Szanti

[Wilczocha]

Szanti dziś odwiedziła swoje dwie koleżanki Czike i Oxe :)
Owczarki użytkowniczki " Kocurkotka"

19 tygodni

















Adiiszek jak ja jestem na spacerku z Szanti to ludzie myślą, że ja z lisem idę :P
Cały czas zadają mi pytania czy to lis :P

[Wilczocha]

Zaczęłam wypuszczać Szanti na wybieg dla psów. Tam psy dają jej nie zły wycisk fizyczny. Biega z nimi, skacze, przewracają ją, nie które po niej deptają co muszę interweniować. Ale po tym wszystkim jest tak zmęczona, że mam spokój w domu na dłuższy czas. I tutaj moje pytanie. Czy nie przeciążę jej stawów tym wysiłkiem ? Czy powinnam się ograniczyć tylko do spokojnych spacerów ? Weterynarz powiedział, że ona powinna się nie ruszać co najmniej do roku czasu a najlepiej bym trzymała ją w klatce. Dla mnie to wydało się chore. Bo ona ma tyle energii, że rozwala mi dom, a te psy fajnie jej tą energie zabierają. Ale jednocześnie boje się, że przeciążę jej stawy i dostanie mi dysplazji. Macie jakieś porady ?

[Oscar Patric]

Rozładować energię psa trzeba,ale zawsze z umiarem,o tym trzeba pamiętać

fajna jest :)

[adiiszek]

Nie przeciążysz jej stawów ani nic się jej nie stanie - witaminki do karmy i nic jej nie będzie :)
Byle by jej nie przeforsować tzw. ona ma dość, a ty np. ją ciągniesz albo zmuszasz do biegu (wiadomo, że takich sytuacji nie ma).
Mnie również powiedział weterynarz, że mam psa nie forsować, krótkie spacery na siku, nie przeciągać się psem, zabronić skakać, ogólnie pies najlepiej żeby ruszał się 15min w ciągu doby hahahah :)
A pojechałem do PANI WETERYNARZ która znała się na rzeczy i zaśmiała się, bo jak można ograniczać ruch psa, który stworzony jest do prac pasterskich, w ciągłym chodzie/truchcie? :)

Moja mała na początku była deptana przez wyżły, boksery itd...zapiszczała i widać, że zabawa jej się nie podobała.
Starałem się ograniczać zabawy z takimi psami (dużo większymi ew. cięższymi) aby nic jej nie zrobiły...
a teraz?
Jest 3cm niższa od Huskiego sąsiada i skaczą po Sobie nawzajem przez godzinę, padają, podgryzają się, wstają, skaczą i tak w kółko :P

[Wilczocha]

A to dobrze wiedzieć :) Byłam wczoraj u weterynarza na kontroli zdrowotnej. Mała wazy 13 kg, 50 cm wzrostu. Oczy i uszy zdrowe, masa ciała odpowiednia, ale ma nie prawidłowy zgryz. Ma tyłozgryz, ale nie będzie jej to przeszkadzało w życiu. Siekacze wymienione. Wg weterynarza trzonowce wymienione, chodź na moje oko to mleczaki ...Kły dalej mleczne jeszcze są Mała ma jutro równe 5 miesięcy.

Podsumowanie:

5 miesięcy, 13 kg, 50 cm

 

[Wilczocha]

https://www.youtube.com/watch?v=ZhgLU2m7xAE&list=UUWtJSvVcf4CiVyFMci6eHLQ

Pod czas porządkowania podwórka Szanti oczywiście dostała ADHD :D

[Wilczocha]

5 miesięcy

[Guest TyŚka]

Fajnie Ci rośnie ;)
Czyli okazuje się, że znamy Waszą hasią koleżankę, hehe - jaki ten świat mały.

Tzn. ja osobiście nie pozwalałabym psom na głupie nawalanki: uczą chamstwa, poza tym taki szczeniak będzie bawił się na zabój, nie zna umiaru i problem z przywoływaniem gotowy. Jeśli oprócz nawalanek będziecie razem z tymi psami ćwiczyć posłuszeństwo, wychodzić na spokojne spacery, gdzie psy będą szły i razem wąchać to powinno być ok. Trzeba znaleźć złoty środek. Dobrze, że interweniujesz w psie zabawy, jesli są zbyt chamskie. ;)

Oczywiście to tylko moja opinia, ja parę błędów ze swoim popełniłam i wiem już jak chcę wychować następnego psa.

 

[Wilczocha]

Z Szanti to jest rożnie. Kiedy nie ma psów jest wzorowa, słucha się, trzyma się blisko. Ale jak są psy to raz się słucha raz nie. To wszystko zależy jakie psy są na wybiegu. Są te bardziej inteligentniejsze co się fajnie bawią i one same pokazują, że mają dość i wracają do swoich właścicieli, ja tym czasem siedzę sobie na ławce, to Szanti sama przychodzi, siada przede mną, wtedy ja ją zapinam na smycz i wracamy. Są tez psy bardziej głupkowate, albo dużych gabarytów. Tych nie lubię bo robią jej krzywdę, i wtedy musimy uciekać z wybiegu. A te głupkowate to bawią się dosyć agresywnie i mają bardzo dużo energii. I przy takich psach ciężko przywołać Szanti. Czasami przyjdzie jak jej smaka pokaże. Na razie nie zauważyłam jakiegoś wielkiego problemu, bo np są psy które w ogóle nie dają się złapać swoim właścicielom na tym wybiegu. Uciekają we wszystkie strony. A Szanti tego nie robi. Może nie koniecznie chce przychodzić jak ją wołam, ale nigdy mi nie ucieka jak do niej podchodzę, a jak pokaże smaka to już w ogóle jest wpatrzona, smaki najważniejsze bo to łasuch jest :P

[Guest TyŚka]

To pracuj mocno nad tym przywołaniem, bo to, że nie jest najgorzej, nie znaczy, ze tak się utrzyma ;).
Akurat przywołanie u psów to jest coś, co nie przychodzi z wiekiem, ale wręcz przeciwnie - jesli od początku nie pokażemy szczeniakowi, że jesteśmy fajniejsi od głupkowatych psów to potem będzie nam się to odbijało czkawką. Zwłaszcza, że Szanti jeszcze jest PRZED okresem buntu, o wtedy nagle piesek zapomina o wszystkich zasadach i umiejętnościach, jakie posiadł do tej pory i trzeba mocno się napracować... oczywiście łatwiej jest, gdy te podstawy miał porządnie wpojone... no jak z dzieckiem :p

[Wilczocha]

Musze kupić dla niej klatkę, bo zniszczenia w domu pod czas naszej nieobecności są coraz większe. Aż czasem popłakać się można.
Jaki rozmiar klatki kupić ? I czy znacie jakieś tanie aukcje na takie klatki ?

[Wilczocha]

Martwią mnie te jej poranne wymioty z głodu. Takie wymiotowanie zdarza się jak spóźnimy się z posiłkiem. Ona codziennie musi dostawać o 6 rano jedzenie, bo jak się spóźnimy co najmniej 30 min do godziny to zaczyna się wymiotowanie. Wiem, że pies raz w miesiącu chyba powinien mieć jednodniową głodówkę, ale w jej przypadku jest to niemożliwe. Wszystko by zarzygała. Nie wiem czy coś z tym można zrobić, ale jest to uciążliwe, pilnować godziny i szybko się zrywać by nie spóźnić się z jedzeniem.

[Wilczocha]

https://www.youtube.com/watch?v=0Zbm5B0aVuw&list=UUWtJSvVcf4CiVyFMci6eHLQ Filmik wczorajszy :) Trochę przycina bo nagrywane z komórki która jest na wykończeniu :P

[Collakowa]

Moja też ma czarny ogonek jak Szanti, a reszta inna (dokładnie jak Szanti :P) 

[Oscar Patric]

Martwią mnie te jej poranne wymioty z głodu. Takie wymiotowanie zdarza się jak spóźnimy się z posiłkiem. Ona codziennie musi dostawać o 6 rano jedzenie, bo jak się spóźnimy co najmniej 30 min do godziny to zaczyna się wymiotowanie. Wiem, że pies raz w miesiącu chyba powinien mieć jednodniową głodówkę, ale w jej przypadku jest to niemożliwe. Wszystko by zarzygała. Nie wiem czy coś z tym można zrobić, ale jest to uciążliwe, pilnować godziny i szybko się zrywać by nie spóźnić się z jedzeniem.

Jeszcze nie spotkałam się z tym twierdzeniem  aby psiak nie jadł raz w miesiącu?!

A byłaś z jej porannymi wymiotami u weterynarza?

[Wilczocha]

Byłam to stwierdzili, że te wymioty są z głodu. I w sumie tyle co mi powiedzieli.

[Wilczocha]

Podejrzewam, że Szanti ma grudkowe zapalenie trzeciej powieki :/ Z oczu wydziela się szarawa wydzielina, na oczach nachodzi przezroczysta błonka, a pod jednym okiem wyczuwalna grudka która znika co jakiś czas a potem znów się pojawia. Prawdopodobnie pęka i wtedy wydziela się z oka ta wydzielina. Dziś idę do weterynarza z tym.

[Wilczocha]

Tak jak się spodziewałam. Grudkowe zapalenie trzeciej powieki. Dostała krople do oczu Tobradex. I mam jej zakrapiać przez tydzień czasu aż objawy się złagodzą i czekać potem na nawrót choroby bo to wróci i znów zakrapiać przez tydzień czasu. W ten sposób zakrapiać aż do usunięcia grudek które będą usuwane pod czas znieczulenia do sterylizacji, ale to dopiero w 2016 roku chce ja sterylizować :/ Może uda się szybciej np pod czas znieczulenia do prześwietlenia bioder w 8 miesiącu.

[Oscar Patric]

Byłam to stwierdzili, że te wymioty są z głodu. I w sumie tyle co mi powiedzieli.

a to nie za dużo

[Mary&Shena]

na tym filmiku wygląda trochę jak Lisek skaczący szereg :) Macie ambicje na agility ?

[adiiszek]

Dokładnie - jak lisek :D

Widać, że jest zdrowa, ochocza do zabawy, ambitna i stara się rozumieć to, o co Ci chodzi i czego od niej oczekujesz :))

 

Do mnie nie zapraszam bo temat Shili już znasz :P

 

Zapraszam za to do Mysłowic na wspólny spacer :)

[Mary&Shena]

Patrzę ostatnio na wątki colakowej młodzieży i zauważyłam, że same suczki na "Sz" i w dodatku ze Śląska, tak jak i moja ; chociaż starsza, bo trzyletnia, to też Szena (Shena) i ze Śląska :D I też się zastanawiam, czy nie założyć moim psiakom galerii teraz, kiedy na forum jest nieco więcej aktywnych właścicieli collie ? ;>

[Ismena]

Moja co prawda nie na "Sz", ale też ze Śląska. ;)

Szanti widziałam już na forum collie, fajna dziewczynka. ;)

Pozdrawiamy!

[Wilczocha]

na tym filmiku wygląda trochę jak Lisek skaczący szereg :) Macie ambicje na agility ?

A nie myśleliśmy nad tym. Na razie to się z nią tak bawimy, a co będzie później się okaże :)
A co do liska to cały czas ludzie myślą, że idę z lisem. Nie chcą wierzyć, że to collie, bo jest za mało owłosiona :D
Ale jak spotkam kogoś kto z collie idzie to od razu wie, że to collie :)

Zapraszam za to do Mysłowic na wspólny spacer

Pamiętam o zaprosinach pamiętam :D
Musisz troszeczkę uzbroić się w cierpliwość, ale przyjedziemy na pewno :)

Moja co prawda nie na "Sz", ale też ze Śląska.

"Sz" ?

[Wilczocha]

Dzisiejsze zdjęcia Szanti :)