,że wolę być noszony...no ale jak mam wybór-wózek-stanie, wolę stanie. I znów Pies W Butach jestem, bo jak stoję, to git, ale jak chcę się bawić i ciągam łapy, to się zdzierają-niech się lepiej buty zdzierają niż łapy (trochę mi zajęła ta konkluzja, ale jednak wpadłem na tą myśl) Co jeszcze? a, suche pewnie w lipcu się zakończy, ale z głodu mi umrzeć nie dadzą ;) aaa-traktory są fajne! są super! się na nie lampię za każdym razem jak tylko mam okazję :D Hopiak mówi,że jeszcze jakieś eee kombaje będą-co to????????? Papatki, lecem na ostatnie sioo i siup do łóżeczka pod kołderkę Wasz Bulbo Książę Quote
Zosia123 Posted June 28, 2015 Author Posted June 28, 2015 Hope, bardzo dziękuję za super relację :) Trochę mnie nie było u Bulbika, przepraszam, ale musiałam się trochę "naprawić" i okazało się że to nie takie proste dojść do siebie gdy wytną ci kilka elementów... Quote
sunia2000 Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Witamy Zosiu znów na pokładzie:) Dobrze że wróciłaś bo trzeba żaręłko Bulbo kupić a ja nie mam kontaktu z Marią i nie wiem czy tak jeszcze coś na żarełko coś zostalo czy zabieramy z innej puli?:) Quote
Zosia123 Posted June 29, 2015 Author Posted June 29, 2015 Zdaje się że na koncie Marysi już niewiele zostało, ale dopytam :) Quote
Hope2 Posted June 30, 2015 Posted June 30, 2015 Spokojnie-Książę ma w skarbonce u mnie pieniążki, więc z głodu nie umrze ;) (poza tym-jesli nie będzie miał ani grosza i tak będzie się opychał-koledzy się jedzonkiem podzielą bez mruczenia) no i nie napisałam, że w sobotę Książę z resztą stadka był z TZ, bo ja z Sebkiem na weselu mojego brata byliśmy. Trochę się bałam,że TZ sobie nie poradzi, ale poza tymże ok 5 kg karmy mu nie wystarczyło (chłopaki leżą i trawią, na suche nawet nie patrzą, mokre niuchają i liżą...)jest ok-ba chłopaki nawet jakoś tak...bardziej posłuszne? się nie kłócą, słuchają od razu, nikogo głuchota nie dopada? Ksiażę poznosił sobie wszystkie moje buty i ich pilnował.Tolo moją czarną koszulkę, która teraz jest jakaś taka włochata. Wróciłam do dom w niedzielę-się opędzić nie mogłam-ja do kuchni- Piątka za mną, ja do WC-oni za mną, ja zapalić na korytarz-dziki wrzask pod drzwiami....Książę się tylko zdecydować nie może-mieć na mnie focha, czy się tulić? a może by tak tulić się i mieć focha? a może się wydrzeć? a może użreć w rękę za karę? A, pokazał mi,że w domu tez umie wstać :D jak wstanie, to stoi z pół godziny sprężynując...nawet próbował łapkami przebierać-ale to nie był mądry pomysł... Quote
Nadziejka Posted June 30, 2015 Posted June 30, 2015 Bulbuniu odwiedzam sciskam delikatnie cudny przecudny niusiu zdroweczka wszelkiego calej gromadce lapeczkowej i ludeczkom oczywiscie 1 Quote
Hope2 Posted July 3, 2015 Posted July 3, 2015 Hm...nie pisałam od razu, bo myślałam,że mi się przywidziało,że to przypadek...ale...Książę rusza łapkami :) bardzo rzadko się zdarza, że idę za nim-z reguły albo go prowadzę, albo Sebek z nim idzie obok mnie, więc tyłu nie widzę. Ale ostatnio Książę się na mnie obraził i polecieli do przodu-patrze-co prawda nie idzie sam, łapki robią "wleczonego"...ale...ale poruszają się na przemian wytrwale, tak jakby szedł-wszystko jedno, wolno, szybko-nadążają, dzisiaj już patrzyłam dokładnie-na szeklach i jak sobie sam foczkował na podwórku-łapki "chodzą"... wiem, wiem, nie powinnam...ale mam nadzieję,że się uda. Chociaż czasem ogarnia mnie rozpacz w ciapki, jak Bulbo nie wykazuje najmniejszej ochoty do przemieszczania się, jak ręce mdleją od noszenia Książęcej doopinki.... Nie mam bladego pojęcia dlaczego tak-według wszelkich reguł, dobrze powinien się czuć w chłodzie, a on właśnie w upały ożywa... Po niedzieli jedziemy z nim nad rzekę. Niech pływa. Wiem,że za wodę mnie znienawidzi. Ale niech ćwiczy. Wózek na razie zaparkowany na przedpokoju. Walczymy Quote
Nadziejka Posted July 4, 2015 Posted July 4, 2015 Zagladam czytam i pozdrawiam ogromnie Ksieciunio odzywa upaleckowo co sie malo zdarza ale to cud jest trzymajcie sie mocno zdrowu wszyscy a jak w wodzie sie zakocha w tym plywanku swym , to Hopiaczki beda latac nad rzeczki na cale dzioneczki sciskam kciuki mocno mocno przecudne lapeczki przecudne kokane Quote
Zosia123 Posted July 4, 2015 Author Posted July 4, 2015 Bulbikowi się powodzi :) Trzymam kciuki za łapinki! (Jeszcze czekam na odzew od Marysi). Quote
Hope2 Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 Bulbiąto się przypomina-tym razem ma już F1 . Tylko łapy muszą być na ziemi (bo po swojemu sobie "chodzą"). Quote
Hope2 Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 ostatnia z serii dzisiejszej? a tak z spaceru wracamy-po tysiącu fochach za odebranie kółek-ale nie można łap przeciążać.... Quote
Hope2 Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 z ważnych spraw w lipcu Książę został odrobaczony i zakroplony. Kupiłam też worek karmy Brit dla niego. Za karę paragon przesiałam-nie odliczę jej. Niech ma na zdrowie :) o fakturach pogadajcie z ulv, ok? Quote
Nadziejka Posted July 24, 2015 Posted July 24, 2015 Cudny Ksieciunio cudny moj losie jak cudnie radzi tymi lapenkami serdecznosci calej Twojej druzynce przesylam mnostwo mnooooooostwo Quote
Hope2 Posted July 25, 2015 Posted July 25, 2015 Cudny Ksieciunio cudny moj losie jak cudnie radzi tymi lapenkami serdecznosci calej Twojej druzynce przesylam mnostwo mnooooooostwo Ech, Ewcia,że to ja wczesniej na ten kompromis nie wpadłam-nunie na ziemi i gitara :) nunie się troszeńkę ruszają, Księciuniowi się wydaje,że sam idzie, szczęśliwy i napuszony jak paw. Dzisiaj raniutko mnie wrzaskiem do uszka obudził (subtelność nie jest jego mocną stroną), od razu z łóżka wyskoczyłam "coś się stało!" i o wózek się ało co nie zabiłam, bo Bulbiczek napracował się bardzo,żeby mi go z przedpokoju przytargać, bo inaczej durny ludź nic a nic nie rozumie o co pieseczek maluśki się wykłóca.... Tak czy inaczej-burza sobie poszła, więc idziemy znów na kółka, bo mi żyć nie da-tylko na dwór i na dwór. I chodzić i apotrować i z Hadesem się przeciągać i w berka bawić....niby mała rzecz-kółka-a ile radochy! siłą go od kółek odpinam,żeby odpoczywał trochę-i foch jest jak stąd do wieczności....oszaleć można...ale kochać trzeba 1 Quote
anica Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 I tu...również pędzę zdyszana z serca płynącymi, chociaż spóźnionymi Życzeniami imieninowymi Aniu, masz rację!!!! Bulbo się uśmiecha! wyraźnie widać radość na jego pycholku ,chłopak jest szczęśliwy!wzruszyły mnie te zdjęcia, kochana jesteś! ... aaa i masz rację! wyraźnie widać ,że mu się nie podoba,że... spacerek skończony! Quote
Zosia123 Posted July 27, 2015 Author Posted July 27, 2015 z ważnych spraw w lipcu Książę został odrobaczony i zakroplony. Kupiłam też worek karmy Brit dla niego. Za karę paragon przesiałam-nie odliczę jej. Niech ma na zdrowie :) o fakturach pogadajcie z ulv, ok? Aniu kochana, wielkie dzięki za fotki i sprawozdanie :) Dobrze ma Bulbiczek u Ciebie, ja też bym sobie tak na wsi chętnie odpoczęła jak on :) Z konta Fundacji Help Animals zakupiony został jeszcze jeden worek karmy (Fundacja ciut dopłaciła aby starczyło - dziękujemy! :)). Quote
Zosia123 Posted July 27, 2015 Author Posted July 27, 2015 Uzupełniłam rozliczenia. Bardzo dziękuję osobom, które nadal pamiętają o Bulbiku! <3 Quote
sybil Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 Ciut spóźnione, ale najszczersze życzenia samych radosnych i szczęśliwych dni, zdrowia niezniszczalnego i dużo siły (bo trzeba jej mnóstwo do opieki nad psiakami) dla Ani Quote
Hope2 Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 Dzisiaj na dworze chłodniej-Książę z Hadesem piłkę mordowali ;) coś tam z piłki jeszcze na jutro zostało... wody, wody dla ochłody gramy? Quote
Hope2 Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 Pewnie,że gramy! już bez kółek...ale bulbo nadal piłeczki pilnuje kot??? dasz jeszcze kółka? Quote
Hope2 Posted July 27, 2015 Posted July 27, 2015 won! moja piłka!!!! tarzanko...bo z kółkami sie nie da kólka daj, noooo nooo daaaj....bo miny będe robił i znów ci się oczka od śmiania spocą Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.