kerry blue terrier (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!

[czapla]

Dzieki kelu i Elu za gratulacje. Ja jeszcze dzis sobie pomysle o niedzieli to mi sie geba cieszy :lol: , a na ringu to chyba jeszcze uroslam :wink:

Co do Lodzi, to nie wiem. Zadzwonie jeszcze dzis i spytam, czy jesli dosle zgloszenie faxem, to jeszcze przyjma - jesli tak, to zglosze Niunka. A zdjecia, no coz - jakies moze uda mi sie wybrac... Robila je znajoma, ktora miala ten aparat pierwszy raz w reku, no i sa cienkie :(

[Flaire]

Czy zdobrze zrozumiałam z lektury postów, ze miałaś w W-wie jakieś kłopoty z lokum przed wystawą i powrotem do domu.

kela, próbowaliśmy ją na imprezkę wyciągnąć, no bo taki sykces to trzeba przecież oblać, ale ona nic, tylko pod bramą wystawy chciała stać :lol: :lol: :lol: I chyba tak jak wszyscy inni uważają, że to skandal, że stołeczna wystawa w takim miejscu się odbyła, tak dla czapli to najpiękniejsze miejsce na świecie...

[czapla]

Flaire - gdybym miala wlasny samochodzik, to pewnie bym sie skusila na ten pyszny tort, bo straszny ze mnie lasuch. Mam nadzieje, ze sie wprosze na kolejny tort z okazji narodzin misinych maluszkow :wink:

Co do miejsca wystawy, to faktycznie okolica jak po gwiezdnych wojnach :lol: , ale ja to malo wymagajaca jestem, bardziej sie dla mnie liczylo spotkanie zakreconych psiarzy i ich pupilkow niz piekno miejsca :D

Jestem chyba odporna na nasza narodowa chorobe - narzekactwo :wink: :lol:

[kela]

Czapla! Korzystając z obecności w sieci pozwól , że ta drogą złożę Tobie i Całej Twojej Gromadce Życzenia Zdrowych i Spokojnych Świąt Wielkanocnych!!!!!

Wszystkim Pozostałym Forumowiczom- Fanom Kerraków i nie tylko również Życzę Wszystkiego Najlepszego!!!!

[czapla]

Dziekuje za zyczenia i roniezTobie i Twoim bliskim zycze smacznych jajek i bardzo mokrego poniedzialku :D :D :D

[czapla]

Chcialam jeszcze dodac, ze zglosilam Niunka do Lodzi, wiec nasze spotkanie jest mozliwe. Bede w oba dni, bo jednego dnia jade ze znajoma i jej dogiem, a drugiego bede ja z Niunkiem.

Jak przyjdzie Ci potwierdzenie, to napisz mi numer Szona, to postaram sie Cie znalezc. :D

[Flaire]

czapla,

Po pierwsze, wstaw sobie swoją stronkę do Profilu! Chciałam poszukać czegoś o Twoich psach, ale dłuuugo mi zajęło znalezienie adresu stronki!

A po drugie, zdałąm sobie sprawę, że w Warszawie OBYDWA Twoje psy wygrały CACIBy! Ty pewnie już o tym wiedziałaś, ale ja uświadomiłam to sobie dopiero w tej chwili!

Czyli czas zacząć jeździć za granicę i pokończyć te Int. Ch.!

[czapla]

Prosze Flaire - adresik juz jest :D

A co do CACIBOW to jeden jest res.

Zagraniczne wojaze to swietna sprawa, ale moj kierowa jest oporny :( , a moj prywatny samochodzik moglby tak dlugiej trasy nie przezyc :-? sama nie wiem co z tym fantem poczac.....

[Flaire]

A co do CACIBOW to jeden jest res.

Ha! Czyli Ty ciągle nie wiesz, że masz dwa! Więc Cię uświadomię :wink: . Jeżeli Twój pies dostaje res. CACIB, a pies, który Cię pobił ma w tym momencie ZATWIERDZONY int. ch., to CACIB przechodzi na Twojego psa! Czyli Niuniek ma CACIBa z Warszawy. Za kilka misięcy, jak to wszystko rozpatrzą w FCI, dostaniesz od nich potwierdzenie, taką ładniutką karteczkę z napisem CACIB.

Więc podwójne gratulacje dla czapli!

[czapla]

Dzieki za uswiadomienie, bo wlasnie sobie nie moglam przypomniec co daje ten res.Cacib, a teraz juz pelna jasnosc nastapila! :lol:

No i dziekuje za podwojne gratulacje :multi: - nadal nie moge uwierzyc, ze taka moja Lusia "dokopala" Stingowi :lol: :lol: :lol:

[Flaire]

A jak chcesz się dobrze uśmiać, to pomyśl sobie, co o tym mówią w obozie konkurencji :lol: :lol: :lol: ...

[czapla]

Chyba wole nie myslec.....hihihihi :lol:

Pewnie pioruny z oczu lecialy w moja strone, ale ja bylam zbyt pochlonieta cieszeniem sie z wygranej i nie zwracalam na takie drobiazgi uwagi :lol:

[kela]

Witam Cię Czapla po Świętach! Mam nadzieję , że u Was wszystko w porządku!. Cieszę się,że zgłosiłaś swoje szczeście do Łodzi!. Jak tylko dostane potwierdzenie to dam znać. My cały drugi dzień świąt spedziliśmy na świeżym powietrzu - zabraliśmy Szona nad Zalew Zegrzyński potem jeszcze nan było mało i w drodze powrotnej zachaczyliśmy o spacer w Puszczy Kampinoskiej - pogoda dopisała i nan się nie chciało wracać, dzieki temu nasze brzuszki nie ucierpiały, tylko nogi dały znać o sobie, a Szon potem spał jak zabity i niespecjalnie był zadowolony z konieczności póżno-wieczornego spaceru. Pozdrawiam Całą Waszą gromadkę - Ela

Ps. Gratuluję tych prestiiżowych CACIBÓW(?) - dobrze napisałam?- wogóle jeszcze tego nie kumam o co chodzi?

[czapla]

A ja w sobote i w lany poniedzialek bylam w pracy :( i to od 7 do 18-ej! :( Swiat wiec praktycznie nie odczulam, no moze "troszke" sie polalismy woda :lol: i bylo wesolo. Nie przezarlam sie wiec, a moje psiny mialy przymusowe cale dzionki w kojcu, ale nie narzekaja :P

Cacib dobrze napisalas :wink: i pewnie niedlugo zaczniesz sie orientowac w takich dziwnych nazwach :wink:

[Wojenka]

Hej Czapla,

słyszałam,że na ringu kerraków na warszawskiej działo się coś ciekawego.Ja jestem właścicielką 3 Szkotów,ale Kerraki uwielbiam od zawsze!

[czapla]

Tak Wojenko, werdykt sedziego byl hmm... niespodziewany! :lol:

A szkoty i kerraki to nawet troche podobne :wink: , jakby jednym dorobil lapki lub drugim je obciol o polowe........... :wink: :lol:

[Flaire]

I nawet Ci zapaleńcy, którzy wierzyli, że czapla wygra, myśleli, że zrobi to z innym psem! Ale baby górą! :lol: Ja osobiście kocham, jak suczki wygrywają!

[czapla]

Flaire - to sie nazywa solidarnosc jajnikow :wink: :lol:

[czapla]

Wczoraj byla niedziela i trening agility, a tu Lanusia dostala cieczki :( . Po konsultacji z proawdzaca trening postanowilam wziac na probe Niunia - bandyte... Myslalam, ze wroce do domku po malusiej godzince, bo gamon dostanie zawalu na widok duzej ilosci psow robiacych dziwne rzeczy, a tu mile zaskoczenie- Niunio pokonal wszystkie przeszkody, co prawda czasami probowal kombinowac jak sie wykrecic, ale co dla mnie wazniejsze - zaczal przedkladac sluchanie mnie nad rzucanie sie na przechodzacego w poblizu psa :o Uwielbiam tego gamonia! No i nie jest taki glupi jakiego udaje :wink: Jest bardziej precyzyjny niz Luska i slalom wychodzi mu o niebo lepiej :D Moze jeszcze beda z niego ludzie :wink:

[kela]

Witaj Czapla ! BRAWO :klacz: dla Niunia !! życzę mu dalszych osiągnięć!!

A teraz z trochę innej beczki - powiedz mi czy w bliskim czasie można będzie liczyć na maluchy po Twoich Pupilach? - może masz jakieś sugestie w tej sprawie?. Podrawiam - Ela

[kela]

Jeszcze raz ja - wybieram się, choć nie z problemami do Łodzi - Szona będe wystawiać w niedzielę. Jednak jeśli będzie coś nie po mojej myśli to jako plan awaryjny może do Łodzi pojedzie moja córcia, bo wystawiać i tak będzie go prawdopodobnie mój kolega, który go trenuje. Wtedy ją poprosze by sie z Tobą spotkala o ile oczywiście będziesz.

[czapla]

Witaj kela! Podaj mi numer Szona, to latwiej bedzie mi cie odszukac (lub Twoja corcie), bede miala czas, bo w niedziele bede czysto towarzysko, jako kierowca.

Co do szczeniat, to Lusce raczej juz odpuszcze, a Niunio z braku kandydatek na zone :wink: dzieci nie posiada.

Jednak coreczka Lany byla kryta i moze sie urodza niebawem jakies kerraki, ale jeszcze nie wiem na pewno.

[kela]

Wiaj Czapla! Info w sprawie szczeniaczków bardzo mi pasuje, wprawdzie szkoda, że nie bezpośrednio po Twoich, ale na to już nie mamy wpływu. Mnie chodzi własnie o to by nie były zaraz, bo narazie musze zrobić w tej sprawie rozeznanie - to narazie tyle!

Jeśli codzi o numer Szona to podaję - 661, ale przypominam Ci, że wystawiać go będzie kolega. Z najnowszych wieści to wygląda na to , że bedziemy chyba miały szansę spotkać sie osobiście, ponieważ mój osobisty wyraził ochote ulegniecia moim jak to nazwał - fanaberiom! i dla dobra piesia zgodził się pojechać do Łodzi w niedzielę Więc narazie - PA, pa i do zobaczenia w Łodzi!!!!!!!

[Flaire]

czapla, brawo! Czyli na naszych kolejnych zawodach mozna liczyc na Ciebie z dwoma kerrakami? No bo Ty przeciez jestes honorowym czlonkiem Cavano :wink: !

[czapla]

Flaire, nie bylabym az taka optymistka - Lana z racji cieczki nie cwiczy wogole, lub moze cwiczy lezenie na kanapie :wink: , a Niunio wiesz jaki jest..., to na razie malutki kroczek w jego uspolecznieniu i na razie gania na smyczy i w kagancu. Jestem jednak optymistka i nawet takie malutkie kroczki nakrecaja mnie pozytywnie i zapalu mi przybywa, a nie ubywa, ale zeby ktores moglo w zawodach uczestniczyc, to jeszcze duzo wody w Wisle uplynie... :lol: :lol: :lol:

A na jakis zawodach Cavano, to sie oczywiscie pojawie - slowo sie rzeklo :D

Kiedy wracasz z Misia - ciezarowka? :lol: :lol: :lol: