Jump to content
Dogomania

bzik


Bzikowa

Recommended Posts

  • Replies 5.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No właśnie widzę,że tylko Wy z Zuzem jesteście wierne białemu :P
Ojj bo jak tak dalej pójdzie to pies mi się zamknie w sobie i każe skasować galerię!

A ja dzisiaj od rana w nerwach bo głaszcząc Bzika wyczułam, że ma między łopatkami taką gulkę pod skórą. Wieczorem byliśmy u weta. Powiedział, że najprawdopodobniej nic groźnego, jakiś kaszak czy coś ale lepiej profilaktycznie usunąc i zrobić hp bo nigdy nie wiadomo :-( :-( A ja oczywiście zamiast słuchać , że to pewnie niegrozne to sie uczepiłam tego "nigdy nie wiadomo" i się zamartwiam :(
I za 2 tygodnie jedzie na zabieg, jak wrócę z Chorwacji. Cholera, wyjazd mam już zepsuty, będę tylko myśleć czy mu się coś z tym nie stało. Jestem przewrażliwiona bo jak miał 7 miesięcy to miał nowotwór złośliwy wycinany. Co prawda wygladało to zupełnie inaczej, było duże i na skórze a nie pod. Ale ja taka histeryczka jestem jeśli o psa chodzi :( Kolejna narkoza :(

Link to comment
Share on other sites

hejka Beziole :multi:

o kuuurcze... to powiem Ci Aniu, że niewesoło:( mam nadzieję, że Bzikowi nic nie będzie i to faktycznie będzie taki zabieg "na wszelki wypadek"
a my też mamy problem... Zuzka ma takie zgrubienie, taki guzke jakby koło kręgosłupa... podejrzewam, że to chip się przesunął... (wejdź do nas do galerii i poczytaj...)
zastanawiamy się, co robić...

miziamy Bezika :)
Ania, masz cmokasa od Zuzki w uszko! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

W sobotę wróciłam z Chorwacji, gdzie byłam 2 tygodnie więc nie było mnie na dogo. Bzik mieszkał w tym czasie u mojej babci.
Co do tego guzka - na początku tygodnia jadę z nim na sggw do kliniki małych zwierząt, żeby zobaczył to inny wet. I jak będzie trzeba wyciąć to się wytnie..
No w każdym razie wrocilam wczoraj a dziś rano już na trening, który okazał się kompletną klapą bo pies byl zbyt wymęczony 2 tygodniowym bieganiem po podwórku (on się tam zamienia w wariata i zachowuje jakby był niezniszczalny a potem odsypia kilka dni jak wróci...) - a ja jestem głupia , że go wzięłam..
No ale nie o tym miałam pisać tylko o kolejnej Bezikowej kontuzji :( Na treningu było mało psów więc między ćwiczeniami biegał luźno. Do drzewa na smyczy był przywiązany pies, który Bzika nie cierpi.. Białe podeszło do suki która stała w poblizu tamtego psa, pies zerwał się ze smyczy i dopadł mi psa :( Oczywiście nie była to nieczyja wina po prostu nikt nie przewidział, że smycz moze się zerwać a Bezik wcale do tamtego psa nie podchodził, olewał go zwyczajnie. Na szczęście (bo wyglądalo makabrycznie, białas dostał sie miedzy łapy tamtego psiaka i był gryziony... prawie mi pikawa wysiadła i trzęsę się na wspomnienie o tym...) skończyło się na pogryzionej powiece... Ma po prostu taką przerwę w powiece pod okiem i okropny obrzęk. Od razu pojechalam do weta, dostalismy przeciwzapalne i przeciwbólowe zastrzyki i kropelki do oczu z antybiotykiem.
A ja ciągle jestem w nerwach chociaż wydarzyło się to rano.
Teraz mały odsypia bo sam się nieźle zestresował... Ech.. pechowego mam piesa :shake:

Pozdrawiamy... Fotek żadnych niet.

Link to comment
Share on other sites

Heeej Aniu... hej Beziku:)ooj.... biedne ostatnio to Twoje Bziątko:( zdrówka mu życzymy z Zuzanką ;)niech się Bezik trzyma i będzie dzielny:) do wesela na pewno się zagoi... no i cóż... niestety.. trzeba mieć oczy wkoło głowy...a powiem Ci... a propos takichj różnych scen... (choć w Waszym przypadku nie była to czyjaś wina)...wczoraj wracaliśmy do domku ze Zgierza... jedziemy tramwajem... my z Zuzką - mała w obróżce, smycz, kaganiec...a w tramwaju jakiś większy pies kudłaty do Zuzki.. jakiś dzieciak go złapał... za sierść - bo nie było za co!! pies luzem!! bez obroży, smyczy, kagańca... świetnie!! ludzie są bez mózgu!! przejechaliśmy ze 2 przystanki... pies sobie wyskoczył z tramwaju i gdzieś pobiegł... chłopak się drze na niego "wracaj tu!!!" a pies nic... chłopak za psem nie wysiadł.... tramwaj zamknął drzwi... pies został, chlopak odjechał... a był z kjimś tam jeszcze... średnio fajnie jakieś towarzystwo... jednym slowem.. żenada... nie wiem co z tym psem się stało...ech...pozdrawiamy Ciebie i Bezika:)

Link to comment
Share on other sites

Witamy:loveu: :loveu: Ja miałam taką sytuację że głaskałam psa mojej ciotki i Biśka się zazdrosna poczuła no to podeszła do mnie żebym ją też potarmosiła a tamta się na nią rzuciła i za bródkę naszą kochaną złapała. Ja przerażona nie wiedziałam co robić to pacnęłam suczkę ciotki w tyłek no i puściła ale ja cała drrżałam. Na szczęście skończyło się tylko na strachu, moim i Biśki.

Basiu takich ludzi to tylko:mad: :mad:

Życzymy szybciutkiego zagojenia się ranki na powiece i czekamy na zdjęcia:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Stwierdziłam, że coś tu napiszę ;)Bzikowe oko ma się dobrze, jak i sam zainteresowany. Dziś albo jutro jeszcze idziemy do okulisty (to zależy kiedy będzie wolne miejsce...), a potem od razu pies idzie na stół. Wytną mu tego guzka, wet na sggw powiedziała, ze to moze byc nawet od ugryzienia owada czy z innej prozaicznej przyczyny ale lepiej cholerstwo wyciąc zwłaszcza z uwagi na jego nowotwór w przeszłości... No to tyle zdrowotnych informacji. Poza tym pies czuje się dobrze ale źle znosi taką ciężką pogodę (hehe, pies meteoropata, tak jak pańcia ;)). Za 2 tygodnie jedziemy na oboz agility z naszym klubem, mam nadzieje, że tam rozbudzi się w Bziku jego prawdziwa szalona natura... :DNo i.... tak, mam zdjęcia! Najpierw trochę starszych z treningu agility, autorstwa nie mojego a pana Kobylińskiego, taty dziewczyny która trenuje w Cavano. :)

Link do galerii, gdzie znajduje się tych kilka Bzikowych zdjęć:
[URL]http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02?authkey=cz8Y4TyeSZc[/URL]


[URL="http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02/photo?authkey=cz8Y4TyeSZc#5070833278865511938http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02/photo?authkey=cz8Y4TyeSZc#5070833343290021458http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02/photo?authkey=cz8Y4TyeSZc#5070833674002503666http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02/photo?authkey=cz8Y4TyeSZc#5070833755606882386http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02/photo?authkey=cz8Y4TyeSZc#5070833841506228418http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02/photo?authkey=cz8Y4TyeSZc#5070834004714985922http://picasaweb.google.com/GrzeKob/TreningCavanoGrupaPoczTkujCa02/photo?authkey=cz8Y4TyeSZc#5070834202283481842"] [/URL]

Link to comment
Share on other sites

I jeszcze trochę zdjęć domowo zabawowych:

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/spioch.jpg[/IMG]

tak, proszę państwa, ostatnio sypia moje zwierzę :lol:

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/spioch2-1.jpg[/IMG]

...albo tak :lol:

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/nochal.jpg[/IMG]

nochal:)

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/sznurek2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/sznurek1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/zabawa3.jpg[/IMG]

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/zabawa2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/zabawa1.jpg[/IMG]


[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/sznurek3.jpg[/IMG]

Zabawy ze sznurkiem ;)

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/bzikss.jpg[/IMG]

czujna bestia :cool3:

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/polprofil.jpg[/IMG]

prawy półprofil :) widać nawet (rozmazany ale cóż..) kawałek blizny pod okiem mojego wojowniczego białasa.

[IMG]http://i145.photobucket.com/albums/r223/cubree/zbliska.jpg[/IMG]

i na koniec fota z perspektywy nosa :D

No to by było na tyle :)

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy !
Spacerek? Chętnie! No taaak, Wy przecież warszawskie dziołchy jesteście :cool3: a my podwarszawscy. Tylko to już pewnie na początku roku szkolnego bo teraz Bzika tną więc się będzie musiał wyleżeć i zagoić, potem jedziemy na obóz ... i szkoła :(
No i.. może na jesieni się spotkamy na treningach agility, bo pisałaś, że może Cavano :p

Link to comment
Share on other sites

Bziku jest już po operacji... Dobrze ją zniósł, już jest dawno wybudzony, ma wygolony kawał plecow i okropny 5-cio cm. szew.. i jest popsikany alu-sprayem. Ma założony dziecięcy podkoszulek, żeby nie podrażnił szwu i leży na swoim miejscu, widać , że go trochę ten szew uwiera.. Ale wszystko będzie dobrze. Zrośnie się, zdejmiemy szwy i będzie git, mam nadzieję. Pozdrawiamy wszystkich. ;)

Link to comment
Share on other sites

Heeloł słoneczka ;)
Ojejku, nawet niewiedziała, że na operacji był .. Ale super, że jest już po i jak narazie wszystko ok !:multi: Kochany Beziczek ... :loveu: Ucałuj go mocno od nas :diabloti:

A właśnie, gdzie fotencje naszego rekonwalescenta? :mad:

Trzymajcie się ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...