Jump to content
Dogomania

kerry blue terrier (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!


kela

Recommended Posts

Kella, chyba jakos nie dane nam sie spotkac :( Tym razem u mnie nastapila zmiana planow i w niedziele nie dotarlam do Lodzi, no coz moze nastepnym razem...

Niunio niestety tym razem nie zablysnal, sedzina mu napisala, ze ma maly temperament :o ! A ja bym chciala, zeby mial jeszcze mniejszy :lol: No ale fakt, jakos mu sie nie chcialo.

A jak tam Szon? Udal mu sie debiut?

No i jeszcze jedno - na pewno beda kerraki u corci Lany :D

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Witaj serdecznie Czapla!! No cóż tak w życiu bywa!! - może jeśli mój osobisty nie spełni swoich zapowiedzi to będzie nam dane spotkać się przy okazji którejś z następnych wystaw

Co do Szona to muszę przyznać, że debiut chyba się udał bo Szonio swoją grupę zwyciężył :D :D jak na pierwszy raz to chyba dobrze i dostał ocenę bardzo dobrą!. Na ringu był ok, a sędzia wystawił mu bardzo dobrą opinie, miał tylko niewielkie zastrzeżenia do jego tylnich łap/ trochę za chude/ kazał sporo biegać by je wzmocnić jeszcze badrdziej proporcjonalnie do sylwetki. Pozdrawiamy Serdecznie Ela, Szon i Amanda.

Link to comment
Share on other sites

Gratulacje dla Szona :klacz: Mam nadzieje, ze wystawy Ci sie spodobaly i Twojej drugiej polowie rowniez i troszke go popokazujecie.

Dobre wrazenia z pierwszej wystawy, to wazna rzecz - nastrajaja pozytywnie i zachecajaco :P

Zycze wam wielu sukcesow, pozdrawiam cala Twoja rodzinke, no i podrap Szona po brzuniu :lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

NO - możę teraż - to już piąty raz dziś - cały czas mnie wywala!!!

Dzięki serdeczne za gratulacje!!!!!. Szonio czuje się :wink: dumnie jak paw!!! :wink:

Resztę prześlę wieczorem jak wróci syn.

Link to comment
Share on other sites

Cześć Czapla! - czy u Ciebie wszystko OK?. Dawno nie widziałam Cię na forum? .

Mnie wystawy na tyle się spodobały, że zgłosiłam Szona do Kielc - ale teraz kombinuję jak Mojego Osobistego na to namówić!!!!, bo bez jego akceptacji będzie trochę trudno!.

Niestety Jemu ta ,,zabawa,, niezbyt przypadła do gustu, więc czeka mnie odrobina dyplomacji!!. A Ty jedziesz może do Kielc?. Napisz jak się mają Twoje Pociechy?.

Pozdrowienia - Ela i cała reszta!

Ps. Z tego mojego poprzedniego pisania niestety nic ni zostało zapamiętane, więc część teraz dopisałam i mam nadzieję, że to były przejściowe kłopoty na łaczach !!

Link to comment
Share on other sites

Cześć kela - tu Kiri i też Ela :D

Wpadam na wasz temat, bo uwielbiam kerraki. :D Może masz jakąś fajną fotkę swojego Szonia, aby pokazać nam go w całej okazałości. :D Mamy galerię terrierów :D i mile widziane są fotki naszych pupili :D

Pozdrowienia :D

Link to comment
Share on other sites

Cześć Kiri! Miło mi z Tobą porozmawiać!! Też jak zapewne czytałaś jestem fanką kerraczków!!. Wprawdzie mój Szonio niewiele ma wspólnego z tą rasą, ale drzemią we mnie ogromne pokłady sentymentu do tej rasy!. Przez przypadek stałam się posiadaczką suni tej rasy w tym czasie jak chyba niewiele osób o jej istnieniu wiedziało, a na dodatek Swiat nie znał jeszcze takich słów jak komputer, czy internet!!!!!!!!!. Potem baaaardzo długo nie mógł mi towarzyszyć piesio z racji wielu życiowych zakrętów i trudności. W końcu spełniło się moje marzenie, choć w zupełnie innym wymiarze!! - dlatego teraz mam Cane Corso a niestety nie kerraczka!!, którego też ubóstwiam bo jest jak wielki pluszowy maskot!. Mam oczywiście zdjęcia Szonia, lecz problem w tym, że sama nie umiem je wrzucić!! - musi mi w tym pomóc syn bo dla niego to pestka. Niestety to ,,bardzo zajęty i zabiegany młody student,, i mam niewielkie kłopoty z dogadaniem się z nim. Jeśli go dorwę to zmuszę go do pomocy w tej sprawie!!. Chętnie też posłucham wskazówek jak to zrobić. Pozdrawiam Ela i reszta czyli Szon i kotka perska Amanda

Link to comment
Share on other sites

Cześć Kiri! Miło mi z Tobą porozmawiać!! Też jak zapewne czytałaś jestem fanką kerraczków!!. Wprawdzie mój Szonio niewiele ma wspólnego z tą rasą, ale drzemią we mnie ogromne pokłady sentymentu do tej rasy!. Przez przypadek stałam się posiadaczką suni tej rasy w tym czasie jak chyba niewiele osób o jej istnieniu wiedziało, a na dodatek Swiat nie znał jeszcze takich słów jak komputer, czy internet!!!!!!!!!. Potem baaaardzo długo nie mógł mi towarzyszyć piesio z racji wielu życiowych zakrętów i trudności. W końcu spełniło się moje marzenie, choć w zupełnie innym wymiarze!! - dlatego teraz mam Cane Corso a niestety nie kerraczka!!, którego też ubóstwiam bo jest jak wielki pluszowy maskot!. Mam oczywiście zdjęcia Szonia, lecz problem w tym, że sama nie umiem je wrzucić!! - musi mi w tym pomóc syn bo dla niego to pestka. Niestety to ,,bardzo zajęty i zabiegany młody student,, i mam niewielkie kłopoty z dogadaniem się z nim. Jeśli go dorwę to zmuszę go do pomocy w tej sprawie!!. Chętnie też posłucham wskazówek jak to zrobić. Pozdrawiam Ela i reszta czyli Szon i kotka perska Amanda

Link to comment
Share on other sites

Cześć Kiri! Miło mi z Tobą porozmawiać!! Też jak zapewne czytałaś jestem fanką kerraczków!!. Wprawdzie mój Szonio niewiele ma wspólnego z tą rasą, ale drzemią we mnie ogromne pokłady sentymentu do tej rasy!. Przez przypadek stałam się posiadaczką suni tej rasy w tym czasie jak chyba niewiele osób o jej istnieniu wiedziało, a na dodatek Swiat nie znał jeszcze takich słów jak komputer, czy internet!!!!!!!!!. Potem baaaardzo długo nie mógł mi towarzyszyć piesio z racji wielu życiowych zakrętów i trudności. W końcu spełniło się moje marzenie, choć w zupełnie innym wymiarze!! - dlatego teraz mam Cane Corso a niestety nie kerraczka!!, którego też ubóstwiam bo jest jak wielki pluszowy maskot!. Mam oczywiście zdjęcia Szonia, lecz problem w tym, że sama nie umiem je wrzucić!! - musi mi w tym pomóc syn bo dla niego to pestka. Niestety to ,,bardzo zajęty i zabiegany młody student,, i mam niewielkie kłopoty z dogadaniem się z nim. Jeśli go dorwę to zmuszę go do pomocy w tej sprawie!!. Chętnie też posłucham wskazówek jak to zrobić. Pozdrawiam Ela i reszta czyli Szon i kotka perska Amanda

Link to comment
Share on other sites

No w koncu jestem :D Mialam nieco wolnego i nie bylo mnie w pracusi i komp byl daleko :D

Lanie skonczyla sie cieczka, wiec po wykapaniu smierdzioszki wzielam ja na trening agility w niedziele. Padalo prawie caley czas, ale my bylysmy twarde. Sunia przez to przymusowe leniuchowanie byla strasznie niewyzyta i brykala bez opamietania przez te przeszkody, a ja musialam razem z nia biegac :lol: Wrocilysmy przemoczone, ale zadowolone.

Niunio w tym czasie wylegiwal sie na przyjaznej kanapie :lol: :lol: :lol:

Na wystawy na razie sie nie wybieram, probuje namowic moja druga polowe na dalszy wypad, poza granice naszego kraju, ale to ciezka sprawa... Korca mnie interchampionaty.....zobaczymy co z tego wyniknie :D

Link to comment
Share on other sites

Hej Czapla - w sumie jak Twoje maleństwa maja dobre osiągnięcia w kraju to świat stoi przed Tobą otworem :D zawsze trzeba próbować :D

Kela Cane Corso to masz do czego się przytulać :lol: one mają piękne oczy. Moja znajoma ma taką "bestię" - hm i ma z nim problemy. :(

Link to comment
Share on other sites

Widzę Czapla, że masz podobne dylematy jak ja!!. Mój Osobisty też niezbyt łaskawym okiem patrzy na moje ,,zakusy,,. Koleżanki bardziej obeznane w temacie wystaw też namawiają mnie na wypady zagraniczne. Problem w tym, że bez samochodu i drugiej osoby do pomocy będzie ciężko! - tymbardziej, że Szonio to już naprawdę bardzo duży i silny chłopczyk!. Z tego co wiem championaty w innych krajach można zrobić stosunkowo łatwo tymbardziej jeśli posiada się rasę mało popularną.

Wyściskaj proszę w moim imieniu Swoje Diablęta!!!

Lanie życzę dalszych osiągnięć w agility!!, a Niunowi miłych kanapowych kontemplacji / co facet to facet - głupka z siebie zamiaru robić nie ma! - niech dziewczyna jak chce fika nóżkami!, a on odpocznie i pomedytuje - no nie - czyż nie tak można to odebrac?/.

Trzymaj proszę kciuki za moje zdolności dyplomatyczne bo w niedziele wystawa w Kielcach - dostałam potwierdzenie - a Szon jest podobno jeden w klasie młodzieży!!/ Mój Osobisty jak pisałam wczesniej jeszcze nic nie wie o moich planach i mam poważne obawy, że niezbyt będą mu pasować!!!

Link to comment
Share on other sites

Witaj Kiri! Tak rzeczywiście Szon to wielka przytulanka, ale czasem bywa niełatwy do prowadzenia, choćby ze względu na swoją wagę - / już 50 kg!/ oraz na typowy dla molosków ,,ośli uporek,,. Rzeczywiście tak z moloskami jest, że nie każdy nadaje się na jego właściciela!. Generalnie w tym przypadku musi to być w pełni świadoma ze wszystkich konsekwencji decyzja o zakupie takiego piesia. W ich wychowaniu potrzebna jest przedewszystkim STANOWCZOŚĆ i KONSEKWENCJA!. W dużej mierze w ułożeniu takiego piesia pomaga szkolenie i stała praca nad jego charakterem. Niestety nie jest to piesio dla wszystkich!!. Niewłaściwie prowadzone mogą być naprawdę duuużym kłopotem dla właściciela!. Jeśli coś jeszcze będzie Cię na ten temat interesować to chętnie sie podzielę !.

Pozdrowienia od mojego Koloska-moloska Szona i wiecznie śpiącej księżniczki Amandy!!

Link to comment
Share on other sites

Dzięki :D dziewczyny :D

Jeśli Wasi partnerzy lubią robić fotki to zawsze można ich zatrudnić jako fotografa.

Panowie mają zajęcie, a Panie realizują swoje marzenia :wink: Radzę posiadać wtedy cyfrówkę, bo wystawy czasowo długo trwają. :wink: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Kiri! - właśnie zdradziłaś plany zakupowe Mojego Osobistego, szkoda tylko, że nie związane z przedmiotem naszej rozmowy!. Jest poprostu fanem fotografii i o cyfrówce myśli nie od dziś!. Do tej pory mamy zdjęcia na ,,normalnym,, aparacie i muszę latać do punktu by je przegrywać na dysk jak jest coś co chciałąbym aby zostało w pamięci kompa.

Co to za urwisek na zdjątku - czy to Twoje Szczęście aby przypadkiem?

Pozdrawiam serdecznie - Ela i reszta!

Link to comment
Share on other sites

No widzisz to jest pierwszy krok - zakup aparatu. Potem tylko ukierunkować zainteresowanie rasami psów i będzie dobrze.

Na fotce moja Kirunia w roli "Alfa" terierek walijski. Czekałam na to ujęcie przez 15 minut. W jednej ręce aparat w drugiej kijek nad głową. I zdjęcie gotowe :wink:

Link to comment
Share on other sites

Droga Elu-Kiri!! Z tym ukierunkowaniem to niestety trochę gorzej!. To co chodzi po głowie Mojego Osobistego - to jego sprawa - ja tam się nie wtrącam choc przyznam, że Szonowi lubi robić zdjęcia, ale do wystaw to niestety poglądy mamy różne, więc nie wiem czy to wyjdzie mi na dobre!

To Twoje szczęście na zdjęciu wygląda fantastycznie - opłacił się ten wysiłek - warte było czekania!!.

Link to comment
Share on other sites

O jak sobie ladnie plotkujecie! I to beze mnie! :D

Kiri w roli alfa wyglada slicznie, no ale teraz juz jest chyba nieco "oskubana", gdzies ostatnio widzialam.

Co do zdjec, to u nas w domu to ja chorowalam na cyfrowke, no i na gwiazdke dostalam pieknego Canona A60! Super zabawka, tylko nieco kosztowna. No i ile fotek mozna napstrykac!

Pozostaje mi byc chyba samowystarczalna - faceta zostawic na strazy dobytku, a samej (z psami) ruszyc na podboj zagranicznych ringow :D

Kela, a jak tam Szon po Kielcach, czy wogole dotarliscie na wystawe? Osobisty byl miekki i pojechal? :lol:

Lana na treningu w niedziele pierwszy raz, samodzielnie i bezblednie pokonala slalom! Jesli pamietacie, to jest najtrudniejszy dla niej element toru, bo precyzja nie jest jej najlepsza strona i do tej pory nie rozumiala czemu nie mozna minac dwoch kijkow na raz i ze kazdy jest tak samo wazny :lol: Kochana, madra dziewczynka! :lol: :lol: :lol:

Niunio tez niezle sobie radzi i nawet na znajome psy juz sie nie rzuca i daje sie ladnie odwolac. Problem powraca gdy na horyzoncie sie pojawi nowy pies no i nie daj Boze - rudy! A mowia, ze psy to daltonisci?!

Link to comment
Share on other sites

Witaj Czapla! - miło ponownie z Tobą pogadać!!.

Ja zacznę od tego, że na nic zdały się moje zapędy dyplomatyczne. Niestety po sporej porcji niesnasek oczywiście ktoś musiał ustąpić , a tym kimś napewno nie był MM!!!!. Tak oto zamiast na wystawie w Kielcach znalazłam się w piątek póznym wieczorem pod Olsztynem...... MM zdecydował, że ma prawo do odpoczynku, prócz tego miał jeszcze coś z zawodowych spraw do załatwienia i byłoby całkiem nie ok gdybym postawiła na swoim i pojechała do Kielc sama. Tak więc nasz Szon zamiast zaliczyć wystawę zaliczał drzewka w lesie i tak naprawdę poraz pierwszy w życiu zasmakował kąpieli w jeziorze i nureczków na płyciżnie po kijki. O poważniejszej kąpieli nie mogło być mowy bo pogoda niezbyt sprzyjała.Wróciliśmy do W-wy w niedzielę wieczorem, ale Szon chyba się przeziębił niestety, bo jeszcze dziś ma niewielkie kłopoty z żołądkiem i i trochę jest osowiały

Link to comment
Share on other sites

kela, jak ja słyszę w jednym poscie Mazury, kąpiele i osowiały pies, to zaraz na myśl mi przychodzą kleszcze i babeszioza. Więc tylko się chcę upewnić, że Szon przeciw klaszczom był zabezpieczony i żadnego nie złapał... Jak u niego z apetytem? Jeżeli nadal jest osowiały, to radziłabym mu zmierzyć temperaturę...

Link to comment
Share on other sites

Flaire! Dzięki za zainteresowanie! Tak Szon jest jeśli tak można powiedzieć podwójnie zabezpieczony przed kleszczami!! frontlinem i ma obróżkę Preventic. Kleszcza też miał na tydzień przed Swiętami Wielkanocnymi , a złapał go tu w W-wie!!, dlatego teraz jest pod stałą obserwacją.Od weta dowiedziałam się dokładnie co mam obserwować i wtedy mam zaraz sie z nim skontaktować, ale mam nadzieję, że to nie jest to!. Szon /odpukać/ już ma sie lepiej. Widać potrzebny był mu odpoczynek i ta lekka dieta, która zastosowałam. Dziś zjadł już z apetytem normalnie i szalał na spacerze wieczorem z koleżanką corsicą, a humorek też mu dopisywał. Teraz smacznie spi w nogach u pana i ciekawa jestem, czy jak wróce do pokoju, czy będzie już spać u nas na łózku!?.

Jednak jeszcze raz dziękuję Ci za okazane zainteresowanie i czujność w temacie!!!. Mam nadzieje, że znajdziemy jeszcze okazję do porozmawiania na inne tematy!!!. Pozdrowienia dla Ciebie i Twojego Piesia - Ela, Szon i kicia perska Amanda.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witaj Czapla! Co u Ciebie słychać!! - czy wszysko OK? Dawno nie romawiałyśmy!

Teraz chyba 6.06 jest wystawa w Płocku! - ja jeszcze nie mam potwierdzenia, ale molestowałam meża o wyjazd!!!! Czy będziesz może na wystawie!!! - może nareszcie będziemy miały okazje do spotkania!!!

Pozdrów Swoją Gromadkę!!!! - Ela, Szon i Amanda

Ps. Ponowię swoją prośbę z CTR-ów - może wiesz czy nie znalazłby sie chętny do zakupu 4-miesięcznego CTR-a po b. dobrych rodzicach z papierami oczywiście. Piesio jest do odebrania już z okolic Warszawy.Więcej szczegółów podam zainteresowanym lub dalszy kontakt.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...