Patrycja* Posted June 14, 2015 Posted June 14, 2015 Świetna wiadomość! :) Takie sytuacje dają nadzieję, że nawet najbardziej mało prawdopodobne adopcje się zdarzają :) Quote
ania91sc Posted June 14, 2015 Author Posted June 14, 2015 Ja też dziewczęta nadal nie wierzę :) Dzisiaj rozmawiałam z Panią, ponoć Frytka powoli się zadomawia. Zjadła kopiastą michę mięska gotowanego i puszkę psiej karmy, także apetyt dopisuje :) Poza tym co najważniejsze z kurami nie ma najmniejszego problemu, bardziej one zainteresowane są nią niż ona nimi :D Czasem zagląda do nich do kurnika i pije razem z nimi wodę. Plac cały ma już opanowany, więc gdzie znajduje się jej wersalka, bo podobno w altance, która jest własnością Frytki mieści się jakaś mała kanapa :) Do domu wchodzi na trochę posiedzieć ale raczej cały czas przesiaduje na ogrodzie. Na widok wracających właścicieli cieszy się ogromnie. Pani mówiła, że jest jeszcze trochę oszołomiona ale powolutku się przyzwyczaja. Jutro Pani uda się do weterynarza po krople na pchły i kleszcze oraz zakupi dla Frytki arthrofos. Także ogólnie rzecz biorąc póki co wszystko odpukać układa się dobrze, odezwę się do Pani za jakiś tydzień i w tedy zobaczymy co u Frytki słychać. Quote
saphira18 Posted June 15, 2015 Posted June 15, 2015 jak kury przez Frytkę poznane to już się nie martwię :D powodzenia! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.